Witam!
Załamany jestem po rozmowie z moja narzeczona z ktora mam 1,5 roczna corke, oznajmila mi po powaznej rozmowie ze juz mnie nie kocha, ale wciaz chce byc zemna bo jestem waznym elementem jej zycia.Jestesmy razem 8 lat, to sporo ale przez ostatni rok obydwoje bylismy zaganiani praca i dzieckiem niemielismy zbyt czasu dla siebie. Mnie totalnie zamurowalo, niewiem co mam zrobic niemam pomyslu, czuje ze trace rodzine.POMOCY