coriander
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez coriander
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Atena bardzo fajnie sie Ciebie czyta. Ja tez jestem przeciwniczką szczepionek :) czytałam rozne artykuły i ksiązki o ich szkodliwości ale w towarzystwie sie nie wypowiadam juz na ten temat, gdyż zostałam porządnei skrytykowana [jestem nienowoczena i gadam brednie]. firmy farmaceutyczne zbijają majątki na szczepionkach robiąc ludziom wodę z mózgu. Teraz koszt szczepenia dla malucha to wydatek około 2 tysięcy! Kurcze...jest lato i wychodzi na to, że nie powinnam się oczyszczac hmmm...ale jesien się zbliża...;) także nie przerywam kuracji. liczę na to, iż uda mi sie wydalić jeszcze sporą ilosc kamieni. Juz przygotouje sie do kolejnego zabiegu. zaraz po nim zaczynam picie MO. Vernicadis powinnaś dostać w aptece zielarskiej. Ja zamiast tego piję korę dębu i kruszyny. Łyżkę ziół zalewam 200 ml wrzątku, zaparzam i piję 100 ml. nie łykam też kapsułek z orzecha [mam nalewkę] tylko pau d'arco. zmodyfikowałam przepis Kormoranki wg własnych mozliwosci. Czytaliście książke Nowakowskiego Zdrowie i Uroda? Poelcam, bardo fajnie się ją zyta, a raczej pochłania :D Pola masz zmiar ten olej pic? Grzebałam trcohe w necie i znalazlam informację, ze nadaje sie on tylko do uzytku zewnętrznego.
-
Pola fajnie masz. Jak widać na allegro strasznie sie przeplaca za te amerykanskie specyfiki :(
-
Jarosław odnosnie ssania oleju czytałam kika róznych wariantów, zarówno dotyczących oleju jak i czasu ssania :o Ja 4 lata temu robiłam 2 oczyszczania wg. Tombaka ale sa dla mnie za hardcorowe, wiec wole zdecydownie metodę Clark. polakita własnie też coś o tym slyszałam. jestem przekonana, ze sporo roznych świństw we mnei siedzi :( po 1 oczyszczaniu clarkowym juz widze niewielką poprawe, dlatego chce to kontynuowac.
-
Jarosław ja tam lubie roznorodnosc i nie opieram sie tylko i wylacznie na jednych poglądach [mam na mysli tylko i wylacznie metody oczyszczania, medycyne naturalna, itp.] zreszta w nawet malachow przyznal sie, ze popelnial bledy...takze ja nigdy nie wzoruje sie na kims w 100%. troche modyfikuje zalecenia, w zaleznosci od wlasnych mozliwosci i potrzeb - np. nikt mnie nie zmusi do ssania oliwy z oliwek albo do oczyszczania nią watroby, mimo ze dany 'mistrz' tak nakazuje ;) bo jej nie znosze. do zupy, albo do smarowania ciala jak najbardziej :) ale do ust tego nie wezme :( poza tym, czlowiek całe życie uczy się na własnych błędach. To co jest dobre dla innych, niekoniecznie musi być dobre również dla mnie. ------------- mam jeszcze pytanie, bo macie większe doswiadczenie w oczyszczaniu wątroby. Skoro się za to zabrałam, mam zamiar kontynuować do zupelnego wyczyszczenia, gdyz liczę na to, ze niedlugo w koncu będę wyglądac jak człowiek :) nie wiem ile będzie mi potrzebnych tych oczyszczan ale dajmy na to, ze wyjdzie, np. 10. to czy bez problemu mozna je wykonywac jesienia, cz zimą, czy w tym czasie nie jest to wskazane? ja bylabym sklonna do kontynuacji oczyszczania ale chcę poznać Wasze opinie. kurcze zla jestem na siebie, bo zgrzeszylam z dieta i zjadlam troche orzechow i migdalow :( fu..k ale taak mi sie chciało :( pozdr
-
Jaroslaw nie, nie skasowałabym tej wypowiedzi. i nie ironizuj ze mnie lusil obecnie stosowanie uryny wewn. odpada ale dzieki za podpowiedź.
-
mam jeszcze pytanie odnosnie oczyszczania nerek jaką metodę stosujecie? zioła? dziką roze, zapper, czy cos innego? ja sie skupiłam głownie na aparacie mora i piciu dużej ilosci wody ale mimo, ze na usg nie widać zadnych kamieni myslę, ze jakiś tam piasek jest. nie wiem, czy warto teraz wspomoc sie jeszcze piciem jakiejs ziołowej mieszanki?
-
lusil nie mam zadnego. plan działania zawsze dostosowuje do własnych mozliwosci i potrzeb. mowilam ogolnie. wystarczy poczytac rozne topiki, zeby sprawdzic ilu ludzi, tyle przekonań. nawet co do daty oczyszczania jest kilka wersji. kazdy probuje innym wmowic swoją, bo uwaza ja za wlasciwą :) podczytuje tez topiki o grzybicy ukl. pokarmowego, tam dopiero cuda sie dzieja. jedni wmawiają, ze nalezy jesc kiszonki, bo super działaja, pomagaja w zwalczaniu grzyba, a inni pisza ze są absolutnie zabronione. Ty pisałas, ze kawową lewatywe robisz z prawdziwej kawy w litrze wody, a na innym topiku czytałam, ze nalezy ją robić z kawy rozpuszczalnej w ilosci większej niz 1 l. ja zrobiłam mniej wiecej wg. Twojego pomyslu - dodałam mniej kawy, a więcej wody. gdzies tez czytałam, ze lewatywa i tak oczyszcza tylko koncowy odcinek jelita, wiec i tak nie ma pewnosci czy wszystkie kamienie na pewno wylecialy. po lewatwie lezycie po 15 minut najpierw na lewym boku, potem na plecach, a nastepnie na prawym boku? czy od razu do kibelka?? polakita dzięki. szok...az tyle dziadostwa we mnei siedzi. jestem bardzo ciekawa jak będzie za dwa tygodnie. kamyczki wylatywały male, oczywiscie byla kilka większych o sr. około 1 cm, moze nawet większe. glownie jednak były malutkie. sporo tez jakichs białych wyleciało. oczywiscie miesiac wczesniej robiłam usg flaków, na ktorym wszystko wyszło super :) a tu tyyyyyle niespodzianek sie we mnie znajdowało :o brrr
-
Pola to fajnie :) ja jeszcze nie kupiłam tego oleju. Pisałam do tej osoby z allegro maila ale mi nie odpisała. Moze na jakims urlopie jest?!?! chociaz na aukcji nie było o tym wzmianki :O :O na allegro widziałam kilka innych osob, ktore handluja roznymi specyfikami sprowadzonymi ze stanow, wiec mozna sie ich popytac czy mogliby wystawić na swoich aukcjach ten olej.
-
jak zwykle każdy co innego mówi. jedni pisza, ze rozpuszczalna, inni ze prawdziwa....jedni uwazaja za swojego guru malachowa, drudzy tombaka, a jeszcze inni kogos innego....
-
aha, moge dzisiaj wieczorem juz cwiczyć?? czuje sie bardzo dobrze, nic mi nie jest. wczorajsze wieczorne i dzisiejsze poranne cwiczenia sobie odpusciłam. poszłam tylko na spacer.
-
niedawno znowu cos wylazło, także ponad 100 tych kamienii. W instrukcji jaką miałam nie pisano nic o lewatywie, wiec nie robiłam, nie chciało mi się ;P ale chyba bede musiała wieczorem zrobić :O wlasnie planuje oczyszczanie w okolicach 19.08. a potem jeden dzien głodówki akurat by pasował. ile dodawałaś tej kawy do lewatywy? mam w domu tylko zbożową z domieszka rozpuszczalnej. Będzie sie taka nadawała? Masz moze ten kalendarz małachowa w wersji pdf?
-
chyba za wczesnie sie martwiłam....po mniej więcej poł godzinie poleciało. za pierwszym razem wyszło około 50 kamieni :) a pozniej jeszcze kilka razy po jakies kilkanascie sztuk. łacznie ze 100 kamieni było. Roznego koloru i wielkosci. w przewazającej wiekszosci zielone :) Jeszcze nigdy nie cieszyłam michy na widok czegoś tak obrzydliwego :D :D :D Za dwa tygodnie powtorka. Z pierwszych stron topiku wynikało, ze teraz akurat jest dobry termin na oczyszczanie. lusil Oczywiscie przygotowywałam sie dobrze. Miesa nie jadam od lat. Bialego pieczywa, cukru, ani nabiału od jakichs dwóch miesięcy ze względu na dietę. Soku jabłkowego nie piłam...[ze względu na dietę zalecono mi unikanie owoców]. Jadam głownie warzywa pod rozna postacią, kasze i czasem chleb żytni na zakwasie i tyle :) polakita dokladnie wg tej instrukcji robiłam oczyszczanie. zamiast ornityny wziełam 1 nospę. lewatywy nie robiłam, bo mi sie nei chciało. babrałam się z tym w trakcie oczyszczania jelita i wątroby wg. Tombaka :) teraz piję wodę...a poźniej moze zjem jakies warzywa :)
-
Pola jak tam kuracja? kupiłas ten olejek z allegro?
-
Wczoraj przeprowadzałam 1 oczyszczanie wg. Clark ale niestety sie nie udało :( nie wiem dlaczego :( Wczoraj wypiłam 2 szkl z solą i nic, nawet mnie nie przeczyściło. Wieczorem wypiłam olej z sokiem. Poszłam spać...fakt, obudziłam się w nocy, bo jakiś pajac strzelił petardą pod blokiem...ale po chwili zaraz usnęłam. Rano znowu wypiłam 2 szkl. z solą i nic.....po godzinie załatwiłam sie normalnie :( porażka :O :O :O ale nic, za 2 tygodnie robie ponownie. Może za mało soli dodałam. Czuje się ok. Po wypiciu soli miałam słodkawy posmak w ustach :O moze mnei jeszcze przeczysci....takbym chciała, zeby te paskudztwa powyłaziły z wątroby. dodajecie czubate łyzki soli, czy płaskie??? ile mniej więcej gram? pozdrawiam
-
Pola ja sie zapytam w aptece o te probiotyki, moze uda sie jakis zamowic. z tego co zauwazyłam, to wszystkie te amerykanskie probiotyki mają niezla przebitkę cenową u nas :O :O
-
Pola to ten probiotyk http://www.swansonvitamins.com/SWL008/ItemDetail ??? tu jest niezly http://www.advancednaturals.com/Probiotics/Ultimate_FloraMax_200_Billion.aspx
-
kormoranka ciekawie wyglada ten probiotyk. tylko troche sie boje kupowac przez allegro, bo nie wiem, gdzie on był przchowywany i jak go potraktuja w transporcie. 120 kapsulek za taka cene jest jak najbardziej OK. Pola a Ty gdzie kupilas swoj probiotyk? moglabys wkleic jakas fote opakowania?
-
na stronie http://www.borelioza.org/probiotyki.htm jest fajny opis probiotyków. te 3 ostatnie amerykanskie sa najlepsze, szkoda tylko ze trudno dostepne w Polsce, a jak juz sa to strasznie drogie. [cena wysza o minimum 50 zl niz w USA] z tych polskich najwięcej szczepów mają: - 9 szczepów - ale jest ich tylko 9 mld bakterii w 1 kaps. - Biopron. cena niska http://www.doz.pl/apteka/p18328-Biopron_kapsulki_30_szt - 8 szczepów żywych kultur bakterii 3,5mld w 1 kaps.[lacznie 4 biliony ] ma Gr8-Dophilus z firmy NOW. szkoda, ze zawiera sladowe ilosci laktozy i mleka sojowego. - 7 szczepów i 4 mld bakterii w kaps. ma Prebio 7 ten amerykanski jest dla mnie stanowczo za drogi :(
-
tutaj tez jest mocny olejek, szkoda tylko, ze w plynie [ale pewnie musi palić, skoro polecają tylko 2 krople] http://allegro.pl/item1157326510_olejek_oregano_extra_mocny_stop_candida_i_grzybica.html kormoranka wiem wiem, walcze ze wszystkim. musze sobie kupic ten olej z oregano, koniecznie! Pola gdzie Ty kupilas ten probiotyk? w normalnej aptece, czy jakiejs zielarskiej???
-
jesli chodzi o dermatologów, to wtrące słowko - na moje problemy ze skora zalecili mi...solarium :o zero wzmianki o badaniach, wymazach, itd. kormoranka czy wg Ciebie ten preparat probiotyczny sie nadaje http://tnij.org/hq8n
-
kormoranka jest lepiej, bo widze pozytywne zmiany na skorze. ja z tym paciorkowcem mam jazdy od małego. leczono mnie kilka razy na angine, potem na swinke, az w koncu w wieku 4 lat trafilam do szpitala i okazalo sie, ze to paciorkowiec. potem niby sie uspokoil ale jakies 8 lat temu nastapil silny nawrot - wygladałam okropnie, napuchnieta jak pączek w masle, zapryszczona, oslabiona...horror. niby wtedy go tez wyleczono ale co jakis czas sie ujawnia, nie daje juz takich silnych objawow ale cos jest nei tak. po drodze dołaczył do niego gronek i chyba im dobrze razem, bo nei chca mnie opuscic ;P do tego dochodzi jeszcze candida i pasozyt, wiec pewnie dlatego cięzej je zwalczyć. w kazdym badz razie sa juz slabsze, ja sie lepiej czuje i zamierzam do konca z tym walczyć. oczyszczanie wątroby robie w przyszłym tygdniu, tak sobei zaplanowałam :) dziwi mnei troche ta moja alergia na cytrusy, bo w sumie to mi raczej nic po nich nigdy nie było. tylko po mandarynkach kilka razy dostałam uczulenia ale to raczej z powodu chemikaliow, ktorymi sa pryskane. w zeszlym roku tez jadlam mandarynki ale uczulenia nie miałam, moze za słabo je spryskali :P :P
-
kormoranka byłam dzisiaj na terapii i sie okazało, ze gronek, paciorek jak i robal sa. co prawda juz coraz slabsze ale nadal obecne gronkowiec jest jeszcze słabszy niz paciorkowiec...zostało mi troche herbatek nagietkowych, wiec dopije je do konca. wyszla mi niestety alergia m.in na cytrusy - grejfruty, cytryny, itd. a chciałam pic MO, wiec na razie raczej odpada :( buuu oczyszczanie wątroby i tak zrobię :) w sklepie zielarskim przejrzałam kilka butelek aloesu i wszystkie były konserwowane benzoesanem i sorbinianem :( buu a na to tez mam alergie
-
kormoranka dzięki za podanie własnego sposobu na tepienie robali. Ja tez mam podobne problemy emocjonalne, jak Ty...ale widze, ze po tych wszystkich kuracjach, oczyszczaniach zmieniam się. ładniej wyglądam, skóra sie poprawiła, kondycja psychiczna też lepsza, lepiej spie, itd. Powiedz mi proszę jakiej firmy kupujesz olej z oregano? ja znalazłam Solgar http://tnij.org/hptx moze pomogłby mi w zwalczaniu candidy :O lusil ja stosowałam UT ale tylko zewnetrznie, głownie na włosy i byłam bardzo zadowolona. Wrócę do tej metody, jak będe juz po oczyszczaniu. Włosy miałam jak marzenie :D
-
ooo to ciekawe. ja na razie dobrze toleruje paraprotex. wziełam moze ze 30 tabletek. Ten Twoj znajomy zuzył cale opakowanie? moze go coś uczuliło? mi sprawdzali na aparacie mora, czy w ogole bedzie działał na mnie ten paraprotex i wyszyło, ze tak. teraz mam przerwe, bo tabletki sie juz skonczyły i zobaczymy, czy znowu będe musiała je jeszcze brac. Aha i ja brałam 1 tabletkę na czczo. na roznych stronach czytałam, ze zalecają nawet po 6 dziennie! moze to za duza dawka. Oczywscie bardzo prosze o podanie zestawu ziół na pasozyty. Nie zaszkodzi za kilka miesięcy przeprowadzić ja profilaktycznie. Wolę pić zioła niż łykac cokolwiek :P
-
ja? niszczą mi ja tym aparatem mora, poza tym łykam paraprotex. dodatkowo wzbogaciłam diete o większa ilość czosnku. nie wiem dlaczego, ale moj organizm jakoś dziwnie się go domaga :o
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8