fajansiarz

Bo ona lubi, jak jest suodko

A Paletz - jakieś zielone

PS. Też żuję gumy Orbit (szaro-niebieskie)

Pozdrowienia dla wszystkich zaloffcianych, z przerwami i bez przerw, a także z gumami ­ Fajansówko, nie bądź taka sroga Poza tym rózgi w UE są zakazane ­ Trzeźwy nie byłem z okazji złego nastroju mego kulegi od serca, zbliżającego się końca świata oraz końca adwentu A koniec świata istotnie budził we mnie strach :( Teraz natomiast, podobnie jak Ty nie ukrywam, że wzbudził we mnie zawód :O Także widzisz, wszystko źle, i to przed samymi Świętyma

Trzymaj się zdrowo, Iwoniusiątko

Za dużo czytania Zostawię se może na Sylwestra

Mikojanu, nitz nie jest w stanie nadwerężyć mej wspaniauej opinii o Twej niewinnej osobie

:D Serdeczne pozdrowienia dla Iwąki

Poproszę o linkełe

To ja nie wiem

A ile można myśleć o tym, co trzeba?! Nie jestem cyborgiem ­ 2 dni temu było jeszcze jako tako, ale teraz coraz bardziej się boję Całe szczęście nie jestę całkiem trzeźwy, więc może jakoś to będzie ­ A Wy jak się trzymacie?

Milczenie oznacza zgodę

Oho, kuleżanki chyba wycierają przed Świętyma kogutowi

Nie :D Z fansufką kojarzy mi się Fajansówka

Czy tam spaciulków

*Tzn. dobranoc i miłych snów :O

Proszę, jak moje rzecznike się spisuje :D Chyba wezmę przykład z Mikojanu i pomyślę o podwyżce dla niego ­ Fajansówko, ale bez takich szantażów poniżej pasa :O ­ Oho, widzę żeś nie do końca przekonana na temat swych spraw wnętrznościowych. Zastanów się nad sobą ­ Dobranoc wszystkim i miłej nocki przed miłym nowym tygodniem, możliwe że ostatnim

Nikogo nie ma?

Witajcie zepsute, wulgarne und zboczone loszki oraz porządna Fajansówko ­ Jeśli chodzi o me przemyślenia, to niestety, ale nadal brak jest progresu Z drugiej jednak strony rzetelnie wyjaśniam (żeby ktoś se błędnie nie wykoncypował), że nie popadłem w bezmyślność. Bo jak to ktoś kiedyś mądrze powiedział - gdybym przestał myśleć, to nie wiedziałbym potem, jak znów zacząć ­ PS. Fajansówko, jesteś zakochana? Bardziej czy mniej?

A ja resoraki

Zaczynałaś się martwić?? Przeca złego diabli nie biorą Dezodoranty kupiłem dla siebie :D Obdarowuje przecież Mikołaj :O Rasa ww. dezodorantów to 'wkoolce' A Ty jakich używasz? ­ Praca nade mną to praca syzyfowa, także nie polecam ­ Czołeu, szalony orędżu Jeśli oczekujesz jakichś zwrotów akcji, to mogę tylko załamać nad Tobą ręcymy W kącu my tu sobie tylko kurturalnie rozmawiamy No chyba że tak se tylko maroodzish

Oho, ktoś tu widzę czuje niedosyt ­ Nigdzie nie uciekłem, droga Fajansówko, tylko byłem zapracowany und zajęty A dziś jeszcze - co istotne - wstąpiłem do Ossmana po 2 dezodoranty w promocji ((())) ­ PS. Moje przemyślenia nadal nie doprowadziły mnie do jedynie słusznych wniosków (nad czym oczywiście ubolewam)

A paliłaś? ­ Hm, no trochę za trudne to dla mnie Ci powiem... Ale jakbym upadł na głowę, to może bym tak pomyślał ­ Ciężko mi powiedzieć, mam słabe zdolności analityczne ­ Oho, czyli ludzie dookoła za dużo se pozwalają ­ Muszę się zabierać, także miłego wieczorku, nie płakusiaj przed jutrem, miłych spaciulków und poranka i coby w pracy szybko zleciało

Oczywiście, że nie palę A Ty? ­ No to przede mną chyba długa droga, żeby to dostrzec ­ Różnie A łatwo Cię urobić und podporządkować?

No tak, jak już palić, to w domu ­ Dlaczego więcej? Zawsze sądziłem, że właśnie mniej (uwzględniam tu również zdrowie) ­ Kłócę się wtedy o to, czego dotyczy prowokacja Często są to w sumie różne pierdoły :O A Ty wszczynasz awantury?