Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mc-dulka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mc-dulka

  1. U mnie są wypisy w każdy dzień tygodnia :)
  2. Aneta czarna - nie no moja mi wystawi zdiś zwolnienie od 10.10 do chyba 17.10 a termin porodu był 09.10 także ok, nie wiem jak później jak będę w szpitalu....
  3. Aneta czarna - nie no po porodzie to co innego :) Niunia już na świecie to super, chociaż jak dzidziuś płacze i nic nie pomaga, a my obolałe po porodzie to chyba można płakać razem z nim... ale leżeć wcześniej pod kroplówkami z oxy i mieć skurcze a mae rozwarcie to już załamka
  4. Aneta czarna - spytam mojej gin. jak to jest
  5. ja też nie cierpię szpitali i myślałam, że będę leżeć na połogu góra 3 dni, a tu wyszło, ze sobie na patologii poleżę i to nawet i tydzień - beczeć mi się chce :(
  6. Aneta czarna - wiem, że od dnia porodu to macierzyński, ale co jak ma się termin na 09.10, zwolnienie np. do 15.10, a poród 20.10 to te 4 dni 16-19.10 to co z nimi?
  7. Justyna - ja od mojej gin. dostanę normalnie zwolnienie teraz na tydzień, bo wcześniej miałam do dnia porodu, a jak mi w szpitalu nie dadzą to nie wiem :( może rodzinny wypisze...?
  8. flipsik - u mnie po porodzie sn leży sie dwie doby, a po cc 3
  9. agisia - też mam wrażenie, ze nigdy nie urodzę, poważnie
  10. cześć agisia - jestem, jestem :) Dopiero w niedzielę się położę na patologii i wtedy nie będę miała dostępu do i-netu i chyba zeświruję... Ja to już nawet myślałam, żeby się napić oleju rycynowego, bo podobno u niektórych zadziałał i rozpoczął się poród, a jak nie zadziała to tylko biegunka, bo on ma działanie przeczyszczające. Może jutro po południu się napiję takiej mikstury? Dziś muszę jechać po zwolnienie, bo mi się skończyło w niedzielę i podam w rejestracji że do niedzieli (a miało być do piątku). Może lekarka nie będzie wnikać, bo umówiłyśmy się do piątku, ze w piątek - szpital, ale ja mam inny plan ;) a dziś nie będę się z nią widzieć, a jutro więc jutro jej wszystko wyjaśnię :) Jak to jest jak się leży w szpitalu to ze szpitala się dostaje zwolnienie?
  11. dtka - ale Ci fajnie :) Powodzenia!
  12. a jednak nie jestem pierwsza, bo rundelduda mnie wyprzedziła ;)
  13. Witajcie :) Chyba jestem dziś pierwsza :) hihi, nie mogę spać, gardełko mnie boli, więc wstałam, żeby wypić herbatkę malinową z cytrynką :) Po wczorajszym wieczornym spotkanku z położną jestem pocieszona i mam lepszy nastrój. Zbadała mnie i powiedziała, że dzidziuś nadal dosyć wysoko, szyjka zamknięta, wód płodowych mam dużo, bo główka się odpychała (cokolwiek to ozn.), więc na razie nic się nie dzieje, ale spokojnie, bo szyjka jest miękka. Pogadałyśmy i poradziła mi, żeby zgłosić się do szpitala jednak w niedzielę nie w piątek, bo i tak w weekend nic nie zrobią, a w poniedziałek prof. mnie obejrzy i podejmie decyzję co i jak. Wiem też, że robią 3 próby z oxy (miałam nadz. że jedną i jak nic nie pójdzie to tną...) np. poniedziałek, wtorek przerwa, środa - oxy, dzień przerwy i piątek oxy i jak nie wywołają to wtedy cc... więc można sobie poleżeć i tydzień na te patologii :( Jednak jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że jedna próba z oksytocyną wystarczy... Kasjan - kolejny śliczny mały forumowicz :) k_sako - powodzenia! Będzie dobrze! Justyna - ja mam kombinezony, bo trzy dostałam: 2 ocieplane ale takie z "misia" na 0-3 i 3-6 m-cy i 2 ciepłe zimowe kombinezony, ale jeden to raczej będzie za duży nawet w lutym, a szkoda, bo jest śliczny, a drugi na 68 (pożyczony), wiec może wykorzystam, bo nie chcialabym kupować. Wydaje mi się, że taki pajacyk to trochę za mało na zimę, zwłaszcza, że zapowiadają zimę stulecia :( Podobno już w piątek w płn.wsch. Polsce śnieg z deszczem - szok Mnie i mojego męża tez często pytają, ale tak w głębi serca czuję, ze to miłe, bo też pytałam kolegę jak go spotykałam czy coś się dzieje jak jego żona była blisko terminu, bo tak dziwnie byłoby widząc go o to nie spytać... Ale czasami jak ktoś zadzwoni to mnie wkurza to pytanie. Teraz będę mówić, że za tydzień do szpitala, więc na jakiś czas spokój :)
  14. Ale te ostatnie 2 tyg. o się dłużą jak nie wiem co... Ja jakoś tak czuję, ze z mojego marzenia naturalnego porodu nici i będzie wywoływanie, którego boje się jak c.h.o.l.e.r.a bo niby barzdiej boli, mogą być skurcze, a rozwarcie nie będzie postępować, czasami na oxy dzieci źle reagują i tętno spada :( Już nawet myślę czy nie załatwić sobie cc....
  15. Ola - dziękuję za odp. Ja tak dopytuję, bo wiesz "tonący brzytwny się chwyta" i szukam pocieszenia :) ja też jeżdżę autem jako kierowca :) i bez problemu mieszczę się za kierownicą, bo w obwodzie brzucha mam stówkę :)
  16. Ola- na pewno tak będzie! Podobno każdy kolejny poród jest łatwiejszy, wiec jak tylko coś poczujesz to wsiadaj do autka i sru na porodówkę :) A miałaś wcześniej rozwarcie? Bo mnie tak martwi ta moja oporna, toporna ;) szyjka
  17. Ola - a w poprzednich ciążach to wody Ci odchodziły czy po prostu pojawiały się skurcze? Urodziłaś w terminach?
  18. Ola - chyba trochę się obniżył, ale poza tym nic - żadnego czopa, skurczy, szyjka zamknięta i ani myśli się otworzyć...
  19. mewka - ja jestem 2 dni po terminie i szczelnie zamknięta. Ty masz jeszcze 10 dni to terminu także nie łam się :)
  20. Ola - a może 20.10.2010 - fajna data, czyż nie?
  21. Ola - ale jak pomyślę, że będę leżeć bezczynnie, bo wiadomo jak jest w weekendy w szpitalach, a poza tym moja położna w weekend ma szkołę i nie bardzo będzie mogła przyjechać, a jakby się samo zaczęło to i tak muszę pojechać na IP ;) W piątek i niedzielę szpital, w którym chcę rodzić ma dyżur Dziś pogadam z położną co ona myśli
  22. Justyna - ja też jak sobie pomyślę, ze jak zgłoszę się do szpitala w piątek i przez weekend na 100% nic nie zrobią, a w nast. tyg. to też będą czekać i mogę leżeć i tydzień czasu to aż mnie skręca... Ja myślę, ze Twój dzidziuś sam zechce wyjść, podobnie jak starszy braciszek, więc może jutro lub pojutrze... i tego Ci życzę!
  23. agisia - przecież Ty na pewno jesteś chudziutka i niedużo przytyłaś
  24. Amelka - słodka, śliczna, cud miód i orzeszki! :)
  25. Raczej usg dodaje kg, ale czasami też mówią bedzie 3,5kg a rodzi sie 4,3kg... ja ważyłam 3650 - 2 tyg. po terminie, a mój mąż 3100 (chyba ur. w 40 tyg.)
×