

magdusiadz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magdusiadz
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 29
-
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marigo, a moze jak mala troche jeszcze podrosnie i sie przywyczai do por dnia i nocy to tez sie szybko uspokoi i bedziesz sie cieszyla wieksza swoboda wzgledem niej... oby, zycze ci jak najlepiej :D ja ze swoja corka przeszlam swoje a teraz mam nadzieje ze taki stan rzeczy z synem pozostanie. moj glodomorek wstal wiec zmykam na papu :D ps: wlasnie sie wazylam, w dniu porodumialam 12kg na plusie a teraz zostalomi jeszcze 3 kg na plusie wiec prawie wszystko juz zeszlo-ale sie ciesze i z tego :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam witam oj, malo mam czasu zeby tu zagladac, godziny mijaja jak minuty dla mnie... dobrze ze maly jest taki wspanialy, grzeczny, duzo spi i je a w nocy to po prostu rewelka-jeszcze mi nigdy nie zaplakal, tylko tak mruczy ze chce jesc a po jedzonku i kupce spi, wiec budze sie do niego 2 razy w nocy, no czasami 3 jak mniej zje. aniu, ja wyszlam ze szpitala jak jak maly tylko skonczyl 2 doby i kazali mi przyjechac do szpitala za dwa dni na pobranie krwi do bilirubiny. wtedy wynik byl 250 i nie byl skierowany na naswietlanie a jedynie mialam znowu przyjsc za dwa dni na kolejne pobranie kwri i teraz w poniedzialek maly mial juz 190, wiec jst tendencja spadkowa. moja polozna mowila ze wynik 250 nie kwalifikuje sie do naswietlania no chyba ze cialo dziecka jest az pomaranczowe. a powiedz mi, bo ty duzo wczesniej urodzilas maluszka ode mnie i tak mi troche dziwnie ze dopiero teraz wyszla u was zoltaczka... w szpitalu nic ci nie mowili ze dziecko ma wysoki poziom bilirubiny? gratuluje dla nowych mamus:balbusi, papki, carmen, duzi, myszki, kessi. a dla brzuszkow zycze mnostwo cierpliwosci i tak szybkich porodow jak moj :D ale mniej bolesnych :D :D :D kasiulka a co ci robila polozna-masaz szyjki? jesli tak to powiem ci ze mi lekarz w poniedzialek zrobil jak przyszlam na wywolanie bo nic sie nie dzialo i po 2 godz zaczelam czuc mizianie po krzyzu a rozwarcie zaczelo robic sie coraz wieksze i w sluzie od razu pojawily sie pasemka krwi. nic sie nie przejmuj, jesli samo sie nie zacznie to pocieszaj sie tym ze indukcja moze tak sprawnie pojsc jak u mnie i przynajmniej nie bedziesz wila sie w bolach godzinami. trzymam mocno kciuki. ja do pepuszka tez uzywam octaniseptu i jestem z niego zadowolona, w ogole chodze zadowolona jak nie wiem co, bo wszystko po powrocie ze szpitala uklada sie na odwrot niz myslalam-maly jest fantastyczny pod kazdym wzgledem i mnie nie meczy, a corka to... wychodze z podziwu dla niej, podchodzi do braciszka tak jakby od zawsze z nami byl, martwi sie o niego i troszczy, spiewa mu kolysanki i pomaga w czym tylko moze... wybaczcie ze tak sie chwale ale bardzo sie ciesze bo ja snulam same koszmarne mysli tuz przed porodem i myslalam ze nie dam sobie rady tak jakbym tego chciala a tu taka niespodzianka... -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kessi gratuluje tak dorodnego synka, wracaj szybko do zdrowia i formy, oby nic zlego juz sie zdarzylo w pologu... ja po pizzy jednak odcierpialam, brzuch mnie bolal jak nie wiem co, teraz sie martwie zeby malego nie bolal brzuszek... no spedza mi to sen z powiek... moi rodzice jakos znalezli sposob zeby przez kogos na skypie sie z nami skontaktowac i zobaczyli wnusia-byli zachwyceni. no i maly sie obudzil, wiec bedziemy sie kapac :D dobrej nocki -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam dziewczynki bardzo przepraszam ze praktycznie sie nie odzywam, ale czas tak mi teraz ucieka ze nie mam nawet kiedy isc do lazienki na siku... z drugiej strony ciesze sie ze jest tak dobrze, bo maly jest grzeczny, malo co placze ale lubi byc na rekach-chyba jak kazde dziecko..., iza tez jest dla niego przemila ale domaga sie uwagi typowo dla siebie i nie moge jej odmowic, przez to mam malo czasu, a mezus i tak robi co moze by mi pomoc przez te pare dni jak siedzi w domu... Sebastianek tez po jedzeniu ulewa, czasami dosc sporo, ale jak wczoraj bylam w szpitalu na kontroli to okazalo sie ze jeszcze troche spadl z waga i lekarz kazal mi go dokarmiac jak zje obie piersi, tylko ze wtedy to wylewa wszystko co zjadl... kessi trzymam kciuki za ciebie, oby poszlo szybko i sprawnie :D joasiu, kurcze to lekarze ci zalatwili zastrzyk nerwow, tylko dlaczego cierpi na tym dziecko! az sie w glowie nie miesci ze taka pomylka byla, wlosy na glowie deba staja jak sie o tym czyta w twoim wpisie! zycze malej duzo zdrowka i wytrwalosci! powiedzcie mi czy ciasto drozdzowe takiw jak sie robi na domowa pizze mozna jesc? -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam wpadam znowu tylko na sekundke, bo zaraz ma przyjsc polozna a musze jeszcze malego jakos dobidzic i dac mu cycusie :D maly w dzien spi caly czas, godzine nam schodzi z karmieniem i odbijaniem, bo maly lubi widac bliskosc, ale za to w nocy mam sajgon, bo nie spi i ciagle wyje, duzo pierdzi wiec chyba jeszcze brzuszek dochodzi do glosu, oby tylko kolki nie weszly... wrzucilam foty malego na galeriusa pozdrawiam wszystkie oczekujace narodzin i juz obecne mamusie :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mam chwilke wiec pisze co sie u mnie dzialo w poniedzialek bylam umowiona na wywolanie wiec na 9-ta rano pojechalam na izbe przyjec, tam moj gin obejrzal mnie na wsze strony na krzesle i usg i powiedzial ze nic sie nie zmienilo za bardzo wiec zrobil mi maly masaz szyjki i powiedzial ze podlacza mnie teraz pod ktg. na oddzial w sumie bylam przyjeta o 11. potem mialam szybka lewatywke. a na ktg po prostu cisza jak przed burza-nie bylo w ogole skurczy (na skali od 0-100 u mnie pisalay sie rzedu 0-3 :D ), zupelnie tak jakby elektroda moniturujaca nie byla podlaczona... podpieli mi kroplowke i przez godz nic... na ktg nic... bylam pewna ze mnie znowu odesle, tylko ze szyjka sie dosc szybko rozwierala bo w godz z 2 do 4 cm... a o 12-ej zaczely sie skurcze i to od razu silne, dlugie. po odejsciu wod to juz byl czysty hard core... skurcze jeden po drugim, a szyjka rozeszla sie do 8-9cm i nie zdazyli mi podac znieczulenia, ledwo zdazylam dojsc do lozka porodowego i zaczely sie parte skurcze-juz myslalam ze nawet nie usiade na tym fotelu, ale sie udalo. malemu juz bylo widac wlochata glowke, ale co najsmieszniejsze jak wychodzila glowka to tak sie ze mnie lalo ze masakra-doslownie tryskalo jak z gejzera wodami az sama zaczelam sie smiac, ale darlam tez sie niezle bo bolalo jak skurczy byk :D dzisiaj to mi sie tak z tego chce smiac... i takim cudem w niecale 2 godz od faktycznych obiawow porodu urodzil sie Sebastianek. dzis nawet trudno mi ogarnac jakie to bylo tempo tego porodu, maz ledwo zdazyl dojechac do mnie jak mu powiedzialam ze czuje pierwsze skurcze, jak przyjchal to tylko zdial kurtke, popatrzyla na mnie i podal mi wode i juz poszlismy na fotel... pozszywana jestem fantastycznie bo normalniemoge siedziec tylko ze stawy mi doskwieraja tak jak w ciazy... jeszcze mi sie przypomnialo ze mezus niechcacy przeszkadzal lekarzowi przy porodzie ciagle tracajac lampe i zmieniajac jej kierunek oswietlenia, przez co tamten byl bardzo dezorientowany :D jutro wrzuce foty bo dzis to juz nie bardzo mam sily. widze ze dusia i myszka urodzily, gratulacje a ja dziekuje za wszystkie gratulacje dla mnie i malego -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc dziewczyny ja 2 godz temu weszlam do domu i musialam do was napisac... :D u nas wszystko ok, a porod to wielka ... kupa smiechu, ale napisze wiecej jutro... maly jest grzeczny a iza nim zachwycona, od razu chciala mi pomagac... ja latam swobodnie i siedze na dupsku prawie bez bolu, nie ciagna mnie tez szwy az tak jak to bylo po pierwszym porodzie ale zeby nie bylo pieknie to strasznie nadal bola mnie stawy biodrowe... pokarmu cos mam ale dokarmiam... wlasnie dochodzi 17-ta wiec pora karmienia sie zbliza i moj ssak juz cmoka o jedzonko... do jutra kobitki :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
papkaaa, nie jestem pewna ale kobieta rodzaca ma prawo do znieczulenia i koniec-jesli masz dobre wyniki badan to nie moga ci odmowic znieczulenia (platnego czy tez nie) bo inaczej lamia prawo i mozesz z tym pojsc do sadu i wniesc pozew cywilny -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witaj marigo w domu! ty mowisz ze bohaterowalas a ja jak ize rodzialm nie moglam dostac zupelnie niczego oprocz znieczulenia ogolenego ale wiadomo ze przy porodzie naturalnym tego dac nie wolno :D mialam tak zle wyniki badan ze nawet "glupiego jasia" nie dostalam... no a u mnie moze jednak cos znowu sie ruszy bo sluz, ktory od jakichs 2 tyg leci jak z kranu zmienil dzis kolorek z prawie przezroczystego na taki jakby lekko brunatny... ale poniewaz od rana chodze wku...na jak 1000 os i sama sie siebie boje to moze mi sie rypie w oczach... zobaczymy co bedzie w ciagu dnia -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam i ja no coz u mnie nic sienie dzieje, czuje sie swietnie, tzn nadal mam rozne bole w biodrach i kroczu ale nie ma kompletnie zadnych objawow zblizajacego sie dzis lub na dniach porodu... za to chodze wscieknieta jak osa, juz wydarlam sie 2 razy na ize bo nie chce jesc i teraz cichutko sama siedzi na wersalce i oglada bajki. marzka, u mnie jest podobnie z iza i jej zachowaniem, tak na ogol to chodzi usmiechnieta i wszedzie jej pelno a jak sie jej cos powie, zeby np sie uspokoila lub sluchala mamy to od razu sie obraza lub beczy i tez wtedy trace cierpliwosc choc mam do izy mnostwo cierpliwosci. ale czasami wydaje mi sie ze takie "humorki" to cecha dziewczat i predzej czy pozniej musza sie ujawnic przynajmniej na jakis czas... ja w pewnych sytuacjach gdy beczy jej ulegam i tlumacze dlaczego na nia krzyknelam, a czasami twardo trzymam swoje postanowienia a ona beczy az sama sie uspokoi i zrobi to o co ja prosilam... -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia :D :D :D dobre to ylo, usmialam sie! no ale masz racje! chociaz obiecal mi ze po wyplacie moge sobie zamowic reszte ksiazek, wiec moze uda sie bez sprzeczek :D z drugiej strony do kupienia na swojej liscie mam jeszcze mnostwo ksiazek... porankowe, ja tez polecam bardziej roztwor spirytusu, szybciej sie wysusza pepuszek, teraz tez bede uzywac spirytusu, niepamietam tylko jakie to bylo rozcienczenie... -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale za to powiedzial zebym zamowila sobie jakies nowe ksiazki-oczywiscie juz skorzystalam z propozycji i 3 ksiazki (3 tomiki) jutro do mnie zostana wyslane :D :D :D a do pelnej sagi brakuje mi jeszcze 18 tomikow -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tak na serio to po czesci go rozumie, ja siedze caly dzien w domu a on pracuje od rana do wieczora i po wszelkie zakupy lazi choc tego nienawidzi, ale wczoraj jakos bylam zmeczona i od jakiegos czasu chodze ciagle rozdrazniona... dzis juz sie przekomarzamy z tym obiadem na stole, ja sie pytam o ktorej bedzie a no mi z usmiechem mowi ze bym byla przygotowana bo nie znamdnia ani godziny :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
KEJA, ja dostalam wczoraj opieprz ze jedzenie jeszcze na stole nie lezy jak wrocil z pracy i jak mnie wkurzyl to przestalam sie odzywac, poszlam do malego pokoiku poczytac i czekalam czy przyjdzie przeprosic lub cos chociaz zagadac ale nie przyszedl. dzis przez gg sie tlumaczyl ze ja strzelam focha a on byl tylko glodny... no i znowu mnie wkurzyl... ale suma sumarum my nie potrafimy sie klocic i juz sie pogodzilismy... zenujace jest tylko to ze my jak juz sie o cos klocimy to sa to takie blahostki ze ktos kto by nas obserwowal zrywalby boki ze smiechu ze mozna sie o cos takiego poklocic... a o powazne rzeczy sie nie klocilismy chyba jeszcze nigdy od 10 lat... -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
myszka, rozumiem cie doskonale ze sie denerwujesz, ja w poniedzialek ide pod kroplowke do wywolania i prawde mowiac nie moge sie juz doczekac, bede 4 dni przed terminem i lekarz powiedzial mi ze powinno pojsc dosc gladko... i jedynie martwie sie czy nie bedzie krwotoku, ale lekarz powiedzial ze wlasnie dlatego bede caly czas pod kroplowka, nawet w czasie samego porodu... wiec jestem dobrej mysli... balbusia, nie smuc sie tak bo az mi ciezko na sercu czytajac twoje wypowiedzi, czasami hormony tak z nami robia ze mamy wszystkiego dosc, ja juzmialam niedawno takie 2 tygodnie ale juz przeszlo... ja balbusia biore i rozek usztywniany (bo zawsze usztywnienie mozna wyjac) i kocyk do szpitala. dranica, czym ty tak karmisz malego ze rosnie szybciej niz na drozdzach? ale masz racje, niech rosnie zdrowo pysiaczek... ale mnie rozsmieszylyscie z poczta i beretami, poplakalam sie ze smiechu bo jak sobie przypomne swoja poczte na osiedlu to mnie krew zalewa-spedzam tak ok 2 godz by dopchac sie do okienka... papkaaa, mi trudno powiedziciec co z tym usg po terminie bo ja za kazdym razem mam robione usg, teraz w poniedzialek pewnie bede miala ostatni raz robione usg tuz przed podlaczeniem pod kroplowke. ale wg mojej skromnej osoby takie usg powinno byc zrobione-no ale lekarzem nie jestem -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja rowniez witam u mnie wszystko ok, no prawie ok bo wczoraj spielam sie z mezem i mamy "ciche dni" :D myszko trzymam kciuki by sie wszystko udalo pestusiu, no dzieciaki tak maja ze zanim sobie wyreguluja sen dobowy lubia sie w nocy bawic, ale wszystko sie uspokoi, nie martw sie kasiu zycze owocnej w wiesci wizyty u poloznej -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gratulacje dla marigo!!! aniu no jestem jeszcze tydz chyba ze maly zechce laskawie sam wyjsc wczesniej, ale jakos nie wyglada na to... o, mezus przyszedl, musze obiadek podac... -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w moim szpitalu w krakowie jest zakaz odwiedzin na porodowce i oddziale neonatologicznym i kurcze martwie sie czy maz bedzie mogl byc przy porodzie, nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo... ten zakaz jest spowodowany grypa panujaca w krakowie i z zachorowaniem na swinska grype kobiety ciezarnej (tez w krakowie), ale mam nadzieje ze jak niektorzy faceci ktorych wczoraj widzialam w szpitalu, i moj maz bedzie mogl zalozyc maseczke hirurgiczna i szpitalny szlafroczek i bedzie mi towarzyszyl. ja juz troche posprzatalam, zostalo mi jeszcze zmywanie i fajrant, obiadek juz mam wiec mam labe. -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mroweczko gratuluje! to faktycznie niespodzianka! balbusiu, no ja mam przed soba jeszcze ok tydz, bo indukcje przelozylismy z lekarzem na inny termin i tym razem bede juz przyjeta na oddzial az do rozwiazania. ale moze ciebie chwyci wczesniej niz mnie, bo jak widze masz termin deczko wczesniej niz ja mam wyznaczona indukcje... wiec chyba to ja zostane na koniec :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam tosiaczki i marigo trzymam mocno za was kciuki aniu, jestem! dziekuje ci za troske :D wczoraj mialam bardzo dlugi i strasznie meczacy dzien i dzisiaj nadal odczuwam jego skutki... m.in mialam wczoraj usg i synek trzyma sie dzielnie, wazy 3250g ale niestety nic sie nie zmienilo jesli chodzi o szyjke-skubana teraz jak na zlosc trzyma i dalej sie nie rozchodzi. skurcze jakies tam sa ale poki co nie takie jak byc powinny. -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam tosiaczku no nie wiem co ci doradzic bo juz co nieco probowalas pomoc malemu wyjsc a tu nic... moge jedynie trzymac kciuki zeby w koncu sie zaczelo. rano polezalam sobie z mezusiem do 10:30, naprzytulalam sie do woli-niestety tylko naprzytulalam bo na nic innego nie moge sobie pozwilic... a ja znowu jestem przy nadziei :D tzn. po wstaniu z lozka polecialam do lazienki i mnie przeczyscilo mimo ze kazdego dnia wcinam po tabliczce czekolady i biore zelazo wiec powinnam miec zatwardzenie nie do przezycia... oby tylko ta nadzieja nie opuscila mnie za szybko... maly czaami prostuje nogi i odchyla mi zebra, co mnie nie tylko boli ale i oddychac nie daje... -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
faktycznie zastoj sie tu zrobil... tak popatrzylamn a tabelke z maluszkami i jak sie okazalo wiekszosc porodow odbyla sie przed terminem porodu... zaraz mezus wroci z pracy, dam mu jesc i moze wyciagne go do sklepu na jakies zakupy, przy okazji cos dla ciala i duszy sobie zakupie-czekolade :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wooow, ile dzieciaczkow juz jest, dopiero jak sie patrzy na ta tabelke to widac... i tylko 13 nas zostalo z brzuszkami... ja obstawiam ze zostanie 5 kobitek jak ja urodze albo i mniej :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
upislalam sie i zniklo, wrrrrrrrr.... dranica, no sliczny ten twoj synek, az napatrzec sie nie moge dydus, ale sie ciesze ze juz jestes mama, buziaki dla ciebie i synusia ja tez bylam nacinana nozyczkami, ale takimi specjalnymi do operacji i polozna pytala sie mnie czy juz jest szczyt skurczu bo chce naciac. i jak jej powiedzialam ze teraz ma ciac to poczulam jedynie delikatne uklucie jakby szpilka. moze wiec kornelinko bylas nacieta nie w pore i dlatego tak bolesnie to odczulas. ja tym razem zastrzege sobie by mnie nie nacinano, chyba ze ewidentnie krocze bedzie bielalo do pekniecia, ale jako rutynowe naciecie sie nie zgodze... szkoda dupska ... :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
magdusiadz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widze ze swiezo upieczone mamusie rosolek robia a ja dzis dostalam zamowienie od mojego niejadka na nalesniki z jagodami, i juz mala wciela dwa duze nalesniki wiec jestem zadowolona-zjadla wiecej niz ja :D pomylam gary i troch e ogarnelam chate i teraz gdybym mogla to bym walnęła sie na lozko i poczytala ksiazke, bo od paru dni nie moge sie oderwac w nocy od niej i siedze do 1 w nocy, az oczy mi wysiadaja :D ja tez jestem ciekawa czy Sebulek bedzie dluzszy niz iza w dniu urodzin, teoretycznie Seba ma ponoc dlugie nogi jak malo kto wiec licze ze z 58cm bedzie mial... patyczak bedzie pewnie jak tatus za mlodu
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 29