Ewa,

Mav...w przeciwieństwie do Ciebie :D...tak zatypałeś, ze az komuś słuchawki spadły z uszu:D

Sarus ja już wczesniej byłam, ale wszyscy sobie poszli więc i ja sie załapałam gdzie indziej:)

Sarus Mav:D:D

Narka Mav...rozumiem, że udałes sie do lodówki żeby odreagować...przeżywasz jednak widok balona:)

Madam juz uciekasz ? Ja zerkałam tylko...ale już sfrunął:) a kani to ja jednak sie obawiam. Jak musisz iśc spać to dobrej nocy

Mav...mnie jedna piosenka a własciwie utwór kojarzy się z wampirami...miałam ja nawet kiedys w stopce:) http://youtu.be/1kwEcFcv5Bw

Ogladam skoczka.. Madam nie boisz sie , ze trafisz na jakiegos muchomorka ? Ja ostatnio męczyłam sie kilka dni z grzbami w sosie.

Madam...tylko pizzę..nie chciało mi sie gotować, bo dzis przespałam praktycznie połowe dnia

Ja nie widzę zadnego balona, ani skoczka...jedynie mój balon sie powieksza:)

:D:D:D a kto Cie Mavciu wie na jakie Ty sie balony zapatrzyłeś:D

Mav...niedługo chyba mnie uniesie...muszę wykombinować jakiś balast:o

Cześć Madam...co u mnie ? wypiłam trzy litry herbaty, brzuch mam jak balon i nadal chce mi sie pić...zastanawiam sie nad wypiciem piwa, ale wtedy całą noc nie prześpię:)

Ja też miało być..a tak w ogóle to dzis kafe wojuje...przynajmniej u mnie.

Ja tez zrobiłam tj wylogowałam sie i dlatego ten wpis na orange. Czasem pod nim piszę, jak nie mam czasu się logowac...albo piszę z tel itp. A Ty masz noktowizor, ze ogladasz balon na żywo ? Czy sam w nim siedzisz:D

http://youtu.be/cdTHCnMPI2k Mav...nie masz kłopotów z wysyłaniem postów z linkami ?

Mav...musiałam wczesnie wstać, ale później to nadrobiłam tzn spanie:)

Mav Saruś ładnie to poukładałaś :)

Z pozdrowieniami "mój przyjaciel wiatr"http://youtu.be/QL7XQPE2oek

Mav...nie obrazaj mojego anioła...on nie jest z tych:D

Ja juz zmykam, bo ledwie na oczy patrzę...nagrzałam sobie w mieszkaniu i pewnie dlatego:) Upojnej nocy Wam życzę SaruśMav

Mav...Ja nie pytam, ja mówię...a własciwie piszę Sara jeszcze mu powiedziałam, że nawet jakbym była na plebani to guzik by wiedział, bo jest na tej samej ulicy:D

Sara...nie chodziło o pisanie...on wysłał komendę 'gdzie jest dziecko" z moim numerem telefonu, a sieć mnie powiadomiła....jest od dawna taka opcja w telefonie, ale on chyba dopiero to odkrył.

Zaczyna sie...znów mnie wywaliło...a propos stopki...Mav widziałes mojego janioła?;) Sarciu nie ma go w tej chwili w kraju.

M dziś próbował mnie namierzać o 2-ej w nocy sms-em, ale nie wiedział, ze jest potrzebna moja zgoda...więc mu napisałam "Adamie X nie krocz ta drogą zwłaszcza nocą"...on grzecznie odpisał 'nie będę kroczył tą drogą, bo prowadzi do nikąd"

Sarus uwazaj na niego, bo podchwytliwie wszystko od Ciebie wyciągnie...nawet jaki masz kolor majteK:D