Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sid

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sid

  1. Musze spadac, jakbys kiedykolwiek chcial pogadac to pisz na GG - 19833132, pozdro! Duzo teraz pracuje ale napewno wczesniej czy pozniej odpisze.
  2. Praktycznie to samo co u mnie, poprostu sie swietnie dogadywalismy i jakos tak zostalismy para, potem sie zareczylismy. Wiedzielismy o sobie wszystko i calkowicie sobie ufalismy. Ja od czasu tej historii w nikogo sie juz az tak nie zaangazuje, to zdecydowanie zbyt duze ryzyko.
  3. Ja to po rozstaniu przez ponad miesiac praktycznie wogole nie trzezwialem, imprezowalem ile sie dalo itd... Potem przyszlo wyciszenie az w koncu ostateczny wkurw na zycie, wtedy tez postanowilem wszystko zmienic, przeprowadzilem sie, zapisalem sie na silownie, kupilem sobie rower i zaczalem 40 km wycieczki, rzucilem stara prace i znalazlem sobie lepsza, zmienilem styl ubierania, fryzure, praktycznie wszystko. Otworzylem sie tez bardziej na swiat i zrozumialem ze najgorsze jest juz za mna. Naturalnie byli przy mnie tez przyjaciele, bardzo mi pomogli, podobnie rodzina. Teraz jest najciezszy okres ale nie martw sie, bedzie dobrze, z czasem zaczniesz dostrzegac ze ona poprostu nie byla dla Ciebie, znajdziesz sobie kogos o wiele lepszego.
  4. Dkkl - witamy w realnym swiecie. To rzeczywiscie nie jest tak ze z dnia na dzien ona przestala Cie kochac, to wzbieralo w niej od dawna ale pewnie bala sie o tym powiedziec badz uwazala ze wszystko sie z czasem samo naprawi. Przezylem to samo co Ty tyle tylko ze moj zwiazek trwal dwa razy dluzej niz Twoj. Teraz, prawie poltora roku po rozstaniu ciesze sie ze tak sie stalo, zobaczysz, czas leczy rany. Glowa do gory! Nie ona jedna na swiecie.
  5. Sid

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    Fajnie sie was czyta :)
  6. Zapomnij o niej i zyj dalej.
  7. Sid

    Chłopak dał nam czas

    Trzymaj sie, bedzie lepiej.
  8. Przerabialem to samo, rozstanie z kobieta po ponad 6 latach... Minelo kilka miesiecy i juz jest ok, jestem nawet zadowolony ze to sie tak skonczylo, nie mam do niej o nic zalu. Powiem wiecej - wczoraj sie z nia pogodzilem, gadamy sobie normalnie i jestemy kumplami, po co zyc w zlosci.
  9. A sprobuj tylko nie wytrwac!! :D Olej panne raz a porzadnie cieplym moczem.
  10. Tli sie w niej jeszcze, mozesz byc tego pewien ale obawiam sie ze jest to zbyt slabe aby mogla do Ciebie wrocic, radzilbym przyjac to na klate jak prawdziwy facet i nauczyc sie zyc bez niej.
  11. Rozstanie po ponad 6 latach, na pol roku przed slubem. Wszystkie plany i marzenia poszly w cholere przez to ze pojawil sie "ktos nowy" w ktorym ona sie ponoc "zakochala" (poznali sie przez intrenet). Minely dwa miesiace i jest juz ok, daje rade, najbardziej pomogli mi przyjaciele i rodzina. Mysle o niej kazdego dnia i jeszcze dlugo bede myslal ale pogodzilem sie z tym co sie stalo.
×