[ja 19, on 24.] nie podoba im się mój chłopak i chcą nas rozdzielić... ;( zabraniaja mi sie z nim spotykac, ciagle truja ze jest nieudacznikiem, grożą że wyrzucą mnie z domu jeśli z nim nie zerwę... ;(
nie, nie mają racji, ja go kocham... ;(
co zrobić żeby się odczepili, zeby zrozumieli że to jest ktoś przy kim jestem szczęśliwa ;( nie, nie będę z nimi rozmawiala bo z nimi nie da się rozmawiać! oni widzą tylko tak: albo ich wersja, albo żadna,nic innego nie wchodzi w gre. dla nich nie istnieje miłość, liczy się TYLKO kasa. A ja dla nich jestem nikim (nieraz to słyszałam dosłownie i niedosłownie) a mimo to chcą decydować o moim życiu.. :(
POMOCY