paulao88
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paulao88
-
Noszę już 1,5 roku i za 22 dni koooooooniec. Ściągam:D:D:D:D:D
-
Hejo pytanko: Ile płaciliście za zdjęcie aparatu i jak samopoczucie zaraz po?:D
-
karola1234567 Z tego co wiem to 400 zł i jeszcze ja noszę na dole i tam po zdjęciu założy mi taki drucik on też tam trochę kosztuję chyba 200 zł. Moja koleżanka miałam nie dawno ściągany aparat i musiała robić zdjęcia. Podobno ściąganie aparatu nic nie boli i trwa tylko chwile:D
-
Do wiola24791: Spoko nie masz się co martwić na 100 % nie będziesz miała żadnych szpar po to właśnie jest ten aparat wszystkie ząbki pięknie się złączą tylko niestety trzeba czasu i cierpliwości. Powodzenia
-
Hejo ostatni łuk mam mieć niecałe 3 miesiące:-) Witaj w klubie szczęściarzy którzy już mają prawie koniec:D:D:D jak ja się ciesze to jest szok. U mnie aparat retencyjny 400 zł.
-
despicable Ja nosiłam hyraxa 4 miesiące podkręcała dwa razy dziennie czasem trzy zależy jak dałam radę co prawda orto mówiła żeby raz dziennie ale żeby było szybciej to podkręcałam więcej. Miałam szpare 6mm, ale się dało po dwóch miesiącach noszenia tego aparatu miałam dołożone aparat stały góre i dół. Hyraxa podkręcałam przez 3 tygodnie i jak przestałam podkręcać to po tygodniu może troszke więcej szpary już nie było. Powiem Ci że jak już masz te pierwsze dni z hyraxem za sobą to już masz z górki ja już jestem na etapie końcowym ściągam za jakieś dwa miesiące i nic gorszego od hyraxa nie spotkałam:-) Powodzenia
-
Moje:D : Plan leczenia: 100 Zdjęcia rentgenowskie:100 wyrwanie zęba:100 Hyrax: 800 Wizyty do teraz: 1600 łuki góra i dół: 3600 Jak na razie 6300, a jeszcze retencja, zdjęcia, wizyty:D Końca nie widać
-
Ostatnio pytałam się mojej orto powiedziała że zawsze jest ryzyku że wada może wrócić, ale podobno jak ktoś nosi ten aparat retencyjny tak jak trzeba to prawdopodobieństwo jest bardzo małe. Gdyby u wszystkich wady wracały po jakimś czasie to sądzę że nie wiele osób zdecydowało by się żeby go założyć. Pozdrów optymistyczną ciocię:D Dobra rada nie słuchaj jej porad:D
-
Na pewno wszystko opisze. Co do aparatu retencyjnego to na pewno będę miała on jest niestety nieunikniony, a ile to kosztuje i w ogóle to jeszcze nie wiem, ale jak już będę po to napiszę.
-
Na pewno wszystko opisze. Co do aparatu retencyjnego to na pewno będę miała on jest niestety nieunikniony, a ile to kosztuje i w ogóle to jeszcze nie wiem, ale jak już będę po to napiszę.
-
Hejo noszę aparat rok i dwa miesiące. Moja orto twierdzi że bardzo szybko naprawił mi się zgryz bo wadę miałam mega. Mam pytanie do tych co już mają po. Jak wygląda ściąganie? I ile trwa? Dzięki. Powodzenia życzę tym co dopiero zaczynają tą przygodę:D
-
Za 3 miesiące pozbywam się tego badziewia!!!!!!!!!:D:D:D:D:D
-
Do zizu610 Ja nosiłam aparat rozszerzający szczękę, ale Ty chyba będziesz miała co innego bo ja musiałam chodzić co 2 tygodnie do orto, a czasami nawet co 3 dni bo ja go sobie sama podkręcałam i ona musiała kontrolować. Taki sprzęcior to się nazywa hyrax. Powiem szczerze nie jest fajny i dosyć boli, ale da się przeżyć, a efekty niesamowite. Na początku jest ciężko bo trzeba jeść jakieś zmielone jedzenie no i trochę boli, ale już potem się przyzwyczaiłam i nawet nie pamiętałam że on tam jest. Jak masz jakieś pytania to możesz pisać.
-
Coś Ty orto najpierw się z Tobą konkretnie umówi, przede wszystkim musi zapytać o zgodę. Ja zanim miałam wyrwany to chyba najpierw z pół godziny analizowała co i jak i dopiero na następnej wizycie. I jeszcze dodam że wyrywanie nic nie boli:-)
-
Dostajesz je po jakiś 10 minutach
-
Na pewno dasz rade. Nie ma się czego bać
-
Do ajeva: Aparat o którym mówisz to chyba to samo co hyrax. Ja go nosiłam, ale z tego co wiem to on jest tylko na gorę na dół jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Ja miałam zakładany podajże w poniedziałek i na drugi dzień do szkółki, jeżeli chodzi o znajomych to gdybym im nie powiedziała to nawet by nie wiedzieli. Pierwszy dzień się trochę nie wyraźnie mówi, ale zrozumieć się da. Na drugi dzień jeżeli chodzi o mówienie jest o niebo lepiej, a tak po tygodniu to good:-) Troszeczke dłużej trwa przyzwyczajanie się do normalnego jedzenia, ale potem to już jest wszystko nawet jeżeli orto mówi że nie powinnaś to tam się tego nie przestrzega. Po za tym to nie masz się czego bać, wszystko jest dla ludzi, a z tego co mówisz to wadę masz raczej sporą. Teraz może tego nie widzisz ale po miesiącu dwóch noszenia hyraxa czy tam hassa będziesz w szoku jak to działa. Ja dzisiaj już noszę tylko ten z zamkami(zwykły) i powiem Ci że dużo łatwiej mi się nosiło hyraxa, bo on trochę bolał, ale efekty były każdego dnia, a w tym teraz nie boli w ogóle, ale na efekty czekasz strasznie długo. Ja myślę że lepsze noszenie hassa niż wyrywanie nie wiadomo ilu zębów. Oczywiście decyzja należy do Ciebie, ale ja mogę na dzień dzisiejszy powiedzieć że warto:-)
-
Hm... Tzn. noszenie hyraxa nie należy do przyjemnych i jeżeli mam być szczera no to są momenty że jest ciężko, ale to tak przez pierwsze 2 tygodnie potem to już spoko a efekty są niesamowite. W hyraxie widzisz efekty każdego dnia i to na prawdę bardzo pomaga. Na prawdę warto się troszeczke pomęczyć
-
Myślę, że nie zawsze trzeba wyrywać ja np. nosiłam hyraxa i u góry nie musiałam mieć ani jednego zęba wyrwane, a dodam że moje zęby były bardzo stłoczone. Mogę Ci polecić orto w Starogardzie Gdańskim z Malborka w sumie nie jest tak daleko, ja chodzę do pani Grams i na prawdę zna się na rzeczy,
-
Słuchajcie miał ktoś może z Was wyrwany ząb w trakcie noszenia aparatu, albo przed? Jak długo mieliście te szpary? Ja mam już 3 miesiące i szpara praktycznie się nic nie zmniejszyła. Zaczynam myśleć że coś jest nie tak jak trzeba. Jak myślicie? Z góry dzięki
-
Do paplina Tak ja miałam wyrwane jednego dnia, tylko tak jak mówisz stopniowo. Nie było to jak normalnie bez aparatu tylko ten ząb tak powoli wychodził, ale to na prawdę nic nie czuć. Nie masz się czego obawiać, jak jest dobry ortodonta co poczujesz tylko trochę znieczulenie:-)
-
Do paplina Ja miałam usuwany ząb z aparatem z jakieś dwa trzy miesiące temu. Powiem Ci że nic nie boli. Najpierw orto rozłącza aparat, daje znieczulenie i potem nie wiem co dalej bo nic nie czułam:-) Nie no tak serio to na prawdę nic nie czułam żeby mi go wyrywała chyba jest jakieś urządzenie które im pomaga. Najgorsze są potem te szpary ja jeszcze mam pomimo tego że minęło już tyle czasu i wydaje mi się że jest tylko minimalnie mniejsza, ale samo wyrywanie nie jest złe. :-)
-
Przede wszystkim zacznę od tego że nie masz się czego bać, spokojnie. Zakładanie aparatu w ogóle nie boli, tylko przez od 3-5 dni możesz czuć pewien dyskomfort i będziesz musiała jeść najpierw jakieś bardzo miękie rzeczy. Ja jadłam przez pierwsze 2 dni tylko jogurty, ale to nie jest straszne. Co do mówienia to zapewniam cie że nie będziesz miała z tym żadnych problemów. Ja nosiłam hyraxa, a to jest gorsze niż łuk podniebienny i po tygodniu już wszystko było ok. U Ciebie też tak będzie. Teraz noszę już 7 miesięcy aparat i nie mam z nim żadnych problemów, ogólnie to czuje się tak jakby go nie było. Jeszcze jest kwestia mycia co do tego no to niestety myć trzeba dość często i to jest raczej nieuniknione. Co prawda ja np. jak jestem w szkole no to wiadomo że tam jem to myję dopiero jak wrócę do domu, więc to też nie jest tak że od teraz szczoteczka i pasta to teraz z tobą w każdym miejscu. Powiem Ci że ciesz się że zakładasz go tak szybko to nie będziesz musiała długo nosić bo wada szybciej się usuwa. Ja mam 17 lat i u mnie już jest gorzej. Życzę wytrwałości i w razie pytań pisz! :-)
-
W aparacie nie ma żadnych ograniczeń spoko możesz pić cole jeść gumy (uwierz że wiem)