Aneta czarna

a teraz wam powim hita 25 kilo na plusie - szok normalnie urodze i odrazu dieta , bo juz patrzec na siebie nie moge

Nie dal zadnych zalecen poczekam do piatku i zobacze .

Dzisiaj jak widzialam te kobiety idace z torbami na prowokacje to im normalnie zadoscilam , takze poczekam pare dni jak sie nic nie podzieje to w piatek postaram sie umowic na jakis konkretny termin porodu.

Cos wyjatkowo dzisiaj pusto na naszym forum .

Czesc dziewczyny . Ja znowu mialam tragiczna noc zasnelam po 4 a o 7 pobudka , trzeba bylo Natalie wyprawic do szkoly , a potem do eskulapa na kontrole , wszystko wporzadku , zero skurczy , takze czekam na nastepna wizyte w piatek , tak sie zastanawiamc czy nie zrobic prowokacji , pomysle nad tym jeszcze , mam juz dosc chodzenia w ciazy , ciezko juz mi i wogole , a tak po zatym w piatek zacznie sie 40 tydzien a ja dalej w dwupaku. Przedchwila wrocilam ,poczekam na Natke , i sie pojde zdzemnac juz dwie noce mam takie chujowe , takze nie licze juz na to ze ta bedzie lepsza. Nana fajnie ze sie odezwalas . Ciekawe co u kiszy ? zszokowana aneta kazdy lekarz mowi inaczej a czlowiek potem glupnie od tego i sam nie wie co robic .

nie pamietam czy balonik sie meldowala , nana ostatnio nie pisze a zawsze w nocy pisala ,

Ja wczoraj dlugo nie moglam zasnac zasnelam po 5 takze a obudzilam sie o 9 takze mam nadzieje ze ta noc przespie. Jutro o 7 pobudka musze Natke wyprawic do szkoly

Ja tez sie wystraszylam jak mi sie wody pojawily , nigdy nie wiadomo jak to jest lepiej sprawdzic niz potem sie dreczyc

napisalam do kiszy ze ertu urodzila.cytuje Kisza napisala ze myslala ostatnio o Ertu :) Gratulacje dla kolejnej mamy! :) ze moja sie rozmyslila.. dzieki za troske . Kochane jestescie !! Dobrej nocy.

Tak tylko ze ja nie mialam boli ani skurczy . O wilku mowa mama przedchwila zadzwonila do mnie , pytala jak sie czuje i ze jakbym urodzila to mam dac jej znac ze chce wiedziec jak urodze w koncu pierwszy wnuczek(chlopczyk) u mnie w rodzinie

kisza odpisala cytuje hej hej ! Musze Cie rozczarowac , ale mala chyba nigdzie sie nie wybiera. Zostawili mnie w razie czego na obserwacji. Szyjka co prawda zgladzona całkowicie, ale przestało sie dziac skurcze ustały, bóle mineły i nie mam rozwarcia. To były faktycznie wody, ale znikome ilosci. Mam ich jeszcze sporo. Jak nic sie nie bedzie do jutra działo to spadam stąd. Dzieki za troskę , ale jeszcze pochodze w dwupaku :) Buziaki dla Ciebie i reszty cafe dziewcząt

Miki slodziutka twoja coreczka

Dziewczyny ale jaja sprawdzam poczte i kisza zdazyla mi przeslac swoj nr.tel.:) Wlasnie do niej napisalam

aneta to faktycznie masakra z twoja babcia . Dopiero przeczytalam ide tez obczauc poczte

aneta to co twoja babcia takiego robi ?? tak z ciekawosci pytam

No coz takie zycie . Ja przestalam tak ingerowac w moja rodzine troche sie od nich odcielam . Dla mnie rodzina najblizsza sa teraz dzieci , moj i tesciowie.

ciekawe ktora bedzie nastepna , pare dziewczyn sie ostatnio nie odzywa moze tak samo nas zaskocza jak etru

aneta moj to samo mi mowi juz i tak od jakiegos czasu przejzalam na oczy. Nawet mowi ze jak sie wkorwi to jej na nasze wesele nie zaprosi po tych wszystkich tekstach .

kamii zaniedlugo to same takie wiesci beda jak zaczniemy pokolei rodzic a terminy nam sie coraz szybciej zblizaja

Nawet sie zastanawiam czy zadzwonie do niej jak urodze bo jak tak dalej pojdzie to watpie , tez jestem ciekawa kiedy sie odezwie

A ja glupia jak mialam ostatnio skurcze to wzielam nospe a moze by sie cos wtedy podzialo

Ale sie pouzalałam

Mi otworzylo troche oczy jak zobaczylam jacy mojego rodzice sa dla nas dobrzy wszystko bezinteresownie dla nas robia , ze zawsze mozemy na nich liczyc naprawde sa wspaniali , jak moja corka byla chora ja musialam isc do pracy ( bylam kierowniczka nie moglam nagle nie przyjsc do pracy) Do tesc moj po lekarzach prywatnie z moja corka jezdzil siedzial w domu z nia ( zaznaczam ze to nie jest ich wnuczka ) a moja mama nigdy jak Nati byla chora nie zawiozla mnie do lekarza zebysmy nie musialy autobusami czy taksowka jechac . Takze roznica spora . No ale przynajmniej mam cudownych tesciow :)

Mialam jej sie stale o cos rozchodzi , wiecznie sie czepia o cos . Kidys jej pomagalam finansowo robilam jej czesto prezenty bez okazji ( ale prawie zawsze jak jej cos niespodziewanie kupilam ona dawala mniej wiecej rownowartosctego co wydalam siostrze ) i stwierdzilam ze nie ma sensu , nie powiem jak jest jakas okazja to jej cos kupie np. na dzien matki dostala odemnie perfume diora jadore bo jej sie moja bardzo spodobala , nie cisne juz jej tak jak kiedys. Ona wiecznie cos wymysli jak sie przeprowadzilismy w zeszlym roku ode mnie do mojego to powiedziala przed wejsciem ze " to nigdy nie byl , nie jest ani nie bedzie moj dom" z pretensjami ze zrobilismy praktycznie wszystko w domu kuchnie lazienke od kafelek po meble , no i wszystkie pokoje odremontowalismy - po co ja wkladam kase do tego domu , bo jakby co to nic mi nie zostanie, ze ona sie lepiej u mnie czula w moim mieszkaniu itp. Co nie zrobie to zle . Nie wspomne juz ze jak odeszlam od ojca Natali zaproponowala mi zebym na jakis czas sie do niej wprowadzila zanim cos znajde na wynajm , a po 2 tygdniach pozwolila mojemu ojczymowi doslownie mnie wyje##c z domu z rocznym dzieckiem z dnia na dzien- tego jej nigdy nie zapomne .Kocham ja ale staram sie do niej z dystansem , ostatnio wymyslila przy piwku z babcia ze ja jestem niewolnica - nie wiem skad jej cos takiego do glowy przyszlo , kiedys jak sie remontowalismy i brat z dnia na dzien chcial mi przyiesc dzieci jego zaznaczam ze w tym dniu pracowalam ze moj zabronil dzieciom moejego brata przyjechac szok wszystko przekreci albo wyssa z palca , a wie ze ja sobie nie dam w kasze dmuchac wiec nie wiem skad jej sie teksty biora co chwila jaks asensacja mam juz dosc tego czasem. Ostatnio zas powiedzila mi ze na moim weselu jej nie bedzie ( pisalam par dni temu ze juz dawno zaliczkowalismy) bo jej sie nie chce ( dodaje ze ona ani zlotowki na to nie da ) Oczywiscie na moje mieszkanie mam wpuscic siostre bo kto jej pomoze jak nie ja - taki chuj ! Ja sama do wszystkiego doszlam jak potrzebowalam jej pomocy to mnie z domu wyrzucila , a w wieku mojej siostry dawno pracowalam i bylam na swoim .Takze z moja mama dluga historia. Czasami mi duzo przykrosci sprawia i stale sie mojego czepia on stwierdzil ze teraz to ma ja gdzies ze staral sie przez rok i mu nie zalezy na relacjach z nia wcale mu sie nie dziwie , bo jak slysze te pierdoly czasami co opowiada z babcia przy piwku to mnie szlak trafia. Sama zarabia sporo i wiecznie narzeka , a do mnie z tekstami ze jak tak duzo osiagnelam nie wiem czy zazdrosci czy co.

zszokowana aneta wspolczuje mamy. Ale moja tez nie dzwoni do mnie nie zapyta czy wszystko ok , nie widzialam sie z nia miesiac . Ja po ostatniej klotni z moja siostra do niej nie wejde do mieszkania. Ja do niej zawsze dzwonie a teraz z ciekawosci zastanawiam sie kiedy do mnie sie odezwie