fajansiarz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fajansiarz
-
Loczek? Paletz znika się i pojawia znienacka niczym brazylijskie kote Nie rozumię Mikojanu... Że jak zapominają o Tobie? :( I jaki to ma związek z pracowitością? I nie jestem pijoosem, tylko stoolejem A dokładnie stoolejoprawikiem
-
Ja wszystkich kocham, nie cierp więc
-
Zakochany orendżu, ale to chyba powinieneś się cieszyć; miłość to podobno pozytywne uczucie Wykałaczko, ale tak byś miała z czajnika, bez otwierania powłok swego ciała, a więc szybciej
-
A ciekawe jak się bawi Pani Czkawka na swych wakacjach
-
Zagotuj tą wodę parę razy, to będziesz miała kamień do pochrupania
-
Nie zauważyłem błędu, dopóki go nie poprawiłaś :O:D Jeśli miałbym za jakąś wyjść, to tylko za pracowitą Reszta jest milczeniem Ale wyprawiając wesele, nie zapomnę o Tobie oczywiście :D Może nawet zwrócę się do Ciebie z prośbą o wodzirejstwo
-
A już też tak histeryzujesz Swoją drogą gdzieś Ty widziała wafla w gorzkiej czekoladzie? :O Ja się chyba z takim nigdy nie spotkałem
-
A co do wesela to myślę, że nawet jakbyś powiedziała, że jesteś niespokrewnioną sąsiadką, to z radością by Cię przyjęli. Ja bym przynajmniej tak zrobił
-
Biedny Mikojanu :( Nawet mam wódkę i chętnie bym Ci jej trochę odlał Co prawda nie grejfiutową, ale imbirowo-cytrusową i wiśnióweczkę, która obok mnie tu się wykańcza Ale słuchaj, czytałem kiedyś, że wytrawni pędziciele bimbru umieją go stworzyć nawet z nogi od taboretu, także rozpytaj w okolicy czy nie ma przypadkiem nikogo znającego się na rzeczy, kto by zadziałał in publico bono
-
Chyba to się łódka na wodzie
-
Oho, w telenoweli by teraz padło: Por-ke, Marija?!
-
Nowoczesna mameue :D:D Pozdrawiame )))
-
Gdyby mnie nie było, to mniejsze byłoby grono świadków romansu
-
Yyyy... Wiesz Mikojanu, żeby rzetelnie odpowiedzieć Ci na pytanie, to muszę najpierw pogadać z Paltzem Ale to raczej nie ja, ja bym płacił alimenty Dostawałabyś łabądki z nakrętek po wódce
-
Wybacz Garę, że tak Cię szokuję, i to w sam środek łikędu :( Na Twe pocieszenie powiem jednak, że wśród nas, porządnych, zachowała się dość silna frakcja, która powiedziałaby "robienia kupy, siusiu i wykrzykiwania" Mikojanu, to Paletz najwyraźniej nie miała sumienia dokładać Ci do krzyża, który już i tak dzielnie dźwigasz :( Na pewno chciała dla Ciebie dobrze, ona ma takie dobre serce
-
Bliźniaki to błogosławieństwo, choć na początku trzeba przyznać, że jest 2 razy więcej srania, szczania i darcia ryja
-
Oczywiście, że jesteś! Jak będzie trzeba, to nawet potrzymamy Ci głowę przy rzyganiu, wytrzemy pot z czoła i wylejemy nocnik
-
No to dobsz, Mikojanu :D Wszyscy się cieszymy, a Garę najbardziej
-
I czy lubisz Kapitana Bombę
-
Ależ Garenie, ten ktoś miał oczywistą rację, z faktami się nie dyskutuje Taka z Ciebie nudna dziewoja, Mikejlo, jak ze mnie wysoki komisarz ONZ Dobra, jest już nocka, więc idę w spanie, ale przedtem może się umyję, a może nie - kto wie jak potoczy się mój krejzolski wieczór. Branoc wszystkim )))
-
Widzę Mikojanie że też zbieracie słoiczki po koncentracie żeby mieć na mocz No i inne nieprzewidziane okazje (płyny), jak z tą śliną teraz. Jest mi bardzo miło, nie mogę się doczekać aż dotknę tego słoiczka i jego zawartości A powiedz w ogóle... Bo dziś piątek wieczór, rozkwit punktu kulminacyjnego łikędu... Nie idziesz więc do pobliskiej świetlicy czy tam remizy na jakiś zapijany densing?
-
Piona Miki, ja też Swojego psa też ode mnie pogłaskaj. Tzn. zrób z nim, co chcesz
-
Jak lubisz takie zabawy z nim (nią), to bardzo proszę, nie krępuj się
-
Co za oszołomy
-
Tak myślałem, że chodzi właśnie o dobre i wrażliwe serce