Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marchewkowa ekstaza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marchewkowa ekstaza

  1. Ej, a boli was czasami brzuszek tak jak na okres? Bo teraz mnie tak jakoś dość intensywnie trzyma taki ból, jakbym miała zaraz dostać okresu :-o
  2. Ale teraz mam największego smaka na szarlotkę, ale ta nigdy mi nie wychodzi. Zawsze albo się przypali albo opadnie :( Za to moja mama robi przepyszne ciasta.
  3. A bo my w ciąży, to i gotowanie na pierwszym miejscu jest, chociaż ja i tak nie mam takich smaków, jak tutaj dziewuszki. Mi wystarczy miska lanych albo ziemniaki ze skwarkami i na tym koniec... Chociaż mogłabym ciasto upichcić, ale sama nie wiem czy mi się chcę.
  4. Balbua - ahahahah, no nie mogę z wami, zboczuchy :)
  5. Tosiakk - ale zakalce są dobre. Mi niestety często wychodzą, a i tak są tak pyszne, że wszyscy się zajadają :)
  6. Mrowkania - dopiero doczytałam, hahahah :D
  7. I co z tą Marzką, dalej nie ma neta?
  8. Balbua - i tej wersji się będę trzymała.
  9. A ja w ogóle dopiero wstałam :D brzuchatki :) Wyspałam się jak nigdy i czuję się zdecydowanie cudownie. Wiecie co? Pękły mi spodnie na dupce :-o jakaś kpina. rozumiem, że mogły się nie zmieścić, bo brzuch, ale na dupce? przecież nie mogła mi urosnąć, prawda? Jednak muszę dzisiaj wyjść i pozwiedzać kilka sklepów dla ciężarnych, bo aż szkoda komplikować sobie życie i próbować wciskać się w resztę moich spodni. A ja dzisiaj na śniadanie kluski lane :D
  10. Na stronie św. Zofii jest informacja, że zajęcia należy rozpocząć od 27/28 tygodnia ciąży i należy zapisać się w miarę szybko, bo liczba miejsc jest ograniczona. No zobaczymy. Zadzwonię tam.
  11. Balbua - a gdzie w ogóle chcesz rodzić? Bo ja też zastanawiałam się nad prywatną kliniką Damiana. Bo podobno tam też jest możliwość porodu w wodzie, a no i jest cesarka na życzenie. Z tym, że słyszałam kiepskie opinie. Dopóki poród przebiega bez komplikacji jest ok, a jak zaczynają się problemy, to sieją panikę i przewożą do państwowego :-o
  12. No tak. Powinnam posiedzieć jednak ten weekend w domu. A ja mam takie pytanko. Czy jak zapiszę się do przyszpitalnej szkoły rodzenia (św Zofia) to będzie łatwiej mi tam rodzić? Z drugiej jednak strony, jak nie będę miała predyspozycji do porodu w wodzie, to chciałabym na życzenie cesarkę, a nie wiem czy tam będzie tak łatwo uzyskać zgodę.
  13. Dziewczyny, a czy wasi mężowie będą przy was w trakcie porodu? Bo ja się zastanawiam, zastanawiam i stwierdziłam, że owszem, ale jak go poproszę to ma zniknąć. Chyba że uda mi się rodzić w wodzie, wtedy może siedzieć ze mną cały czas, ale nie wiadomo jak z tym wyjdzie.
  14. My na weekend chcemy jechać do mojej mamy, o ile właśnie pogoda dopisze, bo na wsi jak jest tak chłodno, to ja zaraz zaczynam strasznie marudzić.
  15. W Warszawie też ładna pogoda, słoneczko świeci i chyba zapowiadali jakieś 20 stopni na weekend, więc nie jest źle.
  16. brzuchatki :) Czuję się już zdecydowanie lepiej, ale i tak katar mnie strasznie męczy i jeszcze troszkę to gardło. Balbua, a od kiedy ta szkoła rodzenia? Gdzieś czytałam, że najlepiej zapisać się tak od 25 -30 tygodnia ciąży.
  17. Tosiak - za światełkiem podążał? :D Ok, tak właśnie zrobię. A ten eufebium mam gdzieś w domu, ale myślałam, że dla kobiet w ciąży to tak średnio, ale skoro maluszki już mogą, to chyba nie ma przeciwwskazań, a pamiętam, że był bardzo dobry właśnie, no i te inhalacje, oby przeszło.
  18. dwupak - a gdzie taki olejek można zakupić?
  19. dyducha - hahah, teraz to ja się nie rozstaje z ciepłymi skarpetami, kaloszami i grubym swetrem :D Ale sama nie wiem czy czuję się na siłach, żeby dzisiaj gdzieś wyłazić, może mąż jak będzie wracał z pracy odwiedzi aptekę. pestusia - a nie myślałaś, żeby wybrać się z tym problemem do lekarza i zapytać o co chodzi i czy aby wszystko w porządku z dzidzią?
  20. Temperatury brak, ale ból gardła i katar jest. A jakieś takie spreje do nosa? Może zapytać w aptece? Sama nie wiem.
  21. brzuchatki :) Ja też już na nogach i odrobinkę lepiej się czuję, tylko niestety w nocy zatkany nos mnie męczył i tak się zastanawiam , co by tu zrobić, żeby go odetkać i nie truć lekami maleństwa. Czepiło się mnie choróbsko i teraz męczyć będzie, buuu :( A tak poza tym, to w końcu słoneczko w Warszawie wyszło i teraz dopiero odczuwam cudowną jesienną pogodę :)
  22. z czosnkiem? łeee, troszkę niefajnie, ale skoro mogłoby pomóc.
  23. A ja to faktycznie chora się zrobiłam, myślałam, że lekarz widzi to wirusowe zapalenie gardła z przymrużeniem oka, ale teraz gardło boli mnie z każdą godziną coraz bardziej :( Pół dnia przeleżałam i ciągle jestem tak strasznie słaba i co gorsza temperatura mi nie spada w ogóle i tylko ciepłe mleko z miodem. A jeszcze przyjaciółka do mnie zadzwoniła, że mąż strasznie zaczął uprzykrzać jej życie jest policjantem i myśli, że wszystko mu wolno - palant, a ona głupia, że tyle lat go tolerowała :-o
  24. miszka - a musicie oznajmiać bank, że pieniądze są wam potrzebne na działkę? 20 tys zł, to nie jest jakaś wielka suma, więc myślę, że powinni wam ją dać bez większych problemów, o ile macie zdolność. dostałam porządny opieprz od lekarza, że kiepsko się ubieram, a aura nie sprzyja na letnie ubranka, mam wirusowe zapalenie gardła - mimo tego, że gardło jakoś za specjalnie mnie nie boli... i zwolnienie do końca tygodnia, hahahah, przezabawna sytuacja, miałam dzisiaj wrócić do roboty, a ja zaniosę zwolnienie, to jakaś totalna porażka, a tak chciałam wrócić do pracy W ramach tego, że i tak byłam w przychodni, to jednak wlazłam do gina i powiedziałam mu o swoich obawach, stwierdził, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, ciążę przechodzę (odpukać) praktycznie książkowo, więc mam nie wydziwiać. No ale... :-o
×