Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mammmi22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mammmi22

  1. Mammmi22

    LUTY 2010

    sorka, 2 razy wbiło się to samo:)
  2. Mammmi22

    LUTY 2010

    cześc chrupka ja karmię piersią i nie zanosi się na zakończenie. Ja od samego poczatku nie byłam na żadnej diecie. Lekarka mnie wyzywała, ale teraz córka mojej znajomej, która karmiła piersią ją - jest mocnym alergikiem. Moja mała miała na poczatku wysypke jednodniową jak cos zjadłam, a potem jej organizm się przyzwyczajał do każdego produktu.Więc jem wszystko nawet czosnek czy pieprz ostry- a jej nic nie jest:) Sery i nabiał ogólnie też, a Ty czego nie możesz jeść? Ja własnie słyszałam, ze kobieta powinna jesć wszystko, bo wszystkie składniki dziecko potrzebuje i orgnizm malucha zawsze reaguje wysypką, a potem to się uspokaja i rzeczywiście mi i kilku koleżankom się sprawdziło. Lekarze tak mówią, bo chcą stymulować popyt na swoje usługi.. tak to jest w dzisiejszych czasach.. a malutki jak się czuje jak zjesz coś poza dietą? pozdrówki:)
  3. Mammmi22

    LUTY 2010

    hej:) ja tu sporadycznie:) u nas 1ząbek się wyżyna lewa jedynka dolna, poki co ani nie placze, ani biegunki czy goraczki:) pozdrowki mamuski, lecę:)
  4. cześć dziewczęta, dołączam do topiku, moja Shantie za 2 tyg - 7 miesiecy:) pozdrawiam wszystkie:)
  5. Mammmi22

    LUTY 2010

    sylwia enz ----- mojej przyjaciółki synek z 1 ząbkiem miał tak, ze prze 3 dni wyszedł, a 1 męczył się biedaczek około 2 tygodni dobrych.. ach sie nacierpią te nasze maleństwa..
  6. Mammmi22

    LUTY 2010

    Sama ---- miało być do góry ach te literki mi uciekają...:)
  7. Mammmi22

    LUTY 2010

    Ja Wam polecam mleko "Candia", znajoma zFrancji je poleciła, bo używa - nie trzeba rozrabiać bo jest gotowe tak jak dla dorosłego z kartonika, bardzo wygodne i ponoc jescze bardziej ulepszone w składniki odzywcze niz mleko proszkowane - mojej znajojmej synek ciagle miał zmieniane mleko proszkowane - bo był na wszystkie uczulony a to Candia jest świetne - zero wysypek i mały szczęśliwy:) http://candia.frisco.pl/catalog/group/03100100 daję linka z ofertą dla zainteresowanych pozdrówki
  8. AAA rozumiem:) Ja w grudniu 22 lata konczę i tez nie bylismy gotowi, chciałam nawet aborcji dokonać za granicą.. Teraz, gdy malutka jest ze mną - wiem jak bardzo bym żałowała tej decyzji. Kocham ją ponad życie. My też ślubu nie mamy - ale my nie chcieliśmy akurat:) A ja też psychicznie nie byłam przygotowana - wpadka niestety. Z rodzicami nie utrzymuję kontaktów i martwiłam się jak to będzie, ale daliśmy sobie sami radę! To tak instynktownie przychodzi, wiesz jak podnieść maluszka i w ogóle wszystko jest takie proste. Czułam się na początku przemęczona troszke, ale uśmiech maleństwa wynagradza wszystko - niczego innego bardziej nie pragniesz:) życzę Tobie wszystkiego najlepszego i samych miłych chwil podczas ciąży:) Ja już lecę za 15 minutek, bo dziś miałam ciężki dzień, ale zajrzę tu pewnie jeszcze nie raz:) Pozdrawiam, miłych snów:)
  9. dzięki za głosy jak by co:) Ja nie ukrywam, że bardzo chciałam córkę i się udało:) Zawsze marzyłam, żeby czesać te małe kitki i przebierać w sukienki:) Ale to fakt, najważniejsze zeby było zdrowiutkie - moja znajoma urodziła z niedorozwiniętą wątrobą dziecko - ma teraz duzo problemów,więc kazda z nas wie jak cenne jest zdrowie.
  10. AA i zapraszam na bloga mojej córci, fajnie jeśli oddacie głos w ankietach:) link w stopce na dole:)
  11. Angells - fajna fryzura w zdjęciu z linka Ładnie wyglądasz, jeśli to zdjęcie z ciąży to pewnie znaczy, ze będziesz miała synka - bó mówią, że jak kobieta ładnie wygląda w ciązy to będzie syn:)
  12. A ja dopiero teraz wpadłam pierwszy raz i tutaj i tam:) dlatego pytałam, bo myslałam, ze moż kóraś zorientowana A tak w ogóle - przyszłe mamuśki - duuuuużo zdrówka Wam życzę:)Rok temu dokładnie przeżywałam te same wspaniałe chwile co Wy, już widzę jak nie możecie się doczekać swoich skarbów! oby wszystkie perełki były zdrowiutkie:)pozdrawiam Natalia
  13. Dziewczyny, a ten topic nieaktualny? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4479980&start=1230
  14. Mammmi22

    LUTY 2011

    Anulka84 - to dobrze, że już wiesz, żeto nie anemia:) Oby to się Tobie nie nasilało:) Mi w ciązy tez czasami było bardzo duszno. A w kościele, rzeczywiście zaduch, ale ja na szczęście nie chodziłam - ale to dlatego, ze jestem niewierząca, ale Ty jeśli się źle czujesz, to lepiej pomódl się w domu(jeśli wierzysz - to jak to się mówi : Bóg jest wszędzie) niż miałoby Ci się coś stać i maluszkowi. Jeju, jak przypominam sobie mnie rok temu, jak czekałam na 5 miesiąc by dowiedzieć się płeć,to takie piękne, czasami chciałabym być teraz w ciąży - w pewnych momentach:):) Możecie odwiedzić mojego bloga, oddać przy okazji głosy w ankiecie i looknąć moją perełkę:) Pozdrowionka http://shantie-lilia.blogspot.com/
  15. Mammmi22

    LUTY 2010

    A ja wsumie chciałam zapytać.. czy któraś z Was miała taki przypadek jak ja z moją córcią? Chodzi o to, że nawet jeśli nie ma upałów, a ściągnę jej skarpetki, ma automatycznie nóżki oblane takim zimnym potem, za tydzień idę do szczepienia to zapytam, ale jak myslicie co to moze być? I to nie dzieje sie tylko przy upałach, ale w normalne dni ze zrównoważoną temp. Hmm i takie potóweczki jej wychodzą na tych stópkach.. Pozdrawiam lutówki:) może mi coś jakaś doradzi:)
  16. Mammmi22

    LUTY 2010

    Baska - ja nie robię w ogóle chrztu, mimo presji rodziny. Uważam, ze to jest zbyt poważna decyzja, dzieckojest nieświadome, a ja mam je wiązać z czym czego nie rozumie. Poza tym chcę jej zostawić wybór i wolność, to najpiękniejszy prezent dla dziecka. W przyszłości opowiem jej o niewierzących oraz o wszystkich religiach świata / o teorii ewolucji i o bogu - i sama wybierze/ do tego ma umysł by analizować, a nie polegać na tym co mówi tradycja:) Pozdrawiam
  17. Mammmi22

    LUTY 2010

    OCZEKUJĄCA NA SYNKA - sorka , że wpisałam OCZEKUJĄ MAMA - cos mi sie pochrzaniło:) A no i teraz juz sie kapnełam ze masz syncia, ale ja zawiana jestem:)
  18. Mammmi22

    LUTY 2010

    OCZEKUJACA MAMA - hej, wiesz co moja malutka tez tak miała, ja karmię piersią i zazwyczaj wyglądało tak: mała nakarmiona do łóżeczka i spanko, a nocy pobudki i tak było juz na samym początku, wiec sie wkurzyłam i zgarneliśmy młodą do siebie - tzn śpi z nami całą noc, nie zmuszam jej do snu, sama ustawiła sobie swoj mały zegar biologiczny i o 23 około je ostatni raz po czymzasypia przy cycusiu i się przytula, poleżę z nią troszkę, żeby zaspokoic potrzebę bepieczeństwa no i spi jak zabita. Jak muszę jeszcze coś zrobić mogę wstać i nawet nie drgnie. No i jak się położe do snu koło niej to się tylko kruszynka wtula i śpi tak do samego rana. Ostatnio pobiła rekord od 23 do 10 rana! - już myślałam, że jej się coś stało, ale wszystko oki. A jak spała w łóżeczku to były maratony, bo odkładałam ją taką z opadającą głową już do snu, i nagle sie zrywała, bo sie zorientowała ze ją odkładam i wyk znowu 30 minutowy i tak w koło macieju. To było straszne, tym bardziej dla mnie po cesarce jak musiałam ciągle wstawać.. wydaje mi się, że sie po prostu bała, bo jak sie budziła to oczka przerażone że mamy nie ma, a przzecież jestesmy dla tych maleństw najważniejsze. Może spróbuj tego sposobu co ja, że jak płacze to połóż ją/jego - bo nie wiem co masz:) na siebie na swój brzuszek i klatkę piersiową, wtedy się wtuli i powinno byc oki, i tak śpij z nim:) Chyba, ze nie chcesz takiej metody wprowadzac. Mnie wszyscy straszyli, że Shantie nie będzie chciała sama zasypiać itd, że będę umęczona i uwiązana przy niej. Ale tak nie jest, bo ona czuje się bezpiecznie w naszym łóżku i tuż po na karmieniu nawet mogę ją samą zostawić wtedy się uśmiecha i sama zasypia po chwili. Ale to też zależy od dzieciaczka :) A z datą fakt - super strzał:)
×