Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

namanowcach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez namanowcach

  1. dobrze,ze nie myslisz o dziecku. Bardzo dobrze. Sama zaszlam w ciaze w kiepskim momencie jesli chodzi o moja psychike i pewnie dlatego taka trudna. Moje dziecko wlasnie mi sie wierci i ciska w brzuchu co powoduje kłucie w pochwie,a wiesz co ja sobie wbijam do glowy?ze na pewno jest cos zle i musze isc na usg bo przeciez od poczatku wszystko jest nietak i nie mam prawa do spokojnej ciazy. Wiem,ze w glebi serca pragniesz dziecka ale po swoim doswiadczeniu dla siebie i dla tego malucha lepiej sie wyciszyc,przegryzc i wypocząc przed tym wielkim wydarzeniem jakim jest stan blogoslawiony. Szczesliwe momenty? To takie,ze w kolejce w miesnym u Sobiesiaka zawsze obsluguja mnie pierwsza,a sasiad jak mnie widzi z reklamowka bulek to na sile mi je wyszarpuje i zanosi pod drzwi :D hehe
  2. nic nie psujesz, poza tym,ze czasem zmieniamy temat to nie ma nic wazniejszego niz to co sie u kazdej dzieje. Jestes smutna i sie boisz,a akurat ja doskonale Ciebie rozumiem. Czyli w poniedzialek bedziecie zaradzac temu co tam siedzi w piersi. Jestem przekonana,ze to nic zlego moze gdzies sie uderzylas wczesniej i tego nie pamietasz. Bedzie dobrze,nie zamartwiaj sie:)
  3. ja wiem Kochana,ze duzo przeszlas...w zasadzie ten rok kazdej z nas solidnie dokuczyl. Wiem,ze mozesz pomyslec,ze jestem nienormalna i gadam jakies farmazowy ale powiem Ci szczerze...jestem szczesliwa,ze mam swojego chlopczyka w brzuchu ale bycie w ciazy po poronieniu to ohydna makabra. Tyle co sie nadenerwowalam,naplakalam..ciagle cos,a to kluje,a to boli,a to zly wynik. Nie przechodze tego jakos rewelacyjnie,wiecznie usmiechnieta radosna przyszla mama-bzdura. No ale zycze kazdej z Was zebyscie sie tak pomeczyly bo powiem Wam prawde,zadna z Was juz nie bedzie taka radosna brzuchatka. Po poronieniu zawsze bedziecie sie martwily,jestem w 32tyg,a po kazdym siusiu sprawdzam czy nie ma krwi na papierze. Dziekuje Bogu,ze mam to dziecko ale te 32 tygodnie byly naprawde trudne. Kasju,wspolczuje Ci,ze ciagle cos sie Ciebie czepia. Juz niedlugo nowy rok na pewno bedzie lepszy.
  4. wiecie co, jak tam ogladam te wszystki zdjecia to mi sie tak 'miska' cieszy. To taki dobry temat,wspierający, czuje jakbysmy byly ze soba związane. Poza tym na tym temacie są same piekne dziewczyny. Kasia26 jestes przesliczna,najbardziej podoba mi sie to zdjecie na plazy... Milvus oczywiscie nasza boska latynoska :) i Kasjulek...kasjulek masz oczy jak ja brązowe i ladny kolor skory..zazdroszcze ja jestem biala jak mąka..kasjulek co tu duzo mowic sliczna dziołcho. Bardzonowa jest białogłowką a tez jest pięknie opalona. Troche sie odczepilysmy od tych tematow dzieki tej malej zdjeciowej integracji. Wszystkie mi sie podobacie i mysle,ze bysmy sie zaprzyjaznily. Milvus..wiesz,ze faktycznie ta nasza Jessica ma cos z Alby - jak sie tak przyjrzec :) Kasiu dawna Nickolko..tez jestem 84 :) dobra leci m jak milosc
  5. :) bardzonowa,rany Boskie przeciez Ty jestes laska jak 150,jak Ty w ogole moglas napisac ze gruba i brzydka?? heh tak juz chyba jest,ze sie swojej urody nie widzi :). Podobasz mi sie bardzo :) to teraz czekamy jeszcze na kasiulki dwie :D no i Milvuska musi wyslac tez na nasz wspolny mail ..:)
  6. Bardzonowiutka..to sie troche poznamy jak sie zobaczymy, Kasjulka..nie wytrzymam jak mi nie powiesz..:P
  7. dziekuje Ci Kasiu :) bo wiesz, ja specjalnie tak 'otworzylam dzioba' bo mi kolezanka robila zdjecia i powiedziala,ze tak sie robi heheh a na drugim kazalam mezowi nad soba stanac i ja na nim udaje ze niby patrze gdzies w dal heh :D ale Twoich nie ma Kochana ;(
  8. Królewny, ja tez juz wyslalam na wspolnego maila zdjecia :) kto nastepny? smaze nalesniki :)
  9. Eksia..heh dziękuje Ty moja Kumoszko ale najlepiej jak sie faktycznie przekonaja. Mail fajny haha :))) szkoda,ze wszystkie mieszkamy od siebie daleko,inaczej moglybysmy sie nawet spotkac ..:D
  10. Kasiunia, powiem Ci szczerze,ze odkad jestem na zwolnieniu to poswiecam temu duzo czasu. Klne czesto bo mnie sie w glowie nie miesci co sie tam wyprawia. Jesli chodzi o kosciol to jesli ide na msze to raczej nie slucham ksiedza tylko sobie sama w myslach o cos prosze,powtarzam jakas modlitwe i ide do domu. Zwykle nie zostaje do konca. Wole nawet chodzic miedzy mszami ale oczywiscie kosciol jest na klucz zamkniety..heh w kwestii in vitro holduje Palikotowi heheh
  11. no i sie zdenerwowalam... ogladam dzien dobry tvn i mowili o pobieraniu i przechowywaniu tych komorek macierzystych. Sama sie nad tym zastanawialam ale niestety to jest drogie,samo pobranie 2500tys. i przechowywanie ok 700zł. rocznie...a tu takie dwie niby gwiazdy polskie dostaja taka usluge za free. Ja pierdocze,no nie rozumiem tego,po co daja takie banki im za darmo jak je na to stac,niech dadza tym ktorych nie stac. Porazka normalnie i one tez jakies niepowazne,moglyby zaplacic i np.przekazac darmowa usluge jakiejs biegniejszej kobiecie...grrr
  12. Otóz Moje Kochane, ja jestem taka przeciętna i naprawde 'brzydko chuda'. Cale zycie mi dokuczali przez te moją chudosc. Blizej mam po prostu mega chude nogi jak dzieci z plemienia w Afryce. Kasiu 26 letnia :)Przed ciąża 51kg. a przytylam do teraz 8kg i to tylko w brzuchu. Nogi jak chude byly tak są :) Sluchajcie, mozemy sobie poprzesylac zdjecia,ja tez jestem Was ciekawa,Eksia na pewno tez. Kasjulek i sie nie wstydz tylko slij. I nie miej dosyc bo na pewno wreszcie wszystko sie ulozy. Jak tak sobie pomysle to nasz temat trwa dopiero 9 mcy wiec jeszcze jest czas na 'owoce' ,moglybysmy sie martwic gdybysmy tu siedzialy 5 lat i nie byloby zadnych postępow. Milvus, no to na razie czekamy na te wyniki badan a pozniej juz bedziesz wiedziala jaki plan jest dalej. Ja mam kolezanke,ktora urodzila coreczke i ta malutka po 6 tyg.umarla. Pozniej wlasnie cala kolejną ciąże brala zastrzyki w brzuch. W sumie nigdy nie dociekalam o co chodzilo ale podpytam jak sie z nia spotkam(kupuje od niej fotelik). Maly urodzil jej sie caly i zdrowy (tym wlasnie cesarskim cieciem na zywca bo nie nie mieli czasu na to az znieczulenie zacznie dzialac). Milvus,u nas sie tak naprawde wydarzylo. Chyba,ze mnie oszukala :)
  13. Milvus,to Ty nie widzialas Eksi :). Mam nadzieje,ze wkrotce troche sie odciąże i wreszcie zadbam o siebie. Masz ladny kolor wlosow,mnie sie podoba i zastanawiam sie jakbym wygladala w takich wlosach. Wózek juz zamowilam,rodzice mi sie dolozą i tesciowie. Reszte w zasadzie mam, fotelik samochodowy odkupie od kolezanki. Kosmetyki kupie pod koniec miesiaca i juz bede mogla spokojnie spac, z reszta zawsze mozna dokupic jak juz sie urodzi. Powiedz,jak to jest z tymi szczepieniami, po jakim czasie zwykle są efekty? Pytalas tej dziewczyny w kolejce?
  14. ;) Milvusia, piekne zdjecia,słonce i zabójcza opalenizna :) wyslalam Ci tez zdjecie. Tak jak napisalam w mailu,spodziewalam sie,ze jestes brunetka ;)Eksia to tez taka zadbana Kobietka jak Ty, jak sie z nią spotkam to mi podpowie jaki kolor wlosow mi pasuje itd. Dzis mialam ciężką noc niestety,strasznie mi twardnial brzuch i mialam kłucie,ostre kłucie w macicy. Porazka,balam sie i myslalam,ze dobrze,ze mam cc bo nie dalabym rady naturalnie-chyba. Zaczeło mnie kluc jak mialam ten swoj orgazm we snie,a dzis byl taki silny,ze jak sie obudzilam to brzuch byl twardy jak kamien i serce podskakiwalo tak wysoko,ze widzialam je przed soba. Zazdroszcze,ze sobie chodzisz na zakupy,u mnie w ogole z chodzeniem jest zle a ubrania dawno nie kupilam bo dzidzius tyle kosztuje,ze juz dla mnie nie starcza :)
  15. ja od początku Milvus chcialam cc,pozniej Eksa i szkolka rodzenia przekonaly mnie zeby rodzic naturalnie. Jak sie teraz dowiedzialam,ze jednak cc to troche mi smutno...eheh chociaz z drugiej strony gdybym sie za tydzien dowiedziala ( co jest nie mozliwe) ze jednak naturalnie to bym sie zalamala. Strach u mnie polega na tym,ze slyszalam kilka przypadkow o cc,ktore bylo wynikiem braku postepu w naturalnym. Wtedy dziecku zanikal puls bo sie owijalo pepowinką i z braku czasu robili znieczulenie i cieli brzucho. Sęk w tym,ze nie bylo czasu na czekanie az znieczulenie zadziala i rzneli dziewczyny na zywca. Moje 3 kolezanki tak mialy..brrr Poza tym fajnie urodzic wtedy kiedy dziecko jest gotowe i chce wyjsc,a tu w 39 tyg. mam sie zglosic,a moj Maly moze bedzie sobie spal i cos go bedzie wyciagalo z mamuni :( I tak zle i tak niedobrze :) a boje sie jak CHOLERAAA :D
  16. Czesc Miluska, dziewczynki wszystkie - blankaszymek przykro mi no powiem szczerze,ze mnie to nie byoloby stac na takie badania i szczepienia..chyba,ze wzielibysmy z mezem kredyt.Jestem szalenie zaskoczona,ze tyle to kosztuje..ciesze sie,ze sie dobrze czujesz i wszystko jakos sie toczy. dziewczynki wszystkie - blankaszymek przykro mi Juz niedlugo urodzi sie moj synek. Dziwne jak szybko to zlecialo. Przeciez zaszlam w ciaze 'tu na forum' i z forum przeszlam te wszystkie tygodnie. Moj Maly przyjdzie na swiat niestety przy pomocy cc bo mam pewne schorzenie neurologiczne,ktorego nie mozna blizej ustalic bez tomografii i rezonansu magnetycznego. Jak wiadomo nie moge tych badan wykonac z dziecziaczkiem w brzuchu wiec z braku wiedzy,profilaktycznie musza mi Malucha wyjac sami ;/. Teraz dokucza mi moj Niunius, uciska mi wątrobe i naprawde boli,a ma byc tak juz do konca bo przeciez nagle nie zmniejszy sie :) Dobrze,ze jest tu to forum i Eksa je zalozyla. Dziewczyny tu dużo wiedzą o badaniach,jak sobie poradzic itd - takze blankaszymon powodzenia :) no i moje kochane wszystkie tez trzymam kciuki :))
  17. Eksik ma problem z internetem, ale na pewno szybko to naprawi :)
  18. :) ja bardzonowa robilam wynik wciazy wiec mialam inne normy. Poza tym mialam tylko 50. Wg norm ten pierwszy wynik powinien byc do 130 (ja mialam do 140) ale moge bzdury gadac bo nie jestem pewna. Specjalistka e temacie to Eksia :)))
  19. Milvus..mi tez jest bardzo smutno z tego powodu,bedzie jeszcze pieknie - zobaczysz.
  20. to tak,jakbys rozpuscila w malym kubeczku duza ilosc cukru pudru..tragedia :). Pani na badaniu zrobi Ci ten specyfik i wtedy wcisniesz sobie sok z cytryny i pojdzie gladka - inaczej (jak w moim przypadku) nie dasz rady wypic jednym duszkiem i bedziesz musiala to powtarzac.
×