Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Natalia_1990

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Natalia_1990

  1. Wiola my byliśmy już na 3 i Tosia ma te zwykłe trzy ukłucia i praktycznie wcale nie płakała tylko musiałam ją dobrze zabawiać;-) Weź może jakąś ulubioną zabawkę to się czasami sprawdza;-) Wiecie co na takie dziewczyny które szukają zaczepki chyba najlepiej nie reagować ... nie zniżajmy się do ich poziomu znudzi im się to nie będą tak pisały;-) Ważne, że nam dobrze na tym forum i a kto chce się przyłączyć lub nie to już jego prywatna sprawa my normalne kobitki przyjmujemy z otwartymi ramionami;-) Moja Tosia 2 tygodnie temu ważyła 7 kg to teraz pewnie będzie około 7.200 ;-)
  2. Kotlinko, ale mnie zaskoczyłaś, bo ja czuje podobnie... i się zastanawiałam co to się dzieje:D Co do jedzenia to już tutaj pisałam Moja Tosia rano około 7 -180ml czasami zostawia 40ml. około 10 deserek około 13 obiadek i ostatnio około 16/17 znowu deserek około 20/21 180 ml mleczka czasami zostawia 40ml ogólnie mleczko już nie chętnie pije;-)
  3. Dziewczyny najgorszy jest pierwszy miesiąc... ale teraz już się przyzwyczaiłam, że Tosia je tylko butlę... chociaż jeszcze 2 tygodnie temu ją przystawiłam chciałam zobaczyć czy pamięta ale za chiny ludowe nie wiedziała o co chodzi:( Ja sobie to tłumaczę ważne, że miałam okazję karmić piersią poczuć tą bliskość jaka się wtedy wytwarza i dać mojemu dziecku chociaż przez te 3 miesiące wszystko co najlepsze dla jej zdrowia;-) Taka kolej rzeczy... a jak są kobiety które w ogóle nie karmią swoich dzieci dobrze, że my miałyśmy tą możliwość choć przez krótki okres czasu;-) Poza tym moja koleżanka robi do tej pory tak, że jak wraca z pracy to daje cycusia synkowi ma półtorej roku;-) Ponoć jak ją widzi to od razu do niej podbiega i krzyczy "mama cycy":D:D Może warto to w taki sposób zrobić skoro nie jesteś jeszcze gotowa aby odstawić na dobre;-)
  4. Kotlinko ta wypowiedź na górze to jakiś skopiowany wpis co pisze o Nas Merideath na forum "niecumkające" czy jakoś tak przed chwilką właśnie czytałam to forum i wpadłam na jej wypowiedzi nieźle nam tam "tyłek" obrabia... dziwni Ci niektórzy ludzie, ale cóż mówi się trudno;-)
  5. Tośka też się tak odkopuje, ale ja używam śpiworka dla niej takiego leciutkiego bo teraz gorąco jak nie wiem, zakładam jej bodziaka z krótkim rękawem do spania i pakuje ją w ten śpiworek;-) Dzięki temu nie ma szans na odkopanie a ja mogę spokojnie spać:D
  6. Ulcia... gdy Tosia miała 3 miesiące to musiałam odstawić ją od piersi z tym, że ona była karmiona i naturalnie i sztucznie od samego początku. Więc tak ... pierwszy dzień zrezygnowałam z popołudniowego karmienia i podałam tylko sztuczne za 3 dni zrezygnowałam z drugiego porannego karmienia i podałam tylko sztuczne już na drugie poranne i na popołudniowe i tak co 3 dni wykluczałam kolejne karmienia w ciągu dnia a na końcu wieczorne... Tylko w pewnym momencie biłam się sama ze swoją psychiką, bo czułam, że tracę bliskość jaka mnie łączyła pod czas karmienia piersią, ale wiedziałam, że tak trzeba. Na pewno dasz radę... z tego co czytałam najważniejsza jest metoda małych kroków;-) Napisałam trochę chaotycznie, ale nie umiem tego inaczej opisać:D
  7. Hej Dziewczynki ja niestety ten weekend spędziłam prawie cały w szkole:( Zaczęła się sesja i jest ciężko, ale jakoś daję radę;-) Tosia je prawie wszystko co jej dajemy zupki z troszkę większym oporem niż deserki, ale po 30 minutach i kilku sztuczkach to nawet zupka jest w jej brzuszku:D Postanowiłam, że zaopiekuję się jakimś dzieciaczkiem, bo moja Tosiula taka grzeczna to jako niania sobie jeszcze dorobię we wtorek mam rozmowę z mamusią 4 letniego chłopca, przez telefon wydawała się bardzo pozytywna;-) Trzymajcie kciuki;-)
  8. Moja Tosia jest tylko na MM plus stałe posiłki i zjada o 7.00 150 mleka, o 10 deserek, o 13 obiadek, o 16.00 150 mleka, koło 20.00 150 mleka (czasami nawet nie całe) w między czasie woda tak około 60ml w sumie... na wadze przybiera dobrze Pani doktor mówiła, że tak jak w książkach pisali więc nie kazała się martwić, że malutka nie je tyle ile jest napisane na tych pudełkach. Dodała, że miernikiem prawidłowego jedzenia jest właśnie przyrost wagi dziecka;-) A ja przed wizytą u Pani doktor się zamartwiałam, że Tosia je dużo mniej niż na pudełko napisali... Moim zdaniem te wszystkie informacje na temat żywienia, rozwoju itd są bardzo uśrednione;-)
  9. http://www.przepisy-kuchenne.info/miesiac-6-ty/mleko-nasionkowe.php próbowałyście kiedyś takie coś zrobić dzieciaczkom?
  10. amlee dobre hehe:D Fajnie to musi wyglądać;-) U mnie mój M. obcina paznokcie, bo ja się boje hehe;-) Co 2 dni pod czas karmienia, bo jak śpi i chcemy ją przykryć to od razu się wierci więc o obcięciu pazurków nie ma mowy:D
  11. My też używamy 4, bo Tosia po całej nocy snu w 3 budziła się przesiusiana a teraz jak ma czwórki to jest ok;-) Z moim M. też zawsze wszystko robimy wspólnie a na weekendy zazwyczaj mnie nie ma (szkoła) i wtedy to on siedzi z Tosią. Czasami się śmieje, że Tosi lepiej z nim niż ze mną, bo on nie gotuje obiadu nie sprząta dopiero gdy wracam ze szkoły to bierze się za porządki za pranie itd, ale to też z moją pomocą;-) Więc dzięki temu on poświęca więcej uwagi Tosi;-) Ahh... dziewczyny wczoraj gdy mała zasypiała stanęłam nad jej łóżeczkiem i zaczęłam sobie myśleć dlaczego ja mam tyle szczęścia;-) Dlaczego to właśnie mi pozwolono mieć taką wspaniałą rodzinę czym ja na to zasłużyłam;-) Ahh... nie wiem jak Was, ale dla mnie własna rodzina bez kłótni i z zaufaniem oraz wielką miłością to było zawsze wielkie marzenie które teraz się ziściło :-) Musiałam się wygadać :-)
  12. Ewa my już nawet Tosi nie zakładamy skarpetek, bo nie ma szans żeby chociaż 2 minuty na jej stopach były... a jak próbuje przykryć ją kocykiem, bo jest chłodniej (z tego co pamiętam to przedwczoraj tak było) to 30 sekund i kocyka nie ma... i tak walczymy zazwyczaj z 10 minut spaceru, aż w końcu się zmęczy i idzie spać. Myślałam, że tylko ona nam takie numery odstawia, ale widzę, że nie jest to tylko jej przypadłość tylko skąd to się bierze?
  13. Może dlatego dzieciaczki tak wariują?? Tak mi się przypomniało o tych skokach i sprawdziłam kiedy się szykuje kolejny;D 26 tydzień Okres marudzenia moze zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przyklad to, ze dziecko zle spi i wydaje sie miec koszmary senne, jest nieśmiale w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, zeby zmieniac mu pieluche czy ubranie. Dużo sie teraz dzieje dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki. Zauważa fizyczną odleglość pomiedzy przedmiotami i pomiedzy ludzmi. Pierwszą rzeczą, która dziecko zauwaza i na co reaguje jest odleglość pomiedzy nim samym a rodzicami. Świadomość, że mama i tata niebezpiecznie zwieksza ta odleglość a w dodatku samemu niemozna miec na to wpływu moga byc dla dziecka przerazajace. Bardzo absorbujaca i interesujaca jest obecnie obserwacja położenia róznych rzeczy wobec siebie rzeczy moga byc w sobie wzajemnie, na sobie, pod soba itd. Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robic żeby sie cos dzialo. Wyłącznik swiatla jest super dla tego rodzaju eksperymentów! Dziecko zaczyna zauwazac, ze niektóre rzeczy/sytuacje sa ze soba zwiazane. Np ze klucz przekrecony w dziurce w drzwiach wejsciowych oznacza, ze tata jest w domu! Dziecko zaczyna rozumiec, gdy cos jest nie tak np gdy ludzie zderza sie ze soba to moze byc zabawne ale i przerazajace. Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynowac swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej. Bardzo wazne jest, by pamietac, ze dla kazdego dziecka swiat relacji bedzie innym wlasnym- przezyciem calkowicie opartym na tych umiejetnosciach, które dziecko zdobylo w poprzednich skokach rozwojowych. Nowe umiejetności: - Siada samo - Chwyta male przedmioty za pomoca palca wskazujacego i kciuka - Umie uderzac dwoma przedmiotami o siebie trzymajac je w oby dłoniach - Wyjmuje zabawki ze skrzynki i wklada je do skrzynki - Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w ksiazce z obrazkami - Obserwuje ruchy osoby, która sie dziwnie zachowuje - Patrzy uwaznie na szczególy np na metke przyszyta do misia - Nasladuje machanie raczka na pozegnanie - Protestuje, gdy mama czy tata wychodzi
  14. Właśnie o to mi chodziło Merideath. A co do Wioli to przecież ona nic takiego Ci nie powiedziała moim zdaniem??;/ Tylko wytłumaczyła o co chodziło koleżance. Ulcia to są wspomagacze i działają ale tylko wtedy gdy się do tego ćwiczy i stosuje dietę. Niedawno się tym interesowałam i rozmawiałam o tym z dietetyczką;-)
  15. Nianiu oczywiście powodzenia!! I czekamy na Ciebie
  16. Amlle- u mnie też tylko do karmienia, ale właśnie o to chodzi, że już się nie da karmić, bo się boje, że fiknie. Teraz szukam jakiegoś fajnego krzesełka do karmienia z regulowanym oparciem. Z wagą niby ok, bo trochę mniej niż przed ciążą, ale i tak się odchudzam a właściwie wspieram mojego M, on ma do zrzucenia około 15 kg więc nie chce mu robić chrapki na różne smakołyki. Ulcia mi się wydaje, że jak nasze szkraby zaczną biegać a my będziemy za nimi ganiały to tak jak one zrzucą swoje wałeczki tak i my haha
  17. Dziewczyny co powinnam zrobić waszym zdaniem zrezygnować z leżaczka? Tosia tylko by ciągle siedziała ehh... Boje się, że się przeważy ten leżaczek. Fotkę wysłałam na maila jak będziecie miały chwile to zajrzyjcie proszę.
  18. przepraszam, ale sprawdzam suwaczek coś mi nie wychodzi:(
  19. Witaj Ulcia;-) Amlle próbowałaś smoczka dawać?? Może po prostu małemu chce się ssać, a nie jeść jak ząbki idą to smoczek też pomaga. Ja sobie obiecywałam, że smoczka nie będę dawała, ale jak zobaczyłam jaki to świetny usypiacz, że dzięki temu nie trzeba nosić lulać itd to stwierdziłam, że co będę jej broniła tym bardziej, że ona kocha tego swojego usypiacza i jak ją odkładam do łóżeczka to od razu otwiera dziobka żebym jej wsadziła smoczka;-) hehe Moja niunia ma 42 obwód główki, ale mówiąc szczerze to nawet nie wiem o co chodzi z tymi rozmiarami czapeczek? Ja zazwyczaj idę z Tosią i jej mierzę. Macie jakąś tabelkę z rozmiarami czapeczek?
  20. Betinka prześlicznie wyglądałaś!! Gdy widzę takie piękne i szczęśliwe panny młode to też marzy mi się ślub kościelny a nie tylko cywilny, ale kiedyś też sobie odbije;-). Moja Tosia waży 7200 i ma chyba troszkę ponad 73cm, bo ostatnio jak ją mierzyłam to miała troszkę ugięte kolanka, długa jest bardzo, ale to po M. Dziś mi zrobiła numer, bo położyłam ją na macie jak zawsze i poszłam na chwilkę do kuchni a mamy aneks no i jej zabawka ulubiona leżała tak z metr od niej ja wyglądam z za wysepki a Tosia jakoś na okrętke nogami pozamiatała po podłodze rękami się poodpychała i cap za zabawkę złapała;D Teraz już trzeba mieć oczy do okoła głowy
  21. Eh Wiolu tak jest zazwyczaj jak się wali to wszystko na raz, ale pamiętaj, że później nadchodzą te wspaniałe chwile;-) Tak ostatnio podchodzę do życia i o wiele łatwiej mi z tym;-)
  22. Agnieszka- to dziwna ta Pani rehabilitantka kurcze moja Tosia obraca się bez problemu z pleców na brzuch w obie strony fakt faktem, że z brzuch na plecy gorzej jej idzie zdarza się to bardzo sporadycznie i zauważam, że nawet jeśli jej się to uda to raczej mało świadomie... chyba raczej nie chcący się przeważa bo zawsze leży nieruchomo przez kilka sekund.:D Dziewczyny ja już normalnie mam dość tych lekarzy!! Co lekarz to inna opinia ...
  23. Agnieszka właśnie chyba o to chodzi... Że dźwiga głowę i barki i za twoje palce się podciąga... Moja Tośka na twardym podłożu potrafi utrzymać równowagę około 3 sekund wszyscy się dziwią, że tak szybko, ale ona już jak skończyła 4 miesiące to bez problemu podciągała się za palce i trzymając się za nie siedziała... teraz jest tak, że jak usiądzie to w łóżeczku mamy takie kółka łapie się ich i siedzi z minutkę;-) Pamiętam, że moja siostra też tak szybko siedziała, chociaż boję się trochę o jej kręgosłup, ale robi to sama więc tak jak któraś z dziewczyn już tutaj pisała krzywdy sobie nie zrobi. Moja Tosia śpi już od dwóch i pół godziny... Normalnie w szoku jestem. Chyba jakieś przesilenie ma...
  24. soryy miało być "obserwuje topic bo" hehe
×