Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziunia83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziunia83

  1. i sorki że tak kurcze cały czas,nie wiem skąd mi się to wzięło:):):)
  2. hej dziewczyny:) daga witaj, dobrze,ze już jesteś:) super ze urlop się udał i wszystkim się podobało bo to najważniejsze:)i oczywiście czekamy na zdjęcia u nas leje cały czas,a ja chce słoneczka bo muszę akumulatory naładować....mały wczoraj napędził mi stracha,kurcze myślałam,że wyrostek ,płakał że go brzuszek boli, normalnie zwijał się i krzyczał ze nie może siedzieć ani stać bo tak go brzuszek boli,ze nie może wytrzymać.Gabiś jest raczej odporny na ból i rzadko płacze jak nawet mocniej się uderzy czy skaleczy to też nic,więc tym bardziej byłam przerażona.I jak już mięliśmy jechać na pogotowie to normalnie jak ręką odjął. Sama nie wiem co to było na razie go obserwuje i wygląda że intensywny ból półgodzinny i teraz już wszystko ok. uciekam naleśniki robić ,zajrzę potem
  3. hej :) tak jak myślałam...nudna ta niedziela i wlecze się strasznie,i pomyśleć ze kiedyś nie lubiłam poniedziałków:) u nas cały czas pada,udało nam się wyrwać na godzinkę na plac zabaw i to wszystko. andzia z każdej nawet najgorszej sytuacji jest jakieś wyjście...wiem ze to banalnie brzmi ale sama wielokrotnie przekonywałam się że to prawda nawet jeżeli teraz masz doła i wszystko widzisz w ciemnych barwach,to kiedyś może się okazać ze taka wymuszona zmiana wyszła wam tylko na dobre...tego ci życzę.Piszę z wami dość krótko więc nawet nie wiem skąd jesteś i dlaczego koniecznie warszawa-wiadomo ze tam mieszkania to jedne z droższych,może wybierzcie inne,tańsze miasto i uda się Wam wynająć chociaż dwupokojowe mieszkanie???tak piszę bo nie znam Twojej sytuacji...
  4. i ja witam:) my sobie dzisiaj pospaliśmy,a w sumie to gabryś obudził mnie o 8;30,już nie pamiętam kiedy tak długo spaliśmy,ale za to wczoraj zasnął dopiero po 23,więc nie ma się co dziwić justysia masz racje z tym prawkiem,postaw na swoim i zrób na pewno będzie ci wygodniej:) ja też dzisiaj całą niedzielę w domciu przesiedzę bo mąż w pracy cały dzień a my bez auta:( więc tylko jakiś krótki spacerek i do domciu, bo pogoda nie za ciekawa,zimno i wieje:( kurcze nie lubię niedzieli jak muszę tak sama siedzieć...
  5. hej u nas też dzisiaj leje tzn.całą noc padało a teraz kropi i zimno jest...faktycznie dziwna ta pogoda,albo upały że nie można wytrzymać,albo pada i zimno Ja już z małym na zakupach byłam,obiad też już kończę-rosołek, a jeszcze cały dom do posprzątania :(:(:( justysia wiem ze ci ciężko,ale przetrwacie...bardzo się kochacie a to najważniejsze:) Twojemu mężowi pewnie ciężej bo on sam tam jest a ty jednak masz przy sobie chłopców.
  6. Witajcie dziewczynki:) Miałam problem z netem - jakaś awaria ale teraz już ok,podobno:) andzia ja mam 27 lat a jestem z rybnika -woj śląskie pietrucha plecak super-widzę kolejny mały fan ben 10 anuśka co za menu,podziwiam bo mi w taka pogodę to by się nie chciało-ostatnio jakiegoś lenia złapałam,nawet obiadek gotuję z musu:) dziewczyny jak czytam o tych waszych teściowych to normalnie masakra...i myślę sobie ze ja to się urządziłam,teściowa mieszkająca ponad 600 od nas widziałyśmy się 2 razy w życiu: pierwszy raz na naszym ślubie i drugi raz trzy tygodnie temu-jak wracaliśmy z nad morza to zajechaliśmy na dwa dni:) za to mamuśkę mam ulice dalej i co prawda małym za dużo się nie zajmuję-ale jak trzeba to nie ma problemu ...no i widujemy się prawie codziennie bo mamy dobry kontakt:) mummy my mamy podobną sytuację z kolegą męża,był u nas na weselu a teraz się żeni za 3 tygodnie i nie zostaliśmy zaproszeni:(cóż tak to w życiu bywa nie ma co sobie zawracać głowy takimi ludźmi kurcze ale się rozpisałam:) poza tym to u mnie nadal upały ,na dodatek mąż całą sobotę i niedziele pracuje więc nudy... trzymajcie się kobitki
  7. witam :) pietrucha super ,ze wyjazd się udał i taka zadowolona jesteś:) justysia trzymaj się ,na pewno dasz rade,jak i pisanie pomaga to się nie przejmuj,tylko pisz,pisz :) mummy odezwij się i napisz jak tam zdrówko,mama nadzieję,ze lepiej reszta dziewczyn-pozdrawiam :) uciekam obiadek gotować,bo mój głodomorek za chwilę jedzenia będzie się dopominał:)
  8. Witaj anuśka,mój mały też wczoraj do 23 brykał,ale już o siódmej pobudka:) biegnij kobieto kawkę robić bo we dwie jak się pije to lepiej smakuję:):) ja w ogóle jestem z tych uzależnionych...od kawusi oczywiście:)
  9. heyka :) Dziewczyny nie zaglądałam do Was bo jakoś tak nam wczoraj cały dzień poza domem przeleciał u nas się ochłodziło i to znacznie,była burza a teraz deszczyk pada,kurcze albo upały albo deszcz i nie wiadomo co gorsze:) ja sobie właśnie kawusie popijam,mały siedzi,swoje bajeczki ogląda i kakao pije,cisza spokój,chwilo trwaj:) a gdzie się reszta podziała?
  10. Witajcie dziewczynki :) daga smutno bez ciebie będzie:( anuśka ja też miałam problem z nauczeniem małego sikania na nocnik,pierwszy raz próbowałam jak miał niecałe półtora roczku a udało się dopiero przy czwartym podejściu-jak miał 2,5. teraz ma 3 latka i nadal muszę mu pieluszkę na noc zakładać,tak więc się kobitko nie denerwuj:) ja właśnie obiadek gotuję,pranie mi się kończy prać,jeszcze tylko wywiesić i cały dom posprzątać :( jak mi się nie chce:(
  11. no agatka masz rację...czasem trzeba mieć szczęście :)ja kiedyś na kuriera czekałam tydzień i to właśnie wtedy kiedy najbardziej zależało mi na czasie...
  12. daga był u mnie właśnie kurier bo zamawiałam chemie do basenu więc przy okazji zapytałam jak to jest z dowozem paczek w sobotę...i dhl i bodajże siódemka wożą w soboty ale tylko wtedy jak została wybrana taka opcja-za dodatkową opłatą ....tak przynajmniej mi kurier powiedział a u mnie właśnie zaczął deszczyk kropić :)
  13. hej dziewczyny u mnie upał,upał i jeszcze raz upał :( rano przyszła mamuśka,to sobie posiedziałyśmy,kawusie wypiłyśmy i nawet piwko zimne z lodówki na ochłodę:) potem przyszła moja siostra ,pokąpałyśmy się z małym w basenie,obiadek zjadłyśmy i tak mi zleciało aż do teraz... daga ja też mam tak jak ty,kurcze wszystko muszę mieć wyprasowane i męczę się prasując bo generalnie nie znoszę stać przy żelazku...więc na wakacje jak jechaliśmy też zabrałam żelazko-i się przydało...a co do operacji Gabrysia to miał ją robioną jak miał 10 dni Jeżeli chodzi o kuriera to nie wszyscy jeżdżą w sobotę uciekam bo synuś wzywa
  14. jestem i ja :) Dziewczyny widziałam wasze zdjęcia,macie fajne dzieciaczki,super rodzinki:) andzia zazdroszczę Ci tego morza...bo ja po prostu uwielbiam morze mummy3 Gabryś rozwija się dobrze i większych problemów z nim nie mam. jednakże musimy kilka razy w roku jeździć na wizyty kontrolne do Centrum do Zabrza,gdzie był operowany.Poza tym może go jeszcze czekać jeden zbieg ale to jest tak pół na pół więc na razie o tym nie myślę,bo jak mówi lekarz prowadzący wszystko jest na dobrej drodze do tego by obyło się bez zabiegu. No i ostatni problem po tej operacji wiąże się z tym ze Gabryś za każdym razem jak jest chory,nawet przy przeziębieniu musi dostawać antybiotyki ,po ty nie doszło do zapalenia mięśnia sercowego co dla niego byłoby bardzo niebezpieczne...ale się rozpisałam :) A poza tym Gabiś jest zdrowym,radosnym dobrze rozwijącym się dzieckiem,więc jest oki:) mummy3 a sąsiadka się nie przejmuj, szkoda nerwów na takie baby :)
  15. daga dzięki za życzonka to fajnie że zakupy się udały,oby strój Ci dobrze służył i masz 100%racje ze zakupy poprawiają samopoczucie,ja wczoraj kupiłam sobie spodnie:) Pytasz czy planuję drugie...i to jest tak ze od zawsze chciałam mięć trójeczkę tak żeby między pierwszym i drugim dzidziusiem było 3-do max.5 lat różnicy a trzecie na czterdziestkę :)tak sobie wymyśliłam :) i te drugie już bym nawet chciała tylko po pierwsze : miałam troszkę komplikacji przy porodzie i najzwyczajniej się boję...a po drugie mój synuś urodził się z wadą serduszka i jest po operacji na otwartym sercu i boję się żeby drugie dziecko nie był chore,bo chyba najgorsze co może być to walka o życie dziecka...i nie chciałabym przechodzić przez to wszystko jeszcze raz Ale jedynakiem Gabryś na pewno nie zostanie,bo mąż mnie już teraz na drugie namawia a Ty daga jak ,drugie planujesz?
  16. hej dziewczynki ja tylko na chwilkę,bo obiadek kończę,mała agatka niezły ten Twój mały z tymi majteczkami:) mój znowu wszystko chce z lwem i gdziekolwiek z nim jadę to on tylko jeb i jeb (lew) ,kurcze ludzie się za nami oglądają ale nie moja wina ze lew nie potrafi powiedzieć:) Gabiś ma dzisiaj trzecie urodzinki i co prawda urodzinki odprawialiśmy w sobotę(na świeżym powietrzu) to on dzisiaj już sobie wymyślił szampana,potem chce do figloraju i na pizze,a mi w ten upał nie chce się dupska nigdzie ruszać...ale cóż urodzinki ma to mu się należy:) u mnie nadal taki upał,rozpływam się normalnie,tak więc zabieram małego do basenu,może chociaż trochę się ochłodzimy:)
  17. Witajcie:) Mi się udało dzisiaj wyrwać z domku,normalnie nie wierze:) zostawiłam synusia mamie,potem mąż go odebrał...a ja umówiłam się z kumpela na kawusie i ploteczki,jeszcze troszkę po sklepach się powłóczyłyśmy:):):) a teraz siedzę i się topie,u mnie nadal takie upały daga wysłałam ci zaproszenie na nk:) mummy3, justysia23 wysłałam Wam namiary na maila:) daga83 kobieto pakuj się i odpoczywaj,zaszalej też czasem:) pietrucha28 życzę udanych wakacji,na pewno będzie super...a swoją drogą to niezły mężulek,też bym chciała taką niespodziankę:)
  18. my z małym właśnie do domku wróciliśmy,byłam u znajomej która ma dwójkę dzieciaczków to sobie mały poszalał:) Jakby jeszcze chciał spać popołudniami to byłoby super,ale on niestety już spać nie chce...szkoda mu dnia,a mi marzy się choć taka godzinka przerwy tylko dla siebie...ale cóż mogę tylko pomarzyć,,bo mężuś od rana do wieczora pracuje i muszę sobie sama z Gabisiem radzić:) daga83 jak to jest z tym topikowym mailem,napisz mi proszę co i jak bo ja w tych sprawach taka troszku niekumata jestem hehe :) a profil na Nk mama i chętnie poznam bliżej Was i Wasze dzieciaczki
  19. Witam:) pietrucha28 mnie te upały też dobijają i właśnie najgorzej mam z małym,spać nie może,kręci się całą noc,zlany potem a najbardziej włoski no i główka cały czas swędzi... My wczoraj rozstawiliśmy basen stelażowy i jeszcze woda się leje...kurcze chyba nie będę wychodziła z wody. Dziewczyny zazdroszczę Wam planów wakacyjnych,bo my już po,byliśmy nad morzem w drugiej połowie czerwca i tera muszę czekać cały rok:( zmykam na kawkę
  20. Dzięki dziewczyny za ciepłe przyjecie:) daga-pewnie w tym samym wieku-ja marzec 83 oczywiście:)jestem z województwa śląskiego...są tu może jakieś mamuśki ze Śląska? Kurcze te upały straszne na dworze gorąco ,w domu jeszcze gorzej,spać ciężko.Mój mały dopiero po 22 zasnął-on jest z tych ciężkich do spania:) Zauważyłam,że przeważają mamy mające więcej niż jednego maluszka...A tak w ogóle to cieszę się,ze do Was trafiłam:)
  21. Witam dziewczyny,podczytuje Was już od jakiegoś czasu i mam nadzieję,ze nie będziecie miały nic przeciwko temu bym do Was dołączyła:) Ja równie siedzę w domu z moim synkiem,który za kilka dni skończy trzy latka.Zostanie w domu z maluszkiem było moją świadomą decyzją i pomimo tego,że bywa czasem trudno i dopada mnie zmęczenie i monotonia,to jednak nie żałuje.Pozdrawiam Was wszystkie
×