Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elizka_84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elizka_84

  1. Hej babeczki, u nas dzisiaj pada wiec chyba w domu sie pokisimy :( Znowu mamy problem ze skorą :( kilka dni temu skonczyla nam sie parafinka i posmarowałam małą kilka razy po kapieli oliwką ziajki. I biedactwo troszke wysypki dostalo. Tzn. mam nadzieje ze to ta oliwka a nie jedzenie. W sumie to caly czas je glownie marchewke jabłko i winogrona, a to raczej nie powinno jej uczulac... Nasza tez niewiele ponad 7kg wazy wiec fotelik jeszcze nam na troche wystarczy. Ale jak juz piszecie o fotelikach to tez zaczelam sie po necie rozgladac. Przynajmniej potem nie bedzie szukania na szybkiego ;) Betatka to faktycznie musialas sie nadenerwowac jak z tym wyrostkiem wyskoczyla :( ale dzisiaj już Leoś spokojniejszy?
  2. Dzien dobry :) A nas wczoraj odwiedziła moja siostra z mężem, tydzien temu bylismy z nimi razem w górach. Mała się wtedy do cioci przyzwyczaiła i bardzo entuzjastycznie reagowała na jej widok. A tu minął tydzień, ciocia bierze na rączki a maleństwo w płacz... widac szybko o ciotuni zapomniała :P My słoiki Bobovity i Gerbera kupujemy. Hippa ogladałam tylko i mi się ich marcherwka jakaś nienormalnie czerwona wydała wiec nic z hippa nie wzielam. Ale jak tak chwalicie to moze kupie pare na próbe. Czarna głupio u Ciebie z tym szefem :( może tak tylko Ciebie starszy... No i powodzenia w opiece nad trójką dzieciaczków :D może nastepnego sie zachce hihi
  3. Literki ja też życzę wszystkiego najlepszego sto lat sto lat... ;)
  4. Betatka niezły łakomczuch z Twojego Leosia :) Moja naraz wiecej jak 150ml mleka z kleikiem nie zje. A te 150 to też tak od kilku dni dopiero. My mamy 5x 150ml mleka z kleikiem i 3x pół słoiczka (owoce, obiad, owoce) A soczku nie daje jej wiecej jak 100ml dziennie. Chce zeby była nauczona pic wodę. Tez chyba na spacerek zaraz brykniemy :) narazie sobie spi maleństwo. Ale może jeszcze kawke dam rade wypic zamin sie obudzi...
  5. Czesć :) Betatka ładny ten wózek :) Ja małej daje po pół słoika póki co bo ona niecały tydzien dopiero je. Jak dajecie cały słoiczek to maluchy są najedzone czy jeszcze potem mleczko? Bo mój zarłok to je pół słoiczka i po godzinie butle mleka całą zawsze wytrąbi. Matrioszka mogą byc zaparcia od mleka. Ale jesli mała nie płacze, ma miękki brzuszek i puszcza baczki to wcale nie musi mieć zaparć, nie ma sie czym martwic. Byl okres kiedy nasza Agata jedną na 5 dni robiła, dobrze sie czula i to trwalo miesiąc, może dłużej. Wcale nie miała zaparć. Potem sie wyregulowało. Pediatra mówiła nam wtedy że to normalne i ona to by sie z tego raczej cieszyła :P na sztucznym mleku tak poprostu jest.
  6. Hej hej, u nas nad morzem świetna dzisiaj pogoda :) trochę się wreszcie przewietrzyłyśmy :) Czarna szkoda że tak dziwnie się ta rozmowa potoczyła. Głupio że tak się spieszył. W pospiechu to różnie wychodzi, nie wszystko się powie tak jak trzeba... Trzymam dalej kciuki żeby w poniedziałek zadzwonił z dobrymi wieściami ;) No i w końcu nasze dziecko po tygodniu załapało o co chodzi z tą łyżeczką. Jemy zupę :D a nie tylko smaczkujemy :P No więc pojechalismy na wielkie zakupy i teraz mamy pełną szafkę nowych smaczków :D Helga witaj na forum :)
  7. Czesc dziewczyny :) Nasza Agatka rwie się do siadania. Jak ja podciągam za raczki to glowa już pierwsza do góry idzie :D i niestety tak sie jej spodobało że na pleckach prawie wcale nie chce leżeć. A jak ja położe w półsiedzącej pozycji w leżaczku to się gimnastykuje żeby usiąść i boje się że mi wypadnie. Ale mysle że chyba jeszcze za wczesnie zeby ja tak pionowo sadzac... Sadzacie już swoje dzieciaczki z oparciem? jak tak to ile czasu w tej pozycji spędzają? Coraz gorzej z tym leżeniem. Ale jak nie ma mnie w zasiegu wzroku to nie marudzi. Jak tylko mamę zobaczy to w krzyk żeby podnieść :P taka to ona cwaniara... Jak już wpada w histerie to poprostu zanosze ją do pokoju obok, 5 min i sie sama uspokaja. Zasmakowała w końcu zupa :D dostała 1/3 sloiczka i jak sie skonczyła to była smutna mina. Ale juz nie miałam wiecej :P Trzeba tatę dzisiaj na zakupy wysłać. Pytanie do mam gryzoni: który ząb pierwszy wyszedł? Bo ja się z mężem założyłam o pyszną kolację że pierwszy będzie na dole :P Ale jakby co to może jeszcze uda się zamienić ;)
  8. Czesc dziewczyny :) Nasza Agatka rwie się do siadania. Jak ja podciągam za raczki to glowa już pierwsza do góry idzie :D i niestety tak sie jej spodobało że na pleckach prawie wcale nie chce leżeć. A jak ja położe w półsiedzącej pozycji w leżaczku to się gimnastykuje żeby usiąść i boje się że mi wypadnie. Ale mysle że chyba jeszcze za wczesnie zeby ja tak pionowo sadzac... Sadzacie już swoje dzieciaczki z oparciem? jak tak to ile czasu w tej pozycji spędzają? Coraz gorzej z tym leżeniem. Ale jak nie ma mnie w zasiegu wzroku to nie marudzi. Jak tylko mamę zobaczy to w krzyk żeby podnieść :P taka to ona cwaniara... Jak już wpada w histerie to poprostu zanosze ją do pokoju obok, 5 min i sie sama uspokaja. Zasmakowała w końcu zupa :D dostała 1/3 sloiczka i jak sie skonczyła to była smutna mina. Ale juz nie miałam wiecej :P Trzeba tatę dzisiaj na zakupy wysłać. Pytanie do mam gryzoni: który ząb pierwszy wyszedł? Bo ja się z mężem założyłam o pyszną kolację że pierwszy będzie na dole :P Ale jakby co to może jeszcze uda się zamienić ;)
  9. Natusia może marudzic przez szczepienie. Moja wczoraj była okropna... a dzisiaj juz znowu mała z niej smieszka. Z brzuszka na plecki się nie przekreca. No może czasami ale widac że to przez przypadek ;) Czarna powodzenia jutro!!
  10. Frogus dokładnie to samo sie u nas dzieje :( do tej pory mała prawie wcale nie ulewala, naprawde sporadycznie jej sie zdarzało. A od wczoraj po kazdej butli mleka, pa kazdym piciu :( nie wiem co sie dzieje. Sloiczki tak porzadnie zjada dopiero od trzech dni, wczesniej to tylko pare łyżeczek łabłuszka i wczoraj dostała trzy razy mleko z kleikiem. Troche sie tym martwie...
  11. Matrioszka jakby był śluz w kupce to byś raczej nie miała wątpliwości, bo to są takie wyraźne, prawie przezroczyste ciagnące się smużki. Wiec pewnie z kupa ok ;) Ale u nas nie za każdym razem był. Najbardziej było widac jak zrobila taka luźniejszą. Poobserwuj ja najlepiej przez kilka dni. No i gratulacje dla cioci czarnej :D rodzina się powiększa, super sprawa :)
  12. No to mamy kolejnego gryzonia na forum :) gratki Natusia dla Kacperka :) Matrioszka super z tym teatrem dzisiaj. Pozytywnych wrażeń życze :) ja z kolei do muzyczego w Gdyni marze by się wybrać. Też już dawno nie byłam a uwielbiam :( trzeba coś pokombinować w tym kierunku... Sabtini ja mam opere pod nosem od dawna a jakos sie nie moge wybrac. Nie jestem pewna czy mi sie spodoba ;) ale kiedys sprobuje. Moze akurat na zywo zrobi na mnie wrazenie. Ale z małej dzisiaj spak... trzecia godzina leci, z rana to u niej raczej nietypowe...
  13. *Justyna no wlasnie chyba nie bede zageszczać. Bedzie dostawała kleik tylko wieczorem przed spaniem. A tak bedziemy trenowac jedzenie zupy. To chyba bedzie rozsądne wyjście. *Sabatini jest dokladnie tak jak mowisz :) miasto super (chociaż potwornie zakorkowane) ale plaża fatalna zwłaszcza latem. Zawsze jak chcemy sie pobyczyc na plaży to pakujemy manatki i do Sobieszewa albo do Katów Rybackich jedziemy. Tam plaża piękna... jak na Zatoke oczywiście ;) W Gdańsku od 8 lat mieszkam, a wcześniej na wybrzeżu. Plaże Ustka-Jarosławiec-Darłowo to są prawidziwe plaże :P i morze przepiekne i czystsze. Tutaj w Gdańsku to moim zdaniem taka namiastka tylko ;) latem robi się z wody sinicowa zupa, ledwie da się przepchać między turystami, pól plaży obstawione namiotami z piwem, koszmar :P jedyny plus wczasów tutaj że jak sie trafi kiepska pogoda to naprawde jest co robić :D ale poza sezonem super :) zreszta zadowolona natusia jest najlepszym na to dowodem :D
  14. *matrioszka to faktycznie maleństwo :) ale kazdy bobas inny. Moze ona poprostu bedzie drobniejsza kobietka :D a wysypka to pewnie nie od mleka jesli nie ma innych dolegliwości. Zbadaj jeszcze kupke :P jak jest śluzowata to zmieniej mleko. Nasza mała poza skazą ma tez alergię na rumianek, podobno to tez czesto sie zdarza. Jak tylko dostanie herbatki z rumiankeim to zaraz ma cały dekolt wysypany. Moze poszukaj winowajcy też w herbatkach... Kubeczek jest z miekkim ustnikiem :) Kurcze a ja nie jestem przekonana czy powinnam tuczyc moja corę :( niby lekarz kazał ale jakos dziwnie sie z tym czuje... Cały czas idzie równo środkową krzywą centyl 50, naprawde nie wiem po co ja mam w nia wpychac ten kleik :( czy ktoraś z was tez zageszcza dziecku mleko? *Natusia fajne foty :) ja w Gdańsku mieszkam a moje dziecko jeszcze morza nie widziało... trzeba to szybko naprawić ;) wiedząc jakie tłumy się klębią na plaży w sezonie jakos nie miałam ochoty tam się z nią pchać. Ale już lato za nami trzeba się wybrać ;) hihi ale za to góry już widziała :D
  15. Jakis czas temu rozmawiałyśmy o kubeczkach niekapkach. Probowałyscie już podawać piciu z kubeczka? Bo właśnie mi w łapki wpadł jak szukałam smoków w szafce i tak myśle że chyba dzisiaj sprobujemy... ;) niech no tylko się maleństwo obudzi... :D
  16. Ufff po wszystkim... straszne dla nas te szczepienia. Mała zasnęła od razu w aucie. Spi teraz dalej smacznie i sie jeszcze przez sen od placzu zanosi :( Ona zawsze tak okropnie piszczy. To nawet nie jest płacz tylko przeraźliwy pisk z krzykiem :( nawet tej pielęgniarce co ja kłula żal sie jej zrobiło. No ale już na szczęście za nami hura hura :P Waży maleństwo 7kg. Niby że więcej by mogła więc nam dali zielone światełko na kleiki, zupki wszelakie, soczki i owocki :D szkoda tylko że mała nie bardzo wie jak to wszystko przełknąć :P Zatem od dzisiaj do każdej butli mleka dodajemy łyżeczke kleiku ryzowego :D
  17. Plan spacerowy prawie zrealizowany. A prawie bo zamiast dwoch spacerów byl jeden dłuuuuugaśny :D Czarna faktycznie głupia sytuacja w pracy :( Ja już złozyłam podanie o wychowawczy do końca czerwca przyszlego roku z zaznaczeniem że może potem jeszcze przedłuże ;). Przyjeli bez problemu. Bo ten mój szef to podobno taki prorodzinny jest :D sam ma czwórke dzieci a wcale stary nie jest ;) na studiach rodzine juz zakładal :) trzymam kciuki zeby się udało tak jak chcesz. Niby nie mogą Ci odmowic wychowawczego ale potem po powrocie to róznie jest :( jejciu jutro szczepienie... :( tak mi żal mojej bobaski :(
  18. Dzień dobry :) boska pogoda :D zamierzamy dzisiaj zrobić dwa spacery :D My nie mamy wcale sztywnych pór. Karmienie na oko co 3-4 godz., zalezy jak zawoła. Jak nie wola po 4 to sama jej podsuwam, ale wtedy sie buntuje. Popłacze sobie troszke i w koncu prawie duszkiem wciaga całą butlę. Tak jakos dziwnie ostatnio z tym jedzeniem mamy ;) może to przez zęby... Z kapaniem mamy jeszcze większy rozrzut :D 18-20. Zależy od tego czy sobie mała wieczorną drzemke utnie i od tego o której mąż z pracy wróci ;) Ja sobie nie wyobrażam żeby wszystko robić z zegarkiem w ręku. Ale jest kilka rzeczy które co dzien wygladaja tak samo. Zawsze budzi się o 5 i zawsze zasypia 20:30-21. I pierwsza drzemka jest o stałej porze 8:30 do 9:30. Echh tzn że zaraz mi się obudzi :P
  19. Cześć dziewczyny :) No i już po wczasach. Pogoda trochę nie dopisała ale i tak było super :) w polskich Tatrach zima na całego :D śniegu do pół łydki. Udało mi się raz wyjść na szlak. Mała została z tatusiem a ja sobie bryknęłam do pięciu stawów przez Roztokę z siostrzyczką. Cudo :D chciałyśmy jeszcze dalej przez Świstówke do Morskiego przejść ale tam podobno lawiny schodziły, niebezpiecznie :( Podróż mała zniosła dobrze. Start był o 21 jak tylko usnęła i obudziła nam się dopiero na Śląsku (a z trójmiasta jechaliśmy). Ostatnie 20min tylko pomarudziła troszkę. No i ona najmniej z wyjazdu skorzystała bo ciągle padało i zimno... malo spacerkowa pogoda. Szkoda bo mielismy do dyspozycji ogromne podwórko a siedziałyśmy cały czas w pokoju :( Ze słoiczkami u nas bez zmian. Mała bawi się zamiast jeść. Rechocze się i nic nie połyka. Za to są ogromne postepy w przewrotach na brzuszek :D co nam niestety strasznie utrudnia zasypianie bo teraz przed zasnięciem mała turla się we wszystkie strony. A jak sie juz odwróci to zaraz oczy jak cebule i odechciewa się jej spać. Ale swietnie jej to wychodzi :) tylko jeszcze w druga stronę nie potrafi. A to dlatego że ona uwielbia lezeć na brzuszku i zawsze jak już stwierdzę że wystarczy jej tej gimnastyki i ja odwroce na plecki to jest wielki płacz i obraza :P takze sama pewnie jeszcze dlugo tego nie zrobi ;D Goba, Literki - strasznie mi przykro :( trzymajcie się dziewczyny Idę położyć marudę spać. Jak się uda to robie kawke i popatrze sobie na galerię :)
  20. Echh i bym zapomniała pochwalić sie ogromniastym sukcesem naszej pociechy :P przewróciła sie z plecków na brzuszek :D a jaka zadowolana z siebie była :D Ja juz uciekam bo chyba mąż mój wrócił. Miłej nocy :)
  21. Obudziła sie sama na szczescie :) i juz w lozeczku grzecznie zasnela. A jeszcze co do pieluch i takich tam to zawsze ze soba w podróż zabieramy. Bo jak juz gdzies jedziemy to chce ten czas maksymalnie wykorzystac a nie latac po sklepach i naszych pieluch szukac czy chusteczek. Tak jest dla mnie lepiej. Teraz tez mimo ze ciezko bedzie z miejscem to zabieramy zapas na cały tydzien.
  22. My mamy 3 torby. Jedna jest wielgaśna i dwie średnie. I szczerze to nie wiem jak my sie teraz w nie wpakujemy :P zazwyczaj nie wyjezdzalimy z malą na dłużej niz 4 dni...
  23. Super Moluś że ciocią zostalaś :) gratulacje dla rodziców Nadii :) Fajnie jest być ciocią :D ja już jestem podwójną. Mam bratanka i bratanicę :)
  24. Hej hej, a moja mała wlasnie zasnela. Dziwna pora na spanie :( jeszcze jej nie wykapalismy. Zazwyczaj o 21 zasypia. Ale kolacje juz zjadła. Nie wiem teraz czy ja budzic. Moze sama sie jeszcze obudzi... Dałam jej dzisiaj posmakowac jabłuszka i mam takie mieszane uczucia. Bo ona nic nie przelknela a dałam jej z 10 łyżeczek i wysztko wylądowalo na sliniaku. Ale wygladało jakby jej smakowało bo strasznie sie przy tym cieszyła. Może dla niej jest jeszcze za wszesnie... Jak to u was wygląda z tym przełykaniem? Bo jak ona tak bedzie jadła to caly słoik jej podam i sie dziecko nie naje :P A dzien u mnie był zakupowy i o dziwo owocny :D kupiłam sobie dwie pary spodni, buty w góry i dwie bluzki. A małej kilka śpiochów i bodziaków na 74 bo nam sie skonczyły :P Maż został w domu z małą wiec mogłam spokojnie sobie poł dnia w galerii spędzic :) No i teraz trzeba zrobic to czego nie lubie najbardziej :( spakować nas na wyjazd :( zawsze mi to kupe czasu zjmuje i okropne mnie to meczy. No ale jutro wyruszamy :D troche sie ciesze a troche boje. Podróże z młodą dla nas ostatnio to mordęga :(
  25. Dorzuciłam kilka chrzcinowych zdjęć malej. I kurcze oczywiscie nie mamy razem ani jednego ładnego zdjęcia. Babcie ciotki mają a my nie. Chyba normalnie przebieram dzisiaj młoda siebie i meza i strzelamy foty :P bo jak juz ma ten album to szkoda zeby w nim z rodzicami zdjecia nie miała :( głupie to troche ale co tam :P Lece pranie wieszac. Kurcze taka pogoda deszczowa... boje się ze mi nic nie wyschnie do wyjazdu :(
×