Natalka1991

coś czuję że Angelss chce pokazać jeszcze bardziej swoją głupotę :) i podszywa się pod innym nikiem. Boże jakie to żałosne...

to ta co ją widziałam na promocji jest inna no ale skoro mówisz że ta cieszy się wieloma pozytywnymi opiniami to poszukam takiej a jak nie to zamówię

łóżeczko, wózek i ubranka już mamy. Łóżeczko przysłali mi w poniedziałek takie zamówiliśmy : http://allegro.pl/lozeczko-kolory-gpk-ekskluzywna-posciel-haft-i1243739692.html wzór 3 :) a właśnie nie mam nic z tych małych rzeczy no ale jak mówicie że też już macie to spokojnie mogę pokupować.

ło no to jak już macie to możemy się ubierać i jechać po resztę brakujących rzeczy. Dzięki :)

Dziewczyny powiedzcie mi czy kupiłyście już butelki i te inne mniejsze rzeczy? Ja prócz tego już wszystko mam a jest promocja na butelki avens czy coś takiego i nie wiem czy brać czy nie za wcześnie

mnie bolało przy chodzeniu i staniu ... przez 3 dni praktycznie w łóżku leżałam ... ale po 3 dniach przeszło. Tylko teraz znowu coś zaczyna pobolewać ehhh jeszcze 3 msc i Filipek się urodzi to wrócę do formy he he

Gloria bardzo dziękuję ;) balkonu niestety nie posiadam :P najwyżej w doniczce jakieś Bonsai ( nie wiem jak to się piszę ) posadzę :) Uwierz mi że już raczej nikt utaj z nią zdania nie zamieni ... Też tak miałam z tymi sutkami a gdy się rano obudziłam to miałam całą koszulę nocną zabrudzoną, pewnie siara Ci się zbiera. Mnie też spojenie łonowe boli a gdy się o nie lekarza zapytałam to powiedział mi że macica się powiększa, rozciąga gdyż dzidziuś coraz większy i cięższy powiedział mi wtedy żebym zmieniła pozycję na taką w której mnie nie boli. To powinno po kilku dniach ustąpić ;)

Latte he he to żeś teraz powiedziała :D dobre dobre :P o tych pampersach nie pomyślałam ale dobrze mówisz ... No cóż są ludzie i parapety :D nie ma co się nią przejmować bo jak sama napisałaś lepiej po porodzie :D

he he posadzimy krzaczora że ho ho :) he dobranoc ;)

Nic uciekam spać zaraz mężulek będzie trzeba mu coś do jedzenia dać he ;) Dobranoc mamuśki ;)

no jak to się mówi "facet powinien spłodzić syna, wybudować dom i posadzić drzewo" no nam jeszcze drzewo zostało ale nie mamy gdzie he he :P

about me to my jak byliśmy na wizycie kiedy dowiedziałam się o płci to prędzej od lekarza mąż zauważył sisiolka :P he jak sobie przypomnę jak on to fajnie powiedział " o choinka ptaszora widzę, jednak ma coś po tatusiu" lekarz mu na to odpowiedział "no chyba aż tak biednie pan obdarzony nie jest!" he he śmiejemy się z tego do tej pory. O płci dowiedzieliśmy się w 22 tyg ciąży a mąż ma 25 lat więc dlatego było takie porównanie do biednie obdarzonego he he

ae wiesz z moimi rodzicami mieszkaliśmy i nie było źle wręcz przeciwnie no ale chcieliśmy zawsze mieć "ciasne ale własne" jak to się mówi... ale jak sobie przypomnę jak kilka miesięcy temu przeprowadziliśmy się na jakiś czas do teściów bo akurat miał zlecenie z pracy tam gdzie oni mieszkają to była masakra! Teściowa mi wszystkiego zabraniała, nic robić nie mogłam, do wszystkiego się wtrącała nawet do tego że źle leżę! Nie wytrzymałam spakowałam się z powrotem i wróciłam do swoich rodziców. Po niespełna 2h dołączył do mnie Kasper (mąż) ale wcześniej oczywiście mamusi nawtykał. Tak że z plackiem na przeprosiny przyjechała i powiedziała że już się wtrącać nie będzie

Lenka uwierz że my byśmy jeszcze bardziej poszaleli ale jakoś od kąd jestem w ciąży to troszkę się boję, nie żeby jakaś abstynencja łóżkowa czy coś broń Boże he he

no prawda, prawda ale wiem komu mogę powiedzieć szczerze że się nie obrazi ani nic tylko przyjmie to i przemyśli, bo niektórym jak się mówiło dobrze to byłam na językach wszystkich sąsiadów i jeszcze podopowiadali coś od siebie. Ale tacy już są ludzie...

ae przemęczysz się i będzie dobrze. czasami dobrze z rodzicami mieszkać. Dziecka przypilnują, moja mama cały czas mówi że tak to by miała wnuczka przy sobie a teraz będę musiała dowozić go do niej. Ale jakbym miała na to patrzeć to nigdy byśmy się nie wyprowadzili, a nie dość że ciasno już się robiło a co dopiero jak niemowlę przyjdzie

mój ma to na pewno po mnie :) ja z natury jestem hmm no bądźmy szczerzy złośliwa i przesadnie szczera, wole powiedzieć prawdę niż kłamać jak to będzie dobrze czy coś w tym rodzaju

Też myśleliśmy o wynajmie ale mąż doszedł do wniosku że to co byśmy płacili miesięcznie za wynajem to mamy już ratę kredytu a mieszkanie na własność ... wychodzi na to samo ale mieszkanie nasze, nikt nam nie powie po roku czy po dwóch że mamy szukać czegoś nowego. A tu z Bożą pomocą przyznali nam kredyt. Fakt faktem czekają nas lata spłacania ale lepsze to niż płacenie komuś :) z tym szewcem dobrze mówisz :) zawsze tak jest :)

hehe Lenka a myślisz co zrobiliśmy wczoraj w nocy he he ganialiśmy się :D. Nie duże bo nie duże 43m2 za to synek będzie miał swój pokój :) a tak nawiasem mówiąc to jesteśmy już w pełni gotowi na przyjście małego. Z remontem się wyrobiliśmy, wózek, łóżeczko i inne potrzebne rzeczy też już mamy :P Coś czuję że będzie uparty i złośliwy tak jak ja. Jak mąż wraca w nocy z pracy i dotyka brzuchola to mały albo robi mu na złość albo zaczyna spać he he nigdy nie chce go porządnie kopnąć :D Bo mnie jak kopie to aż brzuch się wygina w każda stronę he he. Będzie synek mamusi :)

ae zgadzam się z Tobą w 100%. A teraz żeby zmienić temat aby nie doszło do gorszej wymiany słów :P Muszę się wam pochwalić że ostatnio napisałam tutaj cokolwiek pod koniec lipca gdyż kupiliśmy mieszkanie :D mąż je sam osobiście wyremontował (ma facet fach w ręku) i od wczoraj mieszkamy sobie na swoim, bez rodziców nareszcie choć ciężko im się przyzwyczaić :P od wczoraj byli 4 razy już u nas he he :)> Żeby nikt nie pomyślał że ja jakaś chwalipięta jestem czy coś :) napisałam to dla zmiany tematu :)

no aż sama się zdziwiłam tą ceną. Nawet się nie zastanawiałam tylko brałam. U mnie w rodzinie najmłodsza ma 6 lat więc po niej raczej nic już nie zostało he he ;)

Lenka ja też tak uważam no ale z tymi trupami to przesada. Ja mam większość nowych ciuszków ale tylko z tego powodu że w rodzinie nie ma małych dzieci wszystkie już powyrastały, byłam w ciucholandzie w piątek i kupiłam niebieską kurteczkę niemowlęcą nike z ceną 99 zł z czego ja z racji sklepu zapłaciłam 15 zł ... jak ktoś nie chcę to niech nie kupuje tam rzeczy ale obrażać innych dlatego że tam kupują to nie wypada zwłaszcza dorosłej kobiecie która wkrótce zostanie mamą

Jak można mówić takie rzeczy. Angels nie podoba Ci się kupowanie w takich sklepach to zachowaj to dla siebie a nie że rzeczy na trupach były. Dziewczyno ogarnij trochę swoje wypowiedzi ... to nie których może zaboleć ... Osobiście również kupuje tam rzeczy bo można znaleźć coś oryginalnego i niepowtarzalnego. A co pójdziesz do galerii i wszędzie ludzie w tych samych rzeczach. Z tymi syfiarami to przesadziłaś .... To jest moje zdanie.

Ejjj dziewczyny słuchajcie. Z boku powychodziły mi jakieś czerwone plamy ... wczoraj ich nie było a dzisiaj na boku po prawej stronie troszkę ich wyskoczyło ... nie orientujecie się co to może być? Czy to nic złego dla dzidziusia? Dopiero w poniedziałek mam wizytę u lekarza.

Normalnie muszę wam dziewczyny powiedzieć że ja ciuszków mam już 2 szafki he he a wózek kupiliśmy z mężem wczoraj :P Wyjeżdża jutro i wraca w styczniu dopiero więc chciał mieć udział jakiś ;P a możecie mi powiedzieć kiedy można zobaczyć czy będzie chłopczyk czy dziewczynka? Ja do lekarza idę za tydzień w poniedziałek będę już w 17 tc i 3 dn jak sądzicie powie mi już co tam się chowa??