Dziewczyny,poradźcie coś! Chodzi o kolegę mojego taty...Bardzo mi się podoba,mimo tego,że jest o ponad 20 lat starszy.Przystojny,zadbany...I właściwie nie wiem jak ja mam odczytać jego zachowanie.Często mnie zaczepia.Kilka razy zdarzyła się taka sytuacja,że po prostu nie zauważyłam go.Wtedy on pierwszy krzyczał mi:"dzień dobry".Ostatnio idąc na spotkanie z koleżanką do parku (on mieszka obok parku) spotkałam go.I wywiązała się między nami taka rozmowa: On: "Często tutaj przychodzisz.Spotykasz się z kimś?" Odpowiedziałam zgodnie z prawdą,że z koleżanką.A on tylko się uśmiechnął.Kiedyś też kiedy jechaliśmy na ferie (byli tam też inni znajomi taty i mamy) przed wyjazdem zapytał: "To co rodzice będę Cie pilnować?" W ogóle często mnie zaczepia.Nie wiem co mam o tym myśleć...