![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_13599805.png)
A.L
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez A.L
-
Nie wiesz szanowna pani co zrobiłyśmy? POszłyśmy do ciężkiej pracy zapierdalamy że takie idiotki mogły se pierdoły opowiadać. Zapomniałaś o paru rzeczach jedyne czego w życiu można być pewnym to to że kiedyś się umrze facet cię może olać w każdej chwili niezależnie od tego jaka z ciebie lala,pracę w każdej chwili stracić można i co z tą twoją pewnością? hehe jakaś ty naiwna nie masz pewnie dzieci i sobie spokojnie w błogiej nieświadomości żyjesz popatrz sobie tylko na klika portali internetowych ilu tam zajętych facetów siedzi.
-
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Wiecie co jak się was czyta to ma się wrażenie że właśnie wy to te głupie wredne bachory kobiety leczcie sie bo was nienawiść zrżera i każda gówno by spod siebie zjadła i tyle. Czytając to co tu wypisujecie to ja się żadnemu facetowi nie dziwię że któraś kopa dostanie,a dzieci dzieci są takie jakie się wychowa jak wychowasz źle szacunku będzie zero,tatuś będzie miał w dupie to i dzieci będą mieć w dupie. Nie rozumiem tylko jednego dlaczego parę kretynek uważa że je dne dzieci są inne od drugich ten mój jak to nazywacie wredny bachor ma prawie 19lat jest w 3klasie szkoły średniej uczy się świetnie, a chodzą z nim do klasy tacy co to mają jak wasze dzieci pełne rodziny i co rozbijają się samochodami,do szkoły chodzą od święta hehe w czym są lepsi od mojego chyba w poziomie patologii? -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Edytko gdybym cię nie czytała na paru innych topilach naprawdę uwierzyła bym w tego super mężą zdecyduj się bo w kilku miejscach piszesz o nim zupełnie coś innego i mam wrażenie że to szczęście to ty sobie trochę wmawiasz. A córki prawda taka twoje chowały się z tobą a co myślą o swoim tatusiu? co myśli o nich ich macocha nie wiesz czy to miłe.Dobrze że tak wspaniale radzisz i że masz takie super życie ale nie zaprzeczaj sama sobie. -
Ja ci powiem że jeśli teraz nie nauczy się jak sobie radzić to później lepiej nie będzie krótko tatusia do sądu i tyle dwie stówy to on sobie powinien w tyłek wsadzić tylko że zaqden sąd nawet najlepszy nie da jej na tyle żeby starczyło na wszystko.Jak sama nie zacznie o to dbać to wiecznie będzie mieć krucho a dziewczyna młoda niech sie bierze w garść i tyle zapomni o dupku i do pracy.Po pierwsze zarobi pieniążki,wyjdzie do ludzi,pozna jak to jest być odpowiedzialnym za to co się zrobiło. Wierz mi ja dziś jestem wdzięczna za to że mnie wtedy nikt nie głaskał bo zdobyłam wiele doświadczenia i umiejętności właśnie dzięki temu że nie siedziałam w domu użalając się nad sobą jak to mi źle.
-
To może trzeba by dorosnąć i pomyśleć o pracy? Jak się pomyślało o dziecku trzeba na nie zarobić bo od tatusia to nie wierz w to że ci za dużo zasądzą. Pomyśl sobie duża dziewczynka a i dziecko i ona na utrzymaniu rodziców trochę wstyd ci powinno być a od tatusia próbuj na ile się da
-
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Edyto nie wiesz o czym mówisz moje dziecko miało by dziś prawie 14lat i to nie jest tak że nie żyję swoim życiem ale o to tylko chodzi że oboje wiedzieli doskonale jak jest. Zresztą to troszkę wcześniej się zaczęło i jakie to typowe i staroświeckie żona do niczego nic nas nie łączy a dziecko z kosmosu się wzięło. Taki charakter nie ta to by inna była ale żadna kobieta która była by ok nie zrobiła by tego osobi którą zna. Ja przechodziłam przez wszystkie etapy począwszy od zapijania alkoholem przez leczenie lekami i dziś żałuję że nie zrobiłam tego wcześniej nie wywaliłam gnidy wcześniej. A to że czekam na moment kiedyś się doczekam nawet może szybciej niż myślę będę mogła mojemu eks powiedzieć to co usłyszałam jak odebrał rzeczy beze mnie zdechniesz jak pies pod płotem,ale zanosi się na to że za parę lat oni mogą tak zdychać. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
I oczywiście szanowna mamusia jest najbardziej zaradną najlepszą mamusią tego globu ma wszystko w jak najlepszym porządku a tatus się swoimi dziećmi nie zajmował teraz doznaje olśnienia i jest iedalnym ojcem hehe nie rozśmieszaj mnie. Skoro tacy cacy jesteście to dlaczego tej chołocie nie odebraliście dzieci może pod wpływem cudu przemiany i dzieci były by ok. Obgadywać każdy umie niech zabiera dzieciaki do siebie i wychowa tyle że znając życia nigdy byś mu na to nie pozwoliła. Nie rób z siebie takiej super bo ciebie też może w dupę kopnąć i będziesz się zastanawiać dlaczego nie byłas nigdy w takiej sytuacji a oczywiście wiesz najlepiej bo ty wszystko wiesz najlepiej. Ja tam po latach jestem zadowolona że gada wywaliłam nie można wybaczać dziesiątki razy ale zapomniałam nie wybaczyłam i cały czas czekam żeby im podziękować a wierz mi ja za moje dziecko tak im podziękuję że im szczęki opadną. Do ciebie to jest to za pewna jesteś faceta żebyś się na tej pewności nie przewiozła bo wystarczy zajrzeć np do neta zobaczyć ilu facetów rogi przyprawia i nikt mi nie wmówi że wszyscy mają żony do niczego więc pilnuj swojego może ci się uda. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A ja ci powiem tak gdyby ci w tym twoim związku było tak dobrze to byś tym jadem nie pluła a teraz siedzisz w nim bo jaki inny osioł by na ciebie chciał pracować i taką mam przewagę ja nad tobą ta głupia zdźira utrzymie sama siebie i swojego syna nawet gdyby nie miał alimentów a tobie w twojej zgryzocie żal będzie d..e ściskał że na to jak piszesz tałatajstwo będzie ci spod rączki zabierał. Jesteś pustak jakich mało skoro ja splunięcie traktujesz że facet pierdoli inną jak ma w ciąży żonę zdzira to jest właśnie ta która wtedy świadomie z nim do tego łóżka poszła. I do twojej wiadomości też mam faceta który pomaga swojemu synowi utrzymywać się pomimo że nie musi i gdyby kiedykolwiek powiedział przy mnie coś takiego jak ty mówisz dostał by w dziób i spadaj facet na drzewo. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Wiesz co ja nie widzę w tym nic śmiesznego oboje mój były i jego pani wyrządzili mi bardzo dużo złegoi może los im odpłaci. A co do kasy to biorąc faceta z dziećmi wiadomo od tym od początku nikt nikogo nie zmusza do pchania się w taki układ. Wiesz ile lat potrzeba żeby zapomnieć np że ci koleżanka prześpi się z mężem przeżyj to może kobieto potem zobaczymy czy powiesz trochę to śmieszne. A nienawiśc dzieci jak się ma ojca kilka razy w roku nie wiadomo czy jest kogo kochać. Dziś ja po latach jestem szczęsliwa żyjemy sobie spokojnie jestem z kimś ale moja nienawiść do tej dwójki cały czas czeka na moment za moje drugie dziecko jeszcze nie odpowiedzieli. A kasa dlaczego ma syn z niej nie korzystać akurat u nas to chyba odwrotnie jest całe życie bo to raczej syn ma mniej bo nowa pani do pracy nigdy nie poszła więc przynajmniej nie może gadać że mu coś daje,uważam że jak chce mieć więcej niech zarobi. I nic żadne nerwy nie usprawiedliwiają nazywania jakiegokolwiek dziecka bachorem, tałatajstwem itp. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Są oczywiście i normlane drugie żony podobnie jak i pierwsze bywają różne,ja natomiast nigdy żadnego dziecka nie nazwała bym tałatajstwem ech szkoda gadać facet głupi że na to pozwala. i fakt są ok drugie żony ale ta mamusia na pewno do nich nie należy. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Ale gdybyś przez męża i jego kochankę straciła swoje własne dziecko i gdyby cię mąż w rogi walił gdy leżałaś w szpitalu to nie wiem czy obwiniałabyś siebie k...a ta kobieta i on wiedzieli i mojego dziecka ani temu kutasowi ani jej nie odpuszczę tego nigdy. Więc nie pieprz mi tu że każda była sama sobie winna bo chamy też po świecie chodzą i zwykłe suki którym wszystko jedno byle do celu też są. Ciekawe co byś mówiła gdyby twoją córkę przyznano ojcu a twój obecny powiedział niech się z tatusiem na ryj miło by było -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Edyto a nie uważasz że tu duzo zależy od tego czy powodem rozpadu nie była zdrada nie każdej kobiecie czy facetowi tak łatwo przychodzi pogodzić się z tym bo i nie każdy jest winien tej zdrady. Jeśli ci się ktoś w twój związek wpakuje to nie mów że będziesz z pokorą na to patrzeć na to trzeba lat i niestety ale takie panie trzeba tępić choćby dlatego że nie mają prawa nazywać kogokolwiek tałatajstwem. Ja mam wrażenie że niektóre drugię żony boją się a jak się boją to z reguły mają coś na sumieniu oczywiście nie wszystkie i co maja z tym wspólnego dzieci jakie by one nie były mają dwoje rodziców. A pozatym dlaczego w takim razie chcesz żeby twoja córka zdaje sie dorosła dostawała alimenty to nie działa w jedną stronę. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Czy lepsze w wypadku mamuśki bym polemizowała powiedz kto dał jej moralne prawo do mówienia o dzieciach tałatajstwo albo niech się walą na ryje,niech spierdalają razem z mamusią. Czy tak zachowuje sie ta lepsza strona dla mnie to jest ktoś kto zbudował swoją rodzinę niszcząc ją innym dzieciom i cholernie sie dziwi czemu one są wkurzone otóż sa bo mają do tego prawo miały ojca teraz go nie mają.a ona niech sobie dalej trwa w przekonaniu że jest najlepsza niech tylko wszystko zwala na byłą bo to na ciążę złapała bo to że nie pracuje a sama lepsza nie jest bo nie można złapać na nic kogoś kto sam do łóżka nie pójdzie a sama też siedzi w domu i jest na jego utrzymaniu. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Tałatajstwo piszesz a nie jest zwykłym chamstwem twojego misia że zostawił swoje własne dzieci z taką matką skoro ona taka kre....a jak piszesz to czemu ten swojego przychówku ze sobą nie zabrał miała by dzieci porzAdne mieszkanie w super dzielnicy super macochę a tak to mają gnój w domu matkę nieroba itp,sorry odłóż te bajki między książki i powiedz zwyczajnie że facet ma w dupie swoje dzieci a ty nie jesteś w stanie znieść że je wogóle posiada i w tym łapki maczasz,i gdyby nie musiał to by im nawet tej kasy raz na miesiąc nie rzucił. Nie wiem z czego ty się cieszysz że ci za kilka lat może powiedzieć to samo dostaniesz wszawe ggrosze i może cię nawet na biedną dzielnicę nie być stać. K...a kobieto to są dzieci obojętnie jakie są dla matki i ojca powinni być ważni zawsze jeśli nie to rodzic jest wart takie samo gówno jak to jak piszesz tałatajstwo. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Jeszcze należało by dodać że nie tylko puszczalskie ale też nieroby jakich drugie za to zasuwają jak mrówki jeszcze na obce bachory piszą że dokładają,o to że na kochanków papieroski i imprezki te niebotyczne alimenty idą. Wiecie co jakbym byłq facetem i miała taka babę jak tu opisują nigdy w życiu bym się drugi raz nie ożeniła, oni jednak z sobie wiadomych przyczyn to robią i nagle dotyka ich cud porządne ciężko pracujace mądre kobiety...pozostaje tyllko w ten cud uwierzyć. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Fajnie by było jak by waszym dzieciom jakaś powiedziała za parę lat ogony obcięte zspadajcie ze swoją mamuśką? Jesteście kobietami czy kretynkami które w swoim idiotycznym przeświadczeniu doszły do wniosku że znalazły sposób na faceta jak raz zostawił może to zrobić drugi raz a wy naiwnie wierzycie że on już na zawsze wasz wystarczy że pojawi się mądra harpia i już go ma. I nie wiem czym się szczycicie że facet nie ma kontaktu ze swoimi dziećmi to tylko świadczy o tym że hu...y z niego ojciec skoro tak mu poszło lekko odsunąć swoje dzieci. Wiecie co ka wam powiem gdyby mój facet dał się odsunąć od swojego syna to kopnęła bym go w dupe z hukiem,a wy to zwykłe baby zazdrosne o kasę jesteście i tyle teraz miś ma utrzymywać wasze tyłki i tylko wasze dzieci jakby tylko je miał,a pomyślała któraś jak za parę lat zareagują na to wasze dzieci jak dowiedzą się że ich kochany tatuś ma dzieci na któtre się wypiął? Naprawdę szkoda mi was bo jest jeszcze parę narzędzi którymi was te dzieci byłych mogą zniszczyć tulko po co niszczyć idiotki nie wiedzące co przeżywa dzieciak jak mu się wali rodzina dla niego nieważne kto winien kto nie. Żeby jeszcze te misie nie musiały nic na te wredzizny nigdy płacić było by już super. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Coś ci powiem twój mąż jak piszesz haruje od rana do nocy że nie ma czasu będzie miał go więcej jak ruszysz tyłek do pracy bo zdaje się że facet ma trochę za dużo na głowie a ty masz za dużo czasu. Twoje zachowanie to głupia zazdrość w stosunku do sześcioletniego dziecka które umie wyczuć że jest niemile widziane może swojemu też ktoś zafunduje taką przyszłość podoba ci się taki pomysł kolejna pani powie żeby twoje dziecko spadało bo teraz jest inne ważniejsze. Mam takiego właśnie syna w domu którego macocha robiła to samo chcesz nienawiści od drugiej osoby będziesz ją mieć na własne życzenie bo mój syn miał wielką ochotę tej pani w oczy napluć. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
I masz właśnie edyta swoją tutaj przykład właśnie takiej nie chcę płacić heh wcale nie musisz musi twój facet. Wszystkie te alimentowane dzieci są głupie i rozkapryszone według was a to guzik prawda. Lenie i nieroby są wszędzie. Natomiast zupełnie inną sprawą jest odseparowanie tych młodych ludzi od jednego z rodziców i być z tego zadowolonym. Normalny ojciec na to się nigdy nie zgodzi nie wyobrażam sobie wchodzić miedzy mojego faceta a jego syna ma prawo mieć ojca i pomoc od ojca. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Kto ci powiedział że poniosłam porażkę w życiu jego dziecko szanuje szanuje też syna mojego obecnego faceta i uważam że należy mu się pomoc mimo tego że jest dorosły,a wasz szacunek kończy się jak w grę wchodzi kasa najchętniej drzwi byście pokazały nie łaska tak na siebie zarobić tylko tłumaczyć się dziećmi i siedzieć w domu każdy z tych jak to nazywasz bachorów też ci powie jak tata mnie nie utrzymuje to ciebie nie musi. Do roboty się weźcie krzykaczki tylko wtedy będziecie mogły tym bachorom powiedzieć to samo. Edytko i Elizko same jesteście takie same nieroby jak te wasze pasierbice to co tak krzyczycie. Ja na swoje dziecko pracuje moj facet też i żadne alimenty mi nie przeszkadzają gorzej jak się jest leserem. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A wiecie na czym polega problem edyty i elizki na tym ze te jak nazywaja bachory ich mezow zwyczajnie maja im za zle ze byly kochankami ich ojcow jak byli jeszcze w malzenstwie. No ale one sa bardzo zdziwione czego te bachory chca od nich k...a maja prawo miec zal ich nikt o zdanie nie pytal jak wskakiwali do łóżka zostały postawione przed faktem dokonanym tak ma być i tyle. O jakim szacunku do siebie panie mowicie triumfujecie teraz zadowolone z siebie tylki gorzej jak za latek kilka ktoś a o waszych dzieciach powie czego ten cholerny bachor chce. Powiem tak ich faceci to kompletni kretyni bo jeszcze z nimi są w każdym razie facet ktory pozwala żeby mu obca baba rządziła jak ma postępować z dziećmi jak dla mnie jest spalony na starcie frajer nie facet dup i żon można mieć wiele dzieci są wszystkie jego dziećmi nie bachorami. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Zapewne chciała być kseniu żeby pierworodne dzieci i pierwsze żony zmyto z powierzchni ziemi ale nie da rady,zamiast użalać nad tym czy mąż coś swoim dzieciom da czy nie zakasaj rękawy do roboty dziecko do żłobka wielu ludzi tak robi i żyją a nie siedzisz na garnuszku męża i bierzesz także swoim dzieciom.Byłej radzisz iść na drugi etat sama idź chociaż na jeden zobaczysz jak to jest mądralińska chować dzieci i pracować w domu masz dwoje rodziców do opieki nad dziećmi ona z opieką radzi sobie sama i coś mi się wydaje że idzie jej to całkiem niźle stąd twoja zazdrość.Zapracuj sobie będziesz mieć na swoje utrzymanie jak ci się nie chce to nie dawaj głupich rad innym bo dzieci potrzebują też żeby mieć dla nich czas. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Owszem alimenty są wystarczające pod warunkiem że płaci minimum 800zł na dziecko wtedy możesz powiedzieć że jako tako starczą.Prawda taka widziały gały co brały Kseniu dzieci są na całe życie i nikt nie ma żadnego obowiązku ich utrzymywać poza ich rodzicami,więc powiedzenie nas utrzymać dotyczy tylko twojego dziecka i jego samego nie cibie ponieważ ciebie nie ma żadnego obowiązku utrzymywać zarób na siebie sama.Do roboty rączki od tego nie odpadną większość kobiet też pracuje niektóre nawet na dwa etaty i nie stękają. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
To ja ci teraz powiem Elizko jak to jest u nas mój syn ma 18 lat właśnie zaczął trzecią klasę szkoły średniej i niestety chodzi do szkoły tylko popołudniu cóż taką szkołę wybrał.Miał w ubiegłym roku poważny wypadek doznał cięzkiego urazu biodra wskutek czego tak naprawdę do dziś sprawny nie jest rehabilitacja kosztowała jak dla mnie fortunę,dorabiał nawet trochę w wakacje wszędzie tam gdzie nie musiał długo stać zarobił na wakacje na książki można go podziwiać.I pomyśl sobie ma 480zł alimentów jak to ma się do kosztów rehabilitacji a może należało by wybrać zapożyczyć się czy skazać młodego na kule.A ojciec ojciec ma 13letniego syna którego mama nie pracuje i nie pracowała nigdy a ma 38lat więc chyba pora najwyższa.I teraz powiedz mi co ma zrobić osoba taka jak ja bo ja już czasem też mam dość wiecznie zmęczona pracując na dwóch etatach.Ja ci powiem zarówno byłe jak i nowe bywają różne nie można generalizowac bo prawda taka że najwięcej przestępców pochodzi z dobrych rodzin. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Elizko odpowiedz sobie szczerze gdyby nie firma ojca to czy miała byś dzisiaj mieszkanie wygodne życie gdyby rodzice zarabiali po 1500-2000,i gdybyś ty pracowała za taką samą kasę,otwórz oczka ludzie tak zarabiają rzadko kto zarabia więcej.I wcale nie chodzi tu o to czy dziewczyna chce czy nie chce pracować moze gdyby miała normalną rodzinę też była by inną osobą a ty ją tak łatwo oceniasz nie mając bladego pojęcia jak to jest mieć coś ojcu za złe.Najpierw niech ojciec wychowuje,pomaga kieruje życiem potem wymaga taka jest zwykle kolejność niestety gro ojców umie tylko pokazać jakie to nieroby padalce a który pomógł np znaleźć pracę.I odpowiedz sobie na pytanie co twój mąż innego robi dla swojej córki poza dawaniem kasy,i czy chciałabyś aby kiedyś twoje dziecko miało tak samo. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
A.L odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A ja bym chciała żeby te pierwsze wpadki z niewłasciwymi przecież-bo byłymi kobietami, coś zdmuchneło z powieżchni ziemi-był by święty spokój...i na takich topikach nie trzeba by się wywnętrzniać, bo życie bajką by się stało. Moje bynajmniej. Tu cytuję Blankę coś z tobą kobieto nie tak najchętniej zdmuchnęła byś z powierzchni ziemi mając święty spokój a potem piszesz jaka to cudowna z ciebie macocha hehe a prawda taka żal ci dupe ściska że nie możesz zajść w ciążę a on ma dziecko z inną kobietą i to jest cały twój problem zazdrość która graniczy z głupotą.Jak sobie urodzisz wychowasz to może dowiesz się czym jest życie i już nigdy nie pójdziesz do łóżka z żadnym żonatym facetem a każdą taką babę jak ty nazwiesz mendą bo nie dość że wpierdoliłaś się komuś w życie to zamiast zająć się swoim własnym tylko kobiecie dupie rąbiesz a powiedz mi co ci do tego co ona robiła i robi otóż gówno bo sama w to gówno weszłaś to sobie w nim siedź zapamiętaj tylko jedną rzecz na nieszczęściu innych własnego szczęścia nie zbudujesz.