nie wiem rybka co tobie napisać... wszsytko zależy od wielu czynników, wieku, sposobu życia, a nawet porodów... nie panikuj, idź do lekarza...
mogę ci opowiedziec, swoja historię.....
6 lat po porodzie (miałam przez miesiąc okropna depresję, całymi dniami płakałam- teraz mysle, ze mogłam miec poporodowe zapalenie tarczycy, nie przyszło mi to dogłowy- ani nikomu innemu) ważyłam 90 kg (tyłam 2 kg na miesiąc, wcale sie nie objadając), postanowiłam się odchudzić, w 8 miesięcy schudłam 28 kg i postanowiłąm zrobić wyniki (wszsystkie możliwe), żelazo, krew, OB itd, wzsytko ok, ale TSH -32 (norma 4,2) - to było 4,5 roku temu....
biorę eythyrox 125, wynik TSH mam juz w normie, mam zdiagnozowaną chorobę Haschimoto (nie leczy się jej- tylko objawy, jakim jest niedoczynnosć tarczycy), jestem po dwóch (lub 3- nie pamietam) usg tarczycy, po biopsji tarczycy... i normalnie funkcjonuję...
przez ostatni rok przytyłam, ale uważam, ze przstałam sie pilnowac i to dlatego. Ważę 76kg/74 kg (stopka) i postanowiłam się odchudzić....
spytałam endokrnologa, czy moja chora tarczyca to przez odchudzanie (te 28kg) powiedziała, że nie....
z chorą tarczycą, żyje bardzo wiele osób, na początku, też byłam przeeeeeraażona :)