Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mc-dulka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mc-dulka

  1. Ola - ja chciałam wczoraj zrobić z mężem S jak seks, ale nawet nie miałam siły :/
  2. Justyna - ja myślę, że coś się ruszy :) agisia - no to dobrze, że mnie weźmiesz razem z Tobą :)
  3. agisia - tak czop to jest taki galaretkowaty, a skoro masz lekkie rozwarcie to na pewno to czop :) Ja swojego nie widziałam, bo i niby jak jak szyjka zamknięta na 10 spustów. Chyba ja zostanę tutaj kolejną "blokowaczką" kolejki :(
  4. agisia - a nie miałaś ostatnio usg żeby spr. orientacyjnie ile córcia waży? Ja mam mieć dziś i jestem bardzo ciekawa, ale wg położnej synuś nie jest za duży i główkę ma niedużą ;) a jaka jest prawda to się okaże podczas porodu :P
  5. mewka - trzymaj, trzymaj :) Dziewczyny - gdzie jesteście, odzywać się :)
  6. mewka - wiem, że lepiej być pod kontrolą, ale daję sobie te kilka dni, że samo się rozkręci, a jak nie to tydzień po terminie to i ja wolę być w szpitalu, a do tego czasu - codziennie ktg. Nie chciałam kłaść się w piątek, bo to dwa dni leżenia, a nikt nic nie zleci, bo weekend... Też mam takie kłucie w pipce, jakby maluch naciskał
  7. Tak patrzę na tabelkę i jak Justynka odblokuje kolejkę (wiem, że to nie jest proste ;) ) to wtedy agisia i ja możemy spokojnie rodzić :) Coś Miki82 milczy - może Ona już po....
  8. K_sako - gratulacje! Spora dziewuszka :) Kurcze w moim szpitalu chyba podadzą oxy i tak mogą próbować 3 razy, a nie wiem czy przebijają pęcherz płodowy... Jakby przebili to w ciągu 24 godz. powinien dzidziuś pojawić się na świecie, a tak mogą próbować i mogę i tydzien leżeć na tej patologii... Pysiolka - gratulacje! Dobrze, że wszystko w porządku. Jak czytam takie wieści to aż mnie skręca z nerwów.... Czyli Pysiolka urodziła sn, tak? agisia - nie dołuj się! ja w nocy zbudziłam się z takim bólem brzucha, że szok! Nie wiem co to było, ale od razu zaczęłam płakać i nie mogłam się ruszyć... Jak już jakoś zwlokłam się z łóżka to trochę przeszło,ale z prawej strony nadal trzymało i jakby mi się coś przestawiło pod żebrem, no masakra, mówię Wam... Rano byłam na ktg i wszystko w porządku, nic złego sie nie dzieje, nawet wykres skurczów już nie jest linią prostą a coś się rysowało w okolicach 40-80, ale lekarka dyżurna chciała mnie dziś zostawić w szpitalu ale podpisałam, że sie nie zgadzam. Szyjka nadal zamknięta i zachowana :(, lekarka powiedziała, że gdyby się powtarzały te skurcze, ale regularnie to przyjechać i ona od razu mnie przyjmie na oddział. Powiedziałam, że ja się wybieram na oddział, ale w niedzielę Naprawdę kobietka była bardzo miła i odpowiedziała na moje wszystkie pytania. Dziś ok.16 jadę do mojej gin. na usg, żeby spr. wody, łożysko i wagę dzidzi. Jutro kolejne ktg, później pewnie jeszcze w piątek i sobotę , a niedziela - szpital :(
  9. a ja szukam huśtawki takiej wyższej i większej, żeby na stałe ja postawić w domku na dole, bo ten drugi leżaczek ma tylko wibracje i jest taki, że wyjeżdżając można go zabrać ze sobą
  10. bambino - leżaczek bombowy! Wiecie, że te leżaczki nie są zbyt dobre dla takich maluszków do 3 m-cy, bo nie leży się całkiem na płasko. Tez mam z Fisher Price i on się raczej nie nadaje dla takiego maleństwa, bo pozycja jest lekko zgięta
  11. agisia - no widzę, że nas wyganiają ;) mewka - ja chętnie odblokuję kolejkę, a le podpowiedź jak to zrobić? :) ja ciuszków nie biorę, jak trzeba będzie to mąż przywiezie aneta - dla psa dam do obwąchania pieluchę tetrową na ktorej maluszek będzie leżał lub będę go wycierać itp.
  12. Mam zwolnienie do niedzieli, hurra mewka - wiem, że jeśli jest pełna narkoza (bo np. w trakcie porodu sn coś się dzieje i trzeba szybko ciąć to podaje się narkozę, bo szybko działa i nie ma czasu czekać na działanie zzo) to wtedy też jak najszybciej wyjmuje się dziecko, żeby do jego krwi jak najmniej tego leku od narkozy trafiło i czasami zdieci urodzone po cc pod narkozą są lekko "oszołomione". flipsik - bzdury wygaduje Twój gin. Ja miałam poprzednie zwolnienie do dnia porodu a teraz mam do 17.10 czyli 8 dni po terminie. Podobno czasami lekarze nie chcą wypisywać zwolnień po terminie, ale jest to bezprawne, tak wyczytałam i że np. w szpitalu jak nie chcą dać zwolnienia, a karzą wziąć wcześniej macierzyński to jest tylko ich wymysł, ale jaki jest na to przepis, paragraf, nie wiem niestety... Idź do rodzinnego to on Ci wypisze zwolnienie z kodem B 100% płatne, bo np. jesteś chora na grypę. agisia - super leżaczek!
  13. Dobra uciekam, do zobaczenia troszkę później... Ps. tak w ogóle to wczoraj się śmieliśmy z mężem, że moja ciąża to faktycznie trwa cały rok, bo od zimy do zimy - w końcu już pod koniec tyg. zapowiadają śnieg z deszczem :)
  14. mewka - jakby co to rzeczy powrzucasz w reklamówki :) Jak z rozwarciem tyle można chodzić to co dopiero jak szyjka zamknięta i nieskrócona..? ech Kupiłam sobie butki na zimę - takie sportowe, chyba nieśliskie, ocieplane - na jesienno-zimowe spacery. Wózek też już czeka od ponad 2 m-cy, cała reszta też, wczoraj wygotowałam smoki uspokajające (tych z butelek nie) i nakładki na brodawki (takie do karmienia). Jest wszystko, tylko dzidzia nie chce wyleźć...
  15. mewka - pisz z nami, szybciej czas leci łatwiej znieść oczekiwanie. Ja nie mam chęci oglądać tv, sprzątać itd. ale z Wami pisać bardzo lubię :)
  16. Za godzinę jadę po zwolnienie, a na razie u mnie pogoda się popsuła i może to dobrze, bo już mnie to słońce wkurzało ;) aby tylko nie padało...
  17. kisza - dziękuję :) Ja generalnie nie lubię narzekać, ale w tej syt. tak mi ciężko momentami... Chcę być dzielna i twarda, ale nie zawsze mi to wychodzi...
  18. Jejku, ale mi hormony szaleją... A wydawało się, że dziś jestem spokojna i jest ok. Otworzyłam przed chwila lodówkę i zebrało mi się na płacz, ze strachu przed szpitalem i tym całym wywoływaniem porodu. jestem już zmęczona tym wszystkim na maxa. Wiem, że nie ja jedna... zaraz mi przejdzie, chyba...
  19. Aneta czarna - z tego co wiem to podpajęczynówkowe + zzo podaje się przy cc a tak to zzo... Przy zzo można chodzić (jeśli dawka jest odpowiednia, a nie zbyt duża) a przy podpajęczynówkowym chodzenie odpada. Ty mogłaś się poruszać czy musiałaś leżeć? kisza - w moim mieście zzo jest bezpłatne, na szczęście. Słyszałam też, że ogólnie koszt znieczulenia to ok.50 zł, a szpitale życzą sobie po kilkaset złotych, a w niektórych nie ma zzo, nawet odpłatnie (co dla mnie jest już kompletną porażką...)
  20. kisza, Justyna - łączę się w bólu - też nie cierpię prasowania
  21. Aneta czarna - wg mnie zzo to nie jest łatwizna, a udogodnienie, z którego każda ciężarna powinna móc skorzystać. mamy XXI wiek i znieczulenie powinno być ogólnodostępne. Wtedy na pewno byłoby mniej cesarek na żądanie...
  22. Ja wiem, że każdy reaguje inaczej i można sobie gdybać. Nawet ta sama kobieta przy jednym porodzie z oxy będzie miała po 2 godz. dzieciątko na rekach, a przy kolejnym może się męczyć dużo dłużej, nie ma reguł w tej "grze"
  23. Ja mam Octenisept i też zamierzam nim pielęgnować pępuszek. Aneta czarna - to bardzo szybko odpadł pępuszek. generalnie powinien do 2 tyg. ale u niektórych zdieci odpada nawet po m-cu
  24. Ja nie myślę o bólu itd. (tzn.boję się, że np. po oxy może być hard core, ale jest zzo.. ;) ) ja tylko myślę czy teraz jak dzidzia jeszcze w brzuszku czy tam ma dobrze i żeby wszystko było w porządku, ja jakoś to zniosę
  25. agisia - Ty jeszcze pod prysznicem? Pamiętaj, że na porodówkę poza mężem, torbą itd. to masz zabrać i mnie :P
×