fujara12
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
fujara12 dołączył do społeczności
-
Tak się złożyło, że jutro nie będę mógł się pojawić tu w topiku. Więc dzisiaj w równe 9 miesięcy od Twojego pierwszego wpisu..... No i fujara musi po swojemu. Kochana .................. 1. http://www.youtube.com/watch?v=pfh3R0WLvVY&feature=related Bo tak prawdę powiedziawszy to.... 2. http://www.youtube.com/watch?v=3JH_xGx3w2o&feature=related Wiem, że teraz to już będzie właśnie tylko tak.... 3. http://www.youtube.com/watch?v=1dAH2geFKxE Dla tych, którym się nie podobaliśmy pozostanie już tylko .... 4. http://www.youtube.com/watch?v=R72FzqBgYy4&feature=related Pamiętaj jednak, że.... 5. http://www.youtube.com/watch?v=_Z524KeouH8 A mnie pozostanie w pamięci na zawsze........ 6. http://annaz.wrzuta.pl/film/5H7Qs2N0fFm/lena_i_latoszek albo jak kto woli w oryginale.... 7. http://www.youtube.com/watch?v=OH5RMHhcth8 Pozdrawiam, całuję, ściskam i zapamiętam na zawsze. Taka sobie zwykła fujara. Wygląda to jak zamknięcie tego topiku. Może i tak jest naprawdę. Ty zaczęłaś więc napisz jeszcze słowo KONIEC. Żegnam Cię moja Mała Zołzo. Gdzieś, kiedyś, może w Tate Modern.............
-
do anny Autorka wyraziła swoje zdanie i opinię w temacie. Ja nie mam nic do dodania. Ujmę to tak: KAŻDA HIENA ŻYWI SIĘ PADLINĄ. Sama nie jest w stanie raczej nic upolować. Chyba, że biegają stadami. Więc żaden kontakt ze mną nic nie da. Jestem tu tylko gościem. Takim przypadkowym.
-
Pamiętam ten post od Ciebie.... """" 21:29 [zgłoś do usunięcia] ta, co zniszczyła Fujaro, przejrzyj topik od strony nr 1. Policz, ile razy wieszano na mnie psy i obrażano. byly to osoby pod pomarańczowymi i czarnymi nickami. Nie spowodowało to, że przestałam pisać. Nie popadłam w kompleksy z tego powodu. chociaz mile nie bylo. Nie bądź przewrażliwiony na swoim punkcie. Ludzie maja prawo mieć swoje zdanie, oceniać. Maja prawo mylić sie w ocenie, byc niesprawiedliwymi. Nie każdy musi nas lubić. Nie każdemu musi odpowiadac nasz styl. nie każdy musi rozumieć. Wielu pomysli i napisze o mnie czy Tobie źle - I CO Z TEGO? LUDZIE SĄ RÓZNI. lUDZIE SĄ RÓŻNI lUDZIE SĄ RÓŻNI lUDZIE SĄ RÓŻNI nie obrażaj się na forum, na nich i na swiat jedynie z tego powodu, że ktoś coś napisal. Gorsze tragedie się w życiu wydarzają, uwierz... """" No właśnie. Zawsze olewaliśmy te głupie i żenujące podszywy w odcieniu orange Zawsze. Pozostało mi niewiele dni na bycie jeszcze tu !! Wszystko już posprzątałem po sobie. To jest TWÓJ TOPIK, a ja się tak zasiedziałem. Przed wyjazdem pozwoliłem sobie jeszcze przysiąść cichutko w kącie. Popatrzeć na to co wróciło mi wiarę w coś nieosiągalnego. Pomyśleć jeszcze chwilę i......... odejść. Wszystko się kończy, wszystko ma swój kres. Są czasem łzy, czasem uśmiech. Ale zawsze są wspomnienia. Te dobre zawsze jakoś się idealizują i stają się jeszcze piękniejsze. Te złe jakoś same się rozmywają i stają się słabsze, mniej bolesne. Ty pozostaniesz tym dobrym wspomnieniem. MIŁYM. I nie przejmuj się głupimi wpisami. Czasem ktoś walnie coś i wydaje mu się, że jest prawie Panem Bogiem. A to tylko zwykła szmata, zabrudzona odchodami z klozetu. Bo takie jest ich życie. Żyją w gównie i gównem pozostaną. Ale dosyć. Wystarczy. Pozdrawiam wszystkich tych DOBRYCH i tych NADGNIŁYCH. Pozdrawiam tych CZARNYCH i POMARAŃCZOWYCH. Nie wiem na ile czas pozwoli mi jeszcze tu zaglądać. Ale wiem że będę. MOJA ZOŁZO !!! Ciebie pozdrawiam najgoręcej jak tylko można. Staraj się tylko nie popełniać więcej tych samych błędów. Bądź zawsze uśmiechnięta. Patrz na wszystko przez różowe okulary. A co najważniejsze zawsze z przymrużeniem oka. Nie wszystko złoto co się świeci. I nie wszystko jest złe co ma gorzki smak. Trzymaj się ciepło i mocno. Tak jak pisałem 7 kwietnia wieczór pożegnalny. 8 Kwietnia już mnie tu nie będzie. Ściskam, całuję i pozdrawiam. To tylko ja.
-
Do Jej Wysokości Zołzowatej. Plany mam takie: Wylot 8 kwietnia i BAJ- BAJ. Jeśli chcesz, proszę wstąp na pożegnalną kolację 7 kwietnia. Bo jest to ostatni dzień mojego pobytu stałego w Polsce. A później..... niech wali się świat. Pozdrawiam Cię Moja Zołzo.
-
"do anny z miasta_""W"". Możesz powiedzieć swojej znajomej "scenarzystce" że jest tylko zwykłą chałturzystką i sama się nie produkuje, tylko pisze w zastępstwie i na zlecenie innych ludzi mających jakąś markę. Pani "GAD...........SKA" jest zwykła głupią pindą która dla kasy sprzeda własną dupę nie mówiąc już o innych ludziach. Śledząc waszą korespondencję stwierdziłem że jest to osoba nie mająca pojęcia o prawdziwym scenopisaniu. WYTRAWNY scenarzysta próbuje się skontaktować z osobami których historia go zainspiruje. Chce uwiarygodnić swoje dzieło. Czasem coś podkreśli, czasem czegoś nie dopowie. A tak po Twoim poście ukazał się "cudowny" wpis "półprawdy." Żeby nie napisać całkiem zmyślonej frustratki. Ktoś chciał zaistnieć mając nadzieję że coś wniesie do ewentualnego Nowego "dzieła" no bo fajnie czasem jest coś namieszać. Pani "G" jeżeli chciałaby wypaść wiarygodnie mogłaby skontaktować się ze mną, bo kontakt do mnie jest widoczny na stronach trzydziestych. albo zamieścić swój anons tu w topiku. Ale to przerasta taką miernotę jaką jest pani "G". Pozdrawiam. fujara12
-
"33002026 straszysz i straszysz, a bzdury piszesz" Oto typowy post obszczymurka. Typowy nick pomarańczy. A nie wydaje ci się głupia larwo że to twoja wypocina jest bzdurą ? Znowu nie pomyślał ktoś i pieprzy głupoty. Ludzie kiedy wy wreszcie spoważniejecie. I takie szambo chce by traktować go jak człowieka.
-
słowa, słowa, słowa............................... Jednym słowem ble,ble,ble...... A Ty dajesz się prowokować. Ktoś wie że gdzieś dzwonią tylko nie wiadomo w którym kościele. Na męża psów nie wieszałaś, więc ktoś pierdoli głupoty. Prowokacja jest do kitu. Wróciłem 10 rano. Mam masę załatwiania spraw. Jak chcesz łap mnie na privat. Jak nie trudno. Pewnie przeżyję to. Cały czas w biegu. Nie dosypiam. Morze kawy, pety itd. Jestem tym wszystkim już umęczony. Co u Ciebie ? Pozdrawiam.
-
............i przyrzekam, że pozostanę takim jaki jestem. Jakim mnie poznałaś. Tęsknię za domem, za Tobą, za ciszą i spokojem. http://annaz.wrzuta.pl/film/5H7Qs2N0fFm/lena_ i_latoszek Tylko my wiemy o co chodzi z tym klipem. Więc niech tak zostanie. Wracam pewnie 10 lub 11 marca. Trzymaj się Moja Mała Zołzo. Kochana Zołzo.:)
-
:)
-
Tak daleko jesteś, a tak blisko. Jestem szalony to prawda. Mam teraz mały postój w usa. Wracam do Toronto 2 marca i tak jak pisałem 4 chyba odlot do domu. Chociaż gdzie teraz mam dom ? Ktoś kiedyś napisał "tam dom twój gdzie serce twoje" Może to i prawda. Jak tam wytrzymujesz tę zimę. Nigdy nie lubiłaś chłodu. Zawsze wolałaś lato i słońce. Pamiętaj. Gdy się uśmiechasz słońce jest wszędzie. Najważniejsze, żebyś miała je w sercu:) Nie mam za wiele czasu dla siebie i nawet pocztę przeglądam co kilka dni. Cały czas załatwiam wszystkie sprawy. Jakieś lokum znalazłem. Nawet stać mnie na to by je kupić, ale firma załatwia to na swoje konto. I tak będzie jeszcze z tydzień. To są dziwni ludzie. Praca najważniejsza, bo jak olejesz to wyleją i zasuwają jak idioci. Ale w piątek rzecz święta, szaraczki go home. Reszta ta znacząca zasuwa nawet i w niedzielę Boją się stracić stołki. Nadawałabyś się "pracoholiczko" do nich. Kierat na okrągło. I tylko patrzą jak im się konta powiększają. Nie wiem co Ci napisać.:( Smutno mi. Może kiedyś przejdzie. Tylko z tymi "menami" uważaj. Wiesz jacy są niektórzy. Jak nie wiecheć to gów.... Patrzą tylko na świeże mięcho. Podniosłaś sobie wysoko poprzeczkę. Stosuj te kryteria i do facetów. Nie zasługują na pobłażanie. Oni chcą być PANAMI ŚWIATA. Niech to udowodnią. Nie daj się więcej nabiera na "makaron". Już go się wystarczająco najadłaś. Teraz Twoja kolej się odgrywać. Równo jak leci. Twoje musi być teraz na wierzchu. Trzymaj się Mój Skarbie ciepło. Masz buziaka ode mnie. Jeszacze nie doszedłem do siebie po tym Twoim poście. Pierwszy raz coś takiego przeczytałem. Ma to być "OSTATNI" Zero czułości i nie rozklejaj się. Ten kolos ZOŁZA ma jeszcze gliniane nogi. Musisz odczekać jeszcze trochę. Wtedy gdy wspomnienia nie będą bolały, a wywoływać będą tylko złość, wtedy będziesz na półmetku. Kiedy wspomnisz to wszystko i będziesz obojętna, wtedy dopiero będziesz wiedziała, że wygrałaś tak naprawdę. Wytrzymaj. Dasz radę wierzę w moją kochaną Zołzę. A widok Ciebie w tej powiewającej na wietrze sukience to ...... Chociaż Ty wolisz spodnie:P Pamiętaj trzeba marzyć. Z marzeniami nam do twarzy. Zresztą gdybym nie marzył to bym nie żył. Uwierzyłem w Twoje słowa. Nabrałem ochoty do życia. Więc i mnie uwierz na słowo. Nigdy Cię nie oszukiwałem. Teraz też nie mam zamiaru. Dla Faceta obok Ciebie też uściski. Trzymajcie się . Nie wiem kiedy znowu znajdę wolną chwilę, ale wiedz, że pamiętam. Uśmiechaj się częściej.:D
-
Zabierałem się do napisania już kilkanaście razy. Wszystko kasowałem. To nie to co chciałem napisać. Właściwie to nie wiem dalej. To wszystko to jak wyznanie z serca. Nie wiem co się tak naprawdę wydarzyło, ale wiem, że nastąpił u Ciebie jakiś ogromny przełom. Dopiero teraz widzę, że stoisz twardo na ziemi. Widzę wreszcie kobietę trzeźwą bez wspomagaczy. Kobietę która wie czego chce. Jesteś piękna. Jesteś wspaniała. Odważna, dasz sobie rade. Teraz już żaden gnojek Cię nie złamie. Nie da rady. Wytrzymałaś to i wytrwałaś. Skarbie. Żebyś wiedziała jak się cieszę z tego. Dopiero teraz po tylu miesiącach widzę Cię taką jaką chciałem zawsze widzieć. No jeżeli jest w tym troszeczkę mojej "winy" w tej Twojej przemianie to się cieszę. A tak naprawdę to chyba działam jak "magnes" z odmiennym biegunem. Pewnie dlatego tak się złożyło. Przyciągałem i odpychałem. Ale zawsze byłem i jestem. I nieważne czy sto km, czy kilkadziesiąt tysięcy, zawsze masz mnie na wyciągnięcie ręki. KLIK już jestem. Prawda. Może nie codziennie, może nie tak często. Ale zawsze jestem i pozostanę dopóki żyję. A zawsze każdego 6, w każdym miesiącu na pewno będę. Jeżeli się nie pokażę to znaczy, że patrzę na Ciebie tam z góry. Więc póki co, NA PRZEKÓR WSZYSTKIM I WSZYSTKIEMU. Jesteśmy obok siebie. Razem. Małą nie smutaj więcej. Zacznij się uśmiechać. Skoro uwierzyłaś fujarze..:P Niech mnie licho porwie. Jestem szczęśliwy. Gęba śmieje mi się od ucha do ucha. Pewnie gdyby nie one miałbym ten uśmiech na okrągło.:D Nie wiem co jeszcze napisać. Ale Ty wiesz wszystko. I wszystko rozumiesz. Buziaki.
-
Napisałem. POCZTA POZOSTAJE TA SAMA. Telefon tam już nie będzie aktualny.
-
Jeszcze zapomniałem o tych walentynkach.:) http://annaz.wrzuta.pl/film/5H7Qs2N0fFm/lena_ i_latoszek Dobranoc pracusiu. :)
-
Cześć Mała Zołzo. Pisałaś że nie lubisz „WALENTYNEK To nic. Ja i tak chcę Ci coś ofiarować. http://www.youtube.com/watch?v=bAvKIIFYh_0 Pamiętaj o jednym. W całym swoim życiu to Ty decydujesz o sobie. To Ty piszesz swój scenariusz życia. Wszystko co się dzieje jest Twoim i tylko Twoim wyborem. Cokolwiek zrobisz, jak postąpisz będzie zawsze miało wpływ na jutro. Twoje jutro. Pamiętaj o tym, że każdy człowiek ma prawo do szczęścia. Nie zawsze jest ono takie jakiego pragniemy. Ale jeżeli chcesz, jeżeli bardzo pragniesz to ono przyjdzie i do Ciebie. Marzenia nie zawsze się spełniają. Ale marzyć trzeba. Bo kiedyś okaże się że te marzenia można zrealizować. Więc nie poddawaj się i nie patrz na wszystko jak na czarne i białe. Jutro to wszystko może nabrać kolorów tęczy. Jest jeszcze ktoś, kto wierzy w Ciebie bezgranicznie. Ma dopiero trzy latka, Ale dla niego to Ty jesteś najważniejsza. On polega na Tobie. Nie zawiedź go. Podjąłem decyzję. Wyjeżdżam. Skoro miałbym pozostać sam bez bliskich i czekać na spotkania. Wolałem zdecydować i być razem z nimi. Całuję Cię. Trzymaj się ciepło. Poczta pozostaje ta sama. Telefon jeszcze przez tydzień. http://www.youtube.com/watch?v=hbAfpGRcDjM&feature=related
-
Częstotliwość wpisów pozwala przypuszczać, że za jakieś 4 posty mogłaby być awantura. Czwarta. :P