Ewa,
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ewa,
-
a zajc:D ja kupiłam barana i to takiego dużego, że mało co do koszyczka sie zmiesci:D...ale co zrobic jak mi sie taki spodobał;)
-
Mav...a u mnie zapowiadaja śnieg na te Święta:o
-
z cukru z rózkami gładziutkiego, bez wełenki
-
:D:D:D
-
Mav...a jednak wyczułam , że coś jest nie tak i nie mów, że Ciebie nie mozna rozgryźć:p
-
Diabli masz juz barana?:D
-
Diabli witaj
-
ha może te hustawki nastrojów zwiazane z menopauzą...nie smiej się - faceci tez to przechodzą:D
-
To dobrze, ze idzie ku lepszemu...bo ja Cie zapamietałam jako wesołka , a Ty tak czasem poważnie wszystko traktujesz:) Misiek jest od niedzieli...zaglada mi czasem przez ramie, a ja nie lubie podgladania:p
-
i nie masz za co przepraszać, ja się tak szybko nie obrażam:) ...ale mi sie wydaje, że zrobiłes sie lekko nerwowy;)
-
Jestem, ale nie sama... Mav...ja na tamtym topie stawiałam pierwsze kroki na Kafe, potem u Koli i u Ciebie, więc miałam do nich sentyment.
-
Mav Mav...ja Cie nie poznaje...to co napisałam o gryzieniu dotyczyło naszych żartów u Jarzebinki - tam byłeś wesoły, żartowaliśmy i wszyscy dobrze sie bawili...no może nie wyraziłam się zbyt jasno, a Ty mi zaraz dowaliłes co było na końcu...a'propos Upsssa...ja nigdy z nim nie byłam:D może nawet Ty go więcej znałeś jak ja:p Miłego wieczoru
-
Lotna? - chyba to imie konia z wojennego filmu, jak dobrze pamietam.
-
to co w końcu jest prawdą Mav...czy ten top też jest jakąś fikcją? Ok ja muszę zmykać, bo nie da się niestety na spokojnie pisać:o Dobranoc MavSaruś słodkich snów
-
Tiaaa i jeszcze zrób z Sarki starą osmoloną cyganichę z faja w zębach i kartami w rękach:D
-
Mav ...u J... i na topie
-
Saruś ja i Mav gryźliśmu sie już na ero:D...Mav pamiętasz?:D
-
Mav, a ja myślę, że jednak jesteś dobrym człekiem;):D
-
Mavciu przecież wiesz;)...a mięsem lepiej nie rzucajcie;)
-
Mav Ciebie muszę na nowo ...że tak powiem... rozgryźć:D
-
:D:D:D NA TOBIE* - kurna nie lubie jak ktos mi przeszkadza:o
-
dzięki Saruś, na Ciebie jednak można polegać;)
-
Saruś ...zawsze staram się pożegnać jak odchodzę...no chyba, że jakaś awaria nastąpi - to już nie z mojej winy:)
-
Mav Ty sie zawsze wysoko ceniłeś:D
-
Saruś jeszcze nie zniknęłam, ale zaczepiłam o inny top, bo ...mam tam sprawę...a poza tym M się plącze i czekam aż znajdzie sobie spokojne miejsce do siedzenia lub leżenia:D