fajansiarz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fajansiarz
-
Desznik, a lubisz czupa czupsy?
-
Całe szczęście :D
-
:D Ale się temat rozwinął
-
Mnie się pytasz? :D Czy tak sobie głośno myślisz?
-
Jeden błąd - lucyferem jest Iwa, więc... to ona jest Desznikiem :O Ale jaja PS. Naprawdę nie znam tej książki
-
Nie wiem, ocb w tej książce, więc nie wiem
-
Wpierw mnie bijesz, a potem głaszczesz :(
-
:D:O
-
Cześć, grzeczna dziewczynko Jak tam, lamperie odmalowane?
-
O właśnie, jeszcze ten miły dzień; dziękuję bardzo und wzajemnie
-
PS. Ok, już się ponapawałem, że umiem pisać z przerwą, a Wy nie, więc podaję adres do tegoż sposobu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5312716&start=3480 na dole
-
No, tak to można działać Dzięki Ci, podejrzany orendżu o dobrym sercu i dobranoc Ci zarazem I dobranoc oczywiście Świętemu Mikojanu (też o dobrym sercu), który w ostatnim wersie miał problem z wysłowieniem się ))
-
Dla mnie siódma to zawsze świt :O To po co tak wstajesz wcześnie? Znów idziesz podbijać stolicę? No ja siebie nie nazwałem hipopotamem I tak sam się dziwię, co to za zderzenie sprzeczności nastąpiło
-
Oho, znów magiczne odstępy
-
Z wnętrzem faktycznie byłby problem... :O Na początek mogłabyś więc dać zewnętrze Taje, do lekarza tylko wtedy, gdy już nie będzie innego wyjścia i gdy będziesz na tyle zdrowa, by przechorować wszystkie dolegliwości, które Ci wynajdzie
-
Mnie też życie nie oszczędza Ale mnie serce nie boli, także to musi być rzecz dolegliwości w klatce piersiowej Byłaś z tym u lekarza? Może wklej fotę na kafe, to ktoś Ci doradzi
-
No dobsz :O Ważne, że jest jakiś balans A to może powiedz, czemu Twe serce jest tak obolałe?
-
Osoba uzależniona od żarcia zamknęła mi swym argumentem usta
-
A co robisz w tej pracy, że tyle tam siedzisz?
-
Nie no... Sam odrobinę sympatii też wykazuję... Nie jestem takim masochistą Praca jest Twoim domem? :O Jesteś cyborgiem
-
A owszem, mnie łatwo zakłopotać No ale przecież jestę na tyle kurturalny, że nie ucieknę jak dzika sarna Ogólnie to ta Iwa jak gupia podbijała i się to tak rozrosło wszystko Nawet wcześniej, niż przedszkole; interesuje mnie np. załatwianie się na nocnik Rozumiem, że pierwszy to dom rodzinny, z którego wskutek buntu uciekłaś do domu numer 2, w którym aktualnie bolą Cię plecy
-
Niestety, te polskie loszki niby takie postępowe, ale w tych sprawach nie wiedzieć czemu są bardzo konserwatywne :O Cóż, zaścianek
-
Ależ nic się nie stało :D Nie przejmuj się tym,drobiazg Fajnie, lubię poznawać przeszłość kobiet A nie nie, pofantazjować zawsze można, czuj się swobodnie, jak u siebie w domu
-
Dlatego nie chodzę na imprezy - głowa by mnie tylko rozbolała od tych loszek (no i szyja - od ich wieszania się na mnie), a nie umiałbym się zdecydować na jedną konkretną
-
Taje, i ma takie białe ząbki