mc-dulka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mc-dulka
-
daga - ja odlewałam troszkę zupy do miseczki i tam dodawałam enterol, a potem dawałam resztę zupy. Po Szymku nie widziałam, żeby robiło mu różnicę czy zupa jest z czy bez enterolu. 2 tyg temu Szymek skończył antybiotyk, w poniedziałek dostał ostatnią dawkę syropu (dostał, żeby nie rozwinęło sie zapalenie jamy ustnej bo lekarce coś sie nie spodobało jak zajrzała do gardełka). Tera daje dicoflor a za jakiś czas Immumax
-
daga - nam lekarz zaleciła podawanie eneterolu z jedzeniem i ja podawałam w zupie :)
-
anixa - ja synkowi podawałam od 2 tyg.życia Biogaię.
-
daga - ja dziś kupiłam Szymkowi syrop na odporność Immumax, jedyny jaki znalazłam dla dzieci przed 3 r,ż. On jest już dla dzieci powyżej roku. Poza tym będę podawać Dicoflor. U nas tran też nie został zaakceptowany
-
daga- ale Ty dużo badań robisz Michalinie. Szymek miał tylko kiedyś CRP z palca, kał na posiew i ostatnio wymaz ze skóry, a tak to nigdy nie miał pobieranej krwi itp. Ja już na nic nieobowiązkowego Szymka nie będę szczepić
-
To co wyszło z wymazu to jest akurat oporne na sumamed, a wcześniej Szymek brał Amoksiklav
-
Tak sterydową maść stosowałam, bo pewna pani dermatolog powiedziała, że to alergia kontaktowa i stosować elocom "do bólu"... Szymkowi kilka razy zdarzyło się że dostał b.wysokiej gorączki a dobę później wszystko ok... Nawracają nam od jakiegoś czasu katary i nie wiem czy to wirusowe czy coś innego Na wzmocnienie odporności mamy coś dostac na wiosnę, jakąś szczepionkę doustną. Zastanawiam się czy ta plamka nie jest też związana ze szczepionką na pneumokoki. Poza tym miała ona też pomóc na katary, a tu nie lepiej a chyba nawet gorzej
-
daga - od naszego powrotu z wakacji borykamy się z plamką na udzie. Były już maści sterydowe, ziołowe, znikało ale niezupełni i znów nawrót. Oczywiście nikt nas nie skierował na wymaz, więc sama zrobiłam i wyszło coś jak gronkowiec (wynik-staphylococcus cns +). Szymek brał 2 tyg.antybiotyk, do wczoraj, a od 2 dni plamka gorzej, od kilku dni też katar. Wtedy kiedy to sie zaczęło to byliśmy świeżo po wakacjach, a do tego pod koniec października szczepiliśmy przeciw pneumokokom. Plamka+katar+dziwnie odparzona pupa są ze sobą związane. Najgorzej, że 2 tyg.antybiotyku i nie zniknęło.
-
zyrraffka - to Twój synek z tych drobnych :) Szymek jest tai średni,szczupły i dosyć wysoki, niektórzy mówią, że wygląda na nieco starszego
-
Syrop na alergię Szymek przyjmował przez m-c Teraz stosujemy maść sterydową na plamkę na udzie. Dziś piąty dzień. Ma być ostatni. Jest dużo lepiej ale nie zeszło zupełnie. daga - jak Wy sobie radzicie nie jedząc nabiału? Ja odstawiłam Szymkowi serki i jogurty na kilka dni i jest ciężko jeśli chodzi o II śniadania i podwieczorki
-
Witam nowe mamy :) daga - ja daję codziennie 1 kaps.wit.D
-
Cześć :) U nas jakoś leci. Szymek z nianią, ja i mąż w pracy,weekendy szybko mijają, na nic nie ma czasu, co teraz za szybkie życie... Byliśmy na wizycie kontrolnej u neonatologa, wszystko ok. Szymek waży 13,2 kg. Troszkę nam sie ustawienie jego stópek nie podoba ale lekarz mówi, że wszystko jest w normie, ale ortopedzie możemy go jak najbardziej pokazać i poproszę skierowanie u naszej pediatry na bilansie. Czeka nas szczepienie przeciw pneumokokom, szczepiłyście dzieciaki? Kilka dni po powrocie z wakacji u Szymka z tyłu na udzie zrobiła się czerwona plamka, taka nieładna, jakby zlane ze sobą czerwone krostki lekko chropowate ale nie suche. Podobno to alergiczne i dostaliśmy na to maść sterydową. Ponad rok temu też w okolicy wyjazdu na wakacje Szymek miał nieco podobną plamkę, większą ale bardziej bladą. Bardzo długo schodziła. Teraz mamy smarować 3 dni na noc, a potem zobaczymy i produkty mleczne poza 1 dziennie mamy odstawione na tydzień czasu, a Szymek tak sie zajada jogurtami, serkami itp. Oby to przeszło i nie wracało skayla - też mam przeprawę z jedną panią dr z naszej przychodni i myślę czy gdzieś tego nie zgłosić. Jak Szymek miał kilka m-cy to wypisała mu niepotrzebnie antybiotyk, nic nie wie (np.na plamkę od razu wysłała mnie do dermatologa), wszystkiego szuka w encyklopedii leków, jest nierozgarnięta itd.
-
Morze mu się nie podobało ale basen już tak i tam się pluskał :) Pogoda była super - 30 stopni i słonko :) Super że ząbki zdrowe i Misi się spodobała wizyta, a co do frytek to nie wierzę ;)
-
Cześć My już po wakacjach. Lot w tamtą stronę stresujący bo Szymuś bardzo płakał przy starcie i lądowaniu (mocno zatykało uszy). W międzyczasie spał spłakany. Za to powrót - bez najmniejszych problemów, usnął przy starcie, zbudził sie przed lądowaniem z uśmiechem na buzi :) Na miejscu Szymuś jadł najczęściej frytki :) Jutro powrót do pracy, brrr Miłego wieczoru Dziewczynki!
-
Różnie działam. Czasami leczę sama właśnie lipomalem, wit.c a czasami idę do lekarza i ostatnio poszłam i okazało się że osłuchowo ok, gardło ok, uszy ok, a kaszel był... i w sumie przeszedł. Ja myślę, że to albo alergia albo od refluksu. Na razie daję syrop na alergię, dr chciała wypisać debridat ale ja nie chciałam. Lekarz mówiła żeby dawać 2xdziennie gastrotuss ale na razie nie daję....
-
cześć skayla - to mieliście krótki lot daga - to wysoka panna z Michaliny. Ja wczoraj metodą chałupniczą ;) zmierzyłam Szymka i wyszło ok 86 cm a waga myślę ok.12,5 kg więc Michalinka po prostu jest wysoka a waga nie jest wcale niska. mojej koleżanki synek na bilansie 2-latka ważył 15 kg (podobno tez wysoki jest, ale 15 to już dużo, innych 2 koleżanek dzieciaki też ok.14 kg) U nas od ok.tyg okres buntu - mina w dziubek i na nie że sie coś nie podoba, jak jest mama to tylko mama może dotknąć, zabawek lepiej nie dotykać bo jak sie przestawi nie po jego myśli to bieda itd.
-
Co do jedzenia to trzeba unikać jabłek, zwłaszcza surowych i generalnie wszystkich soków. Z owocami trzeba uważać. szymek je już normalne dorosłe jogurty owocowe i nawet danonka już dostał. Poza tym smażone (bo lubi :) ) Smażę mu placki z jabłkiem, zajadał się też smażoną cukinią. Opowiem Wam coś - ostatnio podjeżdżamy do okienka w Mc'Donaldzie, a Szymek nagle - amam :) Później wcinał frytki, a jak zobaczył znaczek KFC to nagle mówi znów - amam, nie wiem skąd dzieci wiedzą takie rzeczy, że KFC to jedzenie (niezdrowe to fakt ale jednak jedzenie :)
-
Cześć Dziewczynki :) Sylvana, kenna - z dnia na dzień będzie lepiej. Musicie Nam uwieżyć na słowo. A w jakim wieku są Wasze dzieci, bo sie pogubiłam... magda - z tego co mówił mi lekarz to czklawka jest objawem refluksu, ale mojej szwagierce jak spyt. o czkawki, że mała ma czesto (ma 2 m-ce) to jej powiedział, że czkawki kichanie itp.to normalne objawy wyst.codziennie u każdego człowieka :) i w sumie to prawda. Ale ja myślałam, że czkawka to jak dziecko chce pić lub mu zimno, ale Szymek miał też jak mocno się ekscytował i śmiał i wtedy się zapowietrzał. Teraz miewa sporadycznie, a jak miał kilka m-cy to właściwie codziennie. daga - zazdroszczę takiej gaduły. Szymek coś zaczyna, ale nazbiera się tego z 15 słów razem z jego bzibzi itp. skayla - długi mieliscie lot? Jak sie trzyma dziecko na kolanach i zapina się razem z nim jednym pasem? My jesteśmy przed urlopem, może wybierzemy sie gdzieś i tak się zastanawiam jak z takim ruchliwym (Szymek też jest baaardzo kręcony, ach co on wyprawia ;) dzieckiem wytrzymać ok.3-godzinny lot w ciasnym samolocie...
-
Sylvana - u nas kupy też bywają brzydkie i kwaśne ale wydaje mi sie, że to zwiazane z jakąś nietolerancją na pokarm itp. Czkawki kiedyś Szymek miał często. A nie chorował w ogóle, dopiero po 1 r.ż.coś się porobiło z tymi katarami. Może biega, zgrzeje się i gdzieś go przewieje albo to alergiczne bo miał katar przy 30-stopniowych upałach
-
Cześć Co słychać ? Sylvana - mi kiedyś neonatolog (podobno dobry specjalista)powiedział, że jak ktoś chce diagnozować refluks za pomoca usg to lepiej uciekać na drugą stronę ulicy ;) :P ale wiem że niektórzy lekarze to praktykują i coś wychodzi, więc może warto spróbować? Może podaj małej syrop GastrotussBaby i zobacz czy te niepokjące Cię objawy ustąpią? Ale trzeba to podawać dłużej, myślę, że min m-c. Syrop jest bez recepty. U nas Szymek właściwie równo co 2 m-ce ma jakąś infekcję tak że cieknie z nosa, potem gorączka 1-2 dni zazwyczaj wysoka ok.38.5 a potem kaszel i przechodzi właściwie samo. Tak było w kwietniu, czerwcu a teraz w sierpniu i ma od 2 tyg. katar taki przezroczysty i ciągnący sie jak białko jaja kurzego. Nie wiem czy to moze alergia czy może coś refluksowego czy zęby (czyżby atak 5-tek...) Jemy już właściwie wszystko, smażoną cukinię, placki, jogurty, wczoraj po raz pierwszy - danonek. Gotuję nadal oddzielnie - zupę, a na drugie standardowo - mięsna kulka z kaszą i warzywami. Może macie jakieś pomysły na surówki? Szymek nie chce jeść owoców surowych, tylko banana i jabłko a reszta - słoiczki. Pomidorów nie rusza, chyba że w zupie. Dziś usmażę mu rybkę
-
Hej hej heloł :D U nas też potówki, pod włosami na karku, za uszami, na ramionach... Można kąpać dziecko w sodzie (taka do kupienia w sklepie spożywczym) i zasypywać zasypką. U Szymka są aż czerwone suche plamy od tego upału. Poza tym znów długo miał katar i kaszlał. Dawałam Lipomal. Ja kończę antybiotyk... Mam dosyć tego chorowania, zwłaszca przy ponad 30 st. Szymek tak urwisuje że szok! Biega w kółko jak nakręcony, upał nie upał on ma energii za dwoje dzieci. Nie znam drugiego tak aktywnego dziecka jak on. Poza tym od kilku dni beignie i ma głow w drugą stronę w efekcie obija sie o szafy, pada na twarz, wczoraj zagryz dolną warge do krwii. Potrafi też fantastycznie tulić mamę, dawać buźki ale uwielbia też szczypać... jak mu coś nie pasuje to rzuca przedmiotami np.wczoraj bidonem z wodą. Jednym słowem Kochany Urwis i Szymek Rozrabiaka w jednym :)
-
daga - u nas mycie zębów wieczorem to kwestia wyuczenia pewnego rytuału, bo samo mycie trwa krótko, na razie nie uczymy sie płukać buźki bo na to zbyt wcześnie. Rano Szymek myje ząbki sam mokrą szczoteczką bez pasty ale uwielbia gryźć trzonek szczoteczki a nie szorować ząbki . Jak sie czuje Michalina? Obeszło sie bez leków doustnych? U nas Szymek nie chce spać w ciągu dnia tzn.jest zmęczony i marudny ale nie ma mowy o zaśnięciu w łóżeczku. Wczoraj próbowałam go położyć i płakał i podnosił nóżkę, że wychodzi z łóżeczka, potem usnął jak go woziłam w jego autku a jak chciałam go położyć do łóżeczka to wrzask. Po obiedzie prawie usnął w krzesełku do karmienia, wiec posadziłam go do wózka, powoziłam i zasnął na godz. Wieczorem też już sam nie usypia. Podobno kilka dni po odstawieniu smoka wszystko wraca do normy. U nas tak nie jest. Nawet nachodzą mnie myśli, że może za wcześnie to odstawienie ale wydaje mi sie, że później byłoby jeszcze trudniej. Ale tu cisza... buuuuuuu :(
-
daga - w końcu dobre wieści :) Zęby myje Szymkowi tatuś bo wychodzi mu to dużo lepiej niż mamie ;) Jednak trwa to dosyć krótko ale nic na siłę bo nie chcę Szymka zniechęcić i zrazić do mycia zębów. Od kilku dni używamy nowej szczoteczki (kupiłam w rossmanie) i Szymuś lub gryżć rączkę od tej szczoteczki, trochę sam sobie w buzi nią szoruje. U nas od poniedziałku nie ma spania w ciagu dnia. Szymek płacze i nie chce usnąć, wczoraj spał w wózku pół godz. a dziś godz. więc teraz śpi w ciagu doby ok.2 godz krócej niż przed odstawieniem smoczka. Wieczorem też nie usypia sam a tatuś włącza mu projektor z rybkami i muzyczką i opowiada o rybkach itp. Ech, jestem tym niespaniem w ciagu dnia strasznie zdołowana
-
skayla - polecam wyjazd w nocy bo Oliwcia będzie spała i podróż w miarę szybko i bezboleśnie minie :)
-
Cześć daga - co u Was? Mam nadz,że lepsze wieści... skayla - tak szczepiliśmy Szymonka jak miał 13 m-cy. Na ospę nie będę szczepić (pisałam kiedyś że się zastanawiam), na wzw a (można szczepić dwulatka) też nie. Jedynie na pneumokoki zaszczepimy. U nas z nowości - jesteśmy bez smoka od piątku. Usypianie zamiast samodzielnego kilkuminutowego trwa dłużej, w sobotę Szymek zasnął po 14 zamiast po 12. Nie usypiał, więc wyszliśmy na podwórko a potem padł. Wczoraj tatuś dosyć szybko go ululał i spał długo bo ponad 2 godz a dziś niani nie udało sie go położyć a i tak usnął po 20. Troszkę jestem zdołowana, bo Szymek ostatnio tak fajnie spał w ciągu dnia bo 2-3 godz a teraz się rozreguluje i d...a chica - kurcze ciekawe dlaczego jedna z Twoich córeczek tak bardzo nie lubi spacerów. My z Szymkiem zrobiliśmy duuużoooo kilometrów na spacerkach. Dobrze to wspominam. Może Twoim Nuniom też się odmieni i polubią spacerki :)