jestem jestem

tuethe przegonilam cie:P

i mam 100 cm w pasie!!!!!!:D:D:D:D:D:D

i kupilam jeszcze posciel:) z frotki...milusia:)

mam wozio:):):) ale zdjecia jak mi sie baterie naladuja:) ale mam pytanko do was...do tych ktore maja tez implasta z fotelikiem BABYWAY...tym z kompletu 3w1....czy u was na foteliku pisze na raczce albo gdzies "babyway" czy nie?????

tuethe dostaniesz po dupie!! prosze nic nie czytac tylko czekac grzecznie na wizyte u lekarza ew zadzwon badz wybierz sie wczesniej a nie czekaj do sr. Niech ci wyjasni co to znaczy....

tuethe nie martw sie!! pomysl z drugiej strony ze nie bedziesz przechodzila tego co niektore z nas prawdopodobnie....tego bolu i cierpienia, glupich i kasliwych uwag poloznych czy innych....pomysl ze chodzenie po scianach z bolu cie ominie ze twoja "....." bedzie w stanie nie naruszonym;) i ze Juleczka sie nie nameczy itd.....pojdziesz, zrobia co maja zrobic i bedzie wszystko ok!

mysle ze dojdziemy do 1000 str i sie zacznie;)

tez jestem:)...jakos brak motywacji do nauki a to juz coraz blizej:P Moj Misiek tez jest baaardzo dzis aktywny:D caly brzuch mi faluje....ale dobrze niech sie teraz wyszaleje a w nocy ladnie spi;)

a poza tym w zyciu imie Nataniel nie skojarzylo mi sie z natka pietruszki....:O. Imie jest sliczne!!:)

Suelen ja nie wytrzymalabym na twoim miejscu...gdyby mi ktos cos powiedzial to raz dwa znalazlabym odpowiedz na to....tylko odbijajac pileczke i skupiajac sie na danej osobie... Co do imienia NIGDY!!! nie zmienilabym decyzji tylko dlatego ze tesciowa ma jakies zastrzezenia...!! wiec trzymaj sie swojego zdania:) bo to ty nosisz pod sercem swoje malenstwo i to ty bedziesz jego matka a nie ona!

kikiki to dzisiaj:) a NERWY to ja w sob mialam:(...oj biedny byl moj mezulo....az mi wstyd i mam wyrzuty.......no ale trudno.... a niedobrze to i mi dzisiaj....tez ledwo sniadanie wcisnelam w siebie.... i oczywiscie zgaga sie tez pojawia i czkawka Miska....hmmmm...no ale jeszcze 39 dni....chyba;)

ja mam wizyte w srode:)...ciekawe czy mi zrobi usg....wprawdzie ostatnio mialam....ale chyba to ostatnie usg by bylo wiec chyba nalezaloby.......jak myslicie?

palce u rak tez mam juz spuchniete....a w stopach nie bardzo widze roznice...moze puchna ale niewidocznie;)....

do tej pory bylismy w Jastrezbiej Gorze i w Kuźnicy 2x:) ...na tym ogonku co wystaje na mapie:)....z jednej strony zatoka z drugiej morze i spokoj:).... W tym roku sobie odpuscimy bo Misiek bedzie zbyt malusi ale jakies wypady nad jeziora napwno beda;)... Chorwacja....mmmmmm....piekne miejsce:)...kiedys napewno tam tez pojedziemy:)

fonia dokad chcecie wyjechac?:)

ja chce nad morze!!!!!! ......w tym roku musimy odpuscic:(

:) zyje:), nic mi nie jest:) ...melduje sie i znikam...z wiadomych przyczyn ...ale juz niedlugo;) puszek super!!! ze jestes zadowolona z sesji:) napewno bedzie swietna!! jak juz bedziesz miec zdjecia to wrzuc prosze kilka:)... tuethe slicznie na zdjeciach wyszlas:) mezus napewno byl zadowolony;) witam nowe mamy:)

sonka!!! czytam i czytam co ty piszesz!!......."wrocilam ze szpitala z maluchem........" az mi serce stanelo:P no ale przeciez to niemozliwe:D:D;) zbyt szybko cztalam co napisalas:) ale bardzo sie ciesze ze wszystko dobrze;)

lidian zdecydowalas sie jednak na PF? bo piszesz ze masz 70km czy moze na inny szpital?

chusteczki mam z pampersa pomaranczowe i pieluchy tez z pampersa zielono-zolte 1 43 szt x2

w sklepach to teraz ja zachowuje sie jak on wczesniej:P....raz dwa wziac co trzeba i szybko do kasy a nawet biegiem;)... A wyniki ....zelazo z 11.7 spadlo na 11.5:(

sonka uwazzaj teraz na siebie...napisz pozniej co sie dzieje...

:) wczoraj pojechalismy na zakupy...pochodzilismy po sklepach i ledwo pozniej w domu chodzilam:(....ciagniecie w dol brzucha i tak jakby mi sie biodra rozszerzały ....dzis nadal to czuje:(..boli...mam nadzieje ze przejdzie. A wieczorem mamy odebrac wozek:)...pewnie mezus pojedzie sam:(

murzynek dzieki za podanie stronki:):* ale jeszcze jedno 330 gram to nie 3 kilo:D:D:D:D:D:D:D:D ...a tak poza tym doprowadzilas mnie do lez:P

ilosia nie zachodz w glowe;) raz na ruski rok nie zaszkodzi zjesc cos zakazanego;)...tak samo jak niby kawa szkodzi i tez sie jej nie powinno;)