fujara12
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fujara12
-
:) to na drogę to na powrót :D
-
Wolę mieć do czynienia z jednym uczciwym wrogiem, niż mieć milion "fałszywych przyjaciół" Następna hiena wkracza na arenę żądna padliny. Ustępuję pola. Wszak tłuszczy potrzeba igrzysk i chleba. Żądza sensacji przyćmiewa wzrok i umysł. Pole wasze. Jak długo to potrwa ? Ja wiem Wy nie. Tak właśnie fałszywi przyjaciele działają jak Wy. Skąd w Was tyle nienawiści i jadu.? Wszak Wy znacie mnie bardzo dobrze. To ja Was skrzywdziłem. Ja Was upodliłem. Ja odebrałem Wam szczęście. To ja Was zdradziłem. I to ja podeptałem Wasze gorące uczucia. To właśnie ja. I tylko ja odszedłem od Was pozostawiając same z bólem i cierpieniem. Biedne istoty ludzkie. Świat nie jest doskonały. Wy też nie. Do "tej, co zniszczyła". Niczego od Ciebie nie oczekiwałem, poza tym byś podniosła dumnie głowę. Dokonałaś tego sama. I to mi w zupełności wystarcza. Jestem tym usatysfakcjonowany. Gdy chciałem wcześniej zniknąć, Prosiłaś o coś. Zostałem. Ale czy warto było ? Spójrz sama na topik. Co się zaczyna dziać. Któż wkracza na scenę. Ci co ograbiają trupy. Wybacz jeżeli w czymkolwiek Ci uchybiłem. To nie jest z mej strony żaden gest teatralny. To też nie jest "odejście w wielkim" stylu. Ja nie odchodzę. JA póki żyję - jestem. " NOT HRCULES CONTRA PLURES" Więc po cóż mam czas marnować. Drogę swoją znasz. Trafisz tam gdzie chcesz. Masz rozum serce i otwarty umysł. Korzystaj z nich. Nie będę powtarzał tego co już wcześniej o Tobie napisałem. Wiesz wszystko doskonale. Znasz moje myśli, czyny i słowa. Mnie już nie potrzebujesz. Masz całe tabuny uzdrowicieli i doradców. Życzę im powodzenia. Oni już wiedzą kto , jak i dlaczego. Ich rady są bezcenne. Ja nie radziłem. Ja tylko byłem. I jestem. Pamiętaj o jednym, nie stoisz teraz przed żadnym wyborem. To nie jest żadna presja z mojej strony. To jest presja tych biednych doradczyń. Ale nie na mnie, lecz na Ciebie. Więc proszę nie wybieraj. Nie musisz. Pozostań tylko sobą. A kundelki uwiązane na łańcuchu, zawsze szczekają głośno. Lecz gdy staną twarzą w twarz z przeciwnikiem, uciekają ze skowytem. Pozdrawiam Cię ciepło. Taki sam niezmieniony jak pierwszego dnia Szowinistyczna Fujara12
-
Co do niego to się już dawno wypowiedziałem. Czasem trzeba na kogoś psy poszczuć. Czasem sam kopniak w dupsko nie wystarcza. Trzeba gazrurką po głowie przyłożyć. Ale robal zawsze jest robalem. Nie wyszło może z tamtą. Pisałem Twoje życie. Nikt nie ma prawa nim dysponować. Sama decydujesz o sobie. Głowa do góry.
-
Do: ""koniec milosci majtki na dupe "" http://pl.wikipedia.org/wiki/Frustracja Zanim zaczniesz używać słów i określeń, zapoznaj się z ich znaczeniem. Używaj ich zgodnie z ich określeniem. Uważam zgodnie z definicją encyklopedyczną, że to raczej autorka postu z „majtkami jest pełna frustracji. No cóż, ale zgodnie z moją zasadą. Każdy ma prawo do własnego zdania. W czasie nudy polecam jednak postudiować „Wikipedię Ta encyklopedia nic nie kosztuje. A korzystając z internetu zawsze łatwo sięgnąć po nią ręką. A raczej klawiszem. Nigdy nie wdawałem się w żadne pyskówki. Teraz też staram się tego unikać. Czuj się „WYRÓŻNIONA - odpowiadam Ci wbrew Twoim podejrzeniom. A może chęci prowokacji. Jest to mój pierwszy i ostatni przypadek. Zawsze z autorką ignorujemy takie akcje. Dlatego piszę . Czuj się „WYRÓŻNIONA Ludzi spotykamy przypadkiem. Czasem jest to szczęśliwy przypadek, a czasem okazuje się pomyłką. Będę zarozumiały, ale z naszego spotkania, wynieś choć taką naukę: Pomyśl zanim coś zrobisz lub napiszesz. A zanim napiszesz przemyśl czy to ma sens. ########################################### „wnoskuje( moze blednie) ze jestes osoba niezrownowazona psychicznie tak staram sie byc odpowiedzialna za to, co mowie „malo Cie znam przyciagasz a zarazem odstraszasz... „tak sobie mysle... jak bardzo musi byc zdruzgotany czlowiek, ktory pisze takie farmazony jak Ty... czym zajmuje sie w zyciu i jak bardzo jest zdruzgotany, by via internet dawac o sobie takie swiadectwo(?) zgroza niepokoj co Ci jest fujara??? intrygujace zlepki liter ciekawosc kto kryje sie za nimi doswiadczenia zycia podpowiadaja -frustrat! pewnie tak obudz sie! pewnie juz nie spisz a Twoja reka jest w nocniku... ile masz lat Andrzeju??? hmmmm nie chce nic od Ciebie... co do jasnej cholery jest gratis w tym zyciu? nie mamy po 15 lat zeby w to wierzyc! ja powiem przekornie albo i nie uwazaj na fujare! nie wierze w jego bezinteresowne intencje i nie mam na mysli libido w przescieradle ta co zniszczyla -ok. ale nie pozwol zniszczyc swojego zycia, ktore wlasnie odzyskalas. usmiech dla Ciebie - ten tak, jest bezinteresowny a fujara... i tak pominie moj post... ale ok. konfrontacja samego siebie nie jest latwa sprawa. pa pa do nastepnego mojego pobytu tu. jassne to forum publiczne i kazdy moze wyrazic swoja opinie. ja nie ufam fujarze na miejscu tej, co zniszczyla bym nie ufala pelno psycholi w necie ... pewnie, ze moze byc najlepszym czlowiekiem pod sloncem, ale mnie nie przekonuje... przezorny zawsze ubezpieczony a ta,co zniszczyla juz zaplacila i to bardzo po co jej kolejny problem? slowa, literki-jakie to proste... piekne wciagajace intrygujace na ile prawdziwe??? daje sobie na luz i dobrej nocy" ##################################################################### Mało mnie znasz i już takie dojrzałe opinie na mój temat. Piszesz że nic do mnie nie masz. Niczego ode mnie nie chcesz. Mniam ile jadu w tych wypowiedziach. Jeżeli chcesz komuś przywalić to się postaraj. Ale raczej próbuj odbudować swoje relacje z ludźmi. WIĘC PO CO TE TWOJE WPISY. JA UWIERAM CIEBIE ? MASZ ŻAL ŻE NIE DO CIEBIE PISZĘ ? SŁOWA CI SIĘ NIE PODOBAJĄ ? A słowa są nie tylko piękne. Masz rację mogą i ranić. A Ty próbujesz właśnie ranić. Czyżbyś aż tak została przetrącona przez życie ? Współczuję. Ja na pewno nie będę Cię dobijał. Robi to cały czas ŻYCIE. Przecież to z Twoich postów wynika, że to Ty jesteś pełna FRUSTRACJI. Dlaczego ? Przecież ja w twoim życiu nie miałem żadnego udziału. Nawet bym nie chciał. Nawet bym się nie ośmielił. Uśmiechnij się jutro też jest dzień. Może to słońce zaświeci jutro i dla Ciebie. Ale zapamiętaj jedno. Fujara nie będzie miał w tym udziału. A „Andrzej to tylko dla Przyjaciół. I w myśl powiedzenia: „Więcej poufałości, niż znajomości „ MMKP czyli Myślenie ma kolosalną przyszłość Pomyśl zanim coś napiszesz. Nawet jeśli chcesz zaistnieć.
-
Koniec tego tematu t zn. ? Zemsty czy topiku ? Już tracę orientację. Cóż takiego się stało ? Oświeć mnie jeśli możesz. Albo zostaw tak jak zwykle.
-
Ja mogę przestać istnieć, jeżeli jest taka potrzeba. W czy to szczęście się objawia i tylko przez godzinę ?
-
No dobra wracam do starej szaty graficznej
-
Tańcząca z Wariatami Nikt nie może zniszczyć Twoich wspomnień. On zniszczył swoje. Jej wspomnienia są tylko Jej wspomnieniami. I takie pozostaną. Jeżeli Ona zniszczy swoje wspomnienia, To tak jakby zniszczyła samą siebie. Przecież tu nie chodzi o samounicestwienie. Ona chce ŻYĆ. Nawet jak wyła z bólu i rozpaczy, to pozostała w nie siła i wola ŻYCIA. Gdy człowiek niszczy wspomnienia, niszczy sam siebie. Przestaje istnieć. Przechodzi w niebyt. Mała wróciła do żywych. Więc niech pozostanie żywa z krwi i kości. Wraz ze swoimi wspomnieniami.
-
Skarbie przepraszam.j maszkary Wypadam już, czas mnie goni. Jeżeli będziesz chciała to jutro po południu już będę wolny. I nic mnie nie wygoni. Dzisiaj muszę zakończyć to co zacząłem półtora miesiąca temu. I to już jest naprawdę koniec. :) Nigdy więcej. Masz całusa ode mnie na dobranoc. Nie siedź tak do późna. Sen jest Ci potrzebny maszkaro. Aleś Ty brzydka. :D Nie widziałem nigdy takiego straszydła. I nie pisz, że tak dbasz o wygląd. Nie uwierzę. :)
-
Powiesz że jestem złośliwy. Ale jestem przeciwnikiem tego typu załatwiania spraw. Lepiej żeby delikwent żył w ciągłym strachu. Po dokonaniu zemsty, u "ofiary" następuje odprężenie, ulga. ""Zemsta - odwet na osobie lub grupie za doznane wcześniej zło. Zemsta może przypominać sprawiedliwą karę za winy, ale jej motywem nie jest dobro społeczeństwa, lecz osobista żądza odegrania się na przeciwniku. Mściciel chce, aby jego ofiara cierpiała tak samo albo bardziej niż on i nigdy więcej nie mogła uczynić tego samego zła jemu bądź bliskim mu osobom. Etyczność zemsty była rozważana przez filozofów. Niektórzy myśliciele sądzili, że pełni ona pozytywną rolę, bo strach przed odpłatą za winy powstrzymuje złe osoby przed dokonywaniem nieetycznych czynów utrzymując w społeczeństwie sprawiedliwość. W pewnych kulturach przeważa przekonanie, że zemsta powinna być znacznie bardziej dotkliwa dla jej ofiary niż wyrządzone wcześniej zło, aby odstraszać potencjalnych złoczyńców. Jej przeciwnicy uważają, że do niczego nie prowadzi, gdyż osoba nią dotknięta (lub jej przyjaciele) może chcieć odpłacić się tym samym. W Kodeksie Hammurabiego zemsta została ograniczana do równej odpłaty za doznane krzywdy zgodnie z zasadą "oko za oko, ząb za ząb". Taka norma etyczna miała na celu ograniczenie wendety, prowadzącej do narastającej spirali przemocy między mszczącymi się na sobie członkami wrogich klanów. W niektórych religiach dążenie do zemsty stało się sprzeczne z normami nakazującymi wybaczanie wrogom doznanych od nich krzywd. Chrześcijanie w modlitwie Ojcze nasz zwracają się do Boga słowami: i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom " Pomyśl. Kochałaś go do szaleństwa. A teraz co ? Zaprzeczyłabyś zemstą tej miłości. Wiem kobieta myśli inaczej niż facet. Ale pomyśl jak CZŁOWIEK. Jeżeli tak bardzo kochałaś, nie wyrzucaj tego uczucia na śmieci. Jeżeli się zemścisz to tak jakby tego wcześniej nie było. Jakby Ciebie nie było. Jeżeli kopnęłaś go w tyłek, pogoniłaś O.K. Teraz wybacz Sobie, nie jemu. Sobie, że byłaś tak głupia i ślepa. Że zawierzyłaś nie temu, któremu powinnaś. Ale i tak nie wiedziałaś jak to wszystko się skończy. Miało być tak pięknie. Skończyło się fatalnie. To tylko proza zasranego życia.
-
Psisko dostał swoje jedzonko. Jeszcze tylko wypuszczę go do ogrodu. Będzie spał do mojego powrotu. W domu cisza, spokój. Nikt nie hałasuje, nikt nie krzyczy.
-
Maleńka mam czas do 19. Wrócę późno w nocy. Ostatnio zacząłem spać dłużej. I dobrze mi z tym Jak ja nie lubię tych sms-ów. Pedały są dobre w rowerze. Czy ich lubię ? Chyba nie specjalnie. Lubię dziewczyny, może dlatego. A pedał to pedał. Jego miejsce jak sama nazwa wskazuje pod butem. Wolno mi mieć własne zdanie.
-
Dawno nie śmigałem po kafe. Denne tematy. Kiepskie prowo. Dno artystyczne. Same pedały, lacho coś ta. Debilizm. Świat leci na dno, przez takich ludzi. Jak chłopak ?
-
Mała jak to zrobisz to jesteś niemądra. Zemsta zniszczy Ciebie. Po nim spłynie jak woda po szybie. Musiałabyś mu dowalić po jajach. Tak by już się nie podniósł. Mam jeszcze jeden wypad dziś wieczorem. A zimno jak cholera. Nie chce mi się ale muszę. Pogadajmy chwilę o czymś miłym. I tak mam zajęty wieczór. Do póóóóźźźźźxnaaaaaaaaaa.
-
""SKORZYSTAŁEM"" Przepraszam. Znowu. Byk.
-
Czyżbyś miała propozycję nie do odrzucenia ? Toż to nowe zgorszenie. !!!! Jak Ty się nie wstydzisz ? ""SODOMIA I GOMORIA"" :P
-
Dla spragnionego/ej formy, a nie treści: http://www.google.pl/search?hl=pl&source=hp&q=przyja%C5%BA%C5%84&lr=&aq=f&aqi=g10&aql=&oq=&gs_rfai= Tak więc do wyboru i koloru. wedle formy i treści. Myśli ludzi znanych i nieznanych. :)
-
Ten miesiąc daje mi sie we znaki. Nieszczególnie się czuję. Może to tylko zmęczenie. Wybywam na 2 dni. Będę dopiero w piątek. Przyhamuj z "robotą". Ucieczka jest dobra, ale nie zawsze daje dobre efekty, Uwierz mi tak jak to robiłaś do tej pory. Zbyt wiele mam słów do powiedzenia. A czasem ich brakuje by coś powiedzieć. Wiesz i tak wszystko.
-
Na razie Maleńka. Dawno już tak nie nazywałem nikogo. Będę jeszcze do rana jutrzejszego dnia pewnie. Coś mi zaświrowało i muszę skończyć. I znowu przez Ciebie. Mam ja się z Tobą.
-
Ale i tak widzę koniec dla Mamutów. :( A szkoda.
-
Masz teraz fantastyczny odlot. Kiedy śpisz ? Ja to potrafię trzy doby na okrągło. A zdarzyło się i 5.
-
A ja jeszcze siedzę i sobie coś dłubię.
-
stałem pod oknem i czekałem. I nic, kamykiem rzucałem, też nic. Pójdę sobie. A Ty uważaj z tą pracą już pisałem. Praca Ciebie przemieli. Sen to podstawa. Można tydzień góra dwa. Trzeba być do tego przyzwyczajonym. A z tym seksem...... Może i rzadszy ale czy lepszy.????? Pomyśl jak to ma być. Ja już się nie zmienię. Ty podejrzewam że też. Może jakaś inna opcja. Przecież nikt za to nie bije. Przynajmniej ja już na pewno nie będę. Skończyłem z dokuczaniem. Cześć
-
Przesyłam Ci ten link. Musisz go przeczytać w całkowitym spokoju. Nie da się tak z doskoku i w pośpiechu. Może coś zrozumiesz jeszcze więcej. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4627343 Przyznam się, że sam nie mogę ochłonąć. Jeszcze będę. Wyspałem się przez te dwa dni do oporu.
-
A te bajki dla małego skopiuj na twardziela. Później możesz mu puszczać do upojenia. Ja swoim przygotowałem takie zestawy na płytach DVD i mam spokój. A co Ty z nim robisz jak tak długo jesteś w pracy ?