marta110980
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ja od jogurciuków zdecydowanie wolę kefirki. Ale przede wszystkim zadbać trzeba aby w lodówce było zawsze jedzonko dukanowe. Ja jutro będę sporządzać wątróbkę w sosie musztardowym. Pychota. Dzień dzisiejszy zakończyłam na sałatce kurczkowej. Głodu i pokus brak:)
-
Dziś 2 dzień, no jest ok. Nawet pokus brak.
-
Karrots Ja sądzę, że przy wzroście 175 cm waga 60 kg to ZA MAŁO. I wieszakiem możesz zostać:)
-
Witam serdecznie wszystkie mniej i bardziej wytrwałe Kobiety:) To moje trzecie podejście do DUKANA. Pozwolę sobie zaglądać i wtrącać swoje 3 grosze. RAZEM RAŹNIEJ:) Dziś sporządziłam sobie koktajl jajeczny (jaja na twardo, jogurt, mleko, musztarda, sól, chrzan i to wszystko zmiksowane na konsystencję jogurtową). Wyszło mi tego około 1 l. Jeden kubeczek mi z tą miksturką został w lodóweczce - bedze na jutro. Problem mam ze zgryzieniem i połknięciem białka, żółtko mnie zapycha. Nie cierpię jaj, i taki pomysł z miksowaniem mi się przyśnił. Nawet mi to dobrze weszło. Polecam. A jutro będzie sałatka z kurczaka no i jaj. Czy dużo ogórków konserwowych zajadacie? Bo ja uwielbiam i wcale sobie nie żałuję. Ale czy dobrze czynię??????
-
marta110980 dołączył do społeczności
-
Witam miłe Panie:) Dziś zaczął się 5 dzień fazy uderzeniowej, a mi tylko 1,30 kg odpadło. Jestem niepocieszona i zła na siebie bo zgrzeszyłam w środę. Ale nic to, od teraz jestem przeporządna. Od 13-03 wkraczam w fazę II. Powodzenia i wytrwałości życzę Wam i sobie:)
-
Super:) Dzięki basiula29.
-
Witam serdecznie wszyskie dzielne Panie. Bardzo potrzebuję się przyłączyć do Was. Dziś jestem na drugim dniu dukana, i to już drugie podejście. Tym razem mam zamiar wytrwać zgodnie z zaleceniami IV fazy do końca:) Nie ukryawam, że liczę na chociaż malusienieńkie wsparcie:)
-
Szczypiorek21 : ale jesteś dzielna babeczka:) GRATULUJĘ
-
Witam, nie było mnie u Was 3 dni. Dużo pracy, wpadałam tylko i czytałam wasze posty. Bardzo mi to pomaga. Fajnie, że jesteście:) Zmieniłam stopkę, bo po dokładnym się przeważeniu na zalegalizowanej wadze wyszło, że moja waga domowa odejmuje około 700 g. Waga początkowa sprostowana. Jem do syta głównie kefiry, ser biały chudy oraz mięso pieczone z piersi kurczaka. Mało to urozmaicone żarcie, ale kurcze nie mam czasu na wymyślanie. Dziś może przyszaleję i kupię sobie surimi jak w moim sklepie będzie. Jest mnie mniej o 1,70 kg po 4 dniach dodam.
-
Witajcie, od dziś jestem z Wami. Pierwszy dzień prawie minął. Lekko nie było, ale twarda byłam i się planu trzymałam. Tym razem zamierzam zwyciężyć:)
-
Szczerze powiem, że też nie mogę doczekać się ogłoszenia efektów Twoich 10 dniowych starań :) Mi bardzo pomaga "śledzenie" innych. Motywuje:)
-
Dzięki:) Ja niestety za często i chyba za wcześnie na wagę wlazłam. Koniec z tym. Zważę się na koniec dietowania:)
-
No i niestety tradycyjnie mam ochotę zarzucić ta dietę. Waga w miejscu. Co za los. Może ktoś napisze coś optymistycznego?????????