mc-dulka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mc-dulka
-
betty - witaj. Niestety nie pomogę bo Szymek był na piersi i generalnie nie miał problemów kolkowych. skayla - w sumie się cieszę, ale jak pomyślę, że aż 9 godz.będę z daleka od Szymonka to od razu łzy napływają mi do oczu. Oliwce dopiero wyszły górne jedynki? To jeszcze sporo przed Wami. U nas niedługo przebije się trzecia "3" a dziąsło w miejscu czwartej jest już napuchnięte
-
chica - jak dziewczynki? daga - jakie wieści od lekarki? U nas dziś (jak niemalże codziennie) wieje, że aż strach. Wyjeżdżałam z Szymkiem po zakupy i jak szliśmy z wiatrem to wózek niemalże sam jechał... Także baaardzo wieje. A mnie strasznie męczy ta wietrzna pogoda i strasznie tęsknię do słońca min.+10 st.i braku wiatru przede wszystkim. Ps.w Realu fajna promocja na pampersy :)
-
daga - byłaś z Michaliną u lekarza? Może to przejściowy kryzys który przyszedł bez wyraźnego powodu? Może masz nowe pomysły na śniadanka dla maluchów? eddafi - pisałaś o problemach Twoich chłopaków z siusiakami. Na czym one polegały? Napisz jeśli to nie problem, bo nie wiem na co zwracać uwagę czy u mojego Niuńka wszystko ok Julka - O D E Z W I J SI Ę ! ! ! Co u Was słychać?
-
Witam nową mamusię :) Pola b.ładne imię, Szwagierka chyba tak nazwie swoją córcię :) skayla - nikt nie może Cię ukarać. Możesz nie szczepić dziecka bo takie masz prawo. Podobno jakiś czas temu była sprawa w sądzie chyba w Poznaniu i rodzice, którzy nie szczepili dziecka ją wygrali. Taką inf.mam od pewnej pani dr.neurolog-zagorzałej przeciwniczki wszelkich szczepień... My na odrę,świnkę,różyczkę szczepiliśmy 4 m-ce temu i nikt nas nie pytał czy synek nie ma uczulenia na białko... Ja za kilka dni wracam do pracy... Nie wiem jak będę funkcjonować, wstawanie przed 6, potem 9 godz.poza domem i powrót do synka. Jejku jak ja będę tęsknić. Dobrze, że dzień coraz dłuższy i oby było już ciepło, bo na razie weekend zapowiada się paskudnie, a jak świeci słońce to tak wieje, ze szok
-
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
mc-dulka odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Co tu taka cisza? Początek wiosny - paskudny - deszcz i wiatr oby szybko przyszło słoneczko i ciepełko :) Pisałyśmy niedawno o jadłospisie dzieci. Z surówek mój Szymcio je surówkę z marchewki i jabłka, marchewka+jabłko+por, dziś po raz pierwszy rzepę z marchewką. Jadł też kapustę kiszoną, ogórka kiszonego nie chciał... -
najpierw nie wklejało postów, a teraz je widzę...
-
cześć Ale weekend był piękny - cieplutko słonecznie :) zwłaszcza sobota - cudowna. Wykorzystaliśmy wolne i pogodę maksymalnie, a Wy? Dziś wilgotno, pochmurno i wietrznie, brrr :( U nas jak na dziąsłach jest taka poduszeczka to ona jest blado-różowa. Do piątek nie zaglądam i Tobie daga też radzę nie wnikać tak bardzo. Bo po co? U nas przebiła sie już trochę druga trójka - na dole z prawej strony. co do picia to Szymek prawie nic, czasami jak ma lepszy dzień to wypije 100ml soczku. Rozmawiałam z dentystką i w przeciwieństwie do Pani dr u której była daga mówiła, że bardzo ważne jest szczotkowanie zębów, ale nieistotne jaką pastą czy szczoteczką. Mówiła o paście elmex dla dzieci że jest ok, ale trzeba wybrać taką jaką dziecko lubi np.truskawkową. Dziecko powinno pić tylko wodę, soki i herbatki ewent po jedzeniu. Słodycze oczywiście nie, zwłaszcza lizaki, żelki itp.a jak juz to czekolada która szybko się rozpuszcza. No i takie słodkosci nie między posiłkami a od razu po jedzeniu. Karmienie nocne - definitywnie nie. Mówiła, że ma 2-3 latki z zaawansowaną próchnicą, którym zęby leczy pod narkozą... Kwaśne i słodkie soki to jedno wielkie zło dla zębów, nawet te bez cukru, jedynie po posiłku mozna sobie na nie pozwolić, a mój Szymek prawie nic nie chce pić, bo chyba nie potzrzebuje bo jak ma chęć to mi pokazuje soczek i pije - przez słomkę. Dzis zrobił kilka łyków wody i soku pomarańczowego ze szklanki zaniepokojona - my możemy sobie gdybać co może dolegać Twojemu synkowi, ale jak Cię coś niepokoi to powinnaś pójść do pediatry bo może takie konkretne charczenie coś ozn.i lekarz szybko postawi diagnozę, a my będziemy pisać że może to to albo to, albo i to, a może zęby ;)
-
cześć Ale weekend był piękny - cieplutko słonecznie :) zwłaszcza sobota - cudowna. Wykorzystaliśmy wolne i pogodę maksymalnie, a Wy? Dziś wilgotno, pochmurno i wietrznie, brrr :( U nas jak na dziąsłach jest taka poduszeczka to ona jest blado-różowa. Do piątek nie zaglądam i Tobie daga też radzę nie wnikać tak bardzo. Bo po co? U nas przebiła sie już trochę druga trójka - na dole z prawej strony. zaniepokojona - my możemy sobie gdybać co może dolegać Twojemu synkowi, ale jak Cię coś niepokoi to powinnaś pójść do pediatry bo może takie konkretne charczenie coś ozn.i lekarz szybko postawi diagnozę, a my będziemy pisać że może to to albo to, albo i to, a może zęby ;)
-
daga - co lekarz powiedział na dziąsełka Michaliny?
-
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
mc-dulka odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
miało być - dodaję owoce (ze słoiczka) -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
mc-dulka odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
leczo robię tak - mięsko mielone lub pierś indyka podsmażam na odrobinie oliwy, dorzucam pokrojoną w kostkę cukinię i paprykę (obraną na surowo), to się dusi podlane wodą, do tego trochę papryki słodkiej, pieprzu ziołowego, koncentratu pomidorowego i już. Można dodać różne warzywa np.brokuły, groszek itd.ale to już nie bedzie coś a'la leczo, a gotuję "z głowy" np.różne warzywa, mięsko, ryż i jest danie ;) Spaghetti - mięsko mielone podsmażam, dodaję pokrojone pomidory z puszki bez skórki, doprawiam oregano i bazylią. Do tego makaron i gotowe. Gotuję oddzielnie i zup nie doprawiam (gotuję na liściu laurowym i zielu angielskim, do tego zawsze seler, por, pietruszka, więc to daje fajny smak, dodaję olej rzepakowy), a drugie danie jeśli doprawiam to tylko ziołami, pieprzem, papryką. Rybki - zazwyczaj dorsz, dawałam też solę. Dzieciom (dorosłym w sumie też) lepiej nie dawać pangi i tilapii. Piekę w rękawie foliowym lub gotuję (na parze lub normalnie) albo mielę filety i robię pulpety - haha jaki rym :P U nas z kaszkami na kolację lub śniadanie różnie bywa - ostatnio robię bezsmakowe i dodaję warzywa albo podaję Nestle zdrowy brzuszek -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
mc-dulka odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Familijka - na obiady coś a'la leczo, risotto, spaghetti a zazwyczaj kulki mięsne lub rybne, ryba pieczona, a do tego ziemniaki lub kasza (jaglana, orkiszowa, jęczmienna, pęczak, kukurydziana, kuskus, czasami ryż) plus warzywa - brokuły, fasolka szparagowa, kalafior, cukinia, groszek, buraczki, marchewka itp. lub surówka z marchewki, pora, jabłka. Zupy - różniaste :) Śniadania - owsianka, placki, jajecznica, kanapka, kaszka (np.ryżowa, kukurydziana, jaglana z owocami lub bez) -
daga - moja mama jest podobna do Twojej. I jest też podobna do mnie.. panikara... :( ale teściowa zachowuje spokój i zawsze jak zostaje z Szymkiem to mówi - damy radę (za co jej dziękuję)
-
skayla - trudno mi zrozumieć zachowanie Twojej mamy. Co do dokarmiania to babcie chyba tak mają, że ciągle by coś podtykały do jedzenia. Zwłaszcza moja teściowa tak ma, to soczek, to jabłko, to może trochę chlebka... A Szymek ma stałe godz.karmienia i mi to pasuje. Ostatnio jak jesteśmy poza domem to wszystko go interesuje byle nie jedzenie ;) edyta - nie martw się trójkami na zapas. Co do jedzenia gotowanego a słoiczkowego to raczej zbieg okoliczności, ewent.jakiś składnik z jedzonka gotowanego przez Ciebie jest źle tolerowany przez córcię
-
daga - ani nie jesteś stara ani głupia :) Wyjdź wieczorem na zakupy :) a tata na pewno Michalinę położy spać, może potrwa to troszkę dłużej ale na pewno sobie poradzi. Jak masz rodziców co 2-3 tyg.na kilka dni to chyba super. Szymek zostaje wieczorami z dziadkami max.2-3 razy w m-cu. Czasami z teściową w ciągu dnia U nas czubek prawej górnej trójki pojawił się ok.25 lutego i od tego czasu tylko trochę urósł ten ząbek. Łatwo nie będzie...
-
Cześć :) U nas noce odkąd trójki ruszyły są kiepskie, jednak 3 są najgorsze bo wcześniej jak Szymek ząbkował to się budził 2-4 razy w nocy, dostawał smoka i zasypiał, a teraz staje na równe nóżki albo budzi się z płaczem co 30 min.Niby chce spać ale jakby nie mógł. Muszę wziać na rączki, ponosić, dać do rączki drugiego smoka itd. Dostał w końcu czopek i jeszcze długo wiercił się w łóżeczku zanim usnął. Nie wiem jak Wy ale ja w takich cięższych chwilach jakoś się podłamuję... Poza tym ponad 2 tyg temu pokazał się czubek pierwszej trójki a kolejnych jeszcze nie widać, wiec to potrwa i 3 m-ce :( chica - ja bym nie odstawiła marchewki a obserwowała córcię. Najlepiej zadzwoń do pediatry i spytaj jak postępować. Poza tym słuchaj instynktu macierzyńskiego, bo to sie sprawdza (wg mnie). Dobrze zrobiłaś że wyszłaś sie odstresować. Jak Szymek był malutki to mi nie było to w głowie, bo jak pomyślałam że zarwę noc zamiast spać a od rana na nogach to mi sie po prostu nie chciało udzielać towarzysko. Częściej ktoś nas odwiedzał, a od jakiegoś czasu wychodzimy do znajomych lub jak wczoraj na piwko ;) a Szymek zostaje z jedną lub drugą babcią :)
-
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
mc-dulka odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Najlepsze życzenia Dziewuszki! :) Ja dostałam dziś sporo życzeń i... tulipanów - od męża, brata i taty Całkiem miło :) -
daga - niestety w kupie amarantus jak z talerza... Ty podajesz płatki, więc raczej nie powinnaś nic znajdować bo to tak jak owsiane
-
U nas w kupie zazwyczaj widzę marchewkę, ryż był jak "żywy", kapusta kiszona też
-
A u mnie na tym amarantusie jest napisane żeby zalać 30g wrzątkiem na 40 min.a potem gotować w 250ml mleka przez 25 min... Mi się wydaje, że to że my zrobimy najlepiej to siedzi w naszych glowach a nie w główkach dzieci... Ja wiem, ze jak Szymek nie bedzie chciał jeść to sposobem go podejdę i w końcu sporo zje, a mąż zazwyczaj nie poda całej porcji, co mnie martwi zwłaszcza przy kolacji, że będzie w nocy głodny, co się nie sprawdza bo rano też nie ma specalnie apetytu a więcej zjada zazwyczaj zupki, obiadu i podwieczorek normalnie Orkiszowa fajna, zobaczysz
-
daga - ja generalnie też wszystko robię sama, ale staram się to zmienić i ostatnio kilka razy wyszłam i mąż wykąpał Szymka i położył spać. W dzień też go położył gdy mi się nie udawało. Niania była u nas już kilka razy i wychodziłam na razie tylko do innego pokoju. Ona kładła synka spać, karmiła, byłyśmy na spacerze, po spacerze sama poszla na gorę, przewinęła, przebrała. Jutro postaramy się, żeby była jak Szymek wstanie i może potem wyjdę n godzinkę czy 2. W nast.tyg.wyjdę i go położy i będzie jak sie zbudzi, także wszystko stopniowo i oby to pomogło w miarę bezstresowo Szymkowi i mnie przejść do etapu - mama wróciła do pracy. Jak przyrządzasz Michalinie amarantus? Już chyba pisałaś, ale nie mogę znaleźć a kupiłam nasiona amarantusa u dziś gotowałam na wodzie i potem dodałam cukier i mleko i Szymek to zjadł, ale ten amarantus wyglądał tak samo jak przed gotowaniem... Nie wiem jakie proporcje zachować...
-
życzyć=złożyć
-
Cześć Dziewuszki :) daga - z myciem zębów średnio. Mi niebardzo daje myć, ostatnio tatuś ładnie mu wyszorował, a tak to sam "myje" czyli przewraca szczoteczkę w buzi :) Przed chwilą Szymek urządził mi terrorystyczny atak na mój spokój wewnętrzny :P Normalnie chciał wszystko co stało na kuchence, potem łyżkę z szuflady ale sam nie wiedział którą i w złości ścisnał mnie za szyję i ciągnął za włosy a miał przy tym zaciśnięte zęby i złość w oczach. Szok, On ma 16 m-cy a już są chwile, ze nie wiem jak się zachować i czuję sie bezsilna :( daga - zapomniałam życzyć Michalinie życzenia z okazji 1,5 roczku! W końcu to nie przelewki taki poważny wiek! :)
-
daga - zazwyczaj myję włoski Szymkowi wodą z wanienki (z Emolium) i wtedy tylko polewam mu włoski wodą i tyle, a jak myję żelem do mycia ciała i włosów to lekko odchylam mu główkę do tyłu a najlepiej jak mąż pokazuje mu coś wysoko np.słuchawkę prysznica i jest łatwiej. Są takie specjalne kubki do spłukiwania włosów dziecku i ronda (wg mnie te ronda to sie nie sprawdzą bo które dziecko będzie siedziało z tym spokojnie, Szymek od razu chciałby je zdjąć). Szymek nie lubi jak ma mokrą twarz, więc po jej umyciu zawsze od razu wycieram, tak samo po spłukaniu włosków jak coś poleci po buźce. A tak a propos - jak je i zabrudzi rączkę to muszę od razu ją wytrzeć, bo trzyma, że mu coś nie pasuje, albo jak kapnie na blat krzesełka, normalnie czyścioch :D Poza tym ostatnio lubi smarować sobie rączki kremem :)
-
daga - to trójki wciąż atakują. U nas Szymek chyba najbardziej cierpiał jak rosły czwórki niż zanim sie przebiły przez dziąsło. Trzeba to przetrwać, ale się boję :P My kąpiemy w wanience która stoi w wannie. Wanienka spora, więc jest ok. Nie trzeba lać dużo wody do wanny a brodzik prysznicowy jest płaski więc odpada