Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mc-dulka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mc-dulka

  1. chica - ja tych gorszych nocy, mniejszego apetytu itp. nie łączę z refluksem, a po prostu z gorszym dniem, ząbkowaniem. Ale u nas się zaczyna bunt dwulatka, trochę wcześnie... I to jest dopiero heca, nie wiem czy się śmiać :D czy płakać :( skayla - koniecznie przemyj solą fizjologiczną. Ja zawsze tak robię jak coś Szymkowi w oczku przeszkadza. Nawet wczoraj zakraplałam
  2. chica - zwykły proszek jest nafaszerowany chemią, może podrażniać delikatną skórę dziecka, możliwe, ze stad taka szorstkość skóry. U nas coś troszkę podobnego jest na przedramionach i łydkach i myślę, ze to też os suchego powietrza. mamadwójeczki - zajrzyj kilka str. wstecz tam piszemy czym leczymy, jakie dzieci mają objawy zwiaz.z refluksem itp. Co jakiś czas wracamy do opisu leków i objawów, na pewno coś znajdziesz U nas noc niespokojna. Szymek niby spał, ale wciąż sie wiercił i niania się włączała, więc jestem strasznie niewyspana. Śniadanka zjadł połowę - owsianki z jabłkiem i bananem, a kilka dni temu całą porcję, znów gorzej z jedzeniem, a ketotifen niby pobudza apetyt (ktoś niedawno pisał, że dziecko dostało go na poprawę apetytu), ale u nas są takie dni gorszego i lepszego jedzenia, a zabawiać zawsze muszę i już mi pomysłów brakuje - przerzucanie kasztanów, zabawa sitkiem, nakrętkami, chyba już wszystko przerobilismy
  3. Tą trzydniówkę to można chyba przeoczyć jeśli dziecka za mocno nie wysypie. Bo wysypki mogą być od wszystkiego a jak do tego niewielka gorączka. daga - rozbawiłaś mnie z tym piciem z kupki :) Faktycznie obsesja :) Ja znów przeszłam na pampersy bo te happy wciąż nam przeciekały albo dołem albo podczas snu bokiem. Plamy na udeczkach nadal są, nie bledną niestety. Dziś już 1 kupka i wg mnie normalna, ale wczoraj ta po nocy też była w miarę ok a nast.gorsza. Może u Szymka nałożyło sie wszystko na raz - ząbkowanie, alergia, nadmiar probiotyków, wirus od oczka i trzeba czasu aby wyjść na prostą. Najgorzej że nie wiadomo na co ta alergia. Trzymam sie tego że to ser żółty ale kaszek mlecznych i manny nadal nie daję. U nas przebiła sie ostatnia "4" i teraz rosną trzy, bo tylko jedna jest juz cała widoczna a do tego min.dwie trójki po lewej stronie. Mi się wydaje że dziecko cierpi zanim ząb sie przebije i jest taka blada poduszeczka na dziąśle ale już wcześniej odczuwa dyskomfort. U nas widzę, że Szymka bolą dziasełka cały czas jak stopniowo wychodzą te kolosy-czwórki
  4. skayla - te cho..ne zęby dają naszym dzieciom popalić. Szymkowi też zawsze po kilka na raz wychodzi Zgadzam się z chicą. Oliwia czuje, że ma 2 dni, żeby nacieszyć sie mamą wiec korzysta :)
  5. skayla - te cho..ne zęby dają naszym dzieciom popalić. Szymkowi też zawsze po kilka na raz wychodzi Zgadzam się z chicą. Oliwia czuje, że ma 2 dni, żeby nacieszyć sie mamą wiec korzysta :)
  6. skayla - zgadzam się z chicą. Oliwia czuje, że ma 2 dni, żeby nacieszyć sie mamą wiec korzysta :)
  7. Dodzwoniłam się. Nic nie wyrosło, typowa flora bakteryjna, więc ok :) Teraz trzeba dalej myśleć skąd te kupy? Pediatra nam mówiła, że jeżeli dziecko zareaguje alergią na jakiś produkt to długo może wszystko wracać do normy. Niepokoją mnie te plamy na udach, dziwnie wyglądają
  8. daga - leki bierzemy od czwartku, wiec dopiero 4 dni. Trudno powiedzieć czy kreon coś pomaga. Dziś 2 kupki, wg mnie ładniejsze i nie takie rzadkie jak były, ale jedna kwaśna, więc trudno ocenić działanie leku. Dzwoniłam do laboratorium a tam Pan mi mówi, że za wcześnie na wynik, więc mu tłumaczę, że mężowi powiedziano, ze mamy zadzwonić w poniedziałek, więc powiedział, że sie dowie czy cos tam rośnie i jeśli nie to znaczy że ok,a jeśli rośnie to narazie wyniku nie bedzie. Teraz wydzwaniam do tego lab.a oni coś z tel.zrobili i wciąż w słuchawce słyszę, że wybrany nr nie odp :/ katrina - powodzenia na badaniu i oby wynik był dobry! dzieci są bardziej dzielne niż my-mamy, wiec trzymaj się mamusiu i będzie ok
  9. daga - jeśli wyhodują jakąś bakterię to oby był ona mało szkodliwa i łatwa do wyleczenia. Wysypka na plecach jakby przygasła i dziś plecki gładsze ale na udach nadal czerwone plamy wyglądające nieco jak czerwone siniaki (?????) i nieco szorstka skóra na łydkach i przedramionach ale to może od suchego powietrza. Szymek dziś wieczorem był mega nieznośny. Jak mu coś nie podpasowało np. zgasiłam światło, zamknęłam klapkę od baterii w jego aucie, zabrałam go z kuchni (skąd trudno go zabrać i najlepiej siedzieć na blacie lub zaglądać do garnków) to zaczynał mega płacz aż się zanosił i przez chwilę (wg mnie dosyć długą) nie słychać płaczu i uwierzcie, że jest to straszne. Przy płaczu przykłada obie rączki do buzi, taaaaki wielki żal. Terrorysta jak nic. Przez too jego zanoszenie się w czasie płaczu nie mogę go zostawić, zeby sie wypłakał i zrozumiał że nie wszystko wolno. Muszę go wziać na ręce i uspokoić i w efekcie dać to co wymusza. Moje dziecko mną rządzi :( To się Wam wyżaliłam Szymek niby wszystko z jedzenia fajne przyjmuje, ale jakby po dłuższym czasie coś mu na skórze wyjdzie i dlatego nie wiem - od czego, dlaczego, po co, gdzie, jak itd ;) Jak wprowadziłam marchewkę to jadł ze smakiem, potem miał wysypkę (a wtedy już jadł i inne rzeczy) więc wszystko odstawiłam i przez jakiś czas był tylko na piersi i jak wróciłam do stałych posiłków to nie chciał jeść. Dziwne to było bo wcześniej jako nowość wprowadziłam bez problemu. Troszkę marudził, ale się w końcu przełamał
  10. chica - a ustalałaś z pediatrą rozszerzenie diety? Szymek nie chciał usnać na drzemkę. Najpierw nawet smoka nie chciał i do łóżeczka. Znalazł w szufladzie swoje stare smoki (takie które się nie sprawdziły, bo nie pasował mu kształt) i z nimi biegał, a potem w łóżeczku płakał, wiercił się, gadał do zabawek i w końcu zasnął z 2 smokami - jednym w buzi a drugim w rączce i coraz częściej mu to pomaga
  11. Wg mnie OPIEKA nad dzieckiem i matką jest najważniejsza, a to ze ktoś jest niemiły jakoś można przeżyć chociaż po porodzie jak hormony szaleją to jest ciężko, przyznam i lepiej mieć obok miły życzliwy personel prywatnej kliniki. W prywatnej klinice (chyba na Zamenhoffa) jest sprzęt ale nie każdy a po porodzie liczy się każda sekunda. Gdybym miała rodzić prywatnie to na Zamenhoffa a nie na Parkowej. Na Parkowej byłam kilka razy na ktg i owszem wszyscy niby mili ale w tak sztuczny sposób, że aż czułam sie niedobrze. Na Zamenhoffa też byłam kilka razy i jakoś lepiej odbieram tamtejszy personel. Koleżance wody odeszły 6 tyg.przed t.p. pojechała na Zamenhoffa a tam co? Ona i mąż mieli podpisać , że będą tam rodzić na własną odpowiedzialność i rzecz oczywista pojechali do USK i maluszek leżał chyba 2 czy 3 tyg. na neonatologii bo wcześniaczek. Kiedys rozmawiałam z położną która pracuje na Zamenhoffa i w szpitalu i powiedziała, że kliniki żeby sobie nie psuć reputacji to "biorą" łatwe do prowadzenia ciąże i porody, które nie zapowiadają komplikacji, także potwierdziła Słowa Aniluap Dobrej zabawy dzis Dziewczyny! Jak ja bym z chęcią wyszła z Wami na grzane winko, mniammm
  12. Ja prowadziłam ciążę właśnie u dr.Świąteckiej
  13. Ciążę prowadziłam prywatnie, więc nie pomogę
  14. Cześć Ja jestem chora od 2 tyg. Od kilku dni biorę antybiotyk ale nie widzę poprawy :( Mam dosyć tej zimy. Niby krótko trwa a mam wrażenie że wieki Witaj agatka. Mi w tym roku trzaśnie trzydziestka, brrrr Ja rodziłam w USK, miałam "swoją" położną, więc było ok, ale gdyby nie ona to nie wiem. Dzięki niej miałam w końcu cc. Opieka po porodzie wg mnie niebardzo, pomoc pielęgniarek od dzieci - taka sobie. Klinikę prywatną odrzuciłam ze wzgl.na to że jak coś się dzieje to i tak wiozą do USK. Mimo, że rodziłam nie umiem powiedzieć gdzie lepiej i czy np sn czy cc...
  15. W takim wypadku wróć do Nutramigenu. Pepti spróbowałaś i się nie sprawdziło i tutaj koszty niestety nie mogą być priorytetem (i dla Ciebie na pewno nie są)
  16. skayla - a dlaczego przeszłaś na pepti? Skoro Nutramigen się sprawdzał? Pewnie coś przeoczyłam, ale przez moje choróbsko ciężko u mnie z myśleniem :P Ja bym wróciła do poprzedniego mleka bo skoro wszystko się pogorszyło po przejściu na pepti i tak samo było kilka m-cy temu to żal patrzeć na męczące się dziecko
  17. julia - powiedz jak Julcia w żłobku? Zadowolona? I jak z choróbskami?
  18. chica - doczytałam, że Twoje córcie kończą 4 m-ce 17 lutego. Najwcześniej dziecku na mm wprow.się stałe pokarmy po 4 m-cu (dziecku na piersi zazwyczaj po 6 ale ja wprow.po 4). Może troszkę za wcześnie zaczęłaś z tymi nowościami. Może trzeba poczekać 2-3 tyg.
  19. skayla - może to refluks o sobie przypomniał. Może tak jak u nas wyst.nawrót po to by później było tylko lepiej. Spr.z ciekawości ile Szymek ważył w wieku 9 m-cy - ok.9,2 kg a nigdy nie był chudziutki a Wasze dzieci i to dziewuszki i ważą ponad 10kg Nieźle :) Tzn że refluks nie przeszkadza w ich rozwoju a to najważniejsze
  20. Ja wydzieliny z uszu nie zaobserwowałam. Czyszczę Szymkowi codziennie a nawet 2 razy dziennie i jak zobaczę w uszku kawałeczek woskowinki to staram się wyjąć (nie pchając patyczka zbyt daleko). Mój mąż twierdzi że to obsesja, może i tak, ale zwracam na to uwagę. Szymek rzadko odbija po jedzeniu ale jakiś czas temu jak już siedział i jadł nawet stałe posiłki to odbijał. Szymek wczoraj odbił po wieczornej kaszce ale to dlatego że dostał kilka łyżeczek wody (chociaż tyle chcę przemycić) i to ta woda mu się odbiła Kurcze, poczytałam o tym posiewie i próbkę pobrać powinnam tak że nie dotykała ona pieluszki (bo niby pieluchy mają jakieś subst.antybakt.) i nie miała kontaktu z moczem, więc prawie to nierealne. Dziś juz mis ie nie uda bo materiały przyjmują do 13 a jutro do 9.30, więc też nie wiem. Myślałam, że pobiorę i w lodówce potrzymam a nie można
  21. daga - czy jak pobiorę próbkę dziś to mogę zawieźć do laboratorium nast.dnia?
  22. daga - dzięki. Tak zrobię A kapci chłopięcych sztruksowych nie znalazłam ale przeszukam allegro jeszce raz :)
  23. no i czy mogę wziąć tak z pieluchy?
  24. daga - na ten posiew to mogę wziąć troszkę i do takiego pojemniczka co dla dorosłych włożyć? I w laboratorium mówi się, ze to na posiew czy coś dokładniej posiew czegoś? Może głupie pyt.ale nigdy nie robiłam. Długo sie czeka na wynik?
  25. daga - już się pogubiłam to sztruksowe są węższe czy te gładkie? Myślę o takich: http://allegro.pl/nowosc-befado-z-dziurkowana-podeszwa-rozm-20-i2080175700.html#tabsAnchor http://allegro.pl/befado-buciki-chlopiece-r-20-oddychajaca-podeszwa-i2057216447.html
×