Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anulka84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anulka84

  1. Witam, sorry ze sie wam wtracam, jestem z zasiedniego topiku, chociaz urodziłam w stuczniu;) mam prosbe, potrzebuje pilnie informacji na temat praw mamy pracujacej a konkretnie interesuje mnie kwestia godzin nadliczbowych, pracy w nocy i w delegacji!!! Prosze pomóżcie jak wiecie cos na ten temat! Z góry dzieki
  2. Anulka84

    LUTY 2011

    Kasiula to super ze lekarz zobaczy anie juz dzisiaj:) Czy któras z was orientuje sie w prawach mam pracujacych???? chodzi mi konkretnie o sprawe godzin nadliczbowych i pracy w nocy?????!!!! z gory dzieki za odpowiedz
  3. Anulka84

    LUTY 2011

    sansei ci do basenu to zajecia sa dla maluszka prawdziwa frajda:) dla mamy zreszta tez jak widzi jak sie bobas cieszy:) musisz uwazac przy wyborze basenu, łatwe to nie jest bo nie ma pewnosci co do tego na jakim poziomie jest higiena w tym a nie innym osrodku! Z autopsji wiem ze w naszym kraju jest z tym naprawde kiepsko...... woda jest baaaaaaardzo rzadko zmieniana, w zamian za to jest niejednokrotnie mocno faszerowana chemia! oczywiscie jak z wszystkim sa wyjatki od reguły, zdarzaja sie porzadne baseny! Zapytaj przy umawianiu sie na zajecia o temp wody, to bardzo wazne min 31 stopni zeby maluszkowi nie było za chlodno (takie zajecia chwile trwaja), wazne tez jest stezenie chloru oraz ph wody! nie wiem tylko czy ktokolwiek z obsługi basenu udzieli ci info na ten temat! a co do naskórka to niestety prawda, w basenach jest mnóstwo roznych dziwnych rzeczy, zwłaszcza w tych w ktorych odbywaja sie zajecia grupowe dla dzieci studentow itp hehhehe jest sposob na sprawdzenie ile nieporzadanych rzeczy jest w wodzie!: wybierz sie na najwczesniejsze zajecia i wxhodzac do wody zwroc uwage czy nic nie unosi sie od dna! ochydne wiem ale nie ma lepszego sposobu ...
  4. Anulka84

    LUTY 2011

    czesc Kasiula:) milo ze wreszcie sie ktos odezwał. ehhhhh zrobiło sie zamieszanie przez jedna pomarancze, ale widze ze nie ma juz jej postu???!! Jak dzisiaj twoja Ania???? zjadła chociaz troszke wiecej czy bez zmian???
  5. Anulka84

    LUTY 2011

    Co za miły post z rana:) do pani smiechu warte: tak sie składa, (chociaz nie wiem czy jestes w stanie to pojac) ze mam wyzsze pelne wykształcenie medyczne!!! Pania doktor nie jestem ,tu masz racje ale nie zmienia to faktu iz bardzo dobrze wiem jakie sa objawy i przebieg refluksu zołądkowego. Polecam Ci wybrac sie do biblioteki wiesz to jest takie magiczne miejsce gdzie jest mnóstwo ksiazek, moze nawet w zyciu nie widzialas tyle ksiazek na raz??!! Ksiazki z kolei to prawdziwa skarbnica wiedzy!!!! Na prawdę, uwierz na słowo:) Ich autorami zazwyczaj sa lekarze, doktorzy ba nawet profesorowie czyli ludzie, którzy jak to ujęłaś MYSLEC potrafia. Jak juz dotrzesz do biblioteki popros (bo nie wiem czy sama znajdziesz)o podrecznik pediatrii lub patofizjologii, usiadz, skup sie, wytęż swoje szare komórki i ze zrozumieniem poczytaj o refluksie zołądkowym. Następnie dokonaj analizy i syntezy tego co przeczytałas, porównaj to z tym co napisała o swojej Anii Kasiula i moze dotrze do ciebie, że to rzeczywiscie MOŻE byc refluks!!! Pamietaj tylko zeby zbytnio nie forsowac swojego mózgu, przypuszczalnie nie jest biedaczek przyzwyczajony, nadmiar informacji moze mu zaszkodzic:) Teraz prosze bardzo, wypisuj swoje prostactwa, więcej na nie nie odisze, wystarczy ze raz sie ponizyłam znizajac sie do twojego jakze BEZDENNEGO poziomu. Magdzia widze ze nasze córy maja praktycznie identyczne spanie:) Od wczoraj próbuje przestawic Ole zeby spała w nocy dłuzej i tak dzisiaj pierwszy raz obudzila sie o 1 z minutami zasneła o 21:)
  6. Anulka84

    LUTY 2011

    Własnie Kasiula radosna ma racje jest jeszcze refluks...... jesli to on to napewno za tydzien w srode wszystko sie wyjasni:) Radosna mam taka prosbe, wysłalabys mi pare zdjec z tej waszej sesji???? moze byc nawet jedno, chcialabym zobaczyc jak wygladaja takie zdjecia profesjonalne:) bo przyznam szczerze ze spodobał mi sie twoj pomysł z prezentem na dzien ojca:) oczywiscie jak masz je z wersji elektronicznej, podalabym Ci @?????
  7. Anulka84

    LUTY 2011

    ....."Moim zdaniem, główny problem przy karmieniu z butelki polega na tym , ze matka widzi dokładnie ile mieszanki zostaje w butelce. Niektóre niemowlęta wypijaja zawsze taka sama iloscd przy każdym posiłku w ciagu dnia. Ale SA i takie, które maja duze wahania apetytu. Nie można nastawiac się na to, ze dziecko musi wypic podczas każdego karmieniaokreslona porcje mieszanki. Może uda się matce uciszyc własny niepokoj, gdy uswiadomi sobie, ze karmione piersia niemowle wypija np. Az 300g pokarmu rano, a tylko 120 wieczoremmi jest rownie zadowolonez jednego jak i z drugiego posiłku. Skoro wierzymy , ze niemowleta karmione piersia potrafia regulowac ilosc przyjmowanego poarmu, tak samo mozemy zdac sie na niemowleta karmione z butelki. Niezbedne jest połozenie nacisku na te sprawe, ponniewaz tak wiele dzieci ciagle przysparza rodzicom klopotów złym jedzeniem. Traca wrodzony naturalny apetyt i zaczynaja protestowac na wszystko lub na wiekszosc tego, co dostaja do jedzenia. tego typu problemy, w dziewieciu przypadkach na dziesiec, powstaja z tego tylko powodu, ze rodzice usiłuja, nierzadko od wczesnego niemowlectwa, zmuszac dziecko przy kazdym posilku do zjadania wiecej, niz ono chce. gdy uda im sie zachecic dziecko do zjedzenia kilku łyków wiecej, traktują to jako sukces. a to nieprawda. Powoduja tylko ze zjada mniej przy nastepnym posiłku. Maldzieci wiedza same, jakich ilosci, a nawet jakich potraw potrzebuje ich organizm. Nakłanianie dzieci do jedzenia jest zupełnie zbyteczne i do niczego nie prowadzi. co wiecej, jest szkodliwe, bo po pewnym czasie zaczynaja tracic apetyt i w efekcie jedza potem mniej, niz organizm rzeczywiscie potrzebuje. Długotrwałe zmuszanie dziecka do jedzenia powoduje zanik apetytu i prowadzi do nadmiernej chudosci. w jakiejs mierze wpływa takze negatywnie na jego ogólne nastawienie do zycia. Najwazniejsza sprawa w pierwszym roku zycia to wlasnie jedzenie. Odczuwanie głodu, domaganie się jedzenia, radosne chwile zaspokajania głodu i uczucie zadowolenia z powodu sytości to szczesliwy, kończący się sukcesem epizod, powtarzany co najmniej 3x dziennie, tydzień po tygodniu. Budzi w dziecku wiare w siebie, potrzebe kontaktów z otoczeniem, zaufanie do rodziców. Gdy jednak pora posiłku staje się czasem walki, a samo jedzenie czynnością przymusowa, dziecko przybiera postawe obronna i utrwala w sobie nieufne, antagonistyczne nastawienie do swiata i ludzi.. dr Benjamin Spock, dr Michael B. Rothenberg "Dziecko pielegnowanie i wychowanie" sory ze tak długo ale ciastek mi sie zachciało:)
  8. Anulka84

    LUTY 2011

    KAsiula mam przed soba taki artykoł a w sumie to rozdział w ksiazce o karmieniu mm, szkoda ze nie mam jak Ci go przesłac w całosci..... poczytałam troche po tym jak napisałas ze Ania nie chce jesc prawie wcale i wyczytałam (tylko sie nie denerwuj bo to nie ja to wymysliłam tylko w tej ksiazce tak pisze!!!!!) pisza tutaj o zmuszaniu dziecka do jedzenia i tego efektach! Jak jestes zainteresowana to przepisze ci ten fragment.....
  9. Anulka84

    LUTY 2011

    Rany Kasiula nie wiem co napisac zeby ci w jakikolwiek sposób pomóc i ulzyc chociaz troszke:(:( próbuj chociaz wode albo soczek jakis podać Ani zeby sie nie odwodnila biedaczka, przeciez musi pic, do tego upały nie pomagaja całej sytuacji, jeszcze łatwiej o odwodnienie!!! hmmmm tydzien czekania to długo......moze spróbuj skontaktowac sie z tym lekarzem z ktorym umówiona jestes, przedstaw mu sytuacje moze da sie jakos przyspieszyc wizyte???? Magdzia czy Ty tak jak maagdaa podajesz swojemu bobasowi mm przed spaniem???? i jak spi twoje dzieciatko???? czesto sie budzi w nocy???? pytam bo juz nie mam siły na Ole:( budzi sie w nocy czesciej niz jak miała 2 miesiace, placze i tylko cycus ja moze uspokoic, wszystko bylo by oki gdyby zjadła i zasneła ładnie a ona owszem zasnie ale tylko z cycem w buzce, jak wypadnie znowu krzyk!!!!! dzisiaj w nocy spala nie włózeczku tylko w wozku, stwierdzilam ze jak usłysze ze sie wierci bede ja hustac i moze zasnie:):) pomysł nawet sie sprawdził:)!! nie obudzila sie o 23 ani o 24 ani o 1 tylko o 2!!!! agnik moze spróbuj tak oszukac swojego małego?:) próbowałam podac jej mm na sen ale w ogóle mowy nie ma o butelce, nie wezmie i juz!!! Ola podobnie jak wasze dzieciatka slini sie na potege a łapki w buzi trzymała by non stop:) zabków jeszcze nie ma i po tym co mowiła pediatra jeszcze długo nie bedzie bo dziasełka ma normalne bez cech zapowiadajacych zabkowanie. Kasiula jeszcze tak sobie mysle sprawdz czy u Ani przez nie ma symptomów odwodnienia (oby nie absolutnie wam tego nie zycze ale sprawdzic trzeba) zapadnieta skóra na ciemiaczku, płacz bez łez, oczy wygladajace jak suche, suche spierzchniete usta! trzymam za was kciuki, pisz na biezaco jak sie sprawy maja
  10. Anulka84

    LUTY 2011

    Magdzia nie podaje Oli duzo "innego", tego nowego jedzenia, jestem podobnego zdania jak Ty, chcialam nawet karmic tylko piersia do 6 miesiaca ale ta lekarka zamieszała mi w głowie! Itak nie posłuchałam jej do konca bo kazała podawac zupki i kleiki i kaszki nawet, tylko z miesem sie kazała wstrzymac! jabłuszka Ola zjadała po 2 malutkie łyżeczki dziennie takze baaaaaardzo malo, reszte heheh zjadła mama:):):) dziasiaj dam jej odrobinke soku jablkowego a z kaszkami, zupkami i kleikami wstrzymam sie do konca 5 miesiaca! Dzieki w ogóle ze napisałas co o rozszerzaniu diety myslisz:)
  11. Anulka84

    LUTY 2011

    wiwi nie przejmuj sie, nasza Ola tez nie przewraca sie na brzuszek, póki co potrafi tylko przewracac sie na boczki z plecków i kręcic sie do okoła własnej osi:) do siadania tez sie nie rwie, no czasami jej sie zdarzy pociagnąc głowe i ramionka do przodu ale rzadko! pediatra powiedziała ze wszystko w normie i nie ma sie czym przejmowac, na wszystko przyjdzie pora:) od dwoch dni daje córci deserek z jabłuszka, ehhhhh fantastyczna jest jak je:)):):) usmiałam sie wczoraj strasznie:) dzisiaj dam jej troszke soku jabłkowego zobaczymy jak zareaguje;) karmie mała piersia ale lekarka kazała pomału przyzwyczajac ja do innego jedzenia, czy któras z mam karmiacych piersia tez to robi????? któras z was pytała o powrót do pracy, ja mam zamiar wykorzystac jeszcze cały zaległy urlop z zeszłego roku i cały z tego takze wracam od wrzesnia....
  12. Anulka84

    LUTY 2011

    CZesc dziewczyny:) Ania super ze z Juleńką lepiej:) u nas straszne marudzenie, nie wiem czy to przez szczepienie czy przez te upały???? Ola jest nieznosna, płacze, steka, kweka, nic jej sie nie podoba, wysypały ja potówki:(:(:( nic nie mozemy na nie poradzic bo mieszkamy na poddaszu i temperatura tutaj to 28 stopni!!!!!! corcia spi niczym nie przykryta w bodziakach bez rekawków ale i tak jest cieplo, jak tak dalej pojdzie bedzie spala w samym pampersie! Odparzenia z szyi zniknely po masci posladkowej! przepisała nam pani dr w czwartek, od piatku uzywamy i szyjka jest sliczna:) Ten film......... masakra jakas, mało zawału nie dostałam jak to zobaczyłam, obejrzałam tylko 50 sekund a w nocy miałam przez to koszmary!!!!!!! Kto w ogole wymyslił cos takiego????? widziałytscie z jakim wyrazem twarzy ta pani macha tym dzieciatkiem????? to potwor nie kobieta!!!! joga dla dzieci pfffffffffffffffff co to ma wspolnego z joga? w ogole????!!!! Macha i rzuca dzieckiem jak workiem z kartoflami, normalnie jestem oburzona!!!!!! eddafi mam takim sam problem ja Ty, Ola nie toleruje spacerków i to od samego poczatku, moze jak zacznie siadac to bedzie lepiej bo wiecej zobaczy:)
  13. Anulka84

    LUTY 2011

    Ania brak słów na naszą słuzbe zdrowia, wiem jak sie czułas przerabiałam cos podobnego zaraz po urodzeniu Oli:(:( masakra!!!!! mogli chociaz zbadac Juleńkę a tu taka obojętnośc...... oby nowe mleko nie wywoływalo u niej alergi i wszystko wrociło do normy! Kasiula masz racje szkoda dzieciatka, tragedia dla malej jej rodzicow i całej rodziny
  14. Anulka84

    LUTY 2011

    no i po szczepieniu!!! Było calkiem dobrze, Ola marudzila podczas badania bo nie wyspana była a na samym szczepieniu tylko skrzywiła sie raz i tyle:) pani dr pochwaliła córcie, ze ładnie rosnie i super przybiera na wadze, podwoiła juz swoja mase urodzeniowa:):):) wazy 6930 a ile mierzy dlugosci nie wiem bo nie zmierzyła jej doktorka:( mamy pomalutku rozszerzac diete, zacząć od deserków np jabłuszka albo marchewki i obserwowac mała, mozna tez dawac soczki i jak wszystko bedzie oki to kleik i kaszke:) tak w sumie to sie zdziwiłam bo myslałam ze przy karmieniu piersia diete rozszerza sie pozniej a tu taka niespodzianka:):) piszcie cos dziewczyny co tak cicho????
  15. Anulka84

    LUTY 2011

    cichutko dzisiaj na forum, w miare ładna pogoda wiec trzeba korzystac:) ja z Olenka za chwil pare na szczepienie jade!!!!! nie cierpie tego..... brrrrr moze jakos przezyjemy, heheh bardziej to przezywam ja niz Ola;) dzieki za rady co do odparzeń, dzisiaj zapytam pani dr czym to smarowac bo na prawdę jest nie ładne:(:(jak podlecze z boku szyi to pogarsza sie to z tylu i tak cały czas...... błędne kolo. Wiwi mm próbowała podac Oli i babcia i dziadek i tata i nic!!!! Nie bedzie jadła z butli i koniec, osiołek jeden kochany:) Nie długo koncza sie nam urlopy macierzynskie, wracacie do pracy czy idziecie na wychowawczy????
  16. Anulka84

    LUTY 2011

    trezele mam buteleke tommy tipee i bez rewelacji, smoczek ma bardzo twardy takze mojej li nie pasuje, avent nieco lepiej ale tez bez szału, poki co najlepsza dla niej jest butelka z lovi, ma super miekki smoczek, podobno bardzo zblizony do sutka kobiecego??? ze smoczkiem juz sie poddałam, nie wezmie i juz, chocby byl nie wiadomo jaki i nie wiadomo z czego!!! najsmaczniejsze sa rączki:):):) pytałam lekarki co zrobic z "nietolerancja" butelki i powiedziala ze trzeba karmic malenstwo łyzeczką!!!!! albo z kieliszka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jakos soibie tego nie wyobrazam
  17. Anulka84

    LUTY 2011

    aniaania z tego co piszesz to nie biegunka:) gdzies czytałam ze babas nawet 10 kupek moze robic i jak maja normalna konsystencje to wszystko oki:) tylko ten sluz hmmmm ciekawe co lekarz na to???? moze jakis probiotyk dostanie Julcia???? no zobaczymy. Ola tez miała sluz w kupkach i to sporo ale to przez plesniawki, z którymi zreszta dłuuuuuuugo walcztłysmy, jak znikły to zniknal i sluz.Aniaania odezwij sie po wizycie , 3mam kciuki zeby było oki:)
  18. Anulka84

    LUTY 2011

    co jeszcze..... córcia obraca sie w kolo własnej osi, jak wskazówki w zegarku;) i tak np rano spi w poprzek łóżka, pomiedzy szczebelkami sa dwie małe stópki:):) na brzuszku zaczyna prostowac łokcie i jeszcze wyzej unosi główke! do buzi dalej pakuje co moze, smieje sie i gada ile wlezie. Niestety zrobiła sie tez mniej spokojna, budzi sie z płaczem (tylko cycus jest ja wtedy w stanie uspokoic) krócej spi, w nocy budzi sie czesciej, potrafi tez niezle sie zdenerwowac jak np cos nie miesci sie do buzi:) 2 czerwca kolejne szczepienie.... brrrrr nie cierpie tego, pewnie bedzie płakac:( mamy karmiace piersia, kiedy rozszerzacie diete maluszkom???? aniaania idz z Julka do lekarza, za długo ma ta biegunke:( niech jej jakos pomoze bidulce, szkoda zeby sie dziecko tyle meczyło....
  19. Anulka84

    LUTY 2011

    Kupiłam te rampersy, nie moglam sie powstrzymac;) teraz bede czekac na przesyłke! Nasz Skarb juz spioszkuje, ciekawe o ktorej sie obudzi???? mam nadzieje ze pozniej niz o23!!!! Dziewczyny wypatrzyłyscie moze jakies promocje na pampki???? koncza sie nam zapasy...
  20. Anulka84

    LUTY 2011

    Upał straszny nie ma co:) u nas 29 w cieniu!!!! Ola wyletniona, ubrałam ja w bodziaka z krótkim rekawkiem i skarpetki i w domku tak jest cały czas a jak idziem na pole to zakładam jej jeszcze cieniutką czapeczke, taki kapelusik i spodnie bo spodenek jeszcze nie mam, musze zapupy zrobic królewnie. znalazłam fajne rampersy tylko kurcze troche drogie ale i tak pewnie sie skusze;) http://allegro.pl/next-3-pack-rampersow-z-biedronka-r-68-i1610987088.html albo te bodziaki http://allegro.pl/body-niemowlece-5-szt-wzrost-68cm-3-6mies-lublin-i1625304247.html w ogóle duzo fajnych rzeczy jest ehhhhh człowiek tylko by kupował:) uwielbiam stroic małą:)
  21. Anulka84

    LUTY 2011

    Kasiula moze idz z Anulka do innego pediatry???? Na pewno wam to nie zaszkodzi a nuż poradzi cos na jej apetyt. Spróbuj:) Nie znam sie na mlekach modyfikowanych sale moze zmiana by pomogła???? dziewczyny pisały wczesniej ze podaja pociechom jakies zageszczone mleko
  22. Anulka84

    LUTY 2011

    kurcze to rzeczywiscie rewelacji nie ma:(:(:( co na to pediatra???
  23. Anulka84

    LUTY 2011

    Kasiula moja mała tez nie zje inaczej niz na leząca tyle za ja mam wygodniej bo karmie piersia:) a jak twoja Ania z przybieraniem na wadze??? Jesli przybiera to chyba nic złego sie nie dzieje???? Tak sobie mysle kochane o tym karmieniu, bo popatrzcie te które karmia piersia nie wiedza ile maluszki zjadaja! a co do wkładania łapek do buzi Ola bije wszelkie rekordy, non stop albo prawa albo lewa w usteczkach, czasami ma taka zabawe ze próbuje wsadzic o zgrozo do buzi cala piastke!!!!! wyglada to komicznie zwłaszcza jak sie zlosci ze sie nie miesci;) druga zabawa polega na wkładaniu paluszków tak daleko ze wywołuje odruch wymiotny po czym uwaga Ola usmiecha sie jak szalona i ładuje paluszki do buzi dalej..... a czasmi po prostu je lize tak jak kotek.... paranoja. Od paru dni doszlo jej nowe zajecie, robienie baniek ze sliny i motorek usteczkami, jest cała mokra od sliny, Kochany mały wariat:) Radosna do 1 czerwca juz nie daleko, pediatra na pewno do Wam jakies wytyczne co do wit D i wszystko bedzie jasne:) ale imprezke robisz rzeczywiscie olbrzymia..... gdybym sie nie pojawiła na forum do piatku to wszystkiego najnajnjalepszego, spełnienia wszystkich marzen nawet tych najskrytszych:)
  24. Anulka84

    LUTY 2011

    Wiwi 3maj sie! Napewno bedzie dobrze, musi byc!!! Cichutko dzisiaj na forum ja mam własnie wola chwilke bo córcia wreszcie zasneła:) aj ciezki dzien dzisaj, marudziła strasznie, nic jej nie pasowało az sie zdenerwowałam ze nie potrafie jej uspokoic!!! nosiłam , hustałam, tuliłam i nic nie pomagało, swoja droga to ciekawe ile Olenka wazy bo nie powiem rece od noszenia pobolewaja noi plecki tez:/ Zamówiłam dzisiaj chustę, zobaczymy czy Oli sie spodoba????
  25. Anulka84

    LUTY 2011

    my tez uzywamy pampersów, próbowalismy różnych pieluszek ale te sa najlepsze:) chusteczki nawilzane pampers sensitive, moze sa mokre ale Oli pasuja a i tak za kazdym razem wycieram jej pupke do sucha wacikiem zeby nie była wilgotna! Radosna jak sie karmi mm nie powinno sie podawac zadnych witaminek dodatkowo, chyba ze zaleci pediatra, poczytaj co pisze na opakowaniu mm. Zalecane dawki witamin, mikro i makro elementów w mleku modyfikowanym sa wystarczajace. Z witaminami nie ma zartów, nie prawda jest ze im wiecej tym lepiej, owszem niedobory sa grozne ale nadmiar rózniez, poczytajcie o skutkach nadmiaru wit d u niemowlat i wit K. Nasza mała dostaje tylko D ze wzgledu na karmienie piesrsia, natomiast co do wit k przy wypise ze szpitala ediatra nie kazał jej juz podawac
×