huston
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez huston
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26
-
a za mnie trzxymać kciuki nie w miłości ale w szkole... bo padam na mozg juz przez tą nauke :((( dlatego siedze i milcze dzisiaj mzoe cos wykminie :) Tak dobrze ze jesteś. dzieki Twoim wypowiedziom wiem ze nie tylko ja taka pokręcona jestem na jednym punkcie. ;]:D ech czasem z nim pisze np dwa dni i potem miesiac cisza. ale on nic nie zrozumiał cofnął sie chyba w czasie. nadal mi proponuje uklad bez zobowiązań a ja nadal mam nadzieje ze sie zmieni. tak sama nie wierze ze to pisze mam nadzieje ze sie zmieni. ale nie po to zeby wrócic ale po to zeby załował. kiedys pisał ze było fajnie. zapytałam czemu odszedl bez slowa a on na to ze nie wie dlaczego tak wyszło. nie potrafi na to odpowiedziec. ale mogło byc fajnie. co mi teraz po tym zdaniu? ech. nie cierpie juz staram sie patrzec na to z humorem :) takim jaki mam zawsze jaki mialam gdy z nim byłam i wtedy gdy go nie było. jedno jest pewne zmieniałam sie. chyba na gorsze. przestałam być ta dobra dziewczynka. stałam sie gorsza i wredna. pewnie dlatego ze świat mnie zmienil i to życie. wiem tez to ze dzieki wam dorosłam. żałuje jednego że przed tym kiedy mój zwiazek sie walił nie było nikogo kto by mi powedział słuchaj zrob tak i tak. to pomoze na pewno. ja takiej osoby nie miałam bo jak tu trafiłam to bylo juz za późno. teraz ja moge doradzic wszystkim i wiem ze to pomoze i wiem ze mam was ale na mnie juz za późno. bo czy mam czekac na to ze on sie zmieni. to znaczy czekac... wygladac tego. ... nie!. powinnam sobie znalexć kogos odpowiedniego ale nie chce nie szukam i nie chce. umiem sie za to wpakowac w inne bagno bo chlopak z ktrym pisze ma dziewczyne tylko o niej zapomina ze ja ma. wiec usuwam sie na bok i nie chce rozwalac tego. bo ja nie chciala bym byc na miejscu tej dziewczyny. wiem jedno on na nią nie zasluguje tylko ona powinna miec kogos lepszego. aaa on? jego podejscie do zwiazku mzoe zmienic jedynie inna kobieta ktra bedzie umiałą go ustawic i sie nie bała. szkoda dziewczyny ....trudno to wszystki pogodzic bo na to nie ma madrego. Tak gadaj ile chcesz. czasami w tych twoich wypowiedzach dostrzegam odrobine siebie. masz racje trzeba sie ceiszyc z teog co jest, mamy bliskich mamy rodzine. i przyjaciól. to sie liczy a miłosci? nie wiem tez czase mysle czy nie on mi pisany i jego glupota czy mzoe ktos inny na kogos trzeba poczekać. Twoja sytacja jest wybitie cieżka. to ze nie umiałąs odejsc jest normalne. zadna nie umiała a powinna.... Madziula ceizkie dni sie zdarzaja. ale co zrobic trzeba przezyć. tak wysyła optymistyczne sygnały na lepsze dni. i warto jej posłuchać. mam nadzieje ze uda ci sie dostać awans :)! pozdrawiam Was Kochane Wszystkie ::*:*:)
-
ah . ja wiem ze to boli. po tym wszstki mwszystko boli. i juz widzisz ze takie przypadkowe sptkanie moze wyprowadzic Cie z równowagi. a nie po to tyle pracuemy nad soba zeby tak bylo. głowa do góry dasz rade:!:*
-
"Jak widzicie u mnie w głowie bez większych zmian." padłam xD Tak nie tylk ow Twojej głowie mi to chyba bardziej odbija xd hm dobrze ze sie juz odnajdujesz :) zasada tego ze jak go ingorujesz to wtedy reaguje dalej działa.:)hehe hm powiem wam tak. mi sie wydaje ze t wszystko było potrzebne te 338 stron po to by sie nacyzyc życ po swoujemu. tak ma racje uksztaltowaly sie nasze charaktery. wszystie nabrałysmy dystansu. wszystkie nabrałysmy doswiadczenia i mamy nauczke co robic a czego nie robic w nowych związkach i w odbudowanych starych . bo nie ma co zapominac ze niektrym z nas sie udało to uratować :) i o to tez chodziło :) te moje gadania mam nadaieje ze sie wszystkim przydaly . a doswiadczenia innych pozowliły mi spojrzec na moje zycei z innej strony. po to by drugi raz nie wpakowac sie w jakies bago bo wtedy juz moge sie nie uratowac. kazda myśl na tym forum byla analizowana. i na pewno pomogla :) u mnie jest sesja sesja i sesja , nie patrze na facetow zeby ich pożrec od razu. z dystansem do wszystkich. mniej myslenia duzo wiecej zajmowania sie soba i tym co wazne na ten moment a nie myslenie o tym co było.czy go kocham ? nie wiem. na razie nic sie nie zmieniło. nie widzialam go juz prawie 5 misiecy. nie miałam spotkania i nie widziałąm jak reagfuje i dobrze :). nie che tego dopóki nie uswiadomi sobie co stracil .
-
cześć Kochane :) podonosze sie z dna :) to Ty widze szalejsz :D haha :D masz racje każdej jesto cos dobrego pisane tylko każda musi na to wszystko poczekać :) sama sie teraz przekonałaś że jak Cie był zobaczy odstrojoną to o d razu zmieniłzdanie wiec wniosek bo nie docenił Cie wczęsniej :) trudno teraz chyba pozamiatane juz :D Madziula hmm nowy rok normalnie moze bedzie lepszy :D na razie sie wczuwam w to ze bede o rok starsza :D nie piszemy bo nie chcemy zamulać :D pewnie dlatego:) u mnie wszystko w porzadku myśle bo myśle mniej juz tęsknie tylko to jest noralny stan rzeczy że go nie ma :) nadzieja na to ze kiedys pożałuje!!!:D:D:D ha! ale nie o tym mowa :) przygotowuje sie do sesji mam sporo nauki dużo pracy wiec mam zajecie :) a u Ciebie co tam ?:>:) i u reszty :?:>
-
Madziula piekne życzenia. Tobie tez życze i Wam wszystkim kochane. spełnienia marzeń lepszego roku. i czasu dla siebie. abyście pamietały tylko dobre chwile. a zle w nowym roku was omijały. aby ten czas przez ktry przechodzimy z ostatnią minutą starego roku minąl odszedł w niepamieć a zaczał sie ten lepszy :). ten w kórym odzyskamy utracone ja zyskamy kogoś kto trakuje powaznie nas i nasze uczucia. aby było mniej problemów a wiecej drzwi otwartych :)/ jutro warto pamietać o sobie i o sobie myśleć nie o nich. trzeba ie dobrze bawić i pamietać o tym że to oni stracili nie my :) życze wam kochane wspaniaej zabawy i szampańskiego humoruu :)) bo nie wiem czy tu jutro zajrze :) ;**********
-
każda z nas czuje jak sie ta druga osoba oddala. mniej kontaktu obojetnośc i ta bezsilnosc ze nic od Ciebie nie zalezy bo tak na prawde nic nie mozesz zrobić. to sie samoistnie dzieje. wyjścia sa dwa albo odpuszczasz troche niech widzi ze Cie traci albo dalej sie starasz . ale to drugie traktuja jako pułkapke ze tak powiem a to pierwsze daje szanse na przebudzenie że nie nalezysz do niego na zawsze że masz swój świat a nie klapki na oczach i tylko on i on..ze jak godzine nie odpisujesz na smsa yo znaczy ze masz coś do robienia a nie czekasz tylko jak sie odezwie. nowy rok to czas na zmiany. moze zmiany na lepsze. moze warto pomyślec porozmawiac z nim o tym że cos nie tak. czasem pomaga ale u w naszych przypadkach rzadko kiedy. oni to traktuja na przmus a po drugie nie lubia o tym gadac. powodzenia życze :) i nie atakuj go tysiącem smsów :] nic nie da :)
-
ah aj na wet na urodziny nie dostałam wiec co mówic o swietach. 3 miesiace to sporo ale chyba kazda z nas sama wie ile jej potrzeba czasu. skoro sama mówisz ze jest dobrze to potem bedzie juz tylko lepiej :) ydaje m isie ze nowy rok to czas który powinnyśmy traktowac jako szanse dla siebie na coś nowego. na chyba odrodzenie sie jak feniks z popiołów :)
-
podnosze sie z dna:) ty chociaz zyczenia dostalaś :D hehe. ale moze i masz racje . widac kazda musi na to poczekać i pojawi sie taki ktos :) a moze to Twoja druga połówka bedzie :) i chyba traktuje Cie całkiem powaznie :)
-
a co u mnie?:> hmm chyba postępy ze sobą :) wiec Święta minęły :) był w porządku samotności nie odczułam i bardzo mnie to cieszy :) może w końcu polubie te świeta :) jeszcze musze przeżyć sylwester i chyba czas zacząć nowe stare zycie :) hm postępy dlatego ze mój ma jakaś pannę co mnie zabolało bardzo ale powoli dopuszczam do siebie tą myśl :) sylwestra spędza pewnie razem wiec dlatego musze to jeszcze przeżyć. ogólnie sie odcięłam od tamtego towarzystwa . nie rozmawiam z nikim co mi o nim przypomina. do kuzynek jego sie nie odzywam, do kolegów wcale. doszłam do wniosku ze każda "nowinka" o nim sprawiała ze nie zapominałam wręcz przeciwnie pamiętałam jeszcze więcej. wiec dlatego tak postanowiłam, siostry jego wiedza o tym ze sie odcięłam dla mojego dobra. i juz jakis czas mam spokój moge spokojnie oddychać. chyba na prawd tego potrzebowałam., a poza tym co u mnie ?:) hm wolne od uczelni w związku z czym czas poświecam na uzupełnienie braków w szkole zeby po świetach było mniej przed sesją . mam nadzieje ze nowy rok zmieni moja postawe do niego do życia. do wolności. tak nie umieraj!:D bo co my zrobimy bez Ciebie;p
-
Tak brakuje mi Twojego czarnego humoru :*
-
Wesołych Świat Kochane :* dużo uśmiechu malo zmartwien wiecej radości :)oby za rok nasze świeta były lepsze. :) a sobie życze wiecej cierpliwości :) Tak!:D dobrze że żyjesz :)
-
Madziula ja tez tak myśle. i mam nadziee ze moje mysenie w reszcie sie keidys spełni ze bedzie załował. w sumei taka psotawa jak twoaj na prawde pomaga. ciesze sie ze masz plany na sylwestra ja takich nie mam jeszcze. ale gdy bede musiaal siedziec w domu z mysla ze on z tamta to po prostu kolejny mój sylwester zmarnowany.
-
podnosze sie z dna. powiedz kochana a ktra z nas żalu nie ma? bo ja do tych nie należe. kazda ma za wszystko za to ze rozwaliłci zycie. za to ze m zaufałąs za wszystko... hah ale widze ze sie odnalazłas w sytuacji. i zaczełaś sie mścic. biedni ci drudzy :D
-
ah. skoro on o wszystki mwie ten kolega to dlatego nie che niczego przyspeiszac. bo mimo wszystko jeśli mu zalezy to nie bedzie chcialtego popsuć. bo iwadomo ze o to to nie długo :) pomyśl o tym. o nim. a o tamtym nie mysl. ja tez ostatnio mam czas na pobyt z daleka od ludzi.
-
"hejka. wrocilam. z moim ex to juz przeszlosc. ierpialam bardzo spotykajac sie z nim. byl na moich urodzinach, byly zyczenia, kwiaty, pocalunki, przytulal mnie..mowil ladnie ... a 2 dni temu powiedzial ze kochal sie ze mna z braku laku, zeby cza swypenic...niech spier/dala chu-j za-j**a-ny!!!! poznalam chopaka...tyle ze mlodszy ode mnie. cos we mnie odzylo, jakby nadzieja z emoze byc lepiej...." witaj panoramka :* czesto o tobie myslałąm kiedy wrócisz i jak ci sie ukałda. widac tak jak wieszość tych kretynów tak samoi twój na ciebie nie zaslugiwał. zaufaląs mu wiadomo chcialąs dobrze. aon to wykrozystał. takie chwile dołuja bo czlowiek zdaje sobie sprawe że ic nie osiagnał a tylko cierpiał. że znowu dał sie oszukac. ja zawsze mialam młodszych. i to nie jest zadna tragedia. takze pomyśl o tym. z tym ze mój mldoszy i jeden i drugi to kretyni,
-
Weridianka nie wiem jaki byłzamiar tego. ale no bezadziejenie sie z tym czulam. a teraz mimo tego że wiem praktycznie wszystko ze kogos ma itd to boli jeszcze bardziej. z tą waga to chyba wszysyc tak maja ja ostatnio jem strasznie dużo. jak bedzie sesja to an pewno schudne to moge teraz sobie podjeść. :) hm dobrze że u Ciebie w porządku. :) a praca ? zimno jest to trzeba w domu siedzieć . potem cos znajdziesz na pewno. a tych urzędach to na prawde nie ma żadnych obiecujących ofert. juz coraz gorzej na tym świecie... nie lubie tych świat. a na sylwestra planów brak :|
-
West. posłuchaj Weridianki ona ma razje innej rady nie ma. izolacja robi swoje.;] i czasam iwarto przeczekac by odzyskać radosc i swoje słonce ;] Weridianka co u Ciebie?:>:)) Madziula jak tam praca i relacje z twoim byłym ?:) pozdor :*:) dzisiaj miaam wene bo musiałąm w końcu to wygarnać przed kimś.. za dużo emicji sie we mnie nagromadziło ;]
-
Podnosze sie z dna:) moj tez jest dupek. a mimo to i tak mam go w glowie. dobrze ze ktos sie pojawilu ciebie. trzeba dac sobie szanse niz potem żąłowac :) pamietaj o tym nic na siłę ale nie mzoesz sie izilowac od zwiazku bo kiedys cos tam bylo. mnie też to kiedys czeka. ale na razie wedruje samotnie przez świat.
-
Nothing bardzo sie eciesze ze Ci sie udalo :) to a prawde dobra wiadomośc:) widzisz a tyle marudzenia było :) to teraz tylko trzeba tego nie zepsuć :)! powodzenia:*
-
hej :) nie pisze tu czesto bo jakos musze odzyskać siebie w tym chorym świecie. Weridianka no głupi jest proponował mi to z 5 razy. przez co duzo pisaliśmy troche było wypominków itd. na układ sie nie zgodziłam i juz nie piszemy., musze z tym skonczyc gdyż ostatnimi dniami dowidziałąm sie że zarywa do jakiejs innej. w zwiazku z czym. życie zmusiło mnie do ogarniecia sie. bardzo mnie zabolał ten fakt ze on moze miec inna. ale tylk odlatego ze o tym nie myslałam ze tak moze byc. przyaciółke przebolałam bo to ostatecznie była tylko przyjaciółka i tylko sie kumpolwali. ale tej innej raczej nie przeboleje. to boli. bo jak to kto jak kto ale on ? cieżko bedzie. tym bardziej że sylwester sie zbliża i maja gdzies tam razem jechać. ta sprawa miałą nabrac innych kształtów. nie wiem dlaczego moze m usie spodobała moze ona sie zgodziłą na uklad ie wiem co to za jedna. do mnie psia ze nikog na razie miec nie chce bo dobrze mu samemu a tu nagle taka wiadomośc. Bóg zmienił mi plany. moze bedą lepsze. a moze postawi tego człowieka kiedys jeszcze przede mną. trudno powiedzieć.
-
spoko. bo w jego myśleiu jest to że Ty powinnas na niego czekac. a nie jakies ale stawiac. ... taka ich natura . nie zapomni na pewno.
-
sama widzisz że na brak kontaktu reaguje od razu. albo chce naprawic albo nie... a nie takie bawitko.. jeslui nie hcesz to sie nie odzywaj ale z reguł brak kontaktu działa. widać że nie wie co chce. i chciałby dwa króliki gonić a tak sie nie da niestety. albo w prawo albo w lewo. jeśli chcesz żeby sie udało to nie odzywaj sie i niech sie on zastanowi co tak na prawde chce bo 2 lata to bardzo dużo czasu :)
-
aaa no ten debil pisze do mnie bo chce mnie namówic na uklad bez zobowiązań ;p i juz mu wytykam wszystko i zaginam go :D ale za dwa dni znowu pisze ;d i taki cyrk. widac ze mu baby brakuje. aż mi wstyd za niego. oczywiście sie nie zgodziłam na żaden układ. ;] bez przesady mam swoja godność ;p aaa w ogóle napisał do mnie bo sie rzekomo pomylił.;] najpierw było sztywno i w ogoel ale potem wyluzował ;] aaale pajac....
-
hej dziewczyki ;d czyżby wszystkie juz szczęsliwe że żądna nie pisze ?:> jak bede miała chwile czasu to opisze wam co sie u mnie działo ostatnio :) a co u Was?:> :*
-
móij owego czasu nie odzywał sie dwa dni a jak juz zdecydowal sie na napisanie smsa to wląsnie dobranoc.. żeby nie wyszło ze sie nie odzywa.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26