Nasze babcie mialy taki sposób, chociaż do tej pory nie wiem za bardzo jak to działa. Mianowicie codzinnie czesały się po 100 razy w każdą stronę-tj. 100 razy z glowa w dole, 100 razy na kazdy bok i na twarz i do tylu. Najciekawsze jest to, ze slyszalam, ze dziala-moze to kwestia szybszego pozbywania sie obumarlych wlosow (ktorych tracimy i tak ok. 100 dziennie), ale chyba sie ryzykuja szybszym przetluszczaniem wlosow.