Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

albingata

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez albingata

  1. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    xgosiulenkax - gratulacje, widać Tobie grzeszki służą :D tusiek - to chyba zależy od indywidualnych predyspozycji! Spróbuj najpierw dajmy na to 5/5, jeżeli okaże się, że jest za ciężko zmień na 1/1. O ile pamiętam Dukan sam podpowiada, że możliwa jest taka zmiany rytmu dla odpoczynku, dla złapania oddechu. Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć, który wariant będzie dla Ciebie bardziej odpowiedni :) zwłaszcza, że doktorek pisze o porównywalnych efektach na jednym i drugim. Chyba musisz dokonać sama wyboru i ewentualnie zmienić, gdyby nie było spodziewanych efektów. Elusia - ja nie pamiętam czy Cię pytałam, bo może to tarczyca jest u Ciebie odpowiedzialna za tak powolny spadek wagi :( Może w tym kierunku trzeba by było zrobić badania. No nie mam już pomysłu, coby Ci doradzić! :( Uciekam do łóżka już dziś, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i każda zaliczy wymarzony spadek. Dobranoc dziewczyny
  2. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Olii - gratulacje, Ty to dopiero idziesz jak burza!!!! Elusia - dobrze, że wracasz do zdrowia a tego, kto Ci zrobił przykrość nie zapraszaj więcej do swojego domu ;) Obamka - wiesz, że masz problem i wiesz, że sama sobie z tym nie poradzisz!!!! Ja nie wiem do kogo powinnaś się zwrócić o pomoc ale na pewno nie na topik o odchudzaniu. W pierwszej kolejności powinnaś uderzyć do lekarza rodzinnego i tam powinnaś dostać skierowanie do specjalisty, zapisać się przy okazji do jakiejś grupy wsparcia bo sama zginiesz :( Przeważnie takie przypadłości mają podłoże psychiczne a jak dusza jest chora to ciało zdrowe nie będzie. Kochane mam nadzieję, że nie obrazisz się za te słowa, nie mam zamiaru ani Cię obrażać ani wyganiać, natomiast chciałabym Ci pomóc ale kompletnie nie wiem jak ?????? :( Nie mam w tej chwili książki ale jest taki wariant, który Dukan proponuje osobom, które chcą zrzucić co nieco z dolnych partii ciała. Nie pamiętam dokładnie ale chodzi o to, że przez sześć dni nie musisz trzymać ścisłej diety ale też nie możesz przeholować w drugą stroną czyli spokojnie bez nadmiernego objadania się. Tylko jeden dzień w tygodniu będzie Cię obowiązywała ścisła dieta, w tzw. proczwartek, gdzie tylko i wyłącznie można jeść same proteiny. Może właśnie ten wariant powinnaś zastosować bo 500-600 kalorii dziennie doprowadzi Cię do ruiny zdrowotnej. Mam nadzieję, że nie znikniesz po moich słowach i dasz znać jak Ci idzie :)
  3. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    original flower - wydaje mi się, że w takim przypadku nawet należałoby przyjmować magnez niezależnie od witamin, które też powinnaś włączyć do codziennej diety. marhefka - to masz jednym słowem przechlapane i pełny kosz niezjedzonego jedzenia!
  4. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Elusia - mam nadzieję, że mimo wszystko w dniu swoich urodzin miałaś jednak więcej tych przyjemnych chwil niż złych! Tak to już jest, że nikt nie potrafi przewidzieć co nas dziś spotka. A jak tam zdrówko, kaszel dalej Ci dokucza? No i oczywiście gratuluję spadku :D tusiek - a ile dni miałaś uderzeniówki za pierwszym razem? Wiesz, że pierwsze dni to tylko wyłącznie woda, więc przedłużanie I fazy na niewiele się zda. Gratuluję spadku :D Marhefka - a nie lepiej byłoby powiedzieć teściowej wprost, że szkoda jej fatygi i kasy bo jesteś na diecie a Twój małżonek sam nie zje takiej ilości jedzenia. Miałam to samo, ale poskutkowało, oczywiście nie po pierwszym razie ale byłam konsekwentna i dziś mam spokój :) aniaw2010 - widzę, że masz za sobą duży sukces, ale to chyba na innej diecie (?) skoro chcesz zacząć dukana! original flower - napisz nam jaki masz cel, bo patrząc na Twój wzrost to już niewiele chyba Ci zostało do wagi optymalnej :) Olii - dzięki, jakoś leci :) Co prawda waga skacze raz w górę raz w dół ale są to niewielkie skoki ale przy normalnych książkowych zasadach nie byłoby możliwości utrzymania stałej wagi. Tak mi się wydaje i całe szczęście, że Bobabee wkleiła linka z grupy wsparcia w którym jest mowa o podziale III fazy na 3 etapy bo byłoby kiepsko!!!! Super, że jesteś zadowolona, że zdjęcia tak mogą zmotywować ale to fakt, że dopóki ktoś lub właśnie różnica na zdjęciach nie uświadomią nam zdecydowanej zmiany to z tą motywacją bywa różnie :) Masz już dużo za sobą więc już tylko do przodu i jak nic a będziesz dzieliła III fazę na etapy!!!! Epidemka - czasami tak mnie zaskakujesz, że nie wiem co mam odpisać!!!???? Jedź ostrożnie i wracaj szczęśliwie do domu i błagam zrób sobie te badania bo czekam z niecierpliwością! Oczywiście zakładam, że wszystko będzie dobrze, ale nie ma to jak mieć czarno na białym. A i przestań mnie już mianować bo zmienię topik!!!!!!! :D :D :D ;) Miłego dnia kochane :)
  5. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam :) Jestem ale tylko na chwilkę, dopiero co wróciłam do domu i nie mam siły nawet na siedzenie przed kompem. Witam nowe dukaneczki :) - aniaw2010, original flower i mam nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej. Gratuluję wszystkich spadków!!!! Wszystkiego najlepszego dla naszego topikowego grona pedagogicznego :) aniaw2010 - kup sobie książkę "Nie potrafię schudnąć". świderka - w tej postaci otręby są jak najbardziej wskazane - sama bardzo lubię taką owsiankę :) Modliszka - ćwiczenia wysiłkowe mogą spowodować przyrost mięśni a co za tym idzie - wzrost wagi zamiast spadku :( Ściskam Was mocno i do jutra, pa - dużych spadeczków :D
  6. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Obamka - mateczko kochana!!!!!! w co Ty się wpakowałaś (?), przecież to już jakieś skrajne zachowanie :( Nie mnie to osądzać bo widzę, że sama zdajesz sobie z tego sprawę, ale długo tak nie pociągniesz. Gdyby nie to, że jutro mam ciężki dzień a i dziś już padam na twarz to pewnie nagadałabym Ci tu do słuchu. Bez urazy ale chyba sama nie dasz rady z tego wyjść. Przepraszam ale dziś, to temat nie na moje siły :( świderka - witaj :) Pewnie, że wesprzemy i pomożemy!!! Widzę, że moja wspaniała koleżanka udzieliła Ci już kilku ważnych wskazówek więc spokojnie mogę iść spać z nadzieją, że jutro też uzyskasz odpowiedzi od dziewczyn na swoje pytania. Nadrobię wszystko w piątek ponieważ jutro cały dzień będę w podróży i już dziś mam schiza z tego powodu i nie myślę logicznie. Fajnie, że wybrałaś nasz topik :) Epidemka - mam nadzieję, że zastąpisz mnie z całą powagą!!!! Dobrej nocy szalona kobieto :D :D :D Wszystkim dobrej nocy życzę i spokojnych snów
  7. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Moje dzieci jeszcze do dziś kaszlą, lekarstwa już dawno odstawione a kaszel wciąż nie mija. Kaszel zazwyczaj przechodzi jako ostatni, najgorszy jest ten męczący suchy, co prawda ten już dawno minął ale mimo wszystko trochę się martwię :( U Ciebie może być podobnie, może to ten sam wirus Cię dopadł!!!!!
  8. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Marhefka, Tusiek - nie ma to jak założyć na siebie coś co spisało się na straty. Mnie cieszy każdy pasujący ciuch, którego nie oddałam na rozdanie tylko przez jakiś sentyment :) A tak się składa, że tuż przed rozpoczęciem diety (nawet w zamyśle nie miałam jeszcze Dukana) oddałam olbrzymi wór za małych już na mnie ubrań. W sumie na jedno to dobrze, bo szafa mi się poluzowała ale teraz czeka mnie kolejna segregacja za dużych ciuchów i wymiana na mniejsze. Od lat nie używałam paska do spodni a teraz spadłyby mi z tyłka, gdybym nie założyła bo jestem szczuplejsza w pasie o jakieś 7-8 cm w biodrach też coś koło tego :) Jeszcze trochę dziewczyny i też zaczniecie sięgać po paski, robić zaszewki bo będzie z Was wszystko leciało. Cierpliwości a doczekacie się :D Elusia - jak dziś samopoczucie??? Mój serniczek już znikł, zjadłam go w trzech porcjach a najbardziej smakowała mi ostatnia :D
  9. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam kruszyny :) Naszym dzisiejszym Solenizantkom - Elusia, Optymistka - wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, jak najmniej trosk w życiu i oby szczęście Was nigdy nie omijało!!! Sukcesów w pracy i w życiu osobistym, dużo zdrowia i słoneczka :D No i oczywiście osiągnięcia swoich wymarzonych kilogramów - wierzę, że tak będzie i tego Wam życzę z całego serca
  10. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Madzik - wczoraj wklejałam linka do kalkulatora a dziś skasowali akurat tego posta Nie wiem czy sobie skopiowałaś więc podaję jeszcze raz http://www.tabele-kalorii.pl/index.php?g_wyswietl_ulubione_produkty=0&g_wyszukiwarka_produktow2=%C5%9Bled%C5%BA+w%C4%99dzony&wyszukiwarka_submit=Poka%C5%BC+kalorie Mam nadzieję, że wszedł cały! Epidemka - ja jestem szatynką ale od lat rozjaśniam włosy pasemkami bo nie cierpię swojego naturalnego koloru. Co do wyglądu to dlatego przyśpieszyłam utrwalanie wagi bo zbyt duże zmiany zachodziły na mojej twarzy, oczywiście z niekorzyścią dla mnie. Doktorek moją wagę optymalną obliczył na 49 kg, dopiero bym sobie zrobiła dobrze jak bym dalej zaliczała spadki :( Po tym co dziś opisałaś uważam, że powinnaś już zakupić sobie chlebek, serek żółty, jabłuszka i powoli przyzwyczajać organizm do tych produktów. Normalnie zaczynam się o Ciebie bać!!!! Co do polityki to nie znam się na tym, ale na temat tego pana mam identyczne zdanie :) Nie wiem co Ci doradzić odnośnie powrotu do kraju, bo w sytuacji, gdy masz pracę to pewnie bardziej dasz sobie radę sama tam na miejscu niż jakbyś musiała wrócić i zaczynać od niczego! To poważna decyzja i trzeba rozsądnie to przemyśleć :) surfik - nie liczymy kalorii, liczymy natomiast ilość spożytego czystego białka, bo to jest istota tej diety! :) Obamka - obawiam się, że z takim podejściem dieta nie będzie dla Ciebie łaskawa. Nie maskujemy głodu herbatką tylko jak czujemy głód to jemy a nawet z tego co pamiętam, doktorek pisze, żeby jeść tyle i tak często aby nie dopuszczać do uczucia głodu. Trzy posiłki i to lekko oszukane raczej nie dadzą Ci spodziewanych efektów. Pamiętaj im więcej zjesz czystego białka tym łatwiej i szybciej schudniesz. Oczywiście lekkie podejście bez spinania się i stresowania to inna rzecz, aczkolwiek nie mniej ważna :) Trzymam kciuki za Ciebie również :) Kijana - sporo Cię nie było!!! Aż miło czytać takie optymistyczne posty :) Gdybym była na początku diety na pewno byłabyś motywacją dla mnie. Trzymaj się i oby tak dalej i nie zapominaj o nas!!!! Co do staników to niestety coś za coś - mam to samo :D tusiek - najwięcej chyba moich postów wycieli. Dziś też się naprodukowałam a jutro się okaże, że też się komuś nie spodobał Ciekawa jestem ile miałaś dziś w dół po wczorajszym białku, nic nie piszesz! A, teraz widzę - wagę wpiszesz dopiero 15 października. Ja bym tyle nie wytrzymała bez ważenia :D Zmykam do łóżeczka, dobranoc, śpijcie smacznie
  11. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Ja mam gdzieś przepis na grahamki ale teraz muszę lecieć po syna do szkoły, potem zakupy, obiad i jak się już ze wszystkim uporam to poszukam. Z góry przepraszam, że to może potrwać :)
  12. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Madzik - ja wczoraj odpowiedziałam Ci na pytanie o jogurtach ale wycieli mojego posta (łobuzy). Co prawda marhefka pisze, że można dwa ale chyba nie z taką ilością węgli. Mimo, że mają 0% tłuszczu są i tak bardzo kaloryczne. Ja na Twoim miejscu taki jogurt dzieliłabym na dwa. Takie jest moje zdanie ale co z tym zrobisz ... ? :) dance music - zostań z nami i się już dłużej nie zastanawiaj :D Poczytaj trochę na temat diety i startujemy!!!!! Marhefka - ta pani o której wczoraj pisałam pomogła by Ci od ręki :D :D :D Dobrze, że to nic poważniejszego! Elusia - Twój syn zapamięta te naleśniki na długo :D :D :D Zdrówko chyba już lepiej widzę :)
  13. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    dance music - w fazie uderzeniowej w ogóle nie wolno warzyw, uderzeniówka to wyłącznie czyste proteiny. Po zakończeniu uderzeniówki przechodzisz do II fazy naprzemiennej, która zaczyna się od wprowadzenia warzyw łącznie z dotychczasowymi proteinami tzn., że do każdego posiłku proteinowego dołączasz porcję dozwolonych warzyw lub grzyby. Masz do wyboru w tej fazie kilka wariantów naprzemiennych 1/1 co oznacza, że 1 dzień jesteś na P+W drugi na samych P, wariant 5/5 analogicznie 5 dni na P+W kolejne 5 na samych P, wariant 5/2 - 5 dni na P+W 2 na samych P. Ale najlepiej gdybyś przeczytała książkę bo w necie jest wiele sprzecznych informacji a tym można sobie tylko zaszkodzić a nie pomóc w prowadzeniu diety :) Nie wiem co się dzieje ale nie ma moich kilku postów - chyba dwóch wczorajszych i jednego dzisiejszego - przynajmniej ja ich nie widzę!!!! Olii - no wreszcie, bo pustki zaczynają się robić, dziewczyny tracą motywację bo brakuje Twojego wsparcia :) Super, że odpoczęłaś i to w takim miejscu!!!! Zazdroszczę :D
  14. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Smutna (po raz ostatni) - od razu lepiej!!!!!! Nastawienie to bardzo ważna rzecz :) Zmiana nicka, zmiana fryzury i zmiana wagi oby jak najszybciej :D Nie widzę swojego porannego wpisu, co to się dzieje z kafe ?????
  15. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Elusia - według kalkulatora Twoje dzisiejsze menu to tak mniej więcej 82g białka, 5g węglowodanów i 32g tłuszczu. Niby norma białka zachowana ale ja bym coś jeszcze dodała, może twaróg chudy tak z pół kostki albo pół puszki tuńczyka. Wiem, że jak choroba to nie ma się ochoty na jedzenie więc i tak podziwiam, że masz tak urozmaicony jadłospis :) Tak do setki, gdybyś spróbowała codziennie dociągnąć może wtedy by coś ruszyło!!! Marhefka - powodzenia u lekarza. Mój mąż kiedyś miał odtykane ucho domowymi sposobami. Teściowa wynalazła jakąś szamankę z Ukrainy, niby sama o sobie mówiła bioenergoterapeutka ale sposoby miała iście znachorskie. Zastosowała to swoje woo doo na mężu i faktycznie coś tam lepiej słyszał na to ucho ale chyba tylko parę dni. Pamiętam, że wkładała mu do ucha jakiś rulonik papieru nasączony czymś tam, podpalała drugi koniec i on się nie palił tylko żarzył jak papieros. Dokładnie nie wiem czy ciepło czy dym (nie pamiętam) powodowały, że ucho się odtykało ale jak wcześniej pisałam tylko na chwilę!!! Usługa wykonana, efekt był, kasa zapłacona a reklamacji już nie było komu złożyć :D Oczywiście u Ciebie nie będzie to tak wyglądało :D :D :D ale tak przy okazji przypomniała mi się ta historia :) Gratuluję kolejnego spadku!!!
  16. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Smutna - dzięki, że się odezwałaś bo już myślałam, że tylko ja z Elusią zostałyśmy na topiku! Wiesz co ja bym zaczęła od zmiany nicka na coś bardziej optymistycznego, może to on przynosi Ci pecha:D Kochana nie ma co się załamywać!!! Ja podejrzewam, że Ty dalej jesz za mało i stąd te zastoje czy wzrosty wagi. Teraz tak z perspektywy czasu jak sobie analizuję co i ile jadłam w tych pierwszych tygodniach diety to mam wytłumaczenie dlaczego (między innymi) tak wolno mi szło. Odkąd zaczęłam wszystko sprawdzać w tabeli - zastoje się skończyły - wiem powtarzam się jak katarynka, ale to naprawdę dobry sposób na kontrolę spożywanego białka!!!! Poza tym jak to się nic nie dzieje, skoro w miesiąc schudłaś ponad 6 kg, mi zajęło to dwa miesiące!!!! Zabieraj się uczciwie za jedzenie a zobaczysz, że efekty będą bardzo szybko :) Kochane, moja waga zaczyna szwankować i nie jestem pewna ile ważę po wczorajszej porcji skrobi. Na pocieszenie mąż powiedział, że wagę spokojnie można zareklamować bo jest jeszcze na gwarancji ale będę musiała czekać ok. 2 tygodni na jej zwrot po naprawie, przyjmując oczywiście, że ktoś faktycznie podejmie się jej naprawy, czy tylko przeleży te dwa tygodnie w serwisie . Kiedyś tak reklamowałam termometr dla dzieci taki do ucha, dostałam protokół podpisany prze komisję, że wykonano szereg pomiarów na podstawie których stwierdza się, że termometr jest sprawny. A w domu niestety dalej źle wskazywał mierzoną temperaturę i poszedł do kosza :( Szkoda mi kasy na następną a dwa tygodnie to kawał czasu bez ważenia :( Kolejna rzecz od której jestem uzależniona!!!!! Kochane pozdrawiam Was wszystkie i mam prośbę odzywajcie się trochę częściej bo nam topik padnie!
  17. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    To z piekarnikiem masz to samo co ja!!!! Nawet nie będę pisała jak muszę kombinować w trakcie pieczenia, żeby zjadliwe było :D Już obiecywałam sobie, że kolejny większy zakup to będzie nowa kuchenka z porządnym piekarnikiem (ta zresztą w dniu zakupu, też była porządna i piekarnik miała ekstra) i nie będę się już męczyła dłużej, ale zawsze się okazuje, że są ważniejsze rzeczy. Póki co mam już zaprogramowane w pamięci swojej co i jak długo mogę piec więc jeszcze trochę muszę polegać na sobie :D A synowi musisz dokładnie napisać co i jak, włącznie z nazwami bo ja jak swojemu mężowi nie zrobię dokładnej listy to połowy rzeczy nie kupi albo nie te o które prosiłam. Faceci tak mają!!! Uciekam na TZG, zwalniam kompa małżonowi. Pa
  18. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    O!!! Czary mary i się pojawił :D
  19. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Wcięło mi całego posta wrrrr...
  20. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Elusia - w ogóle ostatnio cicho i pustawo :( Gdzieś zapodziałam Twój przepis na sernik i trochę przeszukałam topik, odświeżyłam kilka/kilkanaście stron i aż przykro to pisać, ale patrząc po nickach wtedy, to chyba ze 2/3 dziewczyn odeszło bez słowa :( A właśnie apropos sernika! Przedobrzyłam dzisiaj bo zamiast zrobić w tortownicy tak jak zwykle to wlałam masę do keksówki z nadzieją, że w ten sposób serniczek będzie grubszy, bo głębsza forma. Tylko okazało się, że gdy wierzch już się spiekł to spód się jeszcze rozpływał. Nie miałam wyjścia tylko musiałam go wyjąć i przy próbie wyłożenia dopiero zauważyłam, że spód podszedł wodą :( Wyjęłam go z formy, rozłożyłam papier na blachę, na to sernik do góry dnem (po odlaniu wody oczywiście) i dalej do piekarnika. Nie powiem udało się i jest smaczny, ale w tortownicy miałabym taki za pierwszym wyjęciem :D Wniosek z tego taki, że keksówka jest do keksów a nie do pieczenia serników :D A, nie udało mi się dziś kupić wołowiny, spróbuję jeszcze jutro, bo już sobie narobiłam smaka na te zawijasy!!! Marhefka - gratuluję spadku!!! Wiesz chyba faktycznie nie powinnaś zwlekać z tą wizytą u lekarza, na pewno taka wyprawa razem z dzieckiem nie należy do najłatwiejszych, ale jak nie ma innego wyjścia ... Znam to z autopsji :)
  21. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Witam niedzielnie :) Elusia - wielkie dzięki, wiedziałam, że to mięsko wymaga specjalnego namaszczenia :) Jak uda mi się ją dzisiaj kupić, to jutro będą rolady :) Nawet mąż wykazał zainteresowanie, bo jak na razie nie chciał moich dukanowych frykasów nawet spróbować!!! U mnie delikatny spadek ale dziś porcja skrobi więc jutro pewnie o tyle pójdzie w górę, ale chyba już na to nie ma rady. Pa, pa do później :D
  22. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Kurcze dziś rekord mam w ilości wpisów na topiku! Epidemka - ja też bym nie kupiła tych kabanosów, chociaż pamiętam, że kiedyś jadłam koninę ale nieświadomie, dopiero po fakcie się dowiedziałam :( Wspomniałam o tym ponieważ zdziwiła mnie ta ilość tłuszczu!!! A chciałam Wam jeszcze napisać, że w przyszłym tygodniu ma przyjść do mnie znajoma męża z pracy i będę miała koleżankę na dukanie w realu :D
  23. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Ja właśnie wróciłam z zakupów ale bez pomysłu na obiad :( Elusia - dzięki Ci bardzo za te zrazy zawijane, ja też bardzo je lubię ale z karczku wieprzowego. Wołowina jakoś nigdy mi nie leżała, może przez to, że w internacie podawali nam "podeszwy" z wołowiny, których nie dało się zgryźć brrrr... Ale w obecnej sytuacji kto wie czy jutro nie podlecę do Lidla. Ostatnio chyba widziałam właśnie tam fajne kawałki wołowiny. Farsz to najmniejszy problem, ja lubię cebulkę, ogórka, paprykę a i wędlinki faktycznie można też włożyć. Coś tam wymyślę, słyszałam jednak, że zrobić dobrze wołowinę to duża sztuka!!! Jakby co dam znać :) W rezerwie mam filety mrożone z kurczaka więc jutro mogą być kieszonki :D może jeszcze strawię!!! U mnie też nie będzie dziś sernika bo zapomniałam o sernixe, też jutro do kupienia :) Spokojnego wieczoru i dzięki za pomysł :)
  24. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    No i koniec podawania antybiotyku! Całe szczęście, bo już mi czekolady zabrakło do przekupienia :) Gdyby lekarz o tym słyszał to nieźle by mnie zjechał, ale ważniejsze chyba jednak to, że lek podany! Za godzinkę wychodzę na zakupy i tak się zastanawiam co jutro na obiad. Trochę już mi się znudził drób i chętnie zjadłabym coś innego. Może wpadł Wam jakiś fajny przepis, już nawet na wołowinę się skuszę choć nie przepadam - ale tak dla odmiany! Wiecie co (?) widziałam w swoim sklepie kabanosy końskie i choć Dukan pisze, że można, to aż biało było w nich od tłuszczu i tak się zastanawiam czy aby takie kabanosy miał na myśli :D Może francuskie wyglądają zupełnie inaczej a doktorek na oczy naszych nie widział a co dopiero o jedzeniu mówić!!!!! Marhefka - na mój rozum to chyba z tym uchem powinnaś jak najszybciej udać się do lekarza. Tydzień to bardzo długo, nawet jak Ci tam wleciało trochę wody to już dawno powinna wyparować!!! Tak myślę! Bobabeee - małe dzieci małe kłopoty, duże .... itd. Wiem ale czasami jak tak cała trójka mi się rozchoruje to tylko siąść i płakać. Bliźniaki niby już mają skończone 2,5 roku ale komunikacja z nimi jest jeszcze trochę trudna. Dopiero zaczynają mówić, większości słów muszę się domyślać a tym bardziej jest to trudne jak są chorzy. Mam nadzieję, że na jakiś czas będzie spokój, dopóki znowu jakiś wirus się nie przyplącze. Odpukać!!!!!!!!!!! Epidemka - no jak tam po fryzjerze????? Elusia - jak tam idzie zdrowienie???? Sernik już zrobiłaś? :) Dziewczyny nie wiem co jest, od kilku dni, bo nie od początku fazy III, wróciło uczucie balona w brzuchu. O ile jeszcze 1 października mój brzuch był płaski, no prawie płaski tak teraz zaokrąglił się i towarzyszy mi to wstrętne uczucie wzdęcia, mimo codziennych wizyt w kibelku. Trochę mnie to denerwuje bo im bliżej wieczora tym ciaśniej mi w pasie :( Ale marudzę, wybaczcie ale już było tak fajnie :)
  25. albingata

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Marhefka - nie wiem z jakiego przepisu piekłaś? Mój wyrósł ładnie, ale ja po upieczeniu trzymałam go jeszcze trochę w wyłączonym piekarniku, żeby nie opadł. Może za szybko wyjęłaś? Bobabeee - mam coś dla Ciebie! Jutro mam zamiar zrobić sobie na śniadanie :) http://www.forum.dietaproteinowa.eu/topic/1796-racuchy/ Dziewczyny przepraszam!!! będziecie miały przepis na przyszłość :D
×