Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

albingata

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez albingata

  1. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam :) Sytuacja w domu trochę opanowana, noc dużo spokojniejsza niż wczorajsza więc i ja jestem bardziej wypoczęta i gotowa do normalnego życia :) Kama - mleko w proszku i kakao powinno być używane w ograniczonych ilościach, nawet nie wiem czy dziennych czy raczej raz na jakiś czas. Mleko ma bardzo dużo węgli a kakao niestety potęguje problemy kibelkowe i chociażby z tego względu nie powinno się przesadzać z jego jedzeniem. Mówimy oczywiście o produktach odtłuszczonych bo inne to już w ogóle nie wchodzą w grę! Co do otrąb, to Dukan pozwala na dwie łyżki owsianych i jedną pszennych dziennie. Ostatnio czytałam jednak, że ta ilość jest uzależniona od fazy na której jesteśmy i jest różna dla I,II i III. Ponoć w nowej książce są takie info. Ja jadę od początku diety na tej pierwszej opcji i jak dla mnie to i tak za dużo - przejadły mi się niestety :( Słodzik do gotowania kupuję w Kauflandzie. mimi1212 - skrobia kukurydziana ponoć trafia się w większych marketach albo w sklepach ze zdrową żywnością. Ja przeżyłam bez skrobi, w zastępstwie stosując mąkę kukurydzianą, oczywiście w ograniczonych ilościach a wręcz śladowych. Jakiś czas temu porównywałyśmy skład skrobi i mąki i wyszło, że te różnice są tak niewielkie, że użycie mąki w rozsądnych ilościach nie powinno zaszkodzi :) Elea - w II fazie takie skoki wagi są normalne! Twój organizm będzie bronił się przed utratą każdego grama tłuszczyku, poza tym skok wagi to również zatrzymana woda, zastój kibelkowy, cykle miesiączkowe a nawet fazy księżyca! Wiele rzeczy będzie miało wpływ na aktualną wagę i będzie się to działo niezależnie od Ciebie. Musisz być na to gotowa, bo będzie się to zdarzało wiele razy w trakcie diety :) Doktorek bardzo dokładnie tłumaczy to w książce, może poddaj się ponownie lekturze a wiele spraw stanie się bardziej wytłumaczalnymi. Nie możesz się tak załamywać przy pierwszym wzroście wagi bo stracisz błyskawicznie motywację do dalszej walki! U mnie ponownie spadek poniżej 50 kg, kibelek się unormował aż miło i lekko :D Pozdrawiam Was kochane, trzymajcie się i nie poddawać mi się tu tylko do przodu :D
  2. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Wpadłam jeszcze raz, żeby Was poczytać (chore towarzystwo śpi) ale jak zwykle muszę wtrącić słowo. Już kiedyś pisałam, że sernik z przepisu Elusi ma wszystkie inne serniki pod sobą, ale nikt mi chyba nie uwierzył - do dzisiaj jak widzę!!!!! :D Trudno mu się oprzeć jak już wyjmie się z formy, dlatego ja przezornie robię z połowy porcji, zresztą jak wszystko :P Zajrzę jutro, całuję Was mocno i spadeczków nocnych życzę dużych :) Dziękuję, że jesteście
  3. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Elusia - a jak tam Twoje wyniki???
  4. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam :) Chwila na aktualizację stopki. Przez dwa dni wróciło mi 700g :( Epidemka nie rzucaj więcej na mnie uroków, bo się załamię :P Pozdrawiam wszystkie dukaneczki i życzę miłego dnia :) Jutro z samego rano biegnę z pojemniczkiem do laboratorium więc wszystko się wyjaśni :o
  5. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam kobitki :) Elusia - wiem, że muszę ale u mnie to nie takie proste. Muszę czekać, aż mąż będzie miał wolny dzień w pracy bo nie mam z kim zostawić dzieci :( Bobabeee - dzięki za rady, sorki, że dopiero dzisiaj się odnoszę do Twojego postu :o Jak moje dzieci mają katar to odprawiam cały rytuał wieczorny, włącznie z użyciem olejku Olbas i innych medykamentów dla dzieci :) Na szczęście dziś jest już lepiej, mam całą noc przespaną :) Trzymam za Ciebie kciuki i życzę dużo wytrwałości, oby do stycznia!!! :) Moja waga dziś ciut poszła w górę a jutro zaczynam drugi etap III fazy, czyli włączam kolejne produkty do powolnego przyzwyczajania i zwiększam ilość skrobi. Ciekawa jestem jak mi pójdzie???? Pozdrawiam kochane i życzę Wam takiego samego słoneczka jak u mnie :D
  6. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    No no kochane ale naskrobałyście - miło, lekko i przyjemnie! Już kiedyś pisałam, że jestem miłośniczką zwierząt ale tu gdzie mieszkam pies służy tylko jako alarm w razie, gdyby ktoś coś próbował a inne zwierzęta nie istnieją :( Nie jestem u siebie i nie mogę decydować o takich rzeczach, ale kiedyś będę miała na 100% kota i może psa - to się jeszcze zobaczy :) U mnie nawet rybki w akwarium miały imiona, pamiętam był też ślimak Stanley, jak jechaliśmy na wakacje do Babci to wszystkie kury były przez nas ochrzczone. Kurcze ale to były fajne czasy :) Olii - zupka fajna tylko nienawidzę kminku ale kapuśniaczek jako taki uwielbiam. Epidemka - no niestety dziś ból ponownie się pojawił więc już chyba nie mam wyjścia jak, tylko zrobić badania :( Dzięki, że pytasz! Miłego oglądania filmu :) Ot paradoks - małe bywa wielkie - osobiście nie przepadam za jego filmami a już szczególnie z jego udziałem. Nowa Dukanka - dwie strony w tył podałam linki do kilku blogów prowadzonych przez dukanki. Przepisów jest mnóstwo więc na pewno znajdziesz coś dla siebie. Pierwsze dni przeważnie są trudne, chyba każdy ma takie wrażenie - nudne, jałowe - ale z czasem dojdziesz do wprawy i uatrakcyjnisz swoją kuchnię i nie zniechęcaj się tak od razu bo szybko stracisz motywację. Powodzenia :) Tusiek - tak jak sama piszesz - ważne, że nie do góry! Podchodzisz drugi raz w niewielkim odstępie czasu do diety więc może dlatego organizm się buntuje? Ja wierzę, że na P ruszy ze zdwojoną siłą i waga poleci w dół :) Dobranoc i miłego weekendu :)
  7. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Elusia - urwis urwisem, ale za to jak mądrze gada :D :D :D
  8. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Właśnie zjadłam coś co miało być błyskawicznym ciastkiem do kawy (bo z mikrofali) a okazało się być sucharem o smaku kakaowym. Skusiłam się na przepis, gdzieś tam kiedyś znaleziony na innym topiku i dziś przyszła mi ochota na wypróbowanie. Wrrrrrr ..... Nie wiem jak u Was ale ja mam coraz większe problemy z jedzeniem otrąb i już od jakiegoś czasu kombinuję różne przepisy, żeby tylko gdzieś upchnąć te dwie łyżki owsianych :P Dziś się udało, co prawda z marnym wynikiem a jutro i pojutrze ??? Wolałabym wypić dodatkową butelkę wody, bo ten ich charakterystyczny smak mnie dobija :(
  9. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Zuzka - długo tak jeszcze będziesz???? Bo mi już się znudziło!!!!! Epidemka - to wspaniała wiadomość, ale z tym cukrem to chyba powinnaś monitorować sobie! Ktoś kiedyś pisał o przecukrzeniu, którego nabawił się na tej diecie. Szczerze - nie sprawdzałam co to jest ale może to właśnie pierwsze sygnały. Ja co jakiś czas robię sobie cukier w domu glukometrem z racji, że w obu ciążach miałam cukrzycę ciążową i też niby nie jestem obciążona rodzinnie a cholera mnie dopadła No, ale najważniejsze, że nerki masz oki. :) A i dzięki za miłe słowa :)
  10. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Hejka chudziny :) 49,5 tyle mi dziś waga pokazała!!!! i to pewnie dlatego, że się przestraszyłam tego bólu w plecach i ograniczyłam wczoraj białka na rzecz węglowodanów, mimo, że miałam proczwartek. Dziś mam zamiar pojeść warzywek a białka tylko symbolicznie. Elusia - pewnie doktorek by Ci pogroził palcem ale czego oczy nie widzą ... Myślę, że wszystkiego trzeba spróbować, żeby potem nie żałować, że nie wykorzystało się wszystkich możliwości a trochę własnej inicjatywy nigdy nie zaszkodzi :D Olii - moja waga jak na wstępie! Nie jest jeszcze tak źle bo przed drugą ciążą ważyłam 47 kg i dobrze się czułam z taką wagą z tym, że wtedy moja twarz wyglądała znacznie lepiej niż teraz :( Waga mi teraz leci niezależnie od tego co by się nie zjadło!!! Pewnie do czasu ale póki co jest oki. elea - nie smuć się, niestety tak to działa - raz w górę raz w dół a zastoje to normalka. Najważniejsze to nie tracić motywacji, przetrwać cierpliwie te gorsze chwile żeby za kilka dni cieszyć się kolejnym spadkiem :) Organizm broni się przed utratą każdego grama tłuszczyku, na początku spadek jest zazwyczaj duży i szybki ale to tylko dlatego, że schodzi z nas nagromadzona woda a prawdziwe spalanie tłuszczu zaczyna się dopiero w późniejszej fazie. Trzymaj się zasad a zobaczysz, że będzie lepiej!!!!!! :) :) :)
  11. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Dziewczyny nigdzie nie uciekajcie, mimo, że nie mam takich wiadomości jak Wy w kwestii kina, teatru, sztuki niesztuki to lubię poczytać Wasze wywody na powyższe tematy. I może nie koniecznie wynika to z mojej ignorancji (to tak na swoją obronę) ale z braku czasu na większość z tych rzeczy :( przynajmniej na razie. Na całe szczęście są wyszukiwarki internetowe :D Nie wiem czy pamiętacie (a wcale nie było to tak dawno) Sz. Majewski miła taki program w którym wkręcał popularne osoby w jakieś historie. Właśnie tak a propos udało mi się kiedyś obejrzeć jak jakaś (nie pamiętam kto to był) młoda sportsmenka dostała zaproszenie na projekcję filmu w super hiper technice. Oczywiście wszyscy obecni na sali byli podstawieni i mieli zachowywać się w umówiony sposób. Tejże sportsmence powiedziano, że projekcja daje niespotykane do tej pory doznania, dostała więc specjalne okulary do oglądania no i zaczęło się. Publiczność wzdychała, krzyczała, słychać było odgłosy podziwu, ludzie wstawali z napięcia, zachowywali się jakby działo się w koło nich coś niesamowitego. Oczywiście projekcja była normalna, okulary były zwyczajne a publiczność jak wcześniej pisałam była podstawiona. Ale ciekawe w tym wszystkim było to, że ta dziewczyna nie widząc tak naprawdę niczego nadzwyczajnego, po dosyć krótkim czasie zaczęła zachowywać się jak reszta tłumu. Może to wszystko działa właśnie na takiej zasadzie - nie widzę tego co inni ale nie chcę wyróżniać się z tłumu. To tak na dobranoc :) Mam nadzieję, że spadki swoją drogą będą autentyczne :)
  12. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Sprawdziłam, w moim Lidlu nie ma tej coli :( Kupiłam za to serek topiony w plasterkach i to w dodatku light :) Nie wiem co jest grane ale coś mocno pobolewa mnie z tyłu po prawej stronie na wysokości nerki :( Tak zakładam, że może to być przez to, że spałam dziś w bardzo niewygodnej pozycji bo z dzieckiem na kolanach. Niestety znowu mam chore dzieci i jeden z bliźniaków nie mógł spać przez zapchany nosek i tylko w lekko podniesionej pozycji mógł swobodnie oddychać. Obłożyłam się poduszkami i tak trzymałam go większość nocy, kilka razy zasypiając na siedząco. Rano wstałam połamana a od kilku godzin dokucza mi ten ból z tyłu :( Mam nadzieję, że to nie nerka bo się załamię Piszcie coś bo znowu cicho się zrobiło :)
  13. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam :) U mnie znowu 200g w dół więc zgłupiałam całkowicie , tym bardziej, że wczoraj ucztowałam i to tak porządnie :P Aż się boję co będzie jutro, bo dziś jestem na samych P :o Wiecie co odszukałam arii w wykonaniu FJ i powiem Wam, że nie wiem co mam powiedzieć????? Zazwyczaj gdy ktoś coś robi źle, a szczególnie publicznie, to mam takie dziwne uczucie wstydu :o Nie lubię tego stanu bo w zasadzie ja nic złego nie zrobiłam a wstydzę się za innych Wytłumaczcie mi więc jak to możliwe, żeby z pełną świadomością, że robi się coś - delikatnie mówiąc - nieprofesjonalnie zdobyć taką sławę i mieć do tego tylu sympatyków własnej "ułomności"? Dla mnie nie pojęte! Zbiorowa halucynacja czy psychoza ???? No nic za maluczka jestem na takie przemyślenia ;) Epidemka - daj koniecznie znać jak tam wyniki badań! Mam nadzieję, że skoro usg nic nie wykazało to i dalsze badania będą w normie :) Ja dziś już byłam w punkcie pobrań ale okazało się, że o ile morfologia nie musi być na czczo to cholesterol tak, więc zrezygnowałam. Nie planowałam dziś tego ale, że akurat przechodziłam obok więc wstąpiłam, ale jak widać na chęciach się skończyło. Dziś będę w Lidlu ale jeżeli do tej pory nie zauważyłam tej coli to pewnie jeszcze jej nie ma w naszych sklepach, ale sprawdzę :) Olii - dzięki za gratulacje :) Czekam na Ciebie :D Co do facebooka to ja nawet nie wiem jak tam wejść :o a podobno jak nie ma Cię na facebooku to nie istniejesz!!! Gratuluję wszystkich spadków, całuję Was i do potem :)
  14. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Jeszcze raz śliweczka bo się nie otwiera, gdyby co to wrzuć na pasek, zlikwiduj spację i będzie oki. http://sliweczka.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?652583
  15. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    elea - podam Ci kilka stronek z których możesz skorzystać :) Przepisów obiadowych jest sporo, kwestia tylko czy ma się na to czas! http://dukanowa.blox.pl/tagi_b/75400/faza-P.html?PageNumber=2 http://droit.nazwa.pl/dukan/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=1&Itemid=13 http://sliweczka.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?652583 http://dukan.blox.pl/html http://www.proteiny.blogspot.com/ http://www.dieta-dukan.pl/przepisy.html Mam nadzieję, że coś dla siebie znajdziesz :D
  16. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    otymistka - miesiąc to długo, może powinnaś zmienić menu. Ja zauważyłam, że największe spadki miałam po rybach, jak waga za długo stała starałam się oddzielać żółtka od białek i jeść te drugie w większej ilości, ograniczałam nabiał - szczególnie jogurty, kefiry. Doszłam do tego, że zaczęłam w końcu używać tylko serka homo. 3% do zabielania i jako deserów. Może tu powinnaś dobrze się przyjrzeć. No i piecie, pić jak najwięcej :) elea - witaj :) Poczekaj do końca @ a jak nic się nie zmieni i waga dalej będzie stała to zaczniemy się zastanawiać co dalej robić :) I tak ładnie już spadłaś a takie zastoje na drugiej fazie zdarzają się często, więc głowa do góry. Ja właśnie sobie uświadomiłam, że dzisiejsza waga 49,8 to optymalna waga jaką obliczył dla mnie doktorek :D Co prawda równo miesiąc później i nie na tej fazie ale dociągnęłam :D
  17. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam :) Elusia - nigdzie się nie wybieram, nawet nie miałam takiego zamiaru, byłam tylko nieco rozdarta wczoraj i wolałam nie brać udziału w dyskusji. Trudno zająć obiektywne stanowisko między sympatią a współczuciem, tak, żeby kogoś nie zranić. Mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś poskładamy nasz temat :) Optymistka - masz ode mnie dużego kopa i głowa do góry - zobacz ile już za Tobą - teraz wystarczy kolejny przełom i pójdzie z górki :) Cierpliwości!!! Dziewczyny muszę oddać honor tym osobom, które piszą, że ku swojemu zdziwieniu waga na III fazie idzie im w dół. Od trzech dni po 100-200g zaliczam do dołu i dziś na wadze było 49,8!!!! Jem zgodnie z zasadami pierwszego etapu, czasami coś skubnę zakazanego, z wędlin drobiowych przerzuciłam się prawie całkiem na wieprzowe a mimo to ubyło mi poniżej 50kg :) Ukłon dla tych, którym zarzuciłam oszustwo :o Do miłego później :)
  18. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    No atmosfera nam się zepsuła, delikatnie mówiąc :( Proponuję, żeby już nie jątrzyć i nie napiętrzać emocji i skończyć temat. Skupmy się na diecie, naszych spadkach, jadłospisach. Nie chcę nikomu robić przykrości więc wolę łagodny ton, zawsze byłam ufna co nieraz mnie gubiło ale lepiej dostać za dobroć niż ... zresztą nieważne. Obamka wzruszyła mnie bo jestem w wieku, że mogłaby być moją córką, a szczerze nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko przechodziło przez piekło tuż koło mnie czy to realne czy wyimaginowane. Każdy chyba ma dwa oblicza, tylko nasze granice cierpliwości są różne tak samo jak stopień tolerancji na ból, ale czasami wystarczy mały impuls i zmieniamy się nie do poznania ... Kochane być może, że to co piszę jest chowaniem głowy w piasek ale mam tyle własnych problemów, że nie chcę już brać na siebie więcej, wchodząc na topik wolałabym zatopić się w lekkiej i przyjemnej lekturze :( Chyba już dosyć na dziś mam, dobranoc :(
  19. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    To może zmieniając temat witam z rana :) Właśnie jestem po dużej porcji racuchów z jabłkami i jestem cała szczęśliwa bo dawno nie jadłam tak fajnej przekąski. Mnie trochę zdrowego egoizmu nie zaszkodzi a dla niektórych myśl o racuchach będzie doskonałą motywacją :D Polecam!!!! Olii - to ja polecam jeszcze bardziej prosty deser. W lidlu kupiłam zaprawę malinową bez cukru, biorę serek homo dodaję zaprawy i mam serek malinowy :D Jeszcze będę :)
  20. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Epidemka - a dlaczego wszystko od początku miałabyś zaczynać? Z tego co napisałaś to wypiłaś trochę czerwonego wina, więc nie sądzę, żeby to jakoś drastycznie wpłynęło na Twoją wagę, w sumie nic nie piszesz ile tam dziś było na szali? :) Ciągnij dalej II fazę albo zacznij najlepiej III, zgodnie z opisem podziel sobie na trzy etapy i wprowadzaj pomału poszczególne produkty. http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/proteinowa/3088-3-faza-diety-proteinowej-dr-dukana-wszystko-o-utrwalaniu-9.html Do wyjazdu masz jeszcze trochę czasu więc będziesz już chyba na drugim etapie III fazy a tu już można poszaleć :D Podejrzewam, że będzie tak jak pisze większość dziewczyn, które zrobiły sobie przerwę w diecie na okres wakacji, że waga albo spadła albo była na tym samym poziomie. Patrz stopka Elusi. Spoko dasz radę :D Obamka - trzymam za słowo!!! :)
  21. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Epidemka - zazdroszczę, chciałabym tam kiedyś się znaleźć. Chyba musiałabym się zahibernować z nadzieją, że jak się obudzę to będzie mnie na to stać bo moje dzieci na to dla mnie zarobią. Jest jeszcze druga kwestia paniczny strach przed lataniem, więc tu musiałabym poczekać aż teleportacja będzie powszechna bo obiecałam sobie, że nigdy więcej nie wsiądę świadomie do samolotu. Zdarzyło mi się dwa razy lecieć (w sumie to cztery bo w tą i z powrotem) i nigdy, przenigdy więcej. Moi dobrzy znajomi wzięli ślub na Mauritiusie, zdjęcia bajkowe i z takimi wrażeniami wrócili stamtąd. Widocznie zaoszczędzono im widoku tego drugiego oblicza wyspy. Dobrze, że sprawa z tym aktem się wyjaśniła bo faktycznie intrygujące mocno to było :D Może to jakiś znak dla Was, odżyją emocje z tych chwil, gdy faktycznie byliście świeżo po ślubie :D Obamka - mam nadzieję, że wszystko o czym piszesz jest prawdą i ta wizyta u psychologa rzeczywiście się odbyła! Jesteś jeszcze taka młodziutka (wiem powtarzam się), że masz jeszcze czas na troski i zmartwienia a życie Ci tego nie oszczędzi, możesz być pewna i to takich realnych nie wyimaginowanych. Oczywiście życzę Ci obyś miała ich jak najmniej :) Pierwsza rzecz, najważniejsza poniekąd już za Tobą, teraz wystarczy abyś dała sobą pokierować a wszystko będzie dobrze. Chciałabym kiedyś przeczytać jak piszesz - dziewczyny to wszystko jest już za mną, jestem świadoma własnej wartości i kocham swoje lekko przytyte uda :) - obiecaj, że kiedyś to napiszesz!!!! A tym czasem czekam na relacje z kolejnej wizyty u tego drugiego psychologa, oki.? :) Buziaki :) Marhefka - ja wiem, że po serniczku zawsze coś mi podskoczyło ale ten z przepisu Elusi jest po prostu nieziemski, że aż trudno się oprzeć, więc dlatego. Chleb robiłam tylko raz więc nie mogę nic powiedzieć, mufinek nie robiłam ani razu. Może rzeczywiście są to rzeczy, które powinnaś odstawić na jakiś czas i wtedy się przekonasz. Elusia - dzięki, to miłe, wzajemnie :) Ale słodko się zrobiło :D
  22. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Olii - myślałaś, że o Tobie zapomniałam!!! Gratulacje, ekstra spadek :D A teraz przepis na bulion (to przepis z kalendarza!) 1 litr bulionu (ja zrobiłam z kostki warzywnej), 50 dag filetów z mintaja (użyłam filetów z soli, mają mniej intensywny zapach), 1 pęczek dymki, 1 papryczka chili (użyłam w proszku bo nie miałam świeżej), sok z 1/2 cytryny, 5 łyżek sosu sojowego, natka pietruszki, curry, sól, pieprz zielony(użyłam zwykłego). Przygotowanie: Umyć filety, pokroić na kawałki, pokropić sokiem z cytryny i sosem sojowym. Odstawić na 30 min. Dymkę umyć, posiekać razem ze szczypiorkiem. Papryczkę chili przekroić na pół, usunąć nasiona i drobno posiekać. Zagotować bulion, doprawić solą, pieprzem, curry, następnie dodać do niego dymkę razem z papryczką, po zagotowaniu dodać rybę razem z sosem w jakim się maceruje, gotować 10-15 min, uważać aby się nie rozgotowała. Podawać ze świeżo posiekaną natką pietruszki. Dodatkowa opcja - dodać puszkę pomidorów w zalewie i szczyptę słodkiej papryki. Dodałam pół pomidora i kawałek słodkiej papryki pokrojonej w kosteczkę przed dymką i chili. Nie zabielałam, ale jak ktoś lubi też można. Zupka bardzo smaczna! Ja na wszelki wypadek zrobiłam z połowy składników i pożałowałam, bo zapach zwabił mojego męża i zjadł mi całą jedną porcję (a wyszły dwie spore). Jakby co to smacznego :) i do potem :D
  23. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam kochane dukaneczki :) Odpoczęłyście ode mnie!!! To nie cieszcie się bo wróciłam!!! :D Tusiek - dzięki za szczere chęci, pogrzebałam trochę w necie, poczytałam i raczej podejrzewam, że te osoby, które chudną na III fazie delikatnie mówiąc dalej ciągną II fazę i nie wiem po co oszukują siebie i innych :P Gratuluję spadku i życzę smacznego na warzywkach :D Elusia - Tobie też wielkie dzięki za to, że chciało Ci się przeszukiwać książkę z info. dla mnie. Kochana jesteś :) Bobabeee - ja nie wiem, czy to właśnie na to samo nie wyjdzie 5 dni normalnego jedzenia i 2 P. Przecież tak można do końca życia bez stresu!!!! Chociaż gdzieś czytałam, jak dziewczyna pisze, że na III fazie zaczęła tyć więc przeszła na kilka dni na same proteiny ale to też niewiele dało, bo waga dalej szła w górę. Coś doktorek chyba nie przewidział wszystkiego i teraz płacz i zgrzytanie zębami. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na każdą zmianę. Co do mojego męża, który jest oporny na odchudzanie z wyboru - za bardzo kocha jedzenie - uważa, że to ja mam się dobrze czuć. Tylko, że ja mam o tyle lepiej, że jak go poznałam to ważyłam coś 43 kg ale taka chuda, już nigdy bym nie chciała być. Obamka - dziewczyny dobrze Ci radzą, jeżeli masz tak łatwy dostęp do psychologa to skorzystaj z tego. Podejrzewam, że pomoże Ci nie tylko w kwestii zrozumienia problemu ale również w dzieleniu się nim z innymi, nie anonimowymi osobami. Trzymam kciuki, bo jesteś jeszcze młodziutka i szkoda czasu na spędzanie życia w poczuciu winy tylko za to, że się coś zjadło i robienia sobie samemu krzywdy. Powodzenia :) Epidemka - to faktycznie jakieś dziwne, że na wakacjach trzeba się legitymować aktem małżeństwa, co to za kraj? Pytałam kiedyś, gdzie się wybieracie ale zgrabnie ominęłaś temat ;) Ciekawa jestem czym w takiej sytuacji mają się legitymować pary w konkubinacie? :D A Ty sobie nie żartuj, każda z nas jest tu na równi potrzebna i nie ma ważnych i ważniejszych :) Miłego dnia ... a zapomniałabym, mam fajny przepis na bulion z ryby!
  24. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Tusiek - taka cisza przeważnie jest w weekendy choć i w normalne dni się zdarza. Dużo nowych osób dołącza, ale szybko też znikają bo nie uzyskując odpowiedzi przechodzą na inne topiki, więc suma summarum dalej zostaje nas kilka osób. A w weekend wiadomo, wyjazdy, goście i nikt nie ma czasu na kafe! Wyczytałam dziś na innym topiku, że na utrwalaniu powinnam zgubić jeszcze co nieco, ale u mnie się na to nie zanosi i w sumie nie wiem czy to dobrze, czy nie bo jak do tej pory mam jakieś wahnięcia wagi ale są to różnice 200-300g. Co prawda były to chyba raczej luźne spostrzeżenia osób na III fazie a ponieważ nie mam książki, bo pożyczyłam nie mogę tego potwierdzić! Szkoda, że tylko we dwie z Bobabeee jesteśmy na tym etapie bo teraz ja potrzebuję wsparcia :( Dobranoc.
  25. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Bobabeee - Wszystkiego najlepszego!!!! STO LAT dla Ciebie :) Elusia - może właśnie nie ma się co stresować, powoli do przodu a w zasadzie w dół własnym rytmem :) Obamka - skarbie na temat tego wariantu doktorek pisze może dwa zdania. Nie mam w tej chwili książki, żeby przytoczyć dokładnie to co jest napisane ale chodzi o to, że nie trzymając ścisłej diety czyli bez tych wszystkich wyrzeczeń z jednym dniem w tygodniu czysto proteinowym można uformować właśnie dolne partie ciała bez zmiany tych górnych. Nie ma dokładnie wyjaśnione co należy jeść w pozostałe dni ale doktorek zaznacza, że ma to być okres bez szaleństw i ekscesów i o ile pamiętam jest to proces długotrwały dla osób cierpliwych. Tyle pamiętam. Tak z innej strony to powiedz mi jaką masz nadwagę, na ile doktorek określił Twoją wagę optymalną przy wzroście ... no właśnie? Ja zaliczyłam dziś spadek, jutro pewnie będzie wzrost i tak codziennie. Trochę za monotonne to utrwalanie mimo nawet tych dyspens, na jakie zezwala a w zasadzie nakazuje Dukan. Epidemka - gdzie żeś Ty nam się zapodziała kobieto?????
×