chosia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez chosia
-
..>>. tak to się zaczyna, pewnie dysk ci wypadł. To niestety nasz kręgosłup odwdzięcza się za to jak się nie oszczędzamy. Ja też tak miałam, podobnie, szczegółowe informacje wpisałam stronkę wcześniej co dokładnie miałam na rezonansie i w czasie operacji co zrobili. Z tym, że pomimo że niby zlikwidowali ucisk na nerw, nadal mam bolesną i drętwiejącą nogę (lewą), coraz bardziej. Mimo, implantu i leżenia cały miesiąc dokucza mi to strasznie. A ile można żreć te cholerne prochy przeciwbólowe? W końcu wątroba wysiadkę zrobi, nie? Zobaczymy,ja mam konsultację neurochirurga 11 sierpnia, ciekawe co powie. Pewnie też przyda mi się nowy rezonans. Może Ci ulży jak zoperują tym razem, widać coś znowu narobiło. z tego co czytam w necie to mało kto już cieszy się szczęściem i zdrowiem po jednym zabiegu. Przykre to ale co poradzić. Żyjemy w kraju, gdzie nie dba się o zdrowie ludzi.
-
...>>>>Wiola Co miałaś operowane? Dlaczego powtórna operacja? Ja mam implant w lędźwiowym, prawie 4 tygodnie temu byłam operowana, do tej pory drętwieje mi lewa noga i mocno boli, miejsce gdzie mam śruby też boli. Jak dłużej postoję, to robi mi się słabo, zalewam się potem i drętwieje noga okropnie. Chyba ucisk na nerw powrócił, a niby usunęli przyczynę....Dlatego pytam, bo obawiam się że u mnie też nie zakończy się na jednej operacji..... Co w tej Stegnie tak źle?
-
CZEŚĆ Mini-aaa Witamy :) Zrób kolejny rezonans, zobacz czy są jakieś postępy. Lepiej z tym nie zwlekać, kręgosłup poważna sprawa. A niestety na różnych przykładach, jak poczytałaś to i najlepsza rehabilitacja może nie tylko pomóc, ale zaszkodzić.
-
tes-dis.... po jakim czasie starałaś się o sanatorium? Sama czy lekarz najpierw wypełniał papiery?
-
ładny anioł...>>>> strasznie Cię wymęczyli tymi rehabilitacjami, ciężko trafić jest na dobrego lekarza, niestety House jest jest tylko jeden i to na filmie. U nasz rzeczywistość daje mocno w kość, a ty dziewczyno nie daj się zbywać, niech uważają z tymi rehabilitacjami. Widzisz to tak jest że jednemu pomoże, innemu może pomóc. Kto wie czy nie pogłebiło się w twoim przypadku i nie załatwiło odcinka szyjnego? Teraz trzeba dobrego specjalisty który podejmie decyzję co ratować najpierw żeby Cię na nogi postawić. Ta kobieta leżała ze mną na sali i bardzo cierpiała, miałam nieprzyjemność trafić na Wołoską w W-wie, niestety nie moge nikomu polecić. Płakała i wyła całą noc, olewali ją. Gdy zaczęła jęczeć na cały oddział łaskawie ktoś przyszedł zapytać co jej jest. Mówiła że traci czucie w rękach i nogach, zainteresowali się w końcu. Okazało się że kobiecina miała zawał!!! Za bardzo przyglądałyśmy się z sąsiadką i zabrali tą panią. Przestraszyli się chyba że możemy nagrać na telefon ich zachowanie. Czas jest najważniejszy w naszych dolegliwościach. Szybciutko zrób szyjny-rezonans jak czy tomografie.
-
...gala-gaina - dzięki za maila, na pewno popiszemy sobie ...>>>ładny aioł- ze mną na sali leżała babeczka po operacji na piersiowym, nie wiem kto bardziej cierpiał, ale nie wyglądało ta najlepiej. Powinnaś zrobić ten nieszczęsny rezonans piersiowy, niestety jak siada kręgosłup to po całości. To nasze noszenie plecaków ciężkich w czasach szkoły, potem dźwiganie ciężkich toreb, zakupów, ciąże, wyręczanie mężów, czy chłopaków niekiedy w ich pracach.....to wszystko ma się do naszych dolegliwości, niestety. Całe życie na to pracujemy. A powiedz czy rehabilitacja coś ci pomaga? Ma miesiąc chodziłam na zabiegi krioterapie i laser i mi nie pomogło nic nic, ale to zależy też od stopnia zaawansowania choroby też.
-
gala-gaina...>>>> dobre, mojemu laptopowi też poszły zawiasy, heheheh. Nie trzyma pionu już. Mój syn jest trochę starszy (teraz 6 klasa podstawówki) ale też przejął odkurzanie :D To ich nauczy obowiązków:)
-
...>>>>gala-gaina cholera, to niedobrze, pozostaje być dobrej mysli, że całkowicie wrócisz do zdrowia. Ciekawe swoja drogą jaki procent takich jak my przypadków wraca w 100% do normalnego życia i zdrowia, a jaki kończy na stole ponownie i buja się ze zdrowiem. A założyć firme - też ok pomysł, tyle że potrzeba pomysłu jaką firmę otworzyć.
-
....gala-gaina Pracodawcom niestety wisi tak naprawdę nasze zdrowie, będąc na zwolnieniu zwłaszcza takim długim zajmujemy miejsce zdrowemu "robocikowi", który by przyszedł i pracował jak należy. Powiedz gala-gaina co porabiasz oprócz serfowania po necie siedząc na zwolnieniu, jakieś fajne książki czytasz? Może masz jakiś tytuł ciekawy?
-
...>>>józefinka25 operacje miałam 29.06.2010 napiszę ci dokładnie co miałam na rezonansie: " Pogłębienie fizjologicznej lordozy lędźwiowej kręgosłupa.Obniżenie i odwodnienie krążka międzykręgowego L4-L5. Lewostronna wypuklina jadra miażdżystego L4-L5 uciskająca lewy korzeń nerwowy w zwężónym otworze międzykręgowym. Centralne wypukliny krążków międzykręgowych Th11-12,Th12-L1,L1-L2 uciskają worek opony twardej. Stan po przebytej chorobie Sheuermanna z nierównością blaszk granicznych trzonów Th11-L2" A w karcie wypisowej ze szpitala : "Leczenie : Fenestracja lewostronna na poziomie L4-Lp,usunięcie wypukliny, odbarczenie elementów nerwowych, implantacja Coflex" To tyle medycznych szczegółów. W dniu operacji czułam jakby mnie ktoś przykuł do krzyża, po dwóch godzinach po krojeniu pozwoli przekręcić się na bok, sprawiło mi to okropnie dużo bólu. Przeleżałam cały dzień, niestety z koniecznością korzystania z basenu, okropne. Dzień po operacji przyszła rehabilitantka i z jej pomocą, najpierw kładąc się na brzuch, trzeba było zrzucić nogi na podłogę i po woli, podtrzymując się na rękach podnieść się. Dziwne uczucie, zawirowało w głowie, podniosłam się i nie da się inaczej jak tylko wyprostować się jak struna. Kilka kroków malutkich, nie da się inaczej, ból przy chodzeniu. Spacer przez salę szpitalną i do łóżka. Można wstawać tylko do toalety. Poszłam we wtorek, wyszłam w czwartek. Zawieźli mnie do domu w bagażniku, kombi rozłożono kołdrę, bo na siedząco nie można. Pierwsze dni nie jesteś w stanie sama się myć, mi pomagała mama. Każdy kroczek sprawia ból, leżenie zresztą też. Teraz jestem już 3 tydzień po operacji, noga mi nadal lewa drętwieje, pobolewa miejsce gdzie są śruby, ale bez porównania z tym co było w pierwszym tygodniu. Teraz to już chyba wyszłabym z domu, na spacer, ale jeszcze się boję, bo jak za długo połaże po domu to muszę się szybko kłaść. Czas goi rany, te pooperacyjne też.
-
......>>>>gala-gaina sytuacja będzie ciężka jak pracodawcy się znudzi i pozwalnia biednych dyskopatów, a nie jest w jego interesie nas utrzymywać jak powrót do zdrowia potrwa czasowo. Potem to już niestety w skrajnych przypadkach tylko renta. Ewentualnie potem coś się znajdzie, albo samozatrudnienie. Ale na razie nie ma co się martwić, nie? Oby człowiek wrócił do zdrowia. A z tym widzę, czytam jest też różnie, nie zawsze jedna operacja daje gwarancję na 100% powrotu do zdrowia. Każdy przypadek to inny rozwój wydarzeń, inny czas rekonwalescencji, rehabilitacji, powrotu do pracy do życia.
-
do --józefinka25 Słońce, z mojego doświadczenia, wiem co znaczy chodzić z rwą kulszową, potem drętwienie nogi (u mnie lewa), i potworny ból w krzyżu, przy nachylaniu, choćby niewielki. Zrób jak najszybciej rezonans- najlepiej wszystko widać, dokładny opis. Chociaż w moim przypadku nawet rezonans nie dał całego obrazu, jak lekarz mnie kierował na operację bo rehabilitacja nic nie dawała a ilość proszków przeciwbólowych wzrastała nie adekwatnie do zmniejszania bólu mówił, że trzeba wykluczyć przepuklinę i to wszystko. Miesiąc czekałam na operację. Po otwarciu okazało się że dysk całkowicie wypadł, zmiany zwyrodnieniowe zmasakrowały mi kręgosłup i trzeba było wstawić implant, więc mam usztywnione dwa kręgi w okolicy lędźwiowo krzyżowej. Tu czas chyba gra ogromną rolę, nie ma co patrzeć ile mamy lat, żyjemy w stresie, większość z nas pracuje na siedząco, co nie sprzyja kręgosłupowi. Ja mam 35 lat, nie czuję się w ogóle staro, a mój kręgosłup osiągnął stan masakry!! :) Działaj więc szybko i życze powodzenia
-
gala-gaina- dzięki kochana za słowa otuchy!!! :D Och jak dużo daje takie wyżalenie się, wyrzucenie tego bólu z siebie. Rodzina mi pomaga jak może, ale nie chcę już im marudzić, zrzędzić, choć staram się dzielnie trzymać, a oni naprawdę i mąż i dzieci i rodzice - jestem im cholernie wdzięczna za ich postawę i za to jak mnie wspierają!!! Myślałam że znudzi im się codzienne ścielenie łóżka mamusi, dźwiganie za mnie, ale nie, mimo wakacji - dają mi powody że chce się zdrowieć i wiara w ludzi jest podbudowana. gala-gaina- powiedz mi czy te świadczenie rehabilitacyjne to zamiast okrojonej pensji się dostaje? Na jakiej zasadzie to działa? Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
-
Dziękuję za szybkie odpowiedzi:D Pewnie sami wiecie jak to jest dobrze nagle odkryć, że człowiek nie jest sam ze swoimi problemami, cierpieniami. Serdecznie pozdrawiam.
-
A i jeszcze jedno pytanie !! Czy długo czekaliście na sanatorium jeśli ktoś był, od czasu załatwiania?
-
Witam wszystkich dyskopatów!!!!! :D 29 czerwca miałam operację okolicy lędźwiowo-krzyżowej, usunęli dysk, wstawili implant. Miałam ucisk na nerw, cierpiała lewa noga, wypukliny i przepuklinę. Na trzeci dzień kazali iść do domu. I dobrze, wśród bliskich człowiek szybciej wraca do zdrowia. Operowana byłam na Wołoskiej i nikomu nie polecam. Zero zainteresowania pacjentem. Cały czas leżę, coraz dłużej mogę spacerować po mieszkaniu. Ale nadal boli noga, drętwieje, zwłaszcza w nocy, nie da się zasnąć bez przeciwbólowych. Leżąc czuję śruby, tak jakby się na czymś leżało, heheh. Chętnie bym się już czymś zajęła, a nie tylko tak leżeć, jak ten czas się dłuży zwłaszcza latem. Jestem 3-ci miesiąc na zwolnieniu lekarskim. Jaka jest procedura ze zwolnieniami, ktoś wie? Jak odbywa się to po upływie 182 dni, co potem? Są jakieś świadczenia rehabilitacyjne, ale jak to się załatwia? Na konsultację pooperacyjną mam termin dopiero 11.08.2010, nie wiem czy nie mogłabym już iść na basen? Mój samochód zarasta chwastami niestety, brakuje mi go bardzo!! Po jakim czasie usiedliście na krześle jak należy? A co z samodzielnym powadzeniem auta? Pozdrawiam wszystkich cierpiących, zdrowiejących i niezdecydowanych :D
-
Witam, proszę o pomoc w znalezieniu przyzwoitego ortopedy dla dzieci (12-13 lat) Jedno dziecko ma noge w gipsie, złamanie śródstopia, dosyć poważne złamanie i potrzebna jest opinia rozsądnego lekarza. Może ktoś wie gdzie można zalożyć lekki gips w miarę za normalną cenę, bo dotychczas znalazłam Medicus ale tam to koszt do 300 złotych!!!! I musze z drugim dzieckiem w ramach funduszu pójśc do ortopedy, ewentualnie usg kolana, dziecko po kontuzji. Z góry dziękuję za pomoc