naddia1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Nie no, nie wierze. Naprawdę. Gdyby tysiące lat emu ludzie obrażali się o róznice w teoriach, poglądach do dziś biegalibyśmy nagusieńcy nie byłoby by postępów. Moja teoria o nienawiści--a czy ja kogoś obrzuciłam tym ? Każdy ma swoją teorie na zycie, w życiu i na pewne sprawy. Jasne dąsajmy się o to, bo to nie pasuje, bo tak nie ładnie, bo tak się nie godzi. Jestem w szoku, że jeśli taka internetowa wymiana myśli, różnica w zdaniach wpływa to ja powodzenia zycze w lajfwie. Ja pierdziele, szok ze stresem. To może ja się stąd zmyje bo wiele ludzkich serc negatywnie poruszyłam. Tak będzie napewno lepiej. Powodzenia!
-
nie rozumiem np dlaczego po spironolu- w ulotce jest że może się pojawić owłosienie, może też na podobnych zasadach coś z tym andocurem? ja też mam po oczami i na czole (!) włosy
-
misteriosa-- nie wiem jak Ty, ale ja uważam że nie ma sensu i szkoda czasu na'' cos'' takiego, jak dla mnie to szczyt poniżej dna. Dobranoc
-
uznam te dwa godne pożałowania posty za nie byłe-- nie ma sensu nad taka żenadą rozprawiać. Acha spironol tez miałam, ale czułam się fatalnie i z mojej skóry zrobił sie wiór, taka miałam suchą.
-
papryczko-- powiedziałam że użyłam słowa na wyrost co do dzieciaków, niemniej uważam że szacunek z nienawiścia się nie wyklucza. Nienawiść nienawiści nie równa, miłość, lubienie. Ile ludzi bliższych dalszych tyle natężenia w emocjach do nich. Jeśli wychodze na podium z osobą której nienawidze a zarazem szanuje ją za efekty w pracy, to nie sądze że to się wzajemnie wyklucza. Jeśli kocham swoją matkę to miłość ta jest inna niz miłość do mężczyzny, jeśli nienawidze ojca za co nocne gwałty to inna jest nienawiśc do innej PRZYKŁADOWEJ podanej wyżej sytuacji. Każde uczucie ma inną skale, natężenie i wydzwięk. Co do mojej osoby, to nader często przyjmuje pozycje osoby obojętnej. Jak każdy człowiek miewam gromobójcze dni, ale oprócz tego co czuje lub od czasu do czasu odczuwam wcale na nikim się nie odbija.
-
które uważają jak Nadia.Może ty nie bierz udziału w życiu publicznym .Głupia pinda skoncentrowana wyłącznie na swoich defektach urody.Wyobraź sobie,że są ważniejsze rzeczy niż twoje defekty.Zresztą chyba nikt nie chciałby z tobą mieć tego dziecka prawda? Ze względu na twój fatalny charakter.Jesteś okropnym człowiekiem,a Broda już ciebie goni.Dwa rozgoryczone i złośliwe babska .Zamiast coś robić to tylko użalanie się i grubiaństwo.A i wszyscy dookoła mają nic nie znaczące problemy.I nikt nie ma prawa wypowiadać na forum poglądów rozbieżnych z waszymi.No to jest dopiero komedia. Słuchaj człowieczku nie mający odwagi przybrać jakiegokolwiek nicku. Nie obrażam nikogo, grzecznie wyrażam swoje poglądy, to że nie potrafisz zrozumiec wypowiedzi bez mięsa i rynsztoku to ja już za Twój ograniczony umysł nie biorę odpowiedzialności. Moje poglądy pomimo wyraźnie odbiegających standardów nie charakteryzują się ani odrobina grubiaństwa czego o Tobie powiedzieć nie mogę. Pinde zachowaj do monologów przed lustrem, jasne? Prawo ma każdy do wypowiadania swego zdania i gdyby tak nie było od razu zaszczułabym papryczkę, a jestem bardzo otwarta na jej postrzeganie świata i tego problemu. Komedią jest nie umiejętne wyciąganie wniosków z przeczytanej wypowiedzi, nie wiem ile masz lat ale uwierz mi że czytanie ze zrozumieniem ( no ale do tego trzeba miec warunki umysłowe...) jest niezwykle przydatne do bezpośredniej rozmowy. Żal moja dusze ściska na takie pusto kłape jadaczki które pisza dla samego popisania. Pozdrawiam.
-
Papryczko, skoro na szacunek trzeba sobie zapracować to nie ma mowy o szacunku samym z siebie, rozumiesz, jako cos co z racji bycia człowiekiem mu się należy, to jest abstrakcja. I uwierz że nienawiść z szacunkiem wcale się nie wyklucza, nie jest tak że jestem chodzącym wulkanem pogardy i nienawiści, ale jeśli jest osoba, którą cenie za pewne cechy a nienawidze bo po prostu nie pasuje mi ta osoba to jest to możliwe, bo mam taką osobę w swoim życiu od niepamiętnych czasów. Co do dzieci może użyłam troche słowa nienawiści na wyrost, bo nienawiść dojrzewa, i faktycznie odczuwanie jej w absolutnych rozmiarach to w tym momencie musi byc jakaś ku temu podstawa. Dzieci moge nie lubić, moga mnie denerwować, do nienawiści jeszcze mi daleko, ale może chciałam najzwięźlej ująć swoje emocje. A nienawiść do siebie, no to tutaj nie będę zabierac głosu, bo myśle że to jasne co się do siebie odczuwa widząc się w lustrze. Nie biore tego jako atak, oczywiście że możesz tego nie rozumiec bądź może Cię irytowac taki pogląc na świat, bo każdy ma swój i sobie go pilnie strzeże. Co do kopania czy wrzucania je w ogień, to taki chyba mało śmieszny jołk sytuacyjny, jakby ironia ;) pozdrawiam
-
a jakby faktycznie wyciąć jajniki? wiadomo że branie hormonów mnie nie ominie no ale czy to by coś zmieniło? znacie jakies przypadki? (albo czy czytałyście gdzieś)
-
Psy w zyciu publicznym-- idzie sobie taka dama z nie zakneblowanym psem, mocno dając wiare w jego mało agresywne zapędy. Ona może w to wierzyć, ale ja nie. Stoje na przystanku, jadę autobesam, bądź tramwajem i taki pies dla takiej pani ma więcej praw niż ja. Kopnąć zwirzęcia nie mam odwagi, odezwać się nie ma sensu bo i co to da. Maszeruja poranni twardziele z czworołapami i w dupie maja smycze i inne cuda ochronne. Kupy jak najbardziej to jeden z elementów który wadzi w życiu społecznym, nie mam ochoty śpiesząc się na egzamin wpaść do przytulnego pokoju z zasranymi butami bo- bo co? I przykładów mozna mnożyc. Co do skrajności, wiem że sa naprawde maksymalnie eko ludzie, ale to już jest zakrawa o fobie w ich przypadku. Hormony sa złe, nie trzeba badań żeby to wiedzieć, w końcu to coś obcego w organizmie ale albo albo. Wiem że cos za coś, albo rak lub inna po hormonalna przypadłość albo kłaki i zdrowie, więc wybór zależy od danej jednostki.
-
broda--nie wiem dokładnie od kiedy wasz ten problem. Ja mam od takie małego, a teraz jest znacznie gorzej i teraz chce to leczyć wcześniej nikt sie tym nie zajął, sama popierdoliłam sprawę i mam za swoje więc się biore za siebie. Papryczko moja droga, nie robie nikomu krzywdy, nie kopie dzieci i nie popycham je pod koła samochodu. Mylisz sie srodze porównując brak szacunku do nienawiści. Szanuje ludzi, to nie jest równoznaczne z nienawiścią. Musimy sobie zdawać sprawe z pewnych pojęć ich znaczenia a najbardziej z uczuć- czym one się pomiędzy sobą różnią, bez tego ani rusz. Wcale nie jesteś lepsza ode mnie która nienawidzi dzieci Ty nie szanujesz a to jest znacznie gorsze od wszelkich innych uczuć, uwierz mi. Dziecku tworzy się aurę właśnie ponadludzką jakby było z innej niebiańskiej planety, a to człowiek, tyle że mały. I uważam że dzieci i psy nie powinny brac udziału w życiu publicznym, strasznie mnie to drażni. A co. Pozdrawiam :)
-
Ho ho dawno mnie tu nie było widze że ostra dyskusja się nawiązała, ale co jakiś czas musi się to pojawić, cóż. Ja nie siedze namiętnie w temacie hirsa, ale jestem bliższa teorii genetycznej- u mnie jest to genetyczne. I raczej nie z zanieczyszczonego środowiska- mieszkam w małym miasteczku, gdzie powietrze jest świeże, mięso staramy się zamawiać z najlepszych źródeł, moja mama jest anty sklepowa, wszystko stara sie mieć ,,swojskie,, choc wiadomo że bywa z tym trudno nie hodując nic szczególnie. Internatonal--z pełnym szacunkiem, bo sama złapałam bakcyla zielonego etc ( niedawno postanowiłam że na ,,starość,, będę mieć krowe, koze etc.) ale troche zalatuje już skrajnym bio i eco. Ale spoko. I ja też dzieci miec nie chce, bo ich nienawidzę, chyba bym je bardzo skrzywdziła gdyby miały taka matke jak ja. No i cóż, nic mądrego nie napisze, nic nie wniosę. Jestem wkurwiona pogorszeniem stanem mojej cery, jest ohydna, pełno pryszczy ropnych na całej twarzy. Ciało depiluje z koksem, całe od stóp do głów no i jakoś żyje. Nie używam złych kosmetyków, ale chyba o kant dupy rozjebać te wszystkie naturallne kosmetyki bo chyba po nich mam pogorszenie. Na hormony cierpliwie czekam, aż mi je przepiszą będe je jadła garściami byle pomogło i tak na cos zdechne a jak ma pomóc to co mi ''szkodzi' No i nie obrzucajcie się tak błotem, ja trochę bardziej rozumiem brode-- od której ,,czuć,, straszną frustracje i wybacz- zgorzkniałość. Ale co można czuć innego żyjąc już tyle lat z tym syfem na ciele, twarzy i patrzeć jak wszyscy żyją w koło a my z pensetą, depilatorem i myślą czy widać. Pozdrawiam
-
czytałam właśnie moritza, książeczki mam od coriander- no i mam jeszcze huldy i nie wiem co zrobić bardzo dziwnie się dziś czuje boli mnie gardło, mięśnie i jakby flaki fatalnie, może chora będę dzięki makler za mydlane namiary, ja myje się w białym jeleniu na zmiane w jakimś z oliwy z oliwek czy cóś takiego
-
international--mówisz że olej lniany ma takie ame właściwości? i to po depilacji smarować? wszystko spróbuje oj wszystkiego!
-
makler gdzie kupujesz to mydło? boje się oczyszczania, bo nie wiem czy jakiś kamień we mnie nie utkwi. Czy mogę wam przedstawić moją opcje oczyszczania do oceny?
-
niestety papierosy cała reszta badziewia nikomu nie sprzyja, niestety palę już dobre hoho kilka lat, aż wstyd się przyznać, miałam przerwy naturalnie, jednak jak na swoje 22 lata to o dużo za dużo kofeiny i papierosów. Nie jem nabiału, długo nie jedłam prawie rok! zaczełąm w listopadzie pić bawarkę, jakoś tak i od tamtej pory od czasu do czasu pozwalałam sobie na jogurta naturalnego i ser żółty, mięso uwielbiam ale postanowiłam je spożywać raz w tyg. Piję herbate z bratka, z pokrzywy w ramach oczyszczania tzn teraz z bratka. No i te pestki z dyni