polinda1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez polinda1
-
Emi jestes niemozliwa! robilas juz takie triki prawda? pewnie jak plakalas na lawce wtedy to tez co nieco bylo widac :D :) hahahah Luiso wiec na nie zawiedz!!!
-
Hhaahah wymyslisz wymyslisz, i jak wrocisz to nam oswiadczysz ze amoor z toba gadal i wgl i bylo super i ahhh bedzie happy end!! mowie ci!;)
-
Nom bede dobrze sie bawic i wgl oby ten rozdzial w zyciu byl dla mnie udany! ;)
-
Emi, ty to jestes niezla! szalejesz na calego! ;) Luiso, wez sie w garsc! Jestes super babka! Zawrocisz amorowi w glowie! ubierz sie ladnie ale nie zawyzywajaco bo doch idziesz do lekarza a nie na wybieg i badz poprostu soba! :)
-
Yhym dostalam sie do liceum nawet ok, na profil bio-chem gdzie mam w klasie tylko 8 chlopakow :D Hahah nie ma bata! nie bede u niego zamawiac :D poprostu bedzie jak ma byc, ale jak bedzie okazja to wskocze w ladne ciuszki sie pokrece tam troche ;) Ale tez mysl ze w liceum bedzie ok, ze moze zaczne zyc jakos lepiej i wgl...ze poznam kogos ;)
-
Luiso, lepiej nie pij, bo zle wrazenie zrobisz...A jeszcze cos wyczuja..ale moze tam pol piwka czy malego drinka ;)
-
No dokladnie Emi, jak tak samo mysle..:( hirs doluje porzadnie... Emi, ja tam usmiechac sie do niego moge jak go ewentualnie zobacze, ale jak juz to w pracy a ja wtedy nie wygladam jak gwiazda filmowa :D wiec chyba pozostaje gapienie sie...bo nawet sie z nim nie dogadam...
-
Hahahha Luiso, ja tez wiele rzeczy sobie wyobrazam :D OK czuje sie zaproszona na wesele hmm mam juz kupowac sukienke? :) Oj no Luiso, ewidentnie zawrocilas mu w glowie i on rownie dobrze mogly pomyslec ze jestes zajeta..tak jak ty w tym momencie o nim myslisz, wiec nastepnym razem pogadajcie troche ;) A jak rozmowa bedzie sie w miare kleic to zapytaj sie czy nie poszedl z toba na kawe bo masz jeszcze troche czasu do autobusu ;) Nom moze poznam kogos wartego uwagi..:)
-
hahaha no wlasnie sasiedzi sa tacy dziwni :D i nie ma..ale sa w okolicy ladni chlopacy i pracy jest nawet ladny kelner i wiecie co sobie pomyslalam? :) ale nie smiejcie sie ze mnie :) bo w zeszlym roku on tez byl-ten kelner, - i wtedy patrzal na mnie , no coz obojetnie i wgl i tak poniazajaco wrecz...a dzis jak przyszlam w normlanym ladnym ubraniu i jak mnie zobacyzl to tak inaczej na mnie patrzal, raz czy dwa, tak spojrzal na mnie...hmm mial mnie za kogos wiecej niz dziewczyny od sprzatania...a on ma chyba 18 lat...wiem glupie bo moglam sobie to wymyslec, ale tak poczulam i milo mi z tym bylo :)
-
Luiso dobry pomysl na ta rozmowe, moze cos sie nawinie..wiesz tak na spontana..wez sie przyjrzyj czy obraczki nie ma ;) Sposob wedlug blondynki Emi? Czyzbys miala z tym do czynienia :D :) hahah aprzepraszam zartuje oczywiscie :) :*
-
Ahh Luiso wez przejmij inicjatywe i walnij prosto z mostu ze jestes zakochan po uszy :D A no wiem, ze pisac do niego nie powinnam ale no coz zobaczymy..sama dlugo nie wytrzymuje bo hmm nie wiem... ale tez to ze gada z inna i ah..ja nawet wyobrazam sobie jak on do niej pisze..jak do mnie..a powiem wam ze slodzilismy sobie niemalo... Emi gdyby wyszczapienie sobie kogos tu bylo takie proste...ahh...nom zakocham sie, ale chyba jeszcze nie teraz...
-
Ja tez bym nie chciala zeby facet sie ze mna nie klocil, bo by mnie to wkurzalo, ale tez gdyby nie chcial isc ewentualnie na kompromis czy cos i gdyby uwazal ze ma ciagle racje to bym zwariowala..;)
-
Hahahha wez Luiso lepiej nic nie mow :D Ja sie drapie jak opentana :D Nie zapomnij ze on sie odezwie pierwszy, teraz jest zaabsorbowany nowa dziewczyna wiec ma mnie w dupie, a ja narazie do niego nie pisalam...moze napisze pozniej..nie wiem...
-
Hmm Luiso przeciez Emi wyslala kiedys zdj kogos tam slawnego ktory przypomina jej aniola ;) Hahah nom nalesniki mialam z twarogiem albo jak kto chcial z czekolada :D Wiec narazie mnie muli :D
-
No aniol na bank czul cos do ciebie..pomagal i wgl..ale dobry z niego czlowiek..:)
-
Polo tez moze byc :D skojarzylo mi sie pierwsze co z samochodem ;) Hmm Emi, no wlasnie moze on myslal ze to ty go zostawilas..kurde nie wiem..ale takie jazdy mialas z nim a nawet po tym jak powiedzialas mu jak sie czulas..ehh kurde..no wiem ze czujesz sie dziwnie i jestes na niego zla ale mysle ze chyba dla zakonczenia tego calego bajezlu chyba powinnas napisac tega maila... Juz deseru nie zmieszcze po nalesnikach! :D az tak pojemna nie jestem...
-
Emi, wiem ze bylo ci ciezko, zdaje sobie z tego sprawe kochana..cierpialas przez niego katusze..Ale moze jest tak jak Luisa napisala? kurde mac..moze wez poprostu napisz maila...? chyba byloby latwiej... Ide jesc obiadek kochane..
-
alez oczywiscie ze nie masz czuc sie winna! To jego wina, co sie stalo..i nie rozumiem jego dzialania, tylko poprostu teraz sie martwie co sie mogloby z nim stac..
-
no to mamy problem...Taki dziecinstwo spowodowalo teraz to...nie czul sie bezpieczny, kochany i wazny a kiedy w koncu to odnalazl to sie konczy i wtedy swiat lega mu w gruzach..nie radzi sobie ewidentnie..cholerka, bo myslalam ze w razie co moze liczyc na wsparcie bliskiej osoby...cholera..
-
Emi, no to musi byc ci tam cudnie...Tu w holandii tez wlasnie sa cholernie mili ludzie, usmiechniesz sie do jakiegos czlowieka i on juz Hello do ciebie i usmiech i to stary czy mlody..poprostu sa bardzo sympatyczni...:) Nie to co polacy, jeden drugiemy dolki kopie... Kurcze to dobrze ze ma wlaczony, ale napisz do niego maila..
-
Nie nie mozesz byc z nim z litosci poprostu teraz sie z nim skontaktuj...Ale mi chodzi o to, ze jesli on juz probowal to w koncu mu sie to uda..W glowie takiej osoby ktora planuje samobojstwo jest cos takiego co go pcha do tego, wierzac ze sie uwolni od problemow, to juz od jakiegos czasu, cos w dziecinstwie musialo byc ze teraz z taka latwoscia decyduje sie na samobojstwo... Innymi slowy, skontaktuj sie z nim dla spokoju...a jesli on nie znajdzie sposobu by sie z tym uporac, z rozstaniem to cienko to widze.. Emi, a twoj maz ma jakies dobrych znajomych, rodzenstwo, rodzicow na ktorych moze polegac?
-
Jezuu to taki bardzo chwiejny emocjonalnie jest twoj maz..i jesli sie nie uspokoi i nie natrafi na kogos kto go w ryzach utrzyma to mozliwe ze w przyszlosi odbierze sobie zycie... A ile mamie do emerytury brakuje? :)
-
O kurcze to juz dlugo...a wiesz ze slyszlam ze wlosi wlasnie nie lubia gadac po angielsku? :) No wlasnie mame mialabys przy sobie...
-
probowal sie kiedys zabic?! jak to?! Emi, coraz gorzej to widze! wez sie z nim skontaktuj przez maila albo sms-a...
-
no wiec wlasnie, tez uwazam ze odwazna bylas ze tak poszlas w wielki swiat :) a nie chcialabys tu mamy sciagnac? :)