

Adamus 77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Adamus 77
-
próbować to możesz zupkę, Ty masz to zrobić i tyle ;-)
-
a ja czekam margaret aż napiszesz że opanowałaś kilka kroków i co najmniej jedną figurę w tańcu ;-)
-
No proszę kolejny sukces i na dodatek jest się nim z kim podzielić, brawa za kreatywność.
-
Sevilla nie zazdrość tylko spraw żeby inni zazdrościli Tobie, daj mi też jakiś powód do zazdrości :-)
-
Mosew takie farby to koszt rzędu 7.50 zł kosmetyki są o wiele droższe, poza tym te farby mniej szkodzą skórze dziecka i szybciej się zmywają. Co do ochotnika to miałem na myśli rodziców ;-)
-
Do Samodzielna mama Uwielbiam fotografie i często chodzę na wystawy do galerii, może i Twoje fotografie kiedyś tam trafią.
-
No proszę, pozdro dla syna wspieraj mamę i zacznij od czegoś łatwego żeby się nie zniechęciła. A Tobie Margaret życzę połamania.......;-)
-
skoro ja mogę jeździć wyczynowo na desce, to Ty możesz spróbować trochę potańczyć :-)
-
Margaret poproś syna żeby pokazał Ci coś co lubi robić a później zaproponuj żeby Cię tego nauczył.
-
Sevilla zamiast płakać podnieś głowę pomyśl czego jeszcze w życiu nie robiłaś a bardzo chciałaś zrobić i zrób to tak po prostu.
-
Margaret pomyśl ile frajdy będzie kiedy dorwiesz już swojego syna :-)
-
Witam wszystkich Dla tych którzy mają małe dzieci i zbyt wiele czasu na myślenie o przeszłości oraz samotności podaje przepis na odrobinę radości i śmiechu. Potrzebne będą farby do twarzy i ochotnik który da się wymalować, dzieci uwielbiają takie akcje a i wam powinno się spodobać.
-
Nie rozumiem za to z kąt u Ciebie tyle pesymizmu, jako samodzielna mama co dziennie odnosisz olbrzymie sukcesy i to jest raczej powód do radości, a to że nie masz się z kim nimi podzielić, widocznie nie znalazł się nikt taki który by to docenił ale czy to jest powód do pesymizmu? TYM RAZEM BEZ "jeśli" :-)
-
Jeśli ktoś zauważy że jesteś wspaniałą kobietą, cudowną matką, za pomocą najprostszych narzędzi potrafisz zrobić cuda, to cokolwiek byś zrobiła i tak sprawisz drugiej osobie radość i przyjemność. Kiedy jednak zrobisz jakąś rzecz w domu i to zostanie potraktowane słowem "fajne" to następnym razem będziesz chciała pokazać jeszcze więcej, więcej, i więcej, aż w końcu ani się nie obejrzysz i będziesz robiła dokładnie to samo co teraz bez większych sentymentów.
-
MARGARET Dla tego uważam że lepiej jeśli ktoś zauważy sam moje starania od początku, bo kiedy sprawiasz radość to nie każdy potrafi to docenić a z czasem Twoje dawanie od serca i sprawianie radości jest traktowane jak norma.
-
Do SAMOTNAWYSPA Co takiego straciłaś? Wszystko przed Tobą, nowe możliwości, nowi znajomi.
-
Dawaj wiele nie oczekując nic w zamian, ja kieruje się tą myślą przy zawieraniu bliższych znajomości. Ale co jeśli Ty dajesz w coś całe swoje serce i zaangażowanie a druga strona traktuje to jak normę?
-
A jaki waszym zdaniem jest los samotnego taty, czy ktoś po za mną i dziećmi cieszy się z tego co robię w domu? Nie ,a robie wszystko.
-
Drogie panie ja też nie mam drugiej połowy, i nie uważam że jest to priorytet w moim życiu. Wszyscy jesteśmy rodzicami i to jest najważniejsze, a nasze sukcesy są dla naszych dzieci i dla nas a nie po to żeby się nimi dzielić, jeśli ktoś zauważy i doceni moje starania to będę wiedział ze ta osoba nadaje się na moją drugą połowę, ale na pewno nie będę się dzielił czekając na ocenę. Może coś źle zrozumiałem ale tak to odbieram.
-
Jeszcze nigdy nie dostałem od swojej partnerki własnoręcznie wykonanego mebla, albo pięknie pomalowanej ściany. Na pewno jest to ciekawe, no i sprawia Ci przyjemność. A przy czym się relaksujesz?
-
A po za dziećmi?
-
Ok już wiem że jest wam źle, jesteście samotne, znudzone codziennością, ale jednego nie wiem, CO WAS CIESZY??? jest coś co sprawia że na waszych przemęczonych, pięknych ustach pojawia się uśmiech :-) taki albo jeszcze większy?
-
Jeśli macie jakieś swoje marzenia, realizujcie je a na pewno nie będziecie narzekały na nudę i monotonię.
-
Mam 33 lata wychowuje samodzielnie 2 dzieci, zarabiam, jeżdżę wyczynowo na desce, uczę się, często wyjeżdżam z dziećmi pod namioty, biorę udział w festynach, więc jak tu się nudzić?
-
Do SAMODZIELNEJ MAMY Na pewno jeden rodzic nie zastąpi dwóch, jeżeli jednak moje dzieci mają się wychowywać w nie zdrowej atmosferze domowej, spowodowanej tym że mama i tata już się nie kochają ale żyją razem "DLA DZIECI" robiąc sobie przy tym na złość i licząc że dzieci nic nie zauważą , to zrobię wszystko żeby się rozdwoić.