anula2500
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anula2500
-
Miracle ja na twoim miejscu jednak bym się zdecydowała na ten szpital. Trzeba być dobrej myśli,, ze niczym się nie zarazi a może wyjaśni sie problem z przybieraniem. Zresztą myślę że skierują cię na gastrologię a tam jakoś tak wydaję mi się bezpiecznie:-) Trzymaj się:-)
-
ewelina wiem co przeżywasz, ja zcasami mam ochotę sprać mu pupę za takie jedzenie. Na szczęście i niezapeszając chętnie je łyżeczką więc oprócz zupki dostaję kleik ryżowy na śniadanie i czasem też popołudniu jak odmawia mleka. Taki z niego dorosły chłopak że z butelki nie chce, eeh te nasze dzieci.
-
merideath mój synek nie chciał ssać piersi, traktował ją jak smoczek więc żeby karmić go swoim mlekiem zaczęłam ściągać. Także nie mam możliwości wmusić więcej w niego mleka niz on sam by chciał(taki urok karmienia butelką- jak nie jest głodny to nawet nie schwyci). Już wcześniej inny pediatra chciał by mały przeszedł na Nutramigen bo wg niego jego słaby przyrost wagi spowodowany jest alergią. Ale po 1 próbie podania tego mleka dałam sobie spokój. mały odkąd zaczął dostawać stałe pokarmy to stracił zainteresowanie mlekiem. w sumie w dzień pije niewiele, trochę nadrabia w nocy. Przyrost wagi na 22 dni nie powala. Także stąd ta decyzja. Ania WWW ja dlatego odrazu wskoczyłam na mleko 2 bo trochę zajmie mi przestawianie go z mojego, wieć wolałam oszczędzić i jemu i mnie podwójnej roboty:z mojego na mleko 1 i z 1 na 2. Zobaczymy jakie będą efekty
-
A ja właśnie przeczytałam że mleko 2 jest bardziej kaloryczne:-) i dostosowane do potrzeb dziecka w tym wieku. Pediatra w sumie ostatnio kazała sie tak bardzo nie martwić ta waga, ale teraz jak będę na szczepieniu to poproszę o skeirowanie na morfologie i mocz dla świętego spokoju. Co do ataków histeri w wózku to podobno u dzieci w tym okresie to normalka. Moja koleżanka miała tak za każdym razem na spacerze, na szczęście po jakimś czasie mu minęło i spokojnie jeździł w wózku, ale spacery przez pewien czas były poprostu koszmarne
-
dzczyny dziuję wszystkim za odpowiedźi. Dziś mały nie ma gorączki za to już w nocy był mega marudny, źle spał i nie ma apetytu. W nocy zjadł tylko raz a budził się ze 4 a w ciągu dnia zjadł tylko kaszkę z 60ml mleka i tyle; i rano z 60ml mleka. Teraz zasnął. Kurczę nie wiem co robić. Najgorsze jest to, że to zbiegło się ze zmianą mleka z mojego na sztuczne. Nie wiem czy znów wrócić tylko do mojego?Boję sie że znów zamieszam mu w smakach i bedzie jeszcze gorzej z jedzeniem. Co do skoków to mój rzeczywiście zawsze jest marudny. teraz niby idzie 26 tydz ale czy to możliwe, że aż tak by to tym razem przechodził?Jutro jak na złość pediatra u nas tylko szczepi więc poczekam chyba do czwartku i jak nic sie nie zmieni to pójdę z nim. Aguś marchewka rzeczywiscie może działać zapierająco więc spróbuj z jabłkiem. Wiem też że jest jakiś syrop więc popytaj w aptece.
-
Witam!! Mój mały od wczoraj goraczkuje, popołudniu i w nocy miał 39 teraz 37,5. Myślę że to ząbki bo innych objawów brak. ma w sumie wodnisty katar ale przy ząbkowaniu niby też jest. Czy przy37,5 można wystawić dziecko do ogródka czy jednak powinno zostać w domu. szkoda mi go taka ładna pogoda a my kwitniemy w domu. MAły troszkę marudny ale na szczęście (odpukać)ma apetyt. Mam nadzieję że to ząbki. szczepienie znów nam sie przesunie;/;/;/i to o 2 tyg ;/;/
-
Miracle ja także podaje Fantomalt. Wsypuję miarke na 100ml no i cóż wcześniej dawałam tylko w nocy bo w dzień sączył mleko a ja akurat miałam spadek laktacji(a podobno z fantomaltem mleko może stać 2h. Mały na 10 dni przybierał 180g- bez żadnych rewelacji ale też i nie najgorzej. Teraz dawałam i w dzień i w nocy, do każdej butelki i przez 22 dni przybrał tylko 140g!!!:-(załamka. Aczkolwiek mały pomimo że waży tylko 6380 naprawdę nie wygląda źle. Pediatra za każdym razem jest w szoku patrząc na wagę że tylko tyle wskazuję bo wygląda bardzo zdrowo. Od wczoraj zaczęłam mieszać moje mleko z modyfikowanym. Chyba kończe przygodę ze ściąganiem bo jednak martwi mnie ta waga.A na fantomalt wydaję 70zł na miesiąc i efektów nie ma. Może moje mleko rzeczywiście jest mało kaloryczne. mały już ponad miesiąc je zupki, a tu tylko taki przyrost wagi;/;/;/ Kupiłam Nan Pro 2. mMam nadzieję, ze szybko się przyzwyczaji. Zapraszamy nową mamusię-jesteśmy bardzo miłe:-)
-
Aguś super synek, śmieszek z niego niezły. Mój też jak juz się rozchichra to nie może przestać. Wczoraj i przedwczoraj podawałam małemu kaszke jabłkowa i wieczora był wielki ryk plus wysypka na policzkach. dziś nie jadł i po kąpieli zasnął jak aniołek, policzki ładne;/;/muszę spróbować ze zwykłą kaszką, bo może uczuliły go te aromaty. Synek zrobił mi dziś niesppdziankę i spał do 9- wreszcie się wyspałam choć o 8,30 porwałam sie z łóżka wystraszona że coś mu sie stało. A on smacznie na boczku spał. Kurcze mój mały tak mało pije, mleczka troszkę za to zupki jadł by przez cały dzień. Soczków, wody, herbatki nic nie chce. A teraz takie upały;/;/;/nie wiem jak go przekonać
-
AniaWWW możesz iść np na 3 miesiące wychowawczego, później przez 12 miesięcy pracować w skróconym wymiarze godzin i np z powrotem potem pojść na resztę wychowawczego. Oczywiśćie pracodawca ma obowiązek się zgodzić na takie rozwiązanie. Mój synuś dziś poraz pierwszy zjadł ze smakiem kaszkę. Zrobiłam z 60ml mleka modyfikowanego i dodałam ciutkę mojego bo zrobiłam za gęstą. nawet Zrobiłam za ,mało bo radośnie piszczał ale dopił mleczko i też był zadowolony. Oby jutro się to powtórzyło. Pod koniec tyg zaczynają się upały a mój Wojtek poza mlekiem nie chce nic pić(żadnych soczków, herbatek, wody)mam nadzieje że po 6 miesiącu zmieni zdanie bo niby wtedy już trzeba dopajać. A on taki fan mojego mleka i koniec:-) Jutro idę do fryzjeta, mam nadzieję ze będę zadowolona:-)
-
nenocube1 Doskonale Cie rozumiem. U mnie odpukać nastała cisza, ale jeszcze kilka dni temu usypianie było koszmarem, po kąpieli mały zaczynał drzeć się jak opętany, nie chciał jeść. Pomagało tylko trzymanie na rękach a on tak mocno się wtulał. Dopiero po jakimś czasie mogłam próbować podać butelkę. Oprócz tego też każde zniknięcie w ciągu dnia z pola widzenia było od razu z krzykiem. Narazie się uspokoiło ale choć do końca skoku pozostało jeszcze ok 2 tyg. Odpukać apetyt też wraca. Poza tym ja również sama zajmuje się synkiem, teściowa raczej się nie kwapi, mąż wiecznie w pracy. Też ostatnio miałam mega kryzysy i właśnie zastanawiałam sie czy to po takim czasie moze zacząć się jeszcze jakaś depresja poporodowa. Dosłownie nic mnie nie cieszyło. A jeszcze jak słyszę teściową, ze za jej czasów nie dość że trzeba było się zająć dziećmi to jeszcze praca na gospodarce była i jej też nikt nie pomagał. Nie mówię, ze sobie nie radzę, ale uważam że dziecko ma oboje rodziców i mój mąż też powinien zmienić priorytety a nie tylko praca i praca(co wcale nie przekłada sie na zarobki). Takkze trzymaj się ciepło nenocube1 i zaglądaj do nas czeście,:-) Ewelinear rzeczywiście masz talent i niebądź taka skromna, bo ja raczejk bym się pokłuła niż coś takiego zrobiła(niestety beztalencie ze mnie jeśli chodzi o szycie i takie tam)
-
Bela ja podgrzewam w kąpieli wodnej mleko do 40st i mieszam z kaszką i fajna konsystencja. Niestety mały jest wybredny i kaszka mu nie wchodzi.
-
witam:-) Bela na pewno ryżową można na własnym mleku, ja tak robię ale małemu i tak nie pasuję;/;/;/mleka gtez od kilku dni prawie nie chcę, tylko zupki i owoce. Nie wiem ile moge tych zupek w sumie podawaćdziś przez cały dzień zjadł 180ml mleka 150 zupki i słoik owoców i teraz na dobranoc 100ml mleka. W nocy pewnie z 3 pobudki, w sumie wyjdzie z 350ml mleka(mam taką nadzieję) to na dobę wyjdzie630 ml, nie wiem zawsze jadł min 800ml. Mam nadzieje, ze nie straci na wadzę. Co do ubierania to w domu jest na krótkim rękawku, a na dworze body na długim plus lekkie spodenki. Nareszcie mój synus zaczął pięknie się podciągać trzymany za rączki, teraz tylko złapię rączke a on już fika do góry:-)
-
Anuszka nie przejmuj się mój tez potrafi być wybredny. Zupę raczej zawsze uda mu się zjeść ale czasem dla zachęty dolewam swojego mleczka, wtedy jeszcze mnie pogania, żebym szybciej łyżeczką wiosłowała:-)co do owocków to jednego je ponad pół słoika, na drugi dzień już zamyka bużkę(choć wydaje mi się, ze na drugi dzień owoc ze słoiczak robi się troszkę kwaśny więc moze o to chodzi) tak czy tak jak na poczatku jadł codziennie teraz nie je. Super ta stronka z przepisami, dzięki z linka:-)
-
Witam! oj cichutko się robi na naszym forum. Aga ja podaję pół łyżeczki kaszy manny na 100g papki jarzynowej pod koniec gotowania. zastanawiam si,ę tylko kiedy i o ile się zwiększa tą dawkę. Od kiedy można dodawać mięsko, bo róźnie jest napisane w necie?
-
Miracle ja jak w dzień dawałam na obiad coś co już wiedziałam że nie uczula to wieczorem dodawałam owoc na podwieczorek. pamiętaj żeby nie wprowadzać wszystkiego naraz. Mój synek teraz przede wszystkim piszczy, warczy i znów zaczął pierdzieć ustkami. Gorzej jak ma zupkę w buzi tak jak dzisiaj to wszystko w około było pomarańczowe;/ wydaje też dxwięki mmm, gggg i inne. Ale miał ostatnio etap milczenia. Także się nie przejmuj. Dziś próbowałam wprowadzić kaszkę, miałam próbkę bananowej. Tylko wybrałam moment jak już był troszke senny i zjadł 2 łyżeczki i chciał spać. Bedę próbować jutro . Chciałabym żeby zechciał jeść kaszkę z butelki, zeby troszkę go podtuczyć, bo łyżeczką tyle nie zje jeszcze ale mały tolreuje tylko moje mleczko, wybredny jest Pestycyda fajny ten wózek peg perego, muszę rozważyć zakup zwłaszcza, że jest 100zł różnicy między tym co upatrzyłam a jednak firma solidna.
-
Hehe sorry faktycznie sznaucer:-)Niestety większość wózków 2w1 3w1 są niestety cięzkie. Ja na poczatku chciałam x-landera ale w nim właśnie nie było opcji żeby spacerówka była przodem do mnie(dopiero od tego roku jest ta opcja|)jakoś też sobie nie wyobrażam nie patrzeć na mojego synusia:-) Akrylik uwielbiam takie prowokacje....
-
Bela zdjęcia są ekstra, a te z pieskiem poprostu super. Teriery sa takie właśnie do dzieci, że bardzo pilnują. GTez mam wózek Jedo- fyn 4 A Ty którą wersję i jaki to kolor. Ja dodaję swoje mleko to zupek, jak mały coś marudzi to po tym wcina aż piszcząc z radości. Do tego teraz jak dodaję gluten to myślę że zapewnia ochronę brzuszka, bo mały ja najpierw zjadł mleko to później nie chciał już zupki. Ja karmienia piersią też nie wspominam zbyt fajnie. W sumie chciałam zrezygnować juz w szpitalu. Mały smoczkował pierś, miałam poranione brodawki nawet przez nakładki, teściowa w domu ślęczałą nade mną i tylko gadao: próbuj, próbuj. A ja już z tej złości do niej nie chciałąm karmić. Z wybawieniem przyszłą położna środowiskowa, która powiedziała, że mały ewidetnie smoczkuje pierś i proponuje albo ściąganie mleczka albo sztuczne. Ale dla zdrowia małego i mojego(przede wszystkim psychicznego) radziła przejść na butelkę(ku niezadowoleniu teściowej). Ale rozumiem wasze "uzależnienie od karmeinia" bo tak to można nazwać, bo ja pomimo, że narzekam na laktator to chyba się też"uzależniłam od ściągania". Na pewno będę ściągać do 6 miesiąca. I jeśli nie będę musiała być na diecie bezmlecznej to chyba jednak będę robić to dalej. Jakoś szkoda mi go:-)zwaszcza, że mam tego mleka dość dużo.Zresztą synek będzie jadł coraz więcej innych rzeczy, wiec tego ściągania juz też będzie mniej więc chyba będzie można się jescze troszkę pomeczyć. Denerwuje mnie tylko bardzo ściąganie nocne, którego nie mogę coś zlikwidować bo tak mnie bolą piersi. Znalazłam super stronę o mamach karmiących inaczej i ściągają tam kobietki spokojnie przez rok i dają radę. j
-
Agus super Twój synek:-) ja mieskzam we Wrocławiu i dopiero niedawno przestał padać śnieg;/;/Piękna zima tej wiosny.Dziwnie to wyglada drzewa zielone a na dachu śnieg. A jutro podobo 13 st. ja narazie nie dostałam okresu ale pewnie przez regularne ściąganie. Nawet sobie nie wyobrażasz znów miesiączkować:-(No ale pewnie niedługo się zacznie. Kurczemój smok wczoraj wcinał aż mu się uszy trzesły, dziś w sumie z 200ml mleka tylko zjadł i 2 łyęczki zupki. Ale ma hum,orek, może pogoda mu nie dopisuje. Spać też nie chce, przyzwyczaił się do spacerów
-
Bela mi ja też polecam medela mini electric. Ogólnie polecam z firmy Medela. Nawet ręczne. Ja miałam tez Aventa ręczny ale to był niewypał. Możesz kupić spokojnie używany na allegro naprawdę za dobrą cenę. Ja mam włąśnie od koleżanki, która używała ponad 6 miesięcy, ja używam już 5:-) Faktycznie jest głosny ale mój synek potrafi przy nim usnąć. Ja tez myślałąm, zeby zacząć dawać małemu coś na odporność, bo niestety pomimo mojego mleka mały łapię katar, kaszel od córki szwagierki. Moze choć to troszkę pomoże. Mój żarłok też dziś zjadł 120ml zupki. Zawsze mu daję 60 a tyle mi zostało z wczoraj i wciągnął wszystko. Jesze dopił 40ml mleka.
-
asia super ta twoja córeczka pięknie siedzi a tak martwiłaś sie, że wcześniak itd. widać wszystko sie wyrównało, niekiedy dziecko urodzone w terminie jeszcze nie siedzi zbyt dobrze. Miracle wybiuerz sie do oediatry i moze sama zaproponujk receptę na Nutramigen. Ewidetnie mały ma jakieś okropne uczulenie i chyba AZS z opisu no i te przybieranie na wadzę też nie za wielkie. Kurcze znów zrobiło sie zimno, jutro ma cały dzień padać;/;/;/ Mój synek od jakiegoś czasu zrobił sioe straszny krzykacz. Krzyczy, piszczy, gada do siebie od rana. Oczywiście jak zauważy że już nie śpimy to domaga się już wyjęcia z łóżeczka. A takto pięknie gada z Kubusiem Puchatkiem ze ściany:-)
-
pestycyda nie przejmuj się na pewno poznasz swojego ksiecia:-)Ja zawszze się śmiałam że czekam na księciaa na białym rumaku i przyjechał białym fordem:-)a też już myślałam, ze nie znajdę. Niestety musze wam trochę pomarudzić. Dziś mam straszne kryzysy, Synek w nocy budził sie co 2 godz troszkę pojadł i tak w kółko, w ciągu dnia też nie jadł płnych porcji, wszystko na raty. Moją zupkę znów olał a od dziś chciałam wprowadzać gluten. Wiedziałam, ze jak zacznie się wprowadzanie nowych pokarmów to i zaczną sie schody. mały jednego dnia je aż mu sie uszy trzesą i piszczy z radości drugiego zacioska usteczka. Z większym zapałem je słoiczki. I w sumię już mogłabym go na tym żywić, ale jak pomyślę o krytyce teściowej to wszystkiego mi się odechciewa(jak dla niej słoiki sa dla leniwych). Ja wiem, że nie powinnam słuchac, ale niestety jak sie mieszka razem to tak nie da rady. Druga sprawa, niby mieszkam w tzw rodzinie pokoleniowej ale jakoś nikt nie kwapi się do pomocy. Efekt tego taki, ze pomimo, ze synek jest na butelce je tylko ode mnie ewentualnie od męża którego cały dzień nie ma, więc karmi tylko na wieczór. I po trzecie w butelce moze być tylko oje mleko, nie da się oszukać z dodatkiem kleiku, czy troszkę rzadsza kaszka. nie chce nawet tknąć smoczka. Efekt taki, ze przytył nie całe 0,5 kg na miesiac;/;/Lekarz mówi dokarmiać, dokarmiać, dokarmiać. łatwo mówić. Do tego zaczął sie ślinić na potęge, ząbków nie widać. Po jedzeniu zaczyna bawić sie swoimi nóżkami-efekt-piękny paw, w najleprzym przypadku ulanie. Dziś spał tylko 2x1h na wieczór juuż biedny był wielką marudą. Przepraszam że tak truję ale od roku siedzę w domu, teraz będę na wychowawczym, benzyna coraz droższa wiec też tak nie będę jeździć po koleżankach. Zresztą wkurza mnie to, ze tylko ja mam jeździć bo niby "ja mam czas, w końcu siedzę w domu i nic nie robię, więc przyjedź an akwę" Ale do baku przecież nie sikam.
-
witam! Któraś z Was pytała o zabawy z dzieckiem. Znalazłam troszkę pomysłów: Jedzie rowerek na spacerek Możesz delikatnie zginać na przemian nóżki dziecka udając jazdę na rowerku. Mów do mnie Mów do niego tak często jak często jest to możliwe. Informuj co robisz, np. zmieniając pieluchę mów: "teraz zmienię Ci pieluszkę", "do góry" gdy go podnosisz. Zobaczysz, że Twój Maluch zacznie reagować na Twoje sygnały: gdy przed podniesieniem go powiesz "do góry" i wyciągniesz do Malucha ręce i on zacznie wyciągać rączki do Ciebie Magiczne butelki Przygotuj kilka małych przezroczystych plastikowych butelek. Napełnij je różnymi przedmiotami i mocno zakręć - np.: ziarnami kawy, kaszy, ryżu, fasoli, kamykami, kolorowymi koralikami, monetami, cukrem, płatkami owsianymi lub kukurydzianymi, piaskiem, zabarwioną wodą. Pokaż dziecku, jak potrząsać pojemnikiem i że zawartość butelek może się przesuwać się raz szybko, raz wolno i jak się przelewa woda. Pamiętaj, że takimi zabawkami nie może bawić się, gdy Ciebie przy nim nie ma. Idzie misio Pysio Kiedy maluch leży, zbliżaj powoli misia, mówiąc tajemniczo "Idzie, idzie misio Pysio do ..( imię dziecka) zaraz zrobi cmok" - w tym momencie dotknij malucha pyszczkiem misia, a potem pozwól mu go złapać. Złap mnie Kładź grzechotki i inne łatwe do uchwycenia zabawki przed leżącym na brzuszku maluchem, zachęcając go do chwytania. Samochodem w siną dal Weź dziecko na kolana i zmień się w terenowy samochód, przedzierający się przez bezdroża. Informuj o stanie nawierzchni, np.: "piachy" (kołysz go łagodnie), "kamienie" (lekkie podskoki), "rów!" (gwałtowny, choć w pełni kontrolowany podskok z ewentualnym uniesieniem na rękach). Falowanie Weź dziecko na ręce, delikatnie opuszczaj w dół i unoś do góry. Jedzie, jedzie pan Posadź dziecko na kolanach i chwyć je pod paszkami. „Podskakuj" lekko kolanami w górę i w dół, recytując ten znany wierszyk: Jedzie, jedzie pan pan Na koniku sam, sam Za nim sługa ze śniadaniem Patataj, patataj, patataj". Jestem sobie samolocik Usiądź na podłodze, podeprzyj dziecko, chwytając je pod paszkami. Powiedz, że za chwilę poleci samolotem. Głośno odliczaj: „Raz, dwa, trzy" i na trzy zacznij unosić je do góry na wyprostowanych rękach, a sama kładź się na plecach. Tańcowały dwa Michały Chwyć dziecko pod ramionkami i przytrzymuj lekko, tak by mogło „tańczyć" w rytm wypowiadanego przez Ciebie wierszyka: Tańcowały dwa Michały Jeden duży drugi mały Jak ten duży zaczął krążyć To ten mały nie mógł zdążyć. Byłam z dziś z małym u lekarza i też am lekkie zapalenie krtani. narazie bez antybiotyku, amm robić inhalację, tantum verde. mam takze wprowadzać gluten pomimo domniemanej alergi. mam korzystać z faktu, ze jeszcze je moje mleko. Co do urlopów to po macierzyńskim trzeba wykoprzystać zaległy urlop, a jeśli jest się na wypowiedzeniu to pracodawca ma prawo wysłac pracownika na urlop i nie płaćić mu ekwiwalentu. Nie wiem jak to jest gdy nie ma sie wypowiedzenia tylko kończy się umowa. Polecam PIP z Wrocławia, zadzwoń oni naprawdę fachowo odpowiadają i doradzają co zrobić.
-
dzieczyny czy przy zamiawianiu w Doz.pl wysyłają jakiegoś maila, ze można już odebrać czy samemu gtrzeba sie zgosić(bo niby po 2 dniach powinny byc do odebrania.) ja zamówiłam przed świętami i cisza.
-
Witam wszystkie mamusie poświątecznie! Miracle przed pobraniem moczy przemyj małego w tych miejscach rivanolem, to bardzo pomaga(oczywiście przed tym przemyj woda z mydełkiem). Co do glutenu to też nie wiem co robić, alergolog zakazała wprowadzać, bo u dzieci z alergiami wprowadza się po 10 miesiącu. Koleżanka ma alergika i wprowadzała normalnie między 5-6. Asia 221 również. Pogadam na szczepieniu z pediatrą. Właśnie dziewczyny, czy katar to bezwzględnie przeciwskazanie do szczepienia? mój ma 3 dzień katar(dziś juz lepiej) w niedziele miał 37,8 cały dzień, a od wczoraj ma normalną temp. Jutro mam iść na szczepienie. Wiem, że zawsze dziecko sie bada, ale nie chcę żeby mnie pielęgniarka zrąbała, że przychodzę z chorym dzieckiem. Co do kremu Nivea to ewidetnie wysusza, przestałam smarować i buzia wygląda ok. Może jest dobry do ciała, ale na buzię muszę poszukać czegoś innego. Dziewczyny ile dajecie zupki maluchom, czy zastepują one już posiłek mleczny? Co jeszcze podajecie? Ja ok. 14 podaję zupkę, zazwyczaj pół słoika i później dojada jeszcze z 40-60ml mleka a na podwieczorek pół słoika jabłka albo jabłka z bananem i już nie je mleka, dopiero po kąpieli. przez 3 dni jadł dynię z ziemnakiem ze słoika(matko jak to śmierdzi i jest okropne)a synuś sie zajadał i piszczał z radości. Następnym razem ugotuję mu bo tesciowa zamroziłą mi troszkę na pierwsze zupki. Dziś drugie podejście z zupką mojej roboty, zobaczymy czy tym razem zje:-)
-
Witam! Równiez życzę Wesołych Swiąt! dziewczyny jaki krem stosujecie do buzi na lato? Niby z filtrem to od 6 miesięcy, ale kupiłam Nivea baby tylko jakaś brzydka buzia się po nim robi na wieczór. Taka chropowata;/;/a nic nie jadłam więc to chyba krem