anula2500
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anula2500
-
Nółasnie lekarz wspominał o Beniolon Pepti, że jakby mu nie smakował jednak Nutramigan to wtedy Bebilon. Bezsensu, że nie dał najpierw ani nie wypisał recepty. Będę biegać jak jakaś idiotka;/;/;/No zobaczymy, strasznie się boję że nie będzie chciał pić. Wprowadzę go na posiłki po spacerze i na noc bo wtedy jest naprawdę głodny.
-
Do tego nie dość że ciężki dzień to lekarz jeszcze źle wpisał datę na recepcie i musiałam zapłacić 100% za NUtramigen. Jak mi zmieni receptę do końca tyg to mi zwrócą kasę. A na drugi produkt nie wypisał recepty ale pani w aptece sie zlitowała. Miracle twój synuś jest bardzo podobny do mojego:-)
-
Witam! A ja dziś byłam u kolejnego lekarza w sprawie zaczerwienionych paszek u mojego smyka. Na paszki nic nie pomógł ale zainteresował sie słabym przyrostem wagi. Stwierdził, ze moje mleko może być za mało kaloryczne i muszę dodawać do niego Fantolant (na zwiększenie kaloryczności). Oprócz tego przepisał mi Nutramigen, który mam podawać 2 razy dziennie i zrezygnować z nabiału. Strasznie sie upierał co do alergi na nabiał, choć mały nie ma żadnych plam na ciele czy policzkach. Jedynie zaczerwienione pachy(ale to już od urodzenia jest ten problem) i śladów w gięciach- a;le tak podobno przebiega alergia u starszych dzieci. Jak jest u Was? Nie wiem nie będę się kłócić, wkońcu On jest lekarzem, ale jeśli istnieje przeczucie matczyne to mi mówi, ze to nie skaza. Dermatolog też uważa, ze to nie wina nabiału. Narazie będziemy próbować z tym Nutramigenem. Oprócz tego raz dziennie mogę podawać Sinlaci co 10 dni ważyć a za miesiąc do kontrolo. Oczywiście do zrobeinia morfologia i mocz ale musimy poczekać aż minie katarek. Nowych pokarmów mam narazie nie wprowadzać, bo już namiezamy małemu z nowym mlekiem. Mam nadieję, że będzie chciał je pić. W ostateczności mamy spróbować Bebilon pEPTI. Myślę, że moje karmeinie piersią niedługo się skończy, bo ostatnio przez miesiąc diety bezmlecznej naprawdę czułam się fatalnie. Oberwała i moja odporność i zęby. Internista aż kazał się zastanowić nad karmieniem, bo w końcu zdrowiue matki tez jest ważne. Jestem dziś okrutnie zmęczona:-( A tu jeszcze pół godziny ściągania mleka;/;/
-
Asia221 Kleik ryżowy czy kukurydziany? Rozumiem, że mogę go dać zamiast 1porcji mleka np na noc czy lepiej w dzień. Jezu to dla mnie czarna magia:-(dziś wybieram sie do sklepu
-
Cześć Byłam dziś z małym u pediatry bo ma cały czas katar;/;/kurcze przez tydzień przybrał tylko 80g;/;/;/ przez ten katar nie mogę zrobić morfologi i moczu bo i tak wyjdą zakłamane:-( lekarz kazała zacząć dokarmiać kaszkami w wprowadzac nowe pokarmy. Kurcze ale wydaje mi się żeby poczekać do tych badań bo wydaje mi się że przy wprowadzaniu pokarmów też w organiźmie wszystko szaleje i też mogą wyjść zakłamane wyniki. Jak uważacie- zapomniałam się spytać. Chyba wybiorę sie jeszcze raz. Dziewczyny jak podajecie kaszke swoim pociechą, łyżeczką czy z butli? i jakie łyżeczki macie do karmeinia?
-
Ja przy dzisiejszej pogodzie |(też ok. 13st) zakładam body z długim rękawem, sweterek, rajtopy, spodnie polarowe i skarpetki cieplutkie i kurteczka. Przykrywam kocykiem ciepłym i wsio. Na początku ubierałam dużo wiecej ale zawsze wyciągałam go mokrego. Także w zimie ubierałam go tylko w body, śpioszki i kaftanik i kombinezon oraz kocyk)Już się nie mogę doczekać krótkich rękawków:-)
-
Miracle mój też jest telemaniakiem i wstyd przyznać ale też mu pozwalam oglądać. Kurcze w domu jest tyle do zrobienia, ja gotuje 2 obiady do tego ściąganie mlleka a mały i tak jest jest bardzo wytrwały bo potrafi godzine leżeć i gadać do siebie. Dopiero jak widze że już dłużej nie da rady to odwracam go na leżaczku do tv i sobie ogląda. Oczywiście duża odległość i nie za długo. Co do ubierania ja już przeszłam na kurteczke taką z misia fajniutką, niestety nie wiem jaki to materiał, ale mały się w niej w ogóle nie poci w porównaniu z kombinezonem zimowym;/;/ Jalk już w ogóle przyjdzie wiosna to tak sobie myśłałam że może wystarczy grubsza bluza i bezrękawnik? co o tym myślicie. Oczywiście jeszcze kocyk.
-
Cześć dziewczyny! Aneczka1986 bardzo się cieszę że wszystko ok, nie możemy brać sobie aż tak do serca co jest napisane u dr googla:-) U nas też chyba sie zaczyna skok rozwojowy, akurat 17t no i mały już drugi dzień coś marudny, nie chce jeść. A już się tak cieszyłam bo zaczęłam wprowadzać mu mleko w miarę regularnie co 2 godz, jadł pięknie duże porcję a od wczoraj znów mu wpycham, w dzień nie chce ale na szczęście nadrabia w nocy. Nie wiem może to też już zęby idą, choć dziąsła nie są rozpulchnione jak na moje oko, Ale piąstki trzyma w buzi dosłownie non stop z przerwami na jedzenie i sen. i widać, że coś go tam swędzi. teraz na szczęście zasnął. Ostatnia niedziela była mega udana, mały był aniołeczkiem, w sumie prawie całą przespał. Tylko po kąpieli wpadł w jakś histerie(tak jak w piątek) i 0,5h wył aż wreszcie zasnął. I dopiero o 23 obudził się zjadł i dalej poszedł spać. Ja podobnie jak Nadia dalej jem lekko, gotowane i duszone. Dzięki temu gubie kg z ciąży bo samo karmeinie u mnie się nie sprawdza. Teraz teżz zaczęłam jeść troszkę mniej i tylko do 19 i nawet nie wiem kiedy spadło mi 4kg gdzieś tak w 6 tyg:-)nawet brzuszek spadł choć do płaskiego to mu jeszcze daleko. Nawet nie bardzo ochotę mam na smażonę, bardziej na dużą pizzę z sosem czosnkowym:-) jak narazzie pierwszy grill za mną i mały to przeżył:-)
-
Witam! Ja zamierzam szczepiić na pneumokoki, chciałam poczekać do rokui żeby była jedna dawka ale chyba zaszczepię już po półroku. Decyduję się na nią pomimo, ze Wojtek raczej nie pójdzie do żłobka, ale w domu szwagierka ma dziecko i co chwila przychodzi zakatarzona a mój synek łapię od niej. Ona chyba też od tego roku pójdzie do przedszkola więc tym bardziej. Po tym zapaleniu płuc jestem ytroszkę przewrażliowna:-( U nas też chyba zaczyna się skok rozojowy 17t. Mały wczoraj na wieczór obudził sie z takim rykiem, szybko go wykąpaliśmy, nie chciał jeść tylko znów sie poryczał i nagle usnął. Obudził się po 2godz zjadł 150ml mleka i nagle znów wielki ryk który trwał z 0,5h. Mąz oczywiście wyskoczył do mnie z jadaczkką, ze pewnie to moja wina bo zjadłam kawałek smażonej ryby i takie tam. A mi się wydaję, że to nie od tego. Mały się nie prężył i płacz był zupelnie inny niż przy jakieś niestrawnośći. Zresztą chyba by nei miał takiego apetytu bo później w nocy zjadł 200ml(jego rekord). Dziś od 6 już nie spał, do 7 był grzeczny a później znów ryk 1,5 godz. Teraz smacznie śpi już 2,5:-)pewnie zaraz będzie pobudka na obiadek. Ja bynajmniej zdążyłam już posprzątać i ugotować obiad. MIracle a to może od żelaza twój mały tak się napina ciągle. Żelazo prowadzi do zaparć, może bierzesz za dużą dawkę.
-
AniaWWW pewnie masz na myśli tzw z"znak bociana"- kjeśli tak to rzeczywiście zanika do roku czasu, mój ma z tyłu główki takie coś, a córka brata miała na czole i teraz ma 11 mieięcy i to juz znikło. Asia czyli mój cwaniaczek przyzywyczaił się do mleczka na żądanie- już dawno miałam się ciebie spytać jak Ty karmisz. Piersi ssać nie chcę ale mleczko na zawołanie tak :-)wcześniej właśnie jadał regularnie i o wiele więcej a teraz przez takie jedzenie na raty to do 15 potrafił zjeść tylko 280max(później w miarę nadrabiał). Muszę go znów przestawić, dziś już tak zaczęłam i je o wiele większe porcję(|nie zapeszając:-) Dziś pogoda okrutna, leje od rana, jutro ma być tak samo. Teraz uspałam go w wózku, mam nadzieję, że pośpi troszkę bo inaczej na wieczór będzie meksyk:-( Co do materaca to my mamy gryka-kokos i jak narazie jest ok. Dziś byłam na zakupach i to prawda, że można dostać oczapląsu od słoiczków dla dzieci:-)Ale jeszcze się powstrzymałam przed zakupem, poczekam do ukończenia 4 miesięcy (11 dni) a bynajmniej do zrobienia morfologi i moczu.
-
no właśnie z 5 centyla spadł na 3:-9tak sobie myśle,że może to po tym zapaleniu płuc troszkę słabiej przybrał a i ja w sumie od stycznia wiecznie na antybiotykach, to i moje mleko może spadło na wartości:-(na razie staram się nie denerwować na zapas, w przyszłym tyg pójdę na badania więc amm nadzieję, że się wyjaśni
-
ewelinaer wg mnie oczywiście że masz rację. Nie sztuka latać z dzieckiem od lekarza do lekarza i zostawiać kasę bo to wcale nie świadczy o miłości do dziecka. Uważam, że małe dziecko potrzebuję jednego sprawdzonego pediatrę do którego będzie chodzić aż do przeniesienia do internisty(o ile oczywiście to możliwe) Przecież taki lekarz wtedy orientuje się w całej histori chorób i podchodzi bardzo indywidualnie do każdego pacjenta. A sjkoro Ty taką znalazłąś to nie teściowa spada ze swoimi mądrościami. A prawdą jest to że każdy lekarz stwierdzi co innego. Ja już z moim synkiem biegałam od lekarza do lekarza i jeden stwierdził AZS, drugi skazę białkową, trzeci że to ani to a ni to ale sam nie wie co. Żałosne. A każdy kasę brał. Teraz wylądowałam u dermatologa, który też niestety nic nie pomógł. Odczekam chwilkę bo zaczęłam małego myć w szarym mydle i jest poprawa, a jak nie to znalazłam jakiegoś profesora (180zł za wizytę- nie szkoda mi na dziecko ale uważam że właśnie nie sztuka płacić kasę- sztuka znależć kogoś kto się na prawdę zna) My już po szczepieniu, mały był bardzo dzielny, ząłkał tylko i jak go ubraliśmy, daliśmy do wóżka i śpi do teraz. Zdenerwowałam się bo Wojtuś przez 2 miesiące przybrał tylko 1kg:-( za tydzień mam mu zrobić morfologię i mocz
-
Megi84 u nas też tak było z tym kaszelkiem, a ja latałam jak dzika od pediatry do pediatry przewrażliwiona, że to znów zapalenie płuc, bo mały dużo gorzej kaszlał. Ale każdy lekarz mówił, że osłuchowo wszytsko ok czyli prawdopodobniej to ślina. dziecko w tym wieku dopiero uczy się przełykania śliny i takie skutki sa, ze w laśnie zaczyna kaszleć. Ja podstawiłąm tylko książki pod łóżeczko, że mały miał wyżej, żeby lepiej mu się oddychało. Gdzieś po góra 10 dniach wszystko wróciło do normy. Dziś idziemy na szczepienie. Mały jest marudny od rana a dokłądnie od 6. Już się boję co będzie po szczepieniu:-(
-
Ja również miałam pisać o bezpłodności i pampersach. Próbowałam znaleźć coć na ten temat w necie i wydaję mi się że to troszkę wnoiszenie paniki. Z jednej strony racja, że przez 2 lata dzioeciaczelk ma prawie non stop pieluche na pupie, ale myślę, że pampersy są już dość długo na rynku i jeśli byłaby to prawda, to już dawno było by o tym głośno. Owszem jedną z przyczyn bezpłodności u męzczyzn jest przegrzanie, ale nigdy wcześniej nie słyszałam o pieluchach tylko o podgrzewanych fotelach, ciasnych spodniach, zakładaniu nogi na noge. A nikt nie wspomniał o pampersach. Takkże nie powinniśmy panikować a już na pewno czeroać informacji iu dr google:-)ja tez nie mam zamiaru przenosić się na pieluchy wielorazowe, bo jest za krótka doba żeby jeszcze to ogarnąć. pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny! Tak sobie wspominam, że dokładnie rok temu o yej porze dowiedziałam się, ze jestem w ciąży:-) Jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam drugą kreskę, bo już chciałam wyrzucać test. Najlepsze jest to, że chociaż staraliśmy się trzeci meisiąc to akurat wtedy byłam pewna na 100%, że nie zajdę w ciąże. A tu taki psikus, który ma już 3 miesiące:-)(w moim przypadku określanie dni płodnych było błędne). Od dzis oduczam małego zasypiania na drzemkę na rękach. Nawet nie wiem kiedy się przyzyczaił, bo zawsze zasypiał na łóżku a tu od 3 tyg tzreba było nosiić. Poranna drzemka się nie odbyła, był tylko wielki ryk ale za to teraz już prawie 2 godz śpi, co prawda w wóżku, ale zasnął sam:-)oby tak juz codziennie. Zgadzam się, że głośny śmiech jest najcudowniejszym dźwiękiem na świecie, ja za każdym razem aż się wzruszam. Fajnie, że nasze dzieci robią się już takie komunikatywne.
-
Cześć dziewczyny, niestety mam zawalone zatoki, biorę leki i narazie korzystam z zapasu mrożonego mleka, bo karmić nie mogę po nich;/;/;/ściągam i wylewam. Mój synuś też od kilku dni zaczął się głośno śmiać, oczywiście więcej do taty, bo mama stara sie aż tak nie przytulać żeby go nie zarazić. Oprócz tego zaczął przewracać się na bok, bardzo mu się podoba ta pozycja, nawet śpi na boku:-) dziś był taki kochaniutki, mam nadzieję, że jutro przy niedzieli da nam troszke pospać i będzie również grzeczny. LKurcze dopada mnie przesilenie wiosenne. Jak było po -5 stopni to łaziłam nawet po 2 godz. teraz piękna pogoda, a ja po pół godzinie wymiękam i stawiam w ogródku przed domem i tyle. Stoi sobie 2-3 godzinki i budzi się na karmienie. Nie wiem co się ze mną dzieję. Zaczęły mi też strasznie wypadać włosy, masakra mam wrażenie, że niedługo będę łysa, mam nadzieję że niedługo to minie.
-
Cześć dziewczyny, macie jakiś sprawdzony sposób na zatoki przy karmieniu piersią? kurczę całe czoło mnie tak boli jakbym boks uprawiała, do tego ten katar. Aż się boję zbliżać do małego:-(a on biedny chce sie przytulać.
-
Dziewczyny przepraszam za zamieszanie ale chyba jednak przysługuje ta przerwa na karmienie pomimo skróconego wymiaru. Dałabym sobie łeb yrwać, że kiedyś czytałam że ''albo to" "albo to" przysługuje. najlepiej jednak zadzwonić do pipu. Jeszcze raz przepraszam:-)
-
Kelis1 wiem, że pracodawca nie ma prawa sie nie zgodzić(|choć mojej szefowej wydaję się że może wszystko i się zdziwiła z tym urlopem. Ale ja właśnie chce od razu wykorzystać urlop za ten rok(też mam do tego prawo) i wiem że będzie zadyma i wielka kłótnia., moja szefowa to prywaciarz. na samą myśl że ja sobie siedzę w domu a ona musi mi płacić to dla niej nóż w plecy a kobieta ciężarna to pasożyt- przykre ale prawdziwe
-
mamaAnia teraz nie moge tego znależć, ale jestem pewna na 99%, że niestety przy skróconym wymiarze prtacy nie przysługuje przerwa na karmienie. Ale najlepiej zadzwoń do pipu. Na pewno można iść np rok na wychowawczy, póżniej wrócić na rok na skrócony wymiar pracy i znów iść na reszctę wychowawczego.
-
mamaania jak idziesz na skrócony wymiar czasu pracy to już niestety nie należy się przerwa na karmienie:-(
-
Susanaaa dzięki za info:-) Maja od kiedy podajesz Tomaszowi dodatkowe jedzenie? mi pediatra powiedziaa, żeby koniecznie poczekać do ukończenia 4 miesiąca. Zresztą teraz nawet jak dam łyżeczkę żeby polizał to się krzywy więc sam jeszcze nie jest gotowy na nowości
-
aneczka1986rehabilitacja naprawde wcale nie jest straszna. Ja z moim Wojtkiem chodzimy i również dla małego jest to przyjemność(choć czasem też zapłacze, ale bardziej \ze zmeczenia) metodą bobath. Metoda Vojty rzeczywiście może byc nieprzyjemna dla dzieci dlatego pomalu sie juz od niej odchodzi. Mój mały skończył 3 miesiące i trzyma główkę podnoszony za ręcę i wydaje mi się, że duża zasługa ćwiczeń. My na nie poszliśmy ze względu na asymetrie, trzymanie glówki na jedną stronę i po 2 razach efekt był zadziwiający. W sumie byliśmy 3 razy i mały tak się odblokował, że bez problemusówniez na prawej stronie. A byłam bardzo sceptycznie nastawiona po pierwszej wizycie. Aga nie przejmuj się. Ja po 3 tyg karmienia nabawiłąm sie zapalenia piersi(a dopiero co rozhuśtałam laktację) i takze pokarm strasznie mi zanikł. Ja ściągam laktatorem, więc widziałam dokładnie ile tego jest. Z chorej piersi potrafiłam po 15 min ściągnąć max 20ml, z niby zdrowej max50ml. przez tydzień mały był tylko na sztucznym a ja walczyłam z laktatorem, kolejny tydzień sztuczne dostawał tylko na noc, a teraz mam tyle mleczka, że mrożę:-)także dostawiaj teraz jak najcześciej i powinno wszystko wrócić do normy. Choc muszzę przyznać, że chora pierś teraz wytwarza dużo mniej mleka ale lewa nadrabia za to za dwie:-) Miałam dzis uropczą niedzielę, mały był mega aniołkiem co oznacza, ze pewnie jutro da mi w kość. Dziś w nocy wstawałam do niego nieprzytomna, a fopiero teraz okazało się, ze syrop przepisany przez lekarza działa nasennie. A ja się dziwiłam, cxzemu padam na pysk:-(dzis mąż spisał się na medal(po wczorajszym wygarniuęciu, ze czuje się jak samotna matka). Od 6 zajął się już małym(nawet jeszcze zasnął na godzinkę, rozładował zmywarkę, pomył butelki i nawet ugotował rosół!!! Mnie obudził o 9 bo zabrakło mleka, a niewiedział jak prawidłowo rozmrozić te z zapasu. Mały dziś w ogóle miał mega apetyt, mam nadzieję, że tak zostanie i będzie się rzadziej budzić w nocy. Dziewczyny nie pewne czy to alergia: myślalyście o testach z krwi IGE? ja mam zamiar wybrać się do alergologa, bo zalezy mi na testach na gluten, ponieważ ja w dzieciństwie byłam bezglutynowa(teraz nie jem tylko ciemnego pieczywa). Mam nadzieję, że mały tego nie odziedziczył. Mozna zrobić testy na nabiał, pyłki chyba też. Tylko niew iem czy już u takich maluszków, wyczytałam, ze na pewno u 6 miesięcznych już się robi.
-
możliwe styczniówki 2011 :d
anula2500 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, mam do sprzedania 2 opakowania(bez 4szt) wit K-30zł plus 3 zł wysyłka. Jeśli będzie ktos chętny proszę o kontakt na gg i wystaweie na allegro:-) 5329891 -
asia221 nie zależy od miseczki bo ja mam B i pokarmu tyle, że codziennie choć jedną porcję zamrożę(źle mnie zrozumiałaś)chodziło mi oto, że moja szwagierka nie dopuszczała w ogóle myśli że mala może się nie najadać.za to koleżanka pomimo, że stosowała dietę, to poprostu mała miała wieczne kolki i gazy, wieczny ryk, przeszła na modyfikowane i problem zniknął)nie namawiam do porzucenia piersi, ale dalszego szukania przyczyn) mi tez się zdarzy zjeść coś smażonego(choć rzadko, w większości jednak duszę. Ja chciałam tylko doradzić Miracle, bo poprostu jest mi żal, że upragnionę dziecko a biedna nie może się nacieszyć macierzyństwem.