Marii2624

Nikt mnie o niczym nie informował ale dopytam się (jeśli nie zapomnę...), bo odpadł mi zamek i mam nagłą wizytę prawdopodobnie w sobotę.

nikola198734@o2.pl Zdjęłam dopiero dół więc trudno odpowiedzieć, ale i tak jest dużo lepiej. I jestem zadowolona. A co do wizyt to płacę 60/80zł. I wszelakie awarie darmowe...

Równe 100zł. I nie bój się o pierścienie, jeden poszedł gładko, z drugim był problem.

Nie, nie bolało zdejmowanie. Najpierw "przykręcono" mi retencję drutami do aparatu żeby się trzymała, potem ją przyklejono, a na końcu zdjęto te druty i retencja się trzymała. W międzyczasie zamki miałam posmarowane czymś... Później każdy pojedynczy był zaciskany szczypcami przez co odrywał się od zęba. Czuć, że coś odpada, ale to nie ból :) Gorzej pierścienie- łapane są szczypcami (jedna część bierze pierścień od dołu a druga jest na górze zęba, więc gdy szczypce są zaciskane, to pierścień kieruje się ku górze). Nic przyjemnego, miałam uczucie jakby ktoś wyrywał mi tego zęba:D Z jednym był problem bo był świeżo przyklejany na którejś wizycie wstecz i boolało, ale po fakcie było ok :) Na dzień dzisiejszy jeszcze zęby mnie lekko pobolewają, ale to tylko dlatego, że nie działa już na nie żaden drut, ale nie krzywią się, bo nie pozwala im na to retencja :P

Dzastus, Ty chcesz się zmieścić w 6-7tyś. Spokojnie. To powiem Ci, ile mnie wszystko wyszło- 4010zł. Wliczyłam tu wszystko, każdą wizytę, aparat, retencję, ekspander itd. I zostało mi zdjęcie dołu (100zł) i ze 2 wizyty kontrolne wcześniej. Dół nosiłam PRAWIE 10 miesięcy. Przewidywano całość do 2 lat :) Zostało mi jeszcze spiłowanie dołu, jednak orto tego nie zrobiła, gdyż to leży w rękach mojej pani dr, która aktualnie jest na urlopie? Wraca w marcu.

Nie mam zdjęć. A efekty są ok. Moje zęby będą jeszcze piłowane (bo przed leczeniem niektóre się otarły, wiadomo jak to jest gdy zęby są krzywe...). Ale to w marcu. Retencja jest naprawdę wygodna :)

Wizyta 7.03. P. Anetka wraca właśnie w marcu. Wszystko naprawione i retencja na dole się trzyma :) Aparat zdjęty, jeszcze tylko przypiłować zęby.. ale to w marcu.

Haha jak mi z tym, cóż, pierścień nie dość, że całkiem poluzowany, to pęknięty (nie, nie nadpęknięty, całkiem się "urwał"). I to już drugi raz (nie ten sam). Teraz mi tam dynda u góry:D Nic no, jutro wizyta więc wymienią mi pierścień. Marunka001: W czasie swojej kadencji pierścienie poluzowały mi się już min. 5 razy (chyba że o czymś zapomniałam) i 2x pękły. A jak pękł mi ten ostatni? Jadłam bułkę...

AA... znów pękł mi pierścień.

Na szczęście u mnie powinno być ok z drucikiem jako retencją. A co do Jasła: dlaczego się go bać? Mi podoba się ortho clinic a panie są naprawdę miłe :) W Krakowie/Rzeszowie/Warszawie itd. też jest różnie:D Moja koleżanka leczy się w Tarnowie gdzieś 2 lata dłużej ode mnie i końca nie widać, mi zostało niewiele:P Zależy od wady, tego jak prostują się zęby itd. Pani Anetka naprawdę dokładnie podchodzi do pacjenta:) Prawda Dzastus? Ps: ciekawe dlaczego przyjmuje Cię p.K. Od czasu założenia aparatu zawsze bawiła się mną p. Anetka a gdy miało jej nie być poprostu zapisywano mnie na wizytę, gdy wróci.

Dzastus: Niestety nie zawsze jest możliwość założenia drucika na górze, gdyż dolne zęby mogą później o niego ocierać i spowodować, że nie będzie się trzymał. Właśnie dlatego praktykuje się płytki.

nikola198734@o2.pl Niestety, albo stety, ja nie miałam :P Dzastus Nie wiem... tzn: na dole będę miała drucik retencyjny, a za wizytę zapłacę 100zł. Raczej wątpię, żeby zęby nie były czyszczone z kleju:D Co do piaskowania to nie wiem. Może odbędzie się to po zdjęciu góry? Kiedyś jakaś dziewczyna miała piaskowanie:D... Zapytałam p. Anetki o retencję na górze i usłyszałam, że będzie to płytka, której ja nie chcę. Zapytałam o możliwość założenia drucika (przez wzgląd na spanie z otwartą buzią spowodowane problemami z oddychaniem) i orto zgodziła się. Kazała mi tylko przypomnieć o tym, aby wcześniej pobrać odciski :)

O taak, mój język do tej pory potyka o aparat:D Widzę, że wiele osób skazanych jest na hasse/hyraxy/ekspandery. Ja miałam ekspander i początki były złe, a pod koniec narzekałam nie tyle na dyskomfort, co na "wbijanie" się druta w podniebienie. Nie noszę go już prawie rok, jednak zostawił mi pamiątki w postaci bruzdy, blizn i śladu po drucie na podniebieniu. Zdjęto mi go wcześniej ze względu właśnie na rany i stany ropne... Nosiłam go 6 miesięcy. I nie tylko ja pozbywam się aparatu:D Dół już za 11 dni!:)

I jak po wizycie? O dół się nie martw, też miałam tam cyrki, i zdejmuje aparat po 10ciu miesiącach :)

Hm.. twój opis jest dosyć dziwny i też bałabym się o zęba, choć mi też się ruszały. Co prawda to nie była piątka, tylko inne zęby. Najbardziej "ruszały" mi się jedynki. Do tej pory jedna jest jakby dłuższa i się kiwa, ale dentystka nie zauważyła niczego dziwnego. Poza tym co wizytę dociska mi zęby dla sprawdzenia, czy stoją twardo czy nadal się ruszają :) Z drugiej strony byłaś u dentystki a ona ma większe "doświadczenie" od nas. Ale też nie jest ortodontą. Wizytę masz jutro, tak? Więc poczekaj cierpliwie. Moja jedynka wykrzywiła się jeszcze bardziej. Orto założyła mi cieniutki drucik jak to zawsze przy końcu leczenia, przez co zęby mają więcej luzu. Na dodatek drucik nie jest w ogóle naciągnięty. Cóż, inne zęby się nie krzywią, a jedynka wygląda tak, jakby inne zęby na nią naciskały. Odrotowała się na nowo... :(

Ja nigdy na nic nie uważam:D Jem/ piję do woli. A co do praktykanta to widziałam tego, o którym piszesz, ale to jeszcze inny:D Odliczam 3 tygodnie :) I również życzę szczęśliwego nowego roku. Co do Sylwestra, to i tak spędzam go w domu, tak więc życzę udanej zabawy innym! Do zobaczenia w 2012:D

Naprawdę można pogadać, fakt :) Dzisiaj baardzo dokładnie obejrzała każdy ząb z osobna, nawet od tyłu. Koło marca zdejmuję górę, a 19.01 dół:) Jakiś pan zrobił mi wycisk na prośbę pani Anetki, może praktykant? Dokładnie patrzył co robi moja pani dr :D U góry nie miałam nic robione, nawet gumeczki nie zostały wymienione, a na dole tylko one. I na przyszłość- za wizytę z retencją płacę 100zł :)

Ekspander- płaciłam 250zł, teraz moja orto ma go po 300zł. Są też hyrax i hass, mające większą skuteczność, ale są droższe (choć zależy od orto). Wyrywanie jedynki może sprawić właśnie to, co pisano wyżej: wyobraź sobie swoje trójki, a pomiędzy nimi... 3 zęby.

Podobnie jak Wy, dziewczyny, miałam wąską szczękę (choć na moje oko mogłaby być jeszcze szersza...). Ale ja nosiłam przez pół roku zwykły ekspander razem z aparatem więc szpar nie było widać, bo zaraz niwelowały je moje druciki. PS. Dzastus, kiedy masz wizytę? Ja byłam umówiona na 5.01, ale dziś do mnie zadzwoniono, czy mogę przyjechać w ten czwartek, gdyż to wtedy wyjątkowo będzie pani Anetka.

Wesołych świąt:)

@Dzastus Na wizycie byłam 17. listopada i przyjmowała mnie pani Anetka. A ten drucik zamiast gumki to też ligatura, ale metalowa (jeśli dobrze myślę). Mam taką na górnej jedynce. Są silniejsze od gumowych, a muszę odrotować lekko i cofnąć tą jedynkę, więc założona jest celowo. Czemu nie podpięli Ci pierścieni... ciekawe. Ja miałam podpięte ponad miesiąc po założeniu aparatu ale nie pamiętam, czy na pierwszej czy drugiej wizycie od założenia. Moja jedynka jest tak toporna, że nie chce cofnąć się o te pół mm i normalnie, prosto stać! Tracę nerwy. Gdyby nie ona, w styczniu miałabym zdjęty aparat, a tak to muszę myśleć z panią Anetką co wizytę, kiedy go zdejmiemy.

Mi też sprawdzano "ustawienie" ósemek, gdyż jeszcze nie wyrosły. Okazało się jednak, że rosną przystępnie, i nie zagrażają moim zębom. Czasami bowiem zdarza się, że rosną w kierunku uzębienia... Nie miałam usuwanego ani jednego zęba, choć dwie lub trzy wizyty temu pani doktor o tym myślała. Nie zgodziłam się i dobrze, bo okazało się, że aparat mogę zdjąć O_o nie wiem po co chciała je wyrywać. Moja koleżanka miała usuwane wszystkie ósemki chirurgicznie 2 lata po zdjęciu aparatu, gdyż zaczęły zagrażać prostym zębom (krzywiły się). Mówiła, że w pierwszy dzień chodziła opuchnięta i brała tabletki przeciwbólowe, ale na drugi dzień nic nie czuła.

Za normalną wizytę z dwoma łukami 60zł, za wymianę jednego lub dwóch łuków 80zł. Ale przeważnie mam wymieniany jeden łuk.

Ja płaciłam 250zł i też zostałam o tym uprzedzona.

paulao88 gratulacje;D Ja za 22 dni dowiem się kiedy ściągam. Przynajmniej takie są plany;p