Jestem z nim 2 lata.Od jakiegoś pół roku, wszystko się pieprzy. Jesteśmy po dwóch rozstaniach. Zawsze błagał żebym wróciła, że się zmieni.Dałam mu jedną szansę, nie zmienił się.Potem następną i jest tylko gorzej.Za drugim razem, wiedziałam, że juz mu nie zaufam, a dla mnie taki związek nie ma szans.Nasze rozstania były przez to, że mnie okłamywał, wyzywał, szarpał, ograniczał we wszystkim, czasami traktował jak szmatę. Ja juz nie chcę tego ratować, nie będę budować zwiażku na kłamstwie i braku zaufania.Nie wiem jak mam to zakończyć.