magdusiadz

ja dzis na obiad mam w planach krem z pieczarek i nie wiem co na drugie danie... moze bliny z sosem gulaszowym lub pieczarkowym-ale znowu pieczarki?

witam pączuszki ja co prawda wtsalam dzis o 7 ale jakos tak mi czas zszedl ze dopiero teraz dopchalam sie do kompa. Dydus, to mowisz ze wybierasz sie dzis na buszowanie po sklepach dzieciecych?! no chyba ci pozazdroszcze i moze tez z mala sie gdzies wybiore... jeszcze co do tuszy, ja zawsze mialam kompleksy na swoim punkcie a diety mi nie pomagaly, taka juz jestem i juz ale trudno mi sie pogodzic ze nie waze tyle co na poczatku studiow i nie mam takich wymiarow... a meza mam kochanego, ja rowniez wczoraj zazylam troche milosci :D magggi, superancki ten sweterek, az mi sie zachcialo go kupic,tez mam w planach zakup swetra na zime takiego dluzszego i rozpinanego, za 2 tyg jade ro tesciow to mialam w planach wpasc na targ do ostrowca ale moze cos na necie znajde. ja na ta liste nawet patrzec nie chche, bo tyle rzeczy bym chciala kupic... a jak nie pamietam co mam kupic to o tym nie mysle :D a i tak jak wybiore sie do czarodzieja w listopadzie po wozek i kilka innych rzeczy to pewnie wezme wiecej niz planowalam balbus, no widzisz, w koncu slonko musi zaswiecic, miejmy nadzieje ze juz tak pozostanie lub bedzie coraz lepiej. ale prawda jest taka tez ze gdzie diabel nie moze tam babe posle :D :D :D jajniki gora ! :D pestusia no to grzej pupcie, zeby juz nic nie bolalo

no i z mojego lekarza nici, rozchorowal sie i zadzwonil ze jednak nie przyjdzie, dobrze ze nie pojechalam jeszcze na wizyte tylko do mnie zadzwoniono. w zamian za to poszlam do znajomej na pogaduchy i wyszlam od niej jakies 15 min temu z histeria izy, mam teraz takiego nerwa... ze ja chyba rozszarpie... o 15-ej w taki sam sposob wracalam z nia z placu zabaw bo przeciez musialam sie przygotowac do wizyty... ja jej dzisiaj pokaze co to znaczy mnie zdenerwowac... w tak bojowym nastroju zycze wam milego dnia, bo nie wiem czy potem zajrze... a wizyte mam przelozona na przyszly tydz na 16:30, szkoda ze jeszcze tydz bede musiala czekac by zobaczyc malego...

posikalam sie ze smiechu z tej opowiesci : " Znajoma mojej mamy opowiadała jak ona była na porodówce, jakieś 20 lat temu. Leżała z nią dziewczyna która powiedziała że ona się sama zbadała w domu I że jak włozyła dłoń do pochwy to już za jajuszka ciągała bo ponoć dziecko pośladkowo się rodziło. Oczywiście panika wśród pielęgniarek i lekarzy, wszyscy się zbiegli i czekają jeszcze na wynik badania lekarza. I konsternacja. Bo on mówi że tu żadnych jajuszek nie widzi bo jest główka. I do końca pobytu jej w szpitalu wszyscy jej żyć nie dawali i cały czas się pytali jak ona te jajuszka wybadała. Bo jak przez pochwę to to jak ona mogła się tak wygiąć bo musiałaby całą rekę wsadzic więc chyba krócej było przez gardło "

balbus nie zlosc sie na mnie, ja tylko tak zaproponowalam, napisalas w zasadzie o dwoch mozliwosciach noclegu, myslalam jeszcze czy moze nie masz niogo z rodziny blisko no ale ja przeciez nie wiem... ty najlepiej orientujesz sie co dla ciebie bedzie dobre... dzieki dziewczyny za pomoc przy czyszczeniu srebra, sztucce tez mam srebrne ale taknie chche mi sie ich czyscic ze tez leza zamkniete w etui i czekaja na moj lepszy humor do czyszczenia, teraz przynajmniej bede znala kilka sposobow na ich wyczyszczenie :D pestusia, fajnie ze wesele przetrwalas, ale tez i dobrze ze masz to juz za soba i mozesz spokojnie odpoczywac... ale dzis ladnie, skoncze kuchnie i chyba wybiore sie z mala na dlugi spacer, moze na plac zabaw a moze nawet wyciagne ja na male zakupy...

balbus, wydaje mi sie ze z dwojga zlego chyba lepsi swoi rodzice... ale ty wiesz najlepiej z kim jestes w stanie wiecj wytrzymac

balbus, byc moze nic nie wiem, ale takiego czegos to nie widzialam jeszcze wiec tak napisalam :D szkoda ze ja nic nie dostalam w spadku po dziadkach, chyba ze kupe nerwow i niezbyt milych wspomnien ... jesli ktos chcialby zobaczyc kalendarz to piszcie to wrzuce w galeriusa

no no, swieta coraz blizej, ja to juz o nich mysle, bo co roku robie dla rodzicow i tesciow kalendarz na natepny rok z fotami izuni i ich z wnusia, no a w przyszlym roku dojdzie jeszcze wnusio wiec to bedzie ostatni kalendarz tylko z fotami izy

jezdem (tak mowila moja babcia i zawsze sie z niej smialam) JEZDEM szybciutko ogarnelam pokoj, zostalo mi jeszcze zmywanie garow, ale to za chwile... ja co prawda nie mialam nic zbyt cennego ze srebra ale z duzym sentymentem... taka bransoletke o gladkiej powierzchni i dlatego nie chcialam zrysowac a dostalam ja od swojej pani promotor z chemii w dniu obrony i nie widzialam tej bransoletki od 3 lat a dzis jakos przez przypadek wpadla mi w rece no i zrobilomi sie jej zal i musialam ja jakos wyczyscic... juz prawie wszystko zeszlo ale widac takie jakby zacieki, wiec jeszcze raz ja przelece pasta i moze bedzie oki

tak tez dydus zrobilam, najpierw wysmarowalam delikatnie sola, a teraz wymazalam pasta do zebow, bo tez slyszalam ze dobrze sie nia czysci srebro, za chwile pojde czyscic ale najpier ogarne pokoj :D

wiem ze sola mozna czyscic srebro ale bo je sie ze porysuje je, a moze sprobuje?

marzka to ja chce linka do tych wpadek na porodowce kiedy w pierwszej ciazy bylam w szpitalu w 17 tyg ciazy, to na porodowke przywieziono mloda cyganke i sama to widzialam-jadac na wozku do sali porodowej jeszcze trzymala w rece puszke piwa, i nie pozwolila sobie jej odebrac... dziecko niestety urodzilo sie z promilami i pewnie bedzie mialo od urodzenia problemy ze zdrowiem przez ten alkohol- przykre!

marzka, ja izy nie klade juz spac w dzien od prawie roku a ma przeciez teraz 2 lata i niecale 9 miesiecy ( w dzien nie spi juz od listopada tamtego roku). jak wstanie o 9 czy 10 to buszuje na pelnych obrotach wlasnie do 23-24 godz i na dodatek prawie kazdego dnia jestesmy na bardzo dlugim spacerze (ok 3 godz), ale ona odkad sie urodzila slabo spala, nawet jako noworodek w dzien wiecej czuwala niz spala, a w nocy to juz w ogole koszmar byl przez ponad rok, bo budzila sie co 45min-godzine... chyba takie dziecko :D

no wiec ja zakupilam na razie tylko to: 1) śpiochy o nr 72 http://allegro.pl/spiochy-duz-wybor-wypukle-aplikacje-r-62-100-i1222735933.html 2) śpiochy o nr 3 http://allegro.pl/spiochy-mix-wzorow-100-baw-r62-polskie-sliczne-i1234757406.html 3) 2 komplety o nr: 10 i 73 http://allegro.pl/komplet-2-cz-spiochy-kaftanik-r-62-mix-wzorow-i1227180326.html jesli ubranka beda jakosciowo fajne to zamowie tam jeszcze body z dl i kr rekawem i moze cos jeszcze, szkoda ze polspiochy nie sa rozpinane w kroku

a poza tym mialam dzis sen ze urodzilam 28 lutego dziecko wazace 4800g ale nie wiedzialam jak dlugie bylo i nie znalam plci, a o dziecku czytalam tylko w ksiazeczce zdrowia ktora dostalam ze szpitala :D ale jazda, nawet w snach nie wiem do konca co we mnie siedzi a synus tak mocno kopie ze az milo, wieczorem potrafi brylac ciagle kopiac nawet 2 do 3 godz, wiec jakczytam ksiazki to mam dodatkowa atrakcje i jedna moja reka zawsze na brzuszku lezy :D czas chyba nowa fote brzusia wstawic do galerii bo wydaje mi sie ze cos uroslam, choc w centymetrach jest ciagle tyle samo, ale brzuch rozlal mi sie juz az pod biust

dwupaczku, jesli chcesz to moge podeslac linki albo przeslac fotki jak juz ubranka przyjda do mnie, jak wolisz?

ehhh, nikogo nie ma... a ja dzis postanowilam ze zaraz obudze corke, bo chodzi mi spac o 12 w nocy i nie mam nawet jak pobyc z mezem czy porozmawiac, film obejrzec... zeby chodzila spac o 21 to byloby fajnie... weekend szybko zlecial, ale i dobrze bo jakos nie mialam w ogole humoru, za to dzis mam super humorek bo o 16:30 mam wizyte u lekarza i zobacze synusia-tzn mam nadzieje ze zrobi mi usg i go zobacze, no i czy powie mi ile wazy-ciekawi mnie czy dobil juz do 0,5kg bo 2 tyg temu mial 312g. wczoraj tez zamowila pierwsze ubranka przez allegro i juz wiem przynajmniej ze kontakt ze sprzedajacym jest fantastyczny co dobrze nastraja na przyszlosc. zobaczymy jeszcze jakiej jakosci beda ubranka jak przyjda i jesli beda mi odpowiadaly to zaraz na poczatku pazdziernika zamawiam nastepna paczke :D

dobrze dwupaczku, to lec i zalatwiaj sprawy, a potem sie pochwal

dzien dobry nikogo jeszcze niema? a to dziwne... wstawac spiochy :D

nerwuski, spokojnie :D ja za to mam wesolo, jakas godz temu podnioslam w lozeczku dno na najwyzszy poziom-dla takich malutkich dzieci i moja iza zazyczyla sobie by ja tam wysoko polozyc, przykryla sie mala kolderka i smiala sie na cala buzie. az zrobilam jej fote. nawet pomagala mi odkrecac i potem przykrecac w inym miejscu srubki, i mowila ze to dla braciszka :D

dobra uciekam z mala na spacer i drobne zakupy do wieczora

dziewczyny zobaczcie, ale sie usmialam: http://allegro.pl/komplety-frotte-spiochy-kaftanik-panteraera-62-i1233983880.html

pestusia masz racje, teraz jest tyle pieknych ubranek, ja rowniez mam ochote wszystko kupic, hamuja mnie jedynie finanse, i z bolacym sercem odchodze od sklepowej lady, albo po prostu nie wchodze do sklepow dzieciecych bo nie potrafie wyjsc z niego chocby bez skarpetek :D

witam nowa mamusie! a ja poszlam do malego pokoiku, co go rano posprzatalam, i od nowa zrobilam burdel, bo stwierdzilam ze trzeba tam cos poprzekladac zeby jakos zrobic wiecej miejsca na polkach... juz sie z tym wszytskim uporalam, teraz jemy paroweczki z ketchupem i buleczka... miszka nie przejmuj sie, jak bedziesz na silach to wybierzesz sie do sklepu, wezmiesz do reki ubranka i sama bedziesz wiedziala w co ci bedzie malca najlepiej ubierac :D glowa do gory kobitko :D jesli chodzi o rozek to ja tez kupie taki usztywniany do szpitala, ale mampo ize taki fajny dluzszy rozek-spiworek zasuwany po bokach na suwaczki i zawsze trzymalam do w wozku bo jak wiosna bylo chlodno to ja tam zasuwalam i nie odkopala sie a miala jak swobodnie machac nozkami a jak zrobilo sie cieplo to odsuwalam ja i lezala bez przykrycia. w ogole jak tak spojrzalam dzis to w wozku bede miala bardzo kolorowo: wozek niebieski (dokladnie blekitny), spiworek ten gruby -pomaranczowy a ten rozek-spiworek zielony, kocyk do wozka niebieski a i parasolka tez zielona :D :D :D

ja juz jestem, polezalam z mala troche, potem uralam, nakarmilam i posprzatalam w malym pokoiku. teraz mam chwile wiec was poczytalam. kurcze, tyle rzeczy z ubranekmi sie podoba tylko wiece, kasa... gdyby nie ona to byloby piekniej :D ja planuje zakupic 5 szt spiochow, 3 szt bodow z kr.rekawem, 3szt bodow z dl. rekawem, 3 kaftaniki, jakies skarpetki, komplet bluza i spodnie polarkowe i jakies czapeczki (2 cienkie do szpitala, 1 gruba ), troche rzeczy pewnie jeszcze dostane wiec nie bede szalec, a wydatkow i tak mam ostanio cos sporo... jutro bede miala do pilnowania szkraba 6miesiecznego, zobaczymy jak iza bedzie sie z nim bawic i jak on bedzie sie zachowywal bez mamy :D a ja przy okazji zobacze jak to jest miec dwojke malych dzieci na glowie :D