Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gagatekb22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gagatekb22

  1. Bardzonowa nie zamrtwiaj się na zapas,bo jak będziesz się denerwowała to wynie nie korzytnie na Ciebie...czas pokaże !NIE MARTW SIĘ KOCHANA!!będzie dobrze -moja bratowa miała na początku też takie zagrożenie, a dziaij jest mamą super córeczki! Wiem,że nie jest lekko jak ktoś pisze,że na pewno będzie lepiej...nie piwnnaś się martwic,bo to wpływa na Was dwoje! A co mówi Tówj learz?
  2. Muszę sprostować NADPOTLIWOŚC:-)...Uusmiałam się po pachy:-)
  3. Czy któraś z was dziewczyny była w ciąży bliźniaczej ? Naczytałam się na forach i różnych innych stronkach,że kobieta po zabiegu biorąca partię :hormonów na regulację (kuracja miesięczna),a po tym stosuje antykoncepcję..może zajść w ciążę bliźniaczą, ciekawe jakie w tym prawdopodobieństwo? A co do hormonów- został mi nadpobudliwość i muszę się leczyć-blee:/
  4. Hmm...ciekawe czasami lekarze zalecają witaminki, ale to zależy kiedy.Wydaje mi się,że najbezpieczniej łykać kwas foliowy. Ostatnio byłam 1.5 tyg temu i lekarza i powiedziałam,że łykam Magnez+B6-powiedział,że dobrze. Zaczynają się moje dni..przytulania CZAS ZACZĄĆ:-) Nie nastawiam się,że za pierwszym razem się uda...ważne już można:-)
  5. Dziewczyny! A co sądzicie o wspomagaczach: np. - femifertil/ Ja codziennie łykam : Magnez i folik..czy to wystarczy? A może jakieś witaminki?
  6. Ja mieszkamy z teściami ..ha i ze szwagrem, który ma synka 7 lat córeczkę, która ma 1.5 roku...jak zaszłam w ciąże to z mojej rodziny radość była wielka...z męża strony wszyscy szczęśliwi oczywiście tylko teściowa niezadowolona...ona zawsze ma coś do nas, ale ja mam to już chyba gdzieś (zawsze się martwiłam,że jej się naprzykrze)od kiedy straciłam ciąże mam do niej dystans przestała się liczyć dla mnie po tym jak się dowiadywałam jak na mnie gadała tu i tam..nie boje się przyznac,że jej nie lubie...JAK NA POCZĄTKU BYŁAM W CIĄZY ..bolał mnie brzuch, wyszlam mojego pokoju,a teściowa do mnie...dlaczego stękasz...ŻALLL ! Moich rodziców nie było przy mnie jak się stała ta tregedia ...zapracowani za granicą ..wracają za kilka dni..i w końcu wypłaczę się tym, którzy zrozumieją mnie i mój problem:-) A wyobraźcie sobie,że jak moja bratowa (23 lata) była przed rozwiązaniem..to ja zaszłam w ciąże..teraz mają piękną i zdrową córeczkę..a ja mam stratę, ale jestem cholernie silna i wiem,że się uda!! Pamiętam jak rozmaiwliśmy,że komunię dla naszych dzieci zrobimy razem:/
  7. Masz rację to ważne by się wyygadac..ja przez 2 tygodnie płakałam cały czas..jak juz było lepiej to zaczynał mi się żal robic..i tak wracało. Dziewczyny to są doświadczenia dla nas..wiem ,że nie zaliczają się do tych szczęśliwych, ale musimy z tym żyć! Pamiętajcie ile Wam to daje..mnie wzmacnia myśl/a teraz jak się uda to wiem jaki ból mnie niepokoi..,jaka krew bądź śluz mnie ma martwic....także robić trzeba wszystko by kolejna ciąża była prawidłowa-TEGO WAM I SOBIE ŻYCZĘ:-) malutkakb- ja w dzień matki przeżyłam swój najgorszy dzień w życiu..Ty najszczęśliwszy i własnie takie jest życie..zamartwiamy się, blokujemy, ale pamiętajcie, że to wiele od nas samych nie zależy-NATURA robi swoje.
  8. Mój błąd..miałam bóle brzucha od poczatku ciąży, ale z tego co wiem wiele kobiet tak właśnie ma..kazał mi brac luteinę, ale ja brałam tylko wtedy gdy bolał mnie brzuch (i to był mój błąd powinnam ją aplikowac 2x dziennie)...kiedy zobaczyłam na majtkach nic czerono-brązową wystraszyłam się...(myślałam,że po USG-pierwszym, które miałam 20 maja cos się zruszyło i dlatego mam coś na majtach, ale dołączyły się bóle brzucha i 26 było już po...lakarz mi powiedział na 1 USG,że płód wyglada na 8-9 tydzień,a był już prawie 13...ale zdaża się może dziecko bedzie małe!..lekarz odpowiednio mnie przygotował do zabiegu..
  9. Do bardzonowa To mój pierwszy cykl, a co do nuvaring-u lekarz poradził, abym nie zaszła za wcześnie..a teraz mi powiedział :NIC SIĘ NIE STANIE JEŚLI ZAJDZIESZ! Ufam mojemu lekarzowi, wiem ze inne kobiety zmieniają lekrza ze względu na sytuację jaka się wywiązała...mam nadzieje,że mi pomoże!!! Bardzonowa, a Ty jakoś specjalnie się szykowałaś do ciąży (dieta, testy owulacyjne)?
  10. Do bardzonowa To mój pierwszy cykl, a co do nuvaring-u lekarz poradził, abym nie zaszła za wcześnie..a teraz mi powiedział :NIC SIĘ NIE STANIE JEŚLI ZAJDZIESZ! Ufam mojemu lekarzowi, wiem ze inne kobiety zmieniają lekrza ze względu na sytuację jaka się wywiązała...mam nadzieje,że mi pomoże!!! Bardzonowa, a Ty jakoś specjalnie się szykowałaś do ciąży (dieta, testy owulacyjne)?
  11. Trzeba czekać...a poza tym duże znaczenie ma natura, której nie da się oszukać w żaden sposób. Byc może, że leki które brałam i hormony i krążek ( z hormonami) zajdę szybciej nie wiem..czas pokaże, ale myśl o tym,że już możemy zaczynać jest moja radością.. Zawsze bede pamiętała o tym co się stało,że miałam pod sercem dzieciątko i już go nie ma...cieszę się,że mam dobrego męża i lekarza, bo to od nich wiele zależy teraz.Mam 22 lata i jestem gotowa na bycie mamą i bardzo chcę by moje marzenie się ziściło:-)
  12. 26 maja obumarł płód (zabieg), 27 maja wypis do domku, bo wszystko poszło prawidłowo..od 28 maja brałam hormony (przez 3 tyg) później krążek antykoncepcyjny NOVARING...i 18 maja dostałam @ i już jestem po @!..lekarz powiedział,że mogę już zajść w ciąże...ja szybko doszłam do siebie i może dlatego...ale chcę..polegam na naturze i co ma być to będzie.A Wam lekarze co mówią? (mi też na początku kazał czekać pół roku, ale...)
  13. I zapomniałam dodać, że miałam podobna sytuację jeżeli chodzi o datę jak : ..i bardzo jej gratuluję i życzę wytrwałości i zdrówka!!:*
  14. Hey dziewczyny ..jestem nowa, ale w sumie stara, bo jestem z wami od 28 lipca prawie codziennie..a to dlatego,że spotkało mnie również coś okropnego, dnia 26 maja- tak to własnie DZIEŃ MATKI- obumarł mi płód w 12 tyg...mam 22 lata i we wrześniu minie rok jak jestem mężatką(szczęśliwą)...ja się z tym pogodziła, bo nie chce się zablokować psychicznie...18 lipca dostałam pierwszą miesiączkę od szpitala (zabiegu)i właśnie zaczyna mi się owulacja i czekam na II kreseczki, które mnie uszczęśliwią i będą moim lekarstwem na ból:-)
×