Buba83

Cześć dziewczynki!!! Sorki, że tu nie zaglądałam, ale zamknęli mnie w pracy na 3dni! :D Justyś gratulacje!!!!! Kamcia jak tam u Ciebie? Nie mogę się doczekać aż pójdziesz do gina. Trzymam kciuki, żeby Ci pomógł! Ja idę w czwartek do ginka... Ma stresa, bo pojutrze zdaję prawko, a w czwartek mam zamiar powiedzieć w pracy i kazać im się pocałować w ... I tak mnie świnie wykorzystują... One kiss chcesz te tabsy???

lilo jaką masz pewnosć, że facet nie zostawi Cię np. zaraz po ewentualnej aborcji? Przerośnie go problem i ucieknie... A Ty będziesz sama i bez dziecka... :(

No fakt! Kwas foliowy też łykam... Jakaś roztrzepana jestem :D Dobrej nocki! Od jutra maraton 3x12h w łorku... :(

A tak! Lekarz zrobił mi USG, zrobiłam morfologię krwi, a potem dodatkowo jeszcze toxoplazmozę, wirus różyczki i cytomegalowirus...

Ja najpierw schudłam :D Ale to niechcący wyszło... :) Ale zaczęłam zwracać uwagę na to, co jem. Nie piłam alkoholu tak na wszelki wypadek. Zaczęłam wcinać ryby i warzywa. Nawet sobie sokowirówkę kupiłam do soczków... Tak ogólnie dbać o zdrowie zaczęłam :D

czekam czekam czekam ;P

Już Ci smaruję na maila!!! Mam playa

Hehe, ładniusi :D Nieskromnie powiem ;) A! Ten test jest zrobiony w 30dc, a wcześniejszy test zrobiłam w 24dc i to miał być test, który wykrywa 2-3dniową ciążę! Ha! I nie wykrył! A teraz wykrył i krechy są mocne i wyrażne:D

Dokładnie! Druga blada kreska nie pojawiłaby się bez przyczyny!! Gdyby nie to, że dopiero co zobaczyłam na swoim teście 2 kreski, to byłabym przekonana, że mam okres... Brzuch pobolewa, kłuje i mam zachcianki... ale to już raczej sobie wmawiam :D

Ech zrobiła zdj. testowi, ale jak to się tu wkleja to za cholerę nie wiem... Za głupia no to jestem albo nie mam programu do tego, bo mężyk ostatnio jakiś totalny format dysku robił...

Lilo! Podpisuję się w 100% pod dziewczynami! Wracałam teraz do domu i w ciągu jednej godziny napotkałam 4 kobiety w ciąży. Ostatnia drogę mi zaszła, a ja ściskałam łzy, żeby się nie popłakać... Kupiłam test i jeszcze nie mogę opanować drżenia rąk i serca po tym co zobaczyłam! DWIE KRESKI!!!!!!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jA PIE...OLE OLE OLE!!!!!! jA SIĘ CIESZĘ TAK, ŻE CHYBA ZARAZ UCAŁUJĘ MENELA, KTÓRY MI SIEDZI I SMRODZI POD KLATKĄ!!!! NAJWIĘKSZE SZCZĘŚCIE JUŻ MASZ. dRUGIE SZCZĘŚCIE ALBO SIĘ ZNAJDZIE ALBO TO OBECNE ZMĄDRZEJE! aAAA!!! cO BY TU ZROBIĆ, ŻEBY SIĘ NIE WYGADAĆ DO 19 :D

A my sobie wymyśleliśmy Emilię i Stanisława :) Mam sentyment do starych imion :D Choć Stanisław brzmi jak stary dziad, ale Staś, Staszek... Ostatnio usłyszałam jak mała dziewczynka zawołała tak do swojego brata i spodobało mi się... A długo nie mogłam nic dla chłopca znaleźć...

Lilo czy Twój facet na pewno wiedział co robi? Tzn. wiedział, że Ty też się nie zabezpieczasz?

ej no.... to ja wiem, że tacy faceci żadko myślą tym większym mózgiem, ale chyba wie, że dzieci z kapusty się nie biorą... Nie wiedział, że Ty chcesz mieć dziecko i właśnie nad tym pracujesz??

Ano tak... codziennie słucham "mój kotek tego albo tamtego nie luuuubi" a przegłodzić sierściucha HAHAHA:):):):) lecę do pracki papa!!!

Hehe! Będę ściemniać jak cholera! Powiem, że gigantyczny chomik mnie ugryzł albo że ptasznik uciekł i grasuje po sklepie :D hehe Dziewczynki ja też jeszcze 2 dni czekam na @ a jak nie przyjdzie to biegnę po teścik. Już dzisiaj na zakupach musiałam szerokim łukiem obejść dział z testami, ledwo się opanowałam!

Lilo! Cieszę się ogromnie z Twojego szczęścia!! Mogę jeszcze kogoś postraszyć, że przyjadę, może pomoże na dwie kreski :D hihi

A dziękuję, dziękuję, już zwiedzam i czytam :) Lilo biegnij po ten test, bo jak nie, to ja do Ciebie przybiegnę i sama Ci go zrobię :) Nie trzymaj nas w niepewności ;D

Ponoć najlepiej jest zrobić test rano, ale jak ciąża jest, to przy spóźniającym się @ i tak ją wykaże i tak... Podziwiam cierpliwość. Ja już dawno wgryzałabym się w test :D:D:D

No pewnie, mój mail: mirka.gryc@gmail.com pozwoliłam sobie uzupełnić tabelkę. Jakby co, poprawcie mnie. ******************************************************** **************************** nick..............wiek.........cykl starań......data@....... ...miasto ********************************************************* **************************** _rebeka_..........27.................9..............23.06 .......włocławek romualda18.......36.................9...............25.06 ... ....wabrzezno nadi8...............23...............14...............03. 07. .....Jelenia Góra xmonikax24.......25........11-1 po poronieniu....04.07.....ostrów wlkp dzidzi23uk........23................12..............15 .07.......uk wiolkcia............28................15................1 8. 07.......Zabrze Joanka 30..........30.................5................19.07....... Wawa kolokokta..........24.................6.................? ??? ?.......Wrocław karten..............28..................5................ 26.0 7.......j.góra szarlotka80.......29.................8...............26.0 7.. .....Gliwice Czekajaca1984...25.....5mies(przerwa Yasmin)...31/07...Tychy Kamilla23...........23.................8................0 5.0 8.........Wawa mysia26.......26..laparo)......11...............05.08... ...Brzesko Buba83.............27........2.05.08.Wawa Prolaktynka23..???..................3....??.08????? justys1818........21.................8................08. 08. ....Żywiec ********************************************************* *************************** ++++++++++++++++++++++++Brzuchatki+++++++++++++++++++++++ nick...........tydzień ciąży .......termin porodu.....płeć............... ********************************************************* *************************** NowaTu24.........30tc...............24.09.2010...... córcia (Patrycja) sat.................25tc...............14.11.2010.......A drianna Lajla_ie............?????...............?????????????.... ... ?????? berbelek1 .........?????..............02.01.2010........?????? werna26...........?????...............????????????....... ..?????? ********************************************************* ***************************

Dzień Dobry w kolejnym dniu starania :D Czekająca, trochę późno o tym, ale ja słyszałam, że wiesiołek trzeba brać od pierwszego dnia cyklu do momentu wystąpienia owulacji Niedługo zacznę brać, więc zdam relację z krainy wilgotności ;D hihi Justyś trzymam kciuki za Twoje 2kreski, a brzuchatkom zaaaaazdroszczę!!!! Lilo zrobiłaś test??? Nerwusek, pisałaś o konflikcie serologicznym jeśli dobrze rozumiem? Moja mama poroniła pierwszą ciążę, ale ponoć z przedźwigania. Dokładnie nie wiem, bo wypytać nie mogę. Starsi nic nie wiedzą o naszych staraniach :D Ale jak zaciążę, to wypytam. Ale wracając do sedna sprawy Tata ma Rh+, mama Rh-. Po tym poronieniu mama urodziła jeszcze trójkę, więc jest dobrze (ja mam +). U Ciebie też będzie!!! Sat, miałaś jakieś problemy z L4? Wiem, że ciąża to nie choroba, ale ja pracuję w zoologii i mam styczność z ptasimi, gryzoniowymi odchodami. Czasem mnie coś dziabnie do krwi A poza tym dźwigam te wory 15-kilowe żarcia, żwiru kociego itd. Nie chciałabym być lojalna wobec pracodawcy za cenę ewentualnego poronienia. No i nie ma dnia, żebym się nie skaleczyła. A to przy dostawach, a to od wspomnianych chomiczorów itd. Poza tym stoję, łażę 12h co drugi dzień Moja kumpela pracowała w podobnym miejscu i lekarz od razu zaproponował jej L4. Powiedział, że musi wypocząć, bo po urodzeniu ani się wyspać ani poleniuchować

Nie no, hipochondrykiem ani lekomanem nigdy nie byłam ani ja ani M, ale jest podejrzenie, że małżonek ma leniwe plemniczki, bo u mnie gin powiedział, że nia ma żadnej "blokady" po pigułach. Ale jak niezaskoczę teraz, to za mc idziemy się przebadać, bo ja w gorącej wodzie kąpana i nie wytrzymam za długo w tych staraniach. A jak pęknę to będzie waniało :D hihi

A! I jeszcze jedno mnie trapi... Za każdym razem kiedy jakaś kobitka pisze, że poroniła, to ma to miejsce po odstawieniu tabletek... Nerwusek Ty też tak miałaś prawda? Co jest, że tak wiele kobiet roni po tabsach? Lekarz w sumie wcale nie zwrócił mi na to uwagę, więc może to przypadek... Aha, mam do @jeszcze od 1-3dni, ale okresowo brzuch kłuje mnie od tygodnia. Zobaczymy co z tego wyniknie. W każdym razie w pracy już się oszczędzam i nie dźwigam. A co! :D hihi

Hej dziewczynki! Nawet nie myślałam, że kilka słów otuchy z Waszej strony sprawi mi tak wielką przyjemność. :) Kwas foliowy łykam już 2mc, za to męża faszeruje selenem, cynkiem, l-karnityną, wit.c i wit.e, bo naczytałam się, że poprawiają żywotność, ilość jakość i energię plemniczków :) Mąż dzielnie łyka i nawet nie protestuje. Ba! Nawet warzywa zaczął jeść. Mam już takie paranoje, że zrobiłam mu listę żywności bogatej w te skł.odżywcze :) Rybki, chude mięsko, nasionka, pestki, brokuły, kasze itp :) :) A sama od 1dnia cyklu zacznę łykać wiesiołek... Paranoja jakaś :D Mąż cieszy się, że będę wiesioła ;P Ale jak pomyślę, że moim rodzicom szczęki opadną na samą ziemię...później fikną po dwa koziołki, to aż się w duchu cieszę, bo starsi już dawno stracili nadzieję :)

Witam, jestem świeżynką na Waszym forum. Poszukuję jakiegoś wsparcia ze strony osób, które przeżywają to samo, co ja... Co prawda tylko mąż wie, że bardzo nasze starania przeżywam, ale on jest facetem, nie przechodzi nagłej burzy hormonów iii... od ponad 6 lat był przyzwyczajany do tego, że nie będziemy mieli dzieci! Wcale a wcale nie czułam instynktu macierzyńskiego i w ogóle dzieci mnie irytowały okrutnie!!! Kupiłam sobie 2koty, psa, potem przygarnęłam jeszcze jednego sierściucha i wydawało mi się, że mam to, czego potrzebuję... I nagle na pocz.tego roku zagapiłam się w sklepie na ciuszki niemowlęce. Potem wielokrotnie wzrok przyklejał mi się do brzuchów tych dużych i małych... Sama do dziś nie rozumiem kto i co mi zaaplikował, ale moje ciśnienie na ciążę jest meeega wielkie i trochę męczy mnie już ta sytuacja. Ciągłe liczenie dni płodnych, seks sprowadzony do prokreacji :( i kupowanie testu za testem... Dodam, że mam 27lat, brałam pigułki od 10lat, tak regularnie 7lat, odstawiłam je 2 cykle temu, kolejnej @ spodziewam się ok.3-5.08. Podziwiam wszystkie kobitki, które starają się o dziecko już miesiące, lata!!! Wiem, że kilka mc (ściślej bez pigułek dwa mc) to mało, ale to dzień za dniem przeżywania, rozmyślania, pragnienia...to takie męczące... Co za cholera każe nam to tak przeżywać??? Pozdrawiam Was wszystkie!!! Ps. Kilka mc temu kupiłam sobie malusieńkie śpioszki i tak od czasu do czasu je sobie wyciągam i się rozczulam... A tak się zarzekałam, że będę bezdzietna, moja rodzina i mąż nawet ja w to uwierzyłam :)