Przepraszam Dziewczyny, że się wtrącam w Wasz topik, ale może któraś z Was jest w stanie mi pomóc
jestem na dukanie, 4 dzień II fazy. Wiem,ze białko może niekorzystnie wpływać na nerki i kurcze właśnie nie wiem. z tego co mi wiadomo to nerki bolą tak, że jak się w plecy klepnie to boli. mnie tak nie boli, ale od porodu bolą mnie krzyże i właśnie nie wiem, czy to ból krzyży mi się tak nasilił (od noszenia malucha i sporego wysiłku) czy to może właśnie nerki mnie od białka bolą.
proszę o radę, może miał ktoś podobnie. kurcze nie chciałabym odstawić diety bo o dziwo mi pasuje, ale przecież nie chcę sobie krzywdy zrobić i nie chcę by to się odbiło na mym zdrowiu. Dodam, że piję dziennie min 2 l wody, łykam przez dwa dni skrzyp, trzeciego dnia kompleks witamin,nie mam żadnych problemów z wypróżnianiem, ze złym oddechem (co jest chyba oznaką zakwaszenia) oraz z samopoczuciem.