polinda1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez polinda1
-
Wezcie o smierci nie mowcie...Emi? bylby do tego zdolny twoj maz????
-
No fakt to moze o koledze nie pisz skoro taki dalszy jest..Ale skontaktuj sie z nim, tak jak kiedys zrobilas ze podalas sie za pacjentke tak jak Luisa mowi...Wiesz uspokoisz sie i upewnisz ze oprocz zlamanego serca i dumy nic mu nie jest..bo pewnie sie martwisz... Aaa no to fajnie..A nie bylo ci zal wyjezdzac do Toskanii, znajac tylko tego pierwszego? Dobrze juz wtedy po angielsku gadalas? :)
-
Luiso, napisalas ze on sie nie odezwal jak Emi mama dzwonila...A teraz ona sie nie odzywa jak jego kumpel dzwonil...to takie troche dziwne bo znaczy ze sobie nie ufaliscie? Ze czesto cos takiego robiono? Mysle ze powinnas napisac do niego maila, co chcial i zeby nie bawil sie przez kolege...
-
Emi dlatego mowie ze to moglo byc zaplanowane dzialanie..poprosil kumpal i juz...Sprytne. A kiedy ten kolega zadzwonil?
-
Emi, slodko wyglada moj psiak jak tak siedzi i prosi, a teraz jak ty tam masz caly zwierzyniec, to to musi byc obledne...;) Hmm jak mowilam mam tu jeszcze inna rodzine(chrzestnych-siostre mojego taty, ktora tez wyszla za holendra) i jak pojechalam do nich z rodzicami to tam tata moj nagadal ze siostra mojej mamy nie ma chlopaka i poprosil o maila do niego, a to jest siostrzeniec tamtego wujka i ok. Pisali ze soba troche a po chyba trzech miesiacch on przyjechal do polski, potem ona do niego i po okolo pol roku znajomosci zostali mezem i zona ;) To tak w skrocie, a za pare tygodni mina trzy lata od ich slubu :) Emi, cos ten maz chyba chce od ciebie skoro ci sie ciagle sni...
-
Luiso, napisalas ze jestes dumna ze kupilam tylko jogurt, ale tylko dlatego ze schowek na slodycze jest PELNY! :D Tutaj w domach sa pod schodami takie pomieszczenia i sa dosc duze i ahhh krolestwo slodyczy :D mam tam wszystko i dlatego ciezko mi na diete przejsc ;) Wlasnie wrocilam z pracy, bo musialam po cos pojsc i co tam zrobilam? zjadlam loda! Ahhh....;) Ladnie mu napisalas...Miejmy nadzieje ze sie facet pozbiera...:) c.d.n. powiadasz? ;) A wiec nie moge sie doczekac ;) A wgl to co tam nakupywalas? Dziewczyny a gdzie wy???
-
Ma ciocie i mu powinna wystarczyc ;) Brr nie umialabym sobie pomyslec o tym ze moglby mi sie pdobac i zalecac sie do niego kiedy ciotki nie ma..yyy nie...;) Luiso, tylko nie przesadz z zakupami!! hehe zebys nie napakowala zbyt duzo slodkiego bo nie zdazysz zjesc przed kuracja :D
-
Oj Luiso, musi byc ci dziwnie, ale przynajmniej wiesz co u niego...Szkoda faceta, ale to dla jego dobra...odpisalas mu cos kochana? :) No moze kiedys sie spotkamy...;)
-
Hhahaha ja dzis na obiad bede miala nalesniki! ;) A kupilam sobie tylko ten jogurt PAULA i bede wcinac :D Ale masz dobrze u mamy :) Ja umiem sobie zrobic to i owo, ale nie chce mi sie wiec..ehh...Miejmy nadzieje ze amoor umie gotowac ;) Mam nadzieje ze ci pomoze ten srodek i zdasz mi relacje co do niego ;) A czy wujek jest ladny? Hmm pare razy myslalam o nim w tych kontekstach ale tak mi dziwnie bo w koncu to wujek, ale wiesz gusta sa rozne..wedlug mnie jest nawet ladny..;) Hahha Luiso ja juz wrocilam i chyba cie zgubilam pomiedzy regalami wybacz :D kieruj sie w strone wyjscia ;)
-
Yhym wujek ma 32 lata ;) W pol jest cieplo? A chyba zapowiadali ze od pon ma byc cieplej? Ahh u mnie w koncu sloneczko wyszlo! ;) Milo jak nic :) Luiso, co mialas na obiadek?? :)
-
Nieeee...co ty Emi! Przez te trzy godziny zamienilismy jakies 10 slow :D hahahahah:D Wujek zajal sie praca w ogrodzie a ja siedze i sie lenie, ogladajac anime i wgl..obajdam sie slonecznikiem i slodkosciami ;) Zaraz bede szla do sklepu z nim..nie wiem po co, ale ok :D Bozzee jutro i w poniedzialek do pracy musze isc...jak mi sie nie chce!!! ;/ Wlasnie co sie dzieje z Rudi? Nie odzywa sie juz troche...
-
I co zrobisz Emi? Spotaksz sie z nim??? ..Kurcze...Masz jakies obawy czy mieszane uczucia co do tego?.. Jestem ciekawa co on tak nagle..pewnie o pozwie sie dowiedzial...
-
Emi, znam troszke angielski ale sluchajac tyle holenderskiego juz nie jestem w stanie prawie nic wybelkotac....dosc duzo pojedynczych slow po holendersku mi sie narzuca, a jestem dosc niesmiala jesli chodzi o gadanie..heh ;) Bylo ok? To znaczy bylo dobrze, ale nic szczegolnego....Czy bylo ok, czyli tak jak zawsze bombowo! ;)
-
Jej nie myslalam ze tu jeszcze wszyscy spia! To ja dzis o 11 wstalam ;) A ja dzis az do 17 bede sama siedziala z wujkiem w milczeniu :D zapowiada sie cieeeeeeeekawyyyyyy dzien :D ;) Jakie dzis plany macie? Jak tam u was?:)
-
Luiso podziekuj Konstancji za informacje i pozdrowienia i oczywiscie gorace buziaczki ode mnie dla niej:*:*:*:*:* :) Kurcze drogie to..ale mam groupona i bede teraz szukac;) pamietam jka bylo 10 zabiegow za 1000zl kurde mogloby byc takie cos znowu :) Ann, alez ty kochana! Ale nastepnym razem ty cos lepiej ugotuj ;) hahaha Luiso, bede mocno trzymala kciuki za to byscie sie spotkali i pogadali :) Emi, pewnie sie szykuje:) Udanej nocki ;) A ja bylam swoje zalatwic sprawy, potem troche z ciotka poszlalam..mialysmy nadmiar energii i hmm teraz sobie w cos pogramy...jest ok, a nawet bardzo ok :) Tu jest tyle slicznych chlopakow!!! Wiecie ze Holndia slynie z brzydkich kobiet i faktycznie wiekszosc nie jest za ladnych ale chlopacy umm...cudni!! Ahh ale z nikim sie nie dogadam heh ;) Buziole :*
-
Ann do kibelka!!!! :D:D:D:D Ide jesc obiad ;)
-
Hhahaha no to kolorowo z nim masz :D :) Hmm gadalam z nim ostatnio, ale gadamy ot tak sobie o niczym i po prau minutach konczymy bo on ciagle gra...a ja tutaj dostepu do tej gry nie mam..to juz nie bedzie to samo, ala tak samo bylo rok temu..Bo przed wakacjami go poznalam i bylo ekstra wtedy na wakacje tutaj i na gg gadalismy to on sobie mnie odpuscil i nie gadalismy i potem gdzies w styczniu znowu zaczelismy...Wiec zobaczymy..;) Ale mysle o nim w hmm dziwny obojeny a zarazem takim troskliwy sposob..ale to nie bedzie to samo...np. przypomina mi sie jak nieraz ja do niego napisalam to jak mi serducho walilo..hahh takie sprawy mi sie przypominaja...;) Ooo mozliwe..wiec moze Luisa by sie jej zapytala..przypomne jej jak wroci :)
-
Emi i co twoja fantazje spelnicie? :D Aaa czyli ma inny mundur..ale i tak pewnie wylada seksownie ;) No mam nadzieje ze tyle zarobie chociaz na raz...ehh a jak myslicie ile mnie by to wynioslo? :) Smacznego:* :)
-
A nie lepiej sobie TAM wylaserowac Luiso? Chyba mniej bolu no i mniej podraznien..:) No wlasnie tak mi sie zdawalo ze nie wtrzymasz z amooorem sam na sam hahha ;) Ja jestem najedzona bo w pracy podjadalam ;) A teraz na obiad czekam i wgl nie chce mi sie jesc :) Czyli widze ze tez tak macie..Ja jak dzis w pracy bylam to tylko myslalam kiedy bede w domku i do was napisze ;) I tak jest wiele sytuacji ;)
-
Tyle ze jakby sie Luisa przeisala do niego, to nie dosc ze musialaby wyjasnic tem drugiemu dlaczego zmiana, on poczuje sie moze z lekka urazony a no i Luisa by nie wytrzyamala sam na sam z amoorem..nie moglaby sie na niczym skupic :D :):):):) Emi narazie sie nie stresuj, zobaczymy jak to wyjdzie moze watpliwosci same sie zczasem rozwieja a na pytania uzyskasz odpowiedzi :)
-
Emi, no co ty! Marynarz owszem ma stresujaca prace ale to twoj maz jest odpowiedzialny za zycie drugiego czlowieka, cos zle przepisza, zdjagnozuje czy cos i koniec..A aniol owszem musi byc w swietnej kondycji..Ale jak mowilas on ma taki charakter, taki spokojny w miare i wgl...totalne przeciwienstwo ciebie..;) Emi, my chyba nigdy tej diety nie zaczniemy :D Obajdamy sie jak glupie i potem marudzimy na brzuszek :D
-
Emi, moja dieta legla w gruzach juz pierwszego dnia!!! :D hahahah ale ty nic lepsza :D hahahah Widac marynarz jest spokojniejszy i wgl, a twoj maz to bomba zegarowa..Mam nadzieje ze z czasem aniol nie pokaze rogow...;) Luiso, juz nie moge sie doczekac jak przyjedziesz i obwiescisz nam ze sie z amooorem widzialas! Kurde ale byloby swienie gdyby cos bylo...:) A moze przepiszesz sie do niego na ta rehabilitacje czy cos :D
-
No dokladnie jejku on jest taki kochany i wesoly i ahh supcio ;) Aaa czyli wlasciwie na noc, a jutro pewnie nie masz szkolenia? To sobie poleniuchujecie ;) Ajj jak w bajce sie czujesz z nim u boku co nie? ;) A do kiedy on zostaje?
-
OOoo Emi, czyli bylo tak blogo, romantycznie, ajj ale super! Jak z filmu, ksiazki ;) Ahh a wieczorakiem to gdzies wychodzicie czy on przychodzi do ciebie poprostu? ;)
-
Luiso, sorki komp mi sie zawiesil...;/ Aaaa kurcze a bylam ciekawa jaka jego siostra jest ;) hahaha Yhym bylo ok, spotkalam takiego kucharza staruszka i boze jaki on fajny..ahh..w zeszlym roku tez jak pracowalam to on byl..wiesz my sie nie mozemy dogadac bo on tam troszku po angielsku umie ale szczerzymy sie do siebie na kilometr ajj az milo...:) Hmm ogolnie bylo ok, widzialam jak niektorzy sie gapia ale trudno sie mowi..inni fajnie czesc i zagadywali ale ja niestety nic nie rozumialam..ehh...Tak w niedziele ide a potem w poniedzialek, piatek i sobote...;) A co u ciebie Luiso? Jak sie czujesz? ;)