Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mc-dulka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mc-dulka

  1. No właśnie każdy poród inny, nawet u tej samej kobiety. To mnie trochę przeraża, bo nie wiadomo czego się spodziewać czy wszystko zajmie 5 godz. i pójdzie gładko czy np. całą dobę...
  2. Malutko tej tetry macie. Podobno bardzo się przydaje do wszystkiego, wycierania buźki, ulewania, podkładania itd. Ja myślę, że mam za mało, ale mąż najwyżej dokupi po porodzie.
  3. Aneta czarna - niestety nie zawsze niższa waga= lżejszy poród ;) No oczywiście jeśli dziecko rzeczywiście ma ponad 4 kg to raczej będzie trudniej niż niecałe 3 kg, ale wszystko zależy od wielk. główki i szer. miednicy (nie mylić z szerokimi biodrami ;)). Koleżanka rodziła dziewczynkę 2700g a bardzo ją rozerwało (niestety), ale wszystko ładnie się zagoiło, ale żeby rana sie dobrze goiła ważne jest żeby zrobić wymaz z pochwy i jak wyjdzie, ze są jakieś paciorkowce to do tego robi się antybiogram jakie antybiotyki na to zadziałają i trzeba prze eczyć. Taki wymaz robi sie ok.35-37 t.c. Moja gin. uważa, że po 37 t.c. nie wcześniej.
  4. No właśnie niby medycyna już jest taka zaawansowana, sprzęt super, a takie duże odchylenia... 500g w jedną lub drugą stronę to ok, ale ostatnio znajoma miała urodzić dzidzię ok.3700, a urodziła kruszynkę o wadze 2700g (?)
  5. ertu - nie powinnaś się denerwować, bo dziecko nie rośnie wg schematów np. zawsze 200g na tydzień. Tak jak napisała Justyna trzeba brać poprawkę +/- 300-500g. Mój synuś w 30 t.c. ważył 1434 g W 32 - 1811 g a w 33 - 2305g Gin. powiedziała mi, że trzeba np. do tych 1434 dodać np.300g, a od 2305 odjąć i nie wyjdzie tu jakis duży skok, a pomiar wagi na podst. usg jest niedokładny, bo zazwyczaj mówią nam przed porodem, ze dziecko waży 3700g, a rodzi się 3200, a nawet mniejsze lub większe niż wg. usg.
  6. kamii84 - mój mąż też jest zawzięty i jak się bardzo pożremy to się nie odzywamy, kiedyś 5 dni, ostatnio ponad tydzień i też zawsze ja zacznę coś mówić... Wiem jak męczy taka niezdrowa atmosfera w domu
  7. Cześć dziewczynki! kisza - nie smutaj się! :) NanaXXX - witaj, fajnie, że do nas dołączyłaś :) Ja mam dziś kolejny dzień prasowania i dziś chyba skończę. A mój mąż chodzi i się śmieje ze mnie, że znów od rana z żelazkiem i że Mały ma dużo za dużo rzeczy. Jak prałam ubranka to też tak pomyślałam, ale jak je poprasowałam i ułożyłam na półkach to nie wiem czy to aż tak dużo, bo nie chce włączać pralki zbyt często, a np. 2 razy w tyg. a i takich maleńkich ubranek w jednym kolorku też trzeba nazbierać, żeby wyszła cała pralka. Ile macie pieluszek tetrowych i flanelowych? Ja mam 18 tetry, 8 flaneli i 10 takich małych ręczniczków frotowych (z Ikei), a Wy? Brakuje mi kosmetyków i leków (kupię w poniedziałek), niani elektronicznej (zamówimy we wrześniu) i łóżeczka oraz 2 komódek, które mam nadzieję będą gotowe w ciągu 2 tyg. Torbę spakuję w połowie września i wtedy mam nadzieję cały pokoik będzie gotowy. Mąż nie może się przybrać żeby zamontować żyrandol ;) Przed porodem muszę wypucować dom, ale mogę liczyć na pomoc męża, brata i jego dziewczyny, więc może jakoś damy radę. Trzeba umyć okna, posprzątać garderobę (muszę to sama zrobić, a przybieram się do tego już od lipca...) itd.
  8. Cześć :) Ale dużo napisane :) Poprasowałam wszystkie ciuszki, zostały mi śliniaki, prześcieradła i pieluszki. Jednak w przyszłości nie będę wszystkiego prasować, a jedynie te ciuszki, które naprawdę tego potrzebują, męża będę zaganiać do prasowania tetrowych pieluch ;)
  9. ja też nie potępiam zachowania Anety i w nerwach to wiadomo, że różne rzeczy się robi i mówi, ale uderzenie w twarz to poniżenie drugiej osoby, która już zdenerwowana zostanie przez to dodatkowo rozjuszona
  10. No to mój post wyskoczył kilka razy. Znów kafe szwankuje...
  11. A ja zastosuję czopki glicerynowe :) Aneta czarna - młodsze rodzeństwo potrafi czasem wkurzyć... Chyba jednak nie powinnaś jej uderzyć. Ma rodziców i to Oni powinni ją uspokoić, ale też bez użycia siły, bo to tylko pogarsza sprawę... Jestem przeciwna karom cielesnym - to moje zdanie
  12. A ja zastosuję czopki glicerynowe :) Aneta czarna - młodsze rodzeństwo potrafi czasem wkurzyć... Chyba jednak nie powinnaś jej uderzyć. Ma rodziców i to Oni powinni ją uspokoić, ale też bez użycia siły, bo to tylko pogarsza sprawę... Jestem przeciwna karom cielesnym - to moje zdanie
  13. A ja zastosuję czopki glicerynowe :) Aneta czarna - młodsze rodzeństwo potrafi czasem wkurzyć... Chyba jednak nie powinnaś jej uderzyć. Ma rodziców i to Oni powinni ją uspokoić, ale też bez użycia siły, bo to tylko pogarsza sprawę... Jestem przeciwna karom cielesnym - to moje zdanie
  14. A ja zastosuję czopki glicerynowe :) Aneta czarna - młodsze rodzeństwo potrafi czasem wkurzyć... Chyba jednak nie powinnaś jej uderzyć. Ma rodziców i to Oni powinni ją uspokoić, ale też bez użycia siły, bo to tylko pogarsza sprawę... Jestem przeciwna karom cielesnym - to moje zdanie
  15. A ja zastosuję czopki glicerynowe :) Aneta czarna - młodsze rodzeństwo potrafi czasem wkurzyć... Chyba jednak nie powinnaś jej uderzyć. Ma rodziców i to Oni powinni ją uspokoić, ale też bez użycia siły, bo to tylko pogarsza sprawę... Jestem przeciwna karom cielesnym - to moje zdanie
  16. Rzeczy do ubrania dla nas i dzidziusia mąż może przywieźć w dniu wypisu
  17. w moim szpitalu nie trzeba mieć np. koszuli do porodu, bo dostaje się jednorazową, dla dziecka trzeba - pampersy i chusteczki nawilżane), sztućce - słyszałam, że w jednym ze szpitali lepiej mieć, podkłady - nie wiem, ale wezmę swoje.
  18. Ale ja nie nastawiam się TYLKO i WYŁĄCZNIE na poród SN, ale są osoby, które wolą mieć cesarkę od początku i im jest na rękę jak dzidzia się ułoży pośladkowo lub poprzecznie :) U mnie w szpitalu nie trzeba mieć swoich ciuszków i mi to pasuje. Podobno często jak się weźmie swoje, a szpital zapewnia ubranka (na początku to dzidziuś jest chyba tylko w pampersie i owinięty w pieluchę lub kocyk) to często te nasze gina, bo są zabierane razem do pralni
  19. asiulek - ułożenie to problem jeśli chce się rodzić sn ;)
  20. asiulek - ja spakuję się w jedną torbę (taka średnią). Wezmę co niezbędne, a resztę złożę w jednym miejscu i mąż dowiezie jak coś się skończy lub okaże niezbędne.
  21. Dziewczyny - trzymam kciuki żeby maluchy się obróciły główką w dół. Mój jak była na usg w 30 tyg. to leżał główką w dół, w 33 tyg. też, ale moja gin uważa, że to nie jest jeszcze ostateczne ułożenie i w pierwszej ciąży dzidziuś powinien ułożyć się do porodu ok.36 t.c. Teraz będę właśnie w trakcie 36 tyg. i zobaczymy jak będzie. Mam nadzieje, ze nadal główką w dół :) Kopniaki czuję w okolicy pępka lub powyżej, z mojej prawej strony jest pupcia, a z lewej maluch wypych rączki i nóżki. Wczoraj to aż taki wypchany punkt mialam na 2 cm. - nóżka lub piąstka albo kolanko ;) Fajne uczucie :)
  22. kamii84 - zmobilizuj się :) Ja też bardzo boję się dentysty i zawsze lczę zęby ze znieczuleniem i jest ok :) asiulek - trzymam kciuki za wizytę! :)
  23. O zęby trzeba dbać zawsze, a w ciąży szczególnie, bo od nich mogą być jakieś zapalenia itp., co może nawet przyśpieszyć poród
  24. powiedział to samo co asiulkowi :)
  25. Dorota605 - mi mój dentysta powiedział to samo. Byłam u niego w I trymestrze i powiedział, że lepiej wziąć znieczulenie, które jest nieszkodliwe dla dziecka niż się spinać na fotelu, bo to może bardziej zaszkodzić... Teraz idę na kolejną wizytę kontrolną za 2 tyg.
×